Sztuka kibicowania

Obrazek
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Sztuka kibicowania

Post autor: Robertinho »

Uważam Przemku, że się fundamentalnie myślisz. Po pierwsze, w człowieczeństwo wpisanie jest pragnienie doskonałości, dążenie do niej i jej podziwianie. Po drugie, paradoksalnie, jest potrzeba odnajdywania w doskonałości zwykłego, ludzkiego wymiaru. Nie będę wypowiadał się za fanów innych graczy, ale sympatycy Federera, choć często sami nie chcą się do tego przed sobą przyznać, kochają go też za jego słabość. Że w głębi dalej jest tym samym luzerem co przed sezonem 2004, że często nie wytrzymuje w najważniejszych momentach, że potrafił po porażce się po prostu rozpłakać. Na pewno fani Nadala i Djokovica też znajdują w nich ten ludzki wymiar.

Próba dehumanizacji wizerunku tych zawodników jest oczywiście bardzo ciekawym intelektualnie zabiegiem, dzięki któremu można formułować różne brawurowe tezy. Za tym wszystkim kryje się jednak bardzo smutne i moim zdaniem fałszywe myślenie. Że mianowicie życie normalnie człowieka, zapewne nie tylko sportowca, musi składać się głównie z porażek z rzadka przedzielanych sukcesami, rzecz jasna okupionymi morderczą pracą. Tak, jakby nie było możliwe, żeby na każdym polu częściej odnosić zwycięstwa niż porażki, żeby jakieś zajęcie nie mogło być może nie pasmem pasmem sukcesów, ale jednak składało się w z nich w głównej mierze. I choć daleki jestem od radosnego optymizmu i wiary w lekkie i przyjemnie życie, stawianie z kolei za wzór i obiekt podziwu osoby będące chodzącym pasmem niepowodzeń i zmarnowanego potencjału, uważam za klasyczne poszukiwaniu na siłę głębi i większego sensu.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171281
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sztuka kibicowania

Post autor: DUN I LOVE »

Barcelonie kibicuję o 20 lat i w międzyczasie przeżyłem klękanie przed Dynamem Kijów (0-4 na CN, 0-3 w Kijowie), brak awansu do LM, masę beznadziejnych porażek, bezbarwnych spotkań i w ogóle ogólnopojętą patologię w zarządzaniu tym klubem. Nie wierzę, że u kibiców istnieje coś takiego jak sezonowość.
grzes430 pisze:Nazwiskiem miażdży wszystkich pozostałych zawodników i w sumie nic dziwnego, że ludzie będą mu kibicować skoro nie mają pojęcia o innych tenisistach.
Ja z narciarstwa znam tylko Maiera i Vonn, a z GP motocyklistów Rossiego i żadnemu z nich nie kibicowałem. :P

Mega uproszczenie. Cała dyskusja wywiązała się chyba z tego, o czym pisał Przemek. Wyznawca jednej religii (w tym przypadku Lucas) nie mógł zrozumieć, dlaczego do wspólnoty obok chodzi więcej wiernych. Tak jak ja kiedyś, jako fan Milanu, miałem problem z zaakceptowaniem faktu, że to Juventus ma najwięcej kibiców we Włoszech. Rozkładanie tego na czynniki pierwsze jest chyba jałowe - na wielu tenisowych stronach (wydaje mi się, że tam nie wejdzie ktoś, kogo tenis nie interesuje) Federer dominuje w ankietach na najbardziej lubianego gracza. Tak jest i już. Szukanie przyczyn mija się z celem, bo każdy będzie dorabiał do tego swoją ideologię.

Niemniej, z przyjemnością poczytam, co Wy uważacie. ;-)
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35180
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Sztuka kibicowania

Post autor: Mario »

No akurat zestaw kibicowski Barcelona - Federer - LA Lakers jest dosyć powszechny. Pewnie nie bez przyczyny...
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171281
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sztuka kibicowania

Post autor: DUN I LOVE »

Mario pisze:No akurat zestaw kibicowski Barcelona - Federer - LA Lakers jest dosyć powszechny. Pewnie nie bez przyczyny...
Ja jestem przykładem. Wszystkim zacząłem kibicować po przegranych meczach:
Barcelona - po 1-4 z Realem w Superpucharze Hiszpanii;
Federer - po SF AO05, gdzie cały mecz byłem w obozie Safina;
LA Lakers - od niedawna, kiedy są wycieraczkami większości drużyn w NBA.

