ATP - przepisy gry [ew. zmiany, poprawki, propozycje]

Obrazek
Awatar użytkownika
SebastianK
Posty: 2243
Rejestracja: 27 sty 2012, 18:47

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

Post autor: SebastianK »

robpal pisze:Tak nie wolno, bo dawanie odpocząć tylko zachęca do prowadzenia morderczych wymian i sprowadzania tenisa to pustej bieganiny...
Bieganie jest nieodłączną częścią tenisa, mordercze wymiany również. To jest profesjonalny sport i nikt niczego nie odda za darmo. Zwłaszcza jeśli idzie o naprawdę dużą kasę i dużo punktów.

Zmęczenie jest naturalną rzeczą w sporcie. Mecze tenisowe nie są krótkie. Dla mnie wydłużające się przerwy są w takim przypadku naturalne.

Nie na­leży my­lić praw­dy z opi­nią większości.
Awatar użytkownika
Wujek Toni
Posty: 5824
Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

Post autor: Wujek Toni »

Właśnie po to jest ta cała zasada, żeby mecze nie trwały po pięć godzin, a zawodnicy zamiast okopywać się za linią końcową próbowali szybszych rozwiązań.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44264
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

Post autor: Robertinho »

Tak kurde, przedłużmy przerwy do 5 minut, żeby każda wymiana miała po 70 uderzeń, wtedy to dopiero będzie fajnie... Ja rozumiem, że się z zasady broni "przemyśleń" idola, ale nie popadajmy w przesadę. :)
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22712
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

Post autor: robpal »

Wujek Toni pisze:Właśnie po to jest ta cała zasada, żeby mecze nie trwały po pięć godzin, a zawodnicy zamiast okopywać się za linią końcową próbowali szybszych rozwiązań.
Dobrze wiesz, że skrócenie czasu między wymianami nic nie zmieni. Problemem nie jest to, że panowie biorą sobie po dłuższej wymianie 40 sekund przerwy (kozłowanie i poprawianie gatek po asie serwisowym rzeczywiście należy tępić), tylko to, że zaplecze nie ma ochoty wychodzić naprzeciw.
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
SebastianK
Posty: 2243
Rejestracja: 27 sty 2012, 18:47

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

Post autor: SebastianK »

Wujek Toni pisze:Właśnie po to jest ta cała zasada, żeby mecze nie trwały po pięć godzin, a zawodnicy zamiast okopywać się za linią końcową próbowali szybszych rozwiązań.
Powiedz to Simonowi który zwyczajnie nie ma takiej siły fizycznej Czy Ferrerowi który ma dokładnie tak samo jak Simon.
Ponadto nie każdy musi grać na dwa czy trzy uderzenia, nie każdy musi chcieć stale atakować.

Zachowanie tego samego czasu 25 sekund na pełnym dystansie długiego meczu jest niemądre.

Nie na­leży my­lić praw­dy z opi­nią większości.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44264
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

Post autor: Robertinho »

No ale mecze są dla widzów. A mnie jako widza krew zalewa, jak Djokovic kozłuje kwadrans. A to, że w długim meczu z tych sekund się może pół godziny uzbierać, to też mi się nie podoba. Nie wiedzę, też powodu, by ułatwiać graczom tenis na wyniszczenie i wymiany trwające bez końca. Mecz już są za długie.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
SebastianK
Posty: 2243
Rejestracja: 27 sty 2012, 18:47

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

Post autor: SebastianK »

Robertinho pisze:Tak kurde, przedłużmy przerwy do 5 minut, żeby każda wymiana miała po 70 uderzeń, wtedy to dopiero będzie fajnie... Ja rozumiem, że się z zasady broni "przemyśleń" idola, ale nie popadajmy w przesadę. :)
Akurat Rafa nie powinien mieć wielkich problemów z tą zasadą. Ma możliwości i zwyczajnie dla samego siebie, częściej powinien grać bardziej w korcie. Ale On te możliwości ma a wielu innych zwyczajnie nie.