Zastanawia mnie pogląd o sezonowości - nie znam żadnej osoby, która rokrocznie skacze z kwiatka na kwiatek, kibicując akurat tej drużynie, która jest na topie. A znajomych zajaranych futbolem mam mnóstwo - w zasadzie z 90% kolegów.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: Sztuka kibicowania

Post autor: Jacques D. »

Robertinho pisze:Uważam Przemku, że się fundamentalnie myślisz.
Chyba miało być mylisz? :) Jeśli tak, to nie bardzo możesz tak powiedzieć. Byłoby tak, gdybyś na podstawie argumentacji udowodnił, że RF, RN i ND mają jednak ludzki wizerunek i to, co w nich się powszechnie kocha, to ludzkie cechy. A Ty do tego nawet się nie odniosłeś.
Opinia Twoja i paru fanatycznych Federastów nie jest tu zbyt miarodajna - publiczny image Federera nie jest kierowany do Ciebie i DILa, Rafy do Lucasa i Roba, a Djokovicia do Grzesia. Wy musicie tego człowieka, który Was fascynuje (ale mit też Was mocno fascynuje, nie wierzę, że nie :) ) "wyłuskać" spod wyidealizowanego herosa, jaki jest serwowany większości. Kim zaś jest większość? Przede wszystkim tworzą ją ludzie, dla których tenis ma wartość symboliczną. Nie jest ważny sam w sobie. Ogranicza się do kilku największych gwiazd, które "spełniają warunki" (Fed, Rafa, Djoko, SW, Masza, w Polsce plus Radwańska) i ważny jest w nim przekaz, który ze sobą niesie - że są tacy, którzy mają życie usłane zwycięstwami, którzy nie przegrywają, których nawet czas się nie ma. Spójrz, jaki szok w postronnych odbiorcach wciąż wywołuje odpadnięcie Federera z RG - o czym to świadczy? Dlaczego zeszłoroczny finał USO nikogo nie obchodził? Powiesz - wszyscy oni to ignoranci. A może wygodnie im z tą ignorancją, bo gdyby z niej zrezygnowali, mit by upadł?
Czemu cała para tej medialnej narracji idzie w przymiotniki - "superhuman", "unbeatable", "perfect"? Naprawdę sądzisz, że widzowie postronni, których jest, co oczywiste, znacznie więcej niż fanatycznych Federastów, pamiętają porażki RF? Dla nich ten człowiek to uosobienie zwycięstw - do dziś wielu z nich w ogóle nie może zrozumieć, jak on może cokolwiek przegrać. Z Nadalem i Djokoviciem jest podobnie, nawet jeśli na odrobinę mniejszą skalę.
Skąd to wszystko? Przyczynę w sumie określiłeś bardzo trafnie. Możesz się przeciwko niej buntować, ale prawda jest taka, że wizerunek medialny różnego typu osób publicznych w 99% przypadków opiera się na mechanizmie ogólnospołecznego leczenia kompleksów (nie zgodzisz się może z tym? :) ), a skoro tak, to te kompleksy jednak muszą istnieć i to chyba poważne. Widzisz wokół siebie samych szczęśliwych ludzi? Żadnych sfrustrowanych? Serio? ;-)
Ten właśnie dyskurs powszechnego sukcesu i "pozytywnego myślenia" w typowo amerykańskim stylu jest przecież dziś bardzo popularny, a tenisowe postaci z brązu to przecież idealna realizacja tegoż dyskursu - przypadek? ;-)
Wdzięczne pytania, niemal filozoficznej natury zadajesz - czy życie musi być pasmem porażek przerywanych z rzadka drobnymi sukcesami? Na pewno nie, choć do realnego poczucia zwycięstwa potrzeba kultywowania realnych wartości, a z tym jest obecnie dość krucho, czyż nie? Tak czy inaczej, czy życie takie jest czy nie jest, to nie mam wątpliwości, że specjaliści od marketingu w świecie tenisa zawodowego nieomylnie wyczuwają, że wielu ludzi w głębi duszy (a często całkiem na wierzchu) tak właśnie myśli o swoim życiu. Dlatego nie mają ochoty patrzeć na realnych ludzi z realnymi słabościami, lecz na tych, którzy tych słabości i niepowodzeń nie mają. Nie człowiek, lecz nadczłowiek ich pociąga, nie postać realna, lecz symbol. Federer, Nadal i Djokovic, to produkty marketingowe w pierwszym rzędzie, tenisiści idealni w drugim, a dopiero w trzecim ludzie. Nawet jeśli Wy zawzięcie staracie się wysupłać z tego wszystkiego tę ostatnią warstwę. :)
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Sztuka kibicowania

Post autor: Robertinho »

Uroki pisania ze smartfona.

Nie wiem o czym mówisz, naprawdę. Starasz się generalizować i odnosić się do rzekomych myśli jakichś bliżej nieokreślonych mas tenisowych kibiców. Tymczasem kibicowanie słabym i głównie przegrywającym, , bo to takie szlachetne i ubogacające jest tak samo stereotypowe, jak bycie kibicem sukcesu. I przypisywanie takich motywacji jest tak samo krzywdzącym uogólnieniem. Oczywiście nie wątpię, że są ludzie, którzy postrzegają ATP jak my NBA w latach 90-tych(Bogowie), tyle że zamiast Brawo Sport są różne strony internetowe i sekciarskie fora. Rzecz w tym, że ja żadnego takiego człowieka nie znam. Ja po prostu zacząłem kibicować typkowi o nieprzeciętnym talencie i psychice meczowej pięciolatka. W międzyczasie poprawił swoje umiejętności do poziomu cokolwiek kosmicznego, niestety/stety psychika poprawiła się jakoby nieco mniej. I ja nie muszę niczego "wyłuskiwać", widzę każdy lęk, chwilę zwątpienia i aż za dobrze wiem, kiedy pozorny monolit rozpadnie się na milion kawałków.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
The Djoker
Posty: 4804
Rejestracja: 08 wrz 2015, 2:51
Lokalizacja: Legionowo

Re: Sztuka kibicowania

Post autor: The Djoker »

Roger Federer to gość grający najpiękniej,choć największy talent posiada Andy Murray.
Szwajcar jest wielkim mistrzem,wszystko potrafi zagrać. Ale z dwoma zawodnikami przegrywa mecze w głowie.
Djokovic i Nadal to jego demony. Grając z nimi jego psychika łamie się na kawałki.
Ajde Nole <3
Mtt mistrzostwa (8): Metz 16 , Paris-Bercy 16 , Shenzhen 18, Atlanta 19, Hamburg 20, Melbourne 21 (ATP250),
Stuttgart 21,Umag 22
Mtt finaly(7): Barcelona 16,Eastbourne 18,Rio 19,Acapulco 19,Metz 19,Cinci 20,Bastad 22
Debel(Mateusz): AO19 runner-up
Debel(Bombardiero): Miami Open presented by Itau 21 champion, Monte-Carlo Rolex Masters 21 runner-up, Mutua Madrid Open 21 champion, Internazionali BNL d'Italia 21 runner-up,Wimbledon 21 runner-up, Tokyo 20 Olympic Games gold medalist, Indian Wells 21 runner-up
IW 22 runner-up, Internazionali BNL d'Italia 22 runner-up, Roland Garros 23 champion.
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: Sztuka kibicowania

Post autor: lake »

Żyjemy w takich a nie innych czasach. Globalizacja, internet, media społecznościowe, wynalazki typu Sugarpowa. Do 90% nic nie przemawia lepiej jak magiczne sformułowanie Clash of the Titans w obliczu kolejnego starcia Fab 3 w finale WS. Ikony sportowe lepiej się sprzedają, w każdym sporcie i nic nie jest w stanie tego zmienić. Szczególnie dzisiaj kiedy za Fab 3 idą gigantyczne pieniądze. Czy to półbogowie, cyborgi czy produkty marketingowe to tylko kwestia nomenklatury. Jeśliby nas zaliczyć do elity z pozostałych 10% w kwestii znajomości tenisa to oznacza tylko tyle, że jesteśmy bardziej odporni w tym temacie na to co nas zewsząd zalewa. Tyle tylko że to kwestia skali. Dziewczyna z "Eski" przed finałem postawiłaby na Federera przed finałem, większość z nas na Djokovica. Bo znamy tą ludzką twarz Szwajcara od lat. Bo wiemy że jest tylko człowiekiem. Mimo to, nie tylko jego fani byli w stanie znaleźć argumenty na to że jednak jest w stanie wygrać. I nie chodziło tylko o argumenty tenisowe. Przechodząc płynnie, czemu Djoker nie zbiera tylu "lajków" co jego sympatyczni adwersarze. Wiele już zostało w tej kwestii powiedziane, ale chyba jednak skłaniałbym się do tego że jest na scenie najdłużej. A dokładając do tego ukształtowany wizerunek przez lata plus kilkuletnią pogoń Bestii za Arystokratą gdzie Djoker miotał się wynikowo i wizerunkowo mamy odpowiedź.
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: Sztuka kibicowania