Nie na­leży my­lić praw­dy z opi­nią większości.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44264
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

Post autor: Robertinho »

SebastianK pisze:
Wujek Toni pisze:Właśnie po to jest ta cała zasada, żeby mecze nie trwały po pięć godzin, a zawodnicy zamiast okopywać się za linią końcową próbowali szybszych rozwiązań.
Powiedz to Simonowi który zwyczajnie nie ma takiej siły fizycznej Czy Ferrerowi który ma dokładnie tak samo jak Simon.
Ponadto nie każdy musi grać na dwa czy trzy uderzenia, nie każdy musi chcieć stale atakować.

Zachowanie tego samego czasu 25 sekund na pełnym dystansie długiego meczu jest niemądre.
Zaraz, to mamy premiować Simonów i Ferrerów, bo mają mniej talentu? Błagam. Niemądre jest zmienianie zasad w trakcie rywalizacji. Równie dobrze można by dawać trzeci serwis, bo "są zmęczeni".
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44264
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

Post autor: Robertinho »

SebastianK pisze:
Robertinho pisze:Tak kurde, przedłużmy przerwy do 5 minut, żeby każda wymiana miała po 70 uderzeń, wtedy to dopiero będzie fajnie... Ja rozumiem, że się z zasady broni "przemyśleń" idola, ale nie popadajmy w przesadę. :)
Akurat Rafa nie powinien mieć wielkich problemów z tą zasadą. Ma możliwości i zwyczajnie dla samego siebie, częściej powinien grać bardziej w korcie. Ale On te możliwości ma a wielu innych zwyczajnie nie.
Sam sobie przeczysz.
Bieganie jest nieodłączną częścią tenisa, mordercze wymiany również. To jest profesjonalny sport i nikt niczego nie odda za darmo. Zwłaszcza jeśli idzie o naprawdę dużą kasę i dużo punktów.
No to skoro ktoś jest za słaby, to przegra, takie życie. Sorry, ale dorabiasz ideologię. Kto przedłuża przed serwisem? Djokovic i Nadal, dwóch najlepiej przygotowanych fizycznie tenisistów. I robią to i krótkich i w długich meczach. Więc nie opowiadajmy bajek o jakimś pomaganiu słabszym graczom.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
SebastianK
Posty: 2243
Rejestracja: 27 sty 2012, 18:47

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

Post autor: SebastianK »

Robertinho pisze:No ale mecze są dla widzów. A mnie jako widza krew zalewa, jak Djokovic kozłuje kwadrans. A to, że w długim meczu z tych sekund się może pół godziny uzbierać, to też mi się nie podoba. Nie wiedzę, też powodu, by ułatwiać graczom tenis na wyniszczenie i wymiany trwające bez końca. Mecz już są za długie.

Czy są za długie ? Śmiem twierdzić, że jakby to Fed grał takie mecze i wygrywał to byś nie protestował.
Moim zdaniem ludzie nie nudzą się na takich meczach. Ludzie lubią krew pot i łzy. Chcą na korcie gladiatorów i ich dostają. Walka do upadłego. Nie sądzę aby problem był w widzach. Większy problem widzę w tym, że często jest to zwykle świadome działanie w celu zdekoncentrowania rywala - tak jak właśnie u Djoka.

A jak chcesz zrewolucjonizować tenis to bardzo proszę. Grajmy do 5 wygranych setów z tym, że takich do wygranych czterech gemów, przy 3-3 w secie TB. Wiecej dynamiki, więcej ważnych punktów i mecze silnych ze słabeuszami się skrócą.

Nie na­leży my­lić praw­dy z opi­nią większości.
Awatar użytkownika
SebastianK
Posty: 2243
Rejestracja: 27 sty 2012, 18:47

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

Post autor: SebastianK »