Post autor: Jacques D. »

Robertinho pisze:I ja nie muszę niczego "wyłuskiwać", widzę każdy lęk, chwilę zwątpienia i aż za dobrze wiem, kiedy pozorny monolit rozpadnie się na milion kawałków.
Oczywiście, że musisz, chyba że Twoje zainteresowanie Federerem kończy się wraz ze słowami "Gem, set, mecz, Federer", wtedy zgoda. Ale jeśli nie, to z każdego wywiadu, konferencji, jakiegokolwiek wydarzenia medialnego związanego z RF musisz doszukiwać się człowieka pod gigantycznymi pokładami medialnej papki, gładkich, pustych wypowiedzi i poprawności politycznej. Kompletnie inaczej to wygląda u przykładowego Goffina czy Gulbisa, którzy są zwykłymi tenisistami, a nie markami i w przypadku których (mimo obecności pewnych elementów autokreacji u każdego) możesz liczyć na o wiele więcej szczerości i z względną ufnością wierzyć w to, co Ci jest przekazywane.
Awatar użytkownika
The Djoker
Posty: 4804
Rejestracja: 08 wrz 2015, 2:51
Lokalizacja: Legionowo

Re: Sztuka kibicowania

Post autor: The Djoker »

Ja tam kibicuje Nole w sumie od początku,od 4 r AO07 z Fedem bęcki w 3 setach.
Ile ja się czasami naprzeklinam w czasie meczów ,nawyzywam go,gram z nim.
Po meczu z Agutem miałem dość jego zachowawczej gry,byłem wściekły,powiedziałem ,że już szlema nie wygra.
Ale jestem z nim,na dobre i złe. A co do kibicow też mnie to wkurza,że Nole jest w cieniu Fedal.
Ja np pokochalem go za lamanie rakiet,darcie japy <3 I za to,że jest zbyciarzem.
Fedi wydaje mi się taki nudny,a Nadal za grzeczny. Można kogoś nie lubić,ale żeby mu przeszkadzać w trakcie gry to już przesada. Djokovic to dzielnie znosi,pewnie się przyzwyczaił. This is Sparta! W formule best of 5 na finałach Djoka ile szlugów wyjaram czasem hehe!
Ajde Nole <3
Mtt mistrzostwa (8): Metz 16 , Paris-Bercy 16 , Shenzhen 18, Atlanta 19, Hamburg 20, Melbourne 21 (ATP250),
Stuttgart 21,Umag 22
Mtt finaly(7): Barcelona 16,Eastbourne 18,Rio 19,Acapulco 19,Metz 19,Cinci 20,Bastad 22
Debel(Mateusz): AO19 runner-up
Debel(Bombardiero): Miami Open presented by Itau 21 champion, Monte-Carlo Rolex Masters 21 runner-up, Mutua Madrid Open 21 champion, Internazionali BNL d'Italia 21 runner-up,Wimbledon 21 runner-up, Tokyo 20 Olympic Games gold medalist, Indian Wells 21 runner-up
IW 22 runner-up, Internazionali BNL d'Italia 22 runner-up, Roland Garros 23 champion.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Sztuka kibicowania

Post autor: Robertinho »

Jacques D. pisze:
Robertinho pisze:I ja nie muszę niczego "wyłuskiwać", widzę każdy lęk, chwilę zwątpienia i aż za dobrze wiem, kiedy pozorny monolit rozpadnie się na milion kawałków.
Oczywiście, że musisz, chyba że Twoje zainteresowanie Federerem kończy się wraz ze słowami "Gem, set, mecz, Federer", wtedy zgoda. Ale jeśli nie, to z każdego wywiadu, konferencji, jakiegokolwiek wydarzenia medialnego związanego z RF musisz doszukiwać się człowieka pod gigantycznymi pokładami medialnej papki, gładkich, pustych wypowiedzi i poprawności politycznej. Kompletnie inaczej to wygląda u przykładowego Goffina czy Gulbisa, którzy są zwykłymi tenisistami, a nie markami i w przypadku których (mimo obecności pewnych elementów autokreacji u każdego) możesz liczyć na o wiele więcej szczerości i z względną ufnością wierzyć w to, co Ci jest przekazywane.
Czasem jeszcze wywiad bezpośrednio po meczu, czy ceremonia, ale i to od kilka lat coraz mniej, już nad sobą w miarę panuje na nich. Nie tyle kończy się, co po prostu nie traktuję poważnie publicznych wystąpień osób publicznych. Konfrontacje prasowe mówią o zawodnikach mniej więcej tyle, co wystąpienia polityków w Sejmie i programach tv, czy festiwalowe wypowiedzi gwiazd kina. Doskonale wiem, że politycy, aktorzy, muzycy, sportowcy itp są prywatne zupełnie innymi ludźmi, niż dla obcych. I naprawdę wielką naiwnością jest wiara, że ci mniej znani i utytułowani są dużo bardziej szczerzy i autentyczni.

Co innego kort tenisowy, tu zawsze prawda wychodzi, a jeśli ktoś i na nim próbuje ukrywać swoją osobowość, widać to podwójnie. Podobno są tylko dwa sposoby, żeby naprawdę poznać drugiego człowieka, pierwszy to zmierzyć się z nim na korcie, a co do drugiego, to z tej strony Feda zna tylko Mirka.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
COA
Posty: 9272
Rejestracja: 22 lip 2011, 22:47

Re: Sztuka kibicowania

Post autor: COA »

The Djoker pisze:Ja tam kibicuje Nole w sumie od początku,od 4 r AO07 z Fedem bęcki w 3 setach.
Ile ja się czasami naprzeklinam w czasie meczów ,nawyzywam go,gram z nim.
Po meczu z Agutem miałem dość jego zachowawczej gry,byłem wściekły,powiedziałem ,że już szlema nie wygra.
Ale jestem z nim,na dobre i złe. A co do kibicow też mnie to wkurza,że Nole jest w cieniu Fedal.
Ja np pokochalem go za lamanie rakiet,darcie japy <3 I za to,że jest zbyciarzem.
Fedi wydaje mi się taki nudny,a Nadal za grzeczny. Można kogoś nie lubić,ale żeby mu przeszkadzać w trakcie gry to już przesada. Djokovic to dzielnie znosi,pewnie się przyzwyczaił. This is Sparta! W formule best of 5 na finałach Djoka ile szlugów wyjaram czasem hehe!
Jeżeli jesteś pełnoletni, to błagam, powiedz, że nie zdobyłeś średniego wykształcenia.
DUN I LOVE pisze: Zastanawia mnie pogląd o sezonowości - nie znam żadnej osoby, która rokrocznie skacze z kwiatka na kwiatek, kibicując akurat tej drużynie, która jest na topie. A znajomych zajaranych futbolem mam mnóstwo - w zasadzie z 90% kolegów.
Bo sezonowość nie oznacza tylko takiego skakania, czasami wystarczy sam początek wspierania danego zawodnika czy danej drużyny. O ile w bardzo młodym wieku jest to zrozumiałe, tak do dziś nie rozumiem, jak kilku moich kortowych znajomych pokochało miłościwie panującego Serba całkiem przypadkiem w 2011.
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2015, 14:44 przez COA, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Lucas
Moderator
Posty: 27014
Rejestracja: 04 cze 2014, 21:45

Re: Sztuka kibicowania

Post autor: Lucas »

COA, po co takie teksty? Kolega wyraził opinię, nie musi się podobać, ale można się powstrzymać od przytyków.
“I doubt about myself, I think the doubts are good in life. The people who don’t have doubts I think only two things: arrogance or not intelligence.”- Rafa Nadal

"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
Awatar użytkownika
The Djoker
Posty: 4804
Rejestracja: 08 wrz 2015, 2:51
Lokalizacja: Legionowo

Re: Sztuka kibicowania

Post autor: The Djoker »