Robertinho pisze:
SebastianK pisze:
Robertinho pisze:Tak kurde, przedłużmy przerwy do 5 minut, żeby każda wymiana miała po 70 uderzeń, wtedy to dopiero będzie fajnie... Ja rozumiem, że się z zasady broni "przemyśleń" idola, ale nie popadajmy w przesadę. :)
Akurat Rafa nie powinien mieć wielkich problemów z tą zasadą. Ma możliwości i zwyczajnie dla samego siebie, częściej powinien grać bardziej w korcie. Ale On te możliwości ma a wielu innych zwyczajnie nie.
Sam sobie przeczysz.
Bieganie jest nieodłączną częścią tenisa, mordercze wymiany również. To jest profesjonalny sport i nikt niczego nie odda za darmo. Zwłaszcza jeśli idzie o naprawdę dużą kasę i dużo punktów.
No to skoro ktoś jest za słaby, to przegra, takie życie. Sorry, ale dorabiasz ideologię. Kto przedłuża przed serwisem? Djokovic i Nadal, dwóch najlepiej przygotowanych fizycznie tenisistów. I robią to i krótkich i w długich meczach. Więc nie opowiadajmy bajek o jakimś pomaganiu słabszym graczom.
Gdzie sobie sam przeczę ?
Ja Cię proszę, przestań patrzeć na mnie przez pryzmat tego, że kibicuję Nadalowi. W przeciwieństwie do wielu osób na tym forum widziałem wielu tenisistów przed nim i mam nadzieję zobaczyć wielu po nim. Kiedy wypowiadam się na takie tematy jak ten to staram się patrzeć na sytuację ogólnie a nie przez pryzmat jednego gracza.

Nie na­leży my­lić praw­dy z opi­nią większości.
Anula
Posty: 5022
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

Post autor: Anula »

SebastianK pisze:Bieganie jest nieodłączną częścią tenisa, mordercze wymiany również. To jest profesjonalny sport i nikt niczego nie odda za darmo. Zwłaszcza jeśli idzie o naprawdę dużą kasę i dużo punktów.

Zmęczenie jest naturalną rzeczą w sporcie. Mecze tenisowe nie są krótkie. Dla mnie wydłużające się przerwy są w takim przypadku naturalne.
Od wielu lat odpowiedzialni za kreowanie tej dyscypliny sportu, próbują pogodzić różne elementy meczu tenisowego tak, aby w wielu wymiarach stał się on atrakcyjnym widowiskiem dla widzów.
Po to właśnie eksperymenty ze zmianą właściwości nawierzchni, piłek, itd. W tym kierunku idzie też ograniczenie czasu przed wznowieniem gry. Może kiedyś zostanie ustalona jakaś optymalna granica, choć pewnie ta, nie będzie odpowiadała wszystkim. Oby.
Nie wydaje mi się dobrym pomysłem oddanie tego w ręce sędziego, który uznaniowo regulowałby ten czas. Obawiam się, że rodziłoby to sporo kontrowersji i pretensji ze strony zawodników i być może wywoływało niepotrzebne emocje na trybunach.
Anula
Posty: 5022
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

Post autor: Anula »

SebastianK pisze:
Moim zdaniem ludzie nie nudzą się na takich meczach. Ludzie lubią krew pot i łzy. Chcą na korcie gladiatorów i ich dostają. Walka do upadłego. Nie sądzę aby problem był w widzach. ...
Tego właśnie chcę. ;)
Awatar użytkownika
Sempere
Posty: 8518
Rejestracja: 14 wrz 2011, 22:26

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

Post autor: Sempere »

Najlepsza jest zasada złotego środka, a nie przeginanie w jedną stronę. :P
"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
Awatar użytkownika
Rodżer Anderłoter
Posty: 3852
Rejestracja: 16 maja 2012, 17:29

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

Post autor: Rodżer Anderłoter »

SebastianK pisze: Śmiem twierdzić, że jakby to Fed grał takie mecze i wygrywał to byś nie protestował...
Przecież jakby Fed grał takim stylem gladiatorskim to Robertinho pewnie by nie kibicował Rogerowi.
sheva
Posty: 2774
Rejestracja: 02 sie 2011, 17:20

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

Post autor: sheva »

SebastianK pisze:
Moim zdaniem ludzie nie nudzą się na takich meczach. Ludzie lubią krew pot i łzy. Chcą na korcie gladiatorów i ich dostają. Walka do upadłego. Nie sądzę aby problem był w widzach. Większy problem widzę w tym, że często jest