COA -co ja ci zrobiłem? Mam liceum ogólnokształcące i maturę. Lucas-dzięki za obronę,to miłe z twojej strony.
Czy moja wypowiedź była nieodpowiednia?
Ajde Nole <3
Mtt mistrzostwa (8): Metz 16 , Paris-Bercy 16 , Shenzhen 18, Atlanta 19, Hamburg 20, Melbourne 21 (ATP250),
Stuttgart 21,Umag 22
Mtt finaly(7): Barcelona 16,Eastbourne 18,Rio 19,Acapulco 19,Metz 19,Cinci 20,Bastad 22
Debel(Mateusz): AO19 runner-up
Debel(Bombardiero): Miami Open presented by Itau 21 champion, Monte-Carlo Rolex Masters 21 runner-up, Mutua Madrid Open 21 champion, Internazionali BNL d'Italia 21 runner-up,Wimbledon 21 runner-up, Tokyo 20 Olympic Games gold medalist, Indian Wells 21 runner-up
IW 22 runner-up, Internazionali BNL d'Italia 22 runner-up, Roland Garros 23 champion.
jonathan
Posty: 6546
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Sztuka kibicowania

Post autor: jonathan »

The Djoker pisze:This is Sparta!
Tylko że 300 Spartan poniosło klęskę, a by pokonać Federera i 23 tysiące kibiców wystarczył sam Djoković. :D
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: Sztuka kibicowania

Post autor: Jacques D. »

The Djoker pisze:COA -co ja ci zrobiłem? Mam liceum ogólnokształcące i maturę. Lucas-dzięki za obronę,to miłe z twojej strony.
Czy moja wypowiedź była nieodpowiednia?
Ogólnie dobrze by było, gdybyś podniósł trochę poziom swoich wypowiedzi, liczy się nie tylko fakt wyrażenia opinii, ale też to, w jaki sposób ją wyrażamy.
Awatar użytkownika
The Djoker
Posty: 4804
Rejestracja: 08 wrz 2015, 2:51
Lokalizacja: Legionowo

Re: Sztuka kibicowania

Post autor: The Djoker »

Może jakiś przykład tego wyższego poziomu?
Ajde Nole <3
Mtt mistrzostwa (8): Metz 16 , Paris-Bercy 16 , Shenzhen 18, Atlanta 19, Hamburg 20, Melbourne 21 (ATP250),
Stuttgart 21,Umag 22
Mtt finaly(7): Barcelona 16,Eastbourne 18,Rio 19,Acapulco 19,Metz 19,Cinci 20,Bastad 22
Debel(Mateusz): AO19 runner-up
Debel(Bombardiero): Miami Open presented by Itau 21 champion, Monte-Carlo Rolex Masters 21 runner-up, Mutua Madrid Open 21 champion, Internazionali BNL d'Italia 21 runner-up,Wimbledon 21 runner-up, Tokyo 20 Olympic Games gold medalist, Indian Wells 21 runner-up
IW 22 runner-up, Internazionali BNL d'Italia 22 runner-up, Roland Garros 23 champion.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Sztuka kibicowania

Post autor: Robertinho »

Wpisy Jacques'a?
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: Sztuka kibicowania

Post autor: Jacques D. »

Oprócz wyrażania emocji, czego u Ciebie w nadmiarze, warto by też pokusić się czasem o jakąś opinię z większym dystansem, popartą sensowną argumentacją.
Awatar użytkownika
The Djoker
Posty: 4804
Rejestracja: 08 wrz 2015, 2:51
Lokalizacja: Legionowo

Re: Sztuka kibicowania

Post autor: The Djoker »

Zrozumiałem.
Ajde Nole <3
Mtt mistrzostwa (8): Metz 16 , Paris-Bercy 16 , Shenzhen 18, Atlanta 19, Hamburg 20, Melbourne 21 (ATP250),
Stuttgart 21,Umag 22
Mtt finaly(7): Barcelona 16,Eastbourne 18,Rio 19,Acapulco 19,Metz 19,Cinci 20,Bastad 22
Debel(Mateusz): AO19 runner-up
Debel(Bombardiero): Miami Open presented by Itau 21 champion, Monte-Carlo Rolex Masters 21 runner-up, Mutua Madrid Open 21 champion, Internazionali BNL d'Italia 21 runner-up,Wimbledon 21 runner-up, Tokyo 20 Olympic Games gold medalist, Indian Wells 21 runner-up
IW 22 runner-up, Internazionali BNL d'Italia 22 runner-up, Roland Garros 23 champion.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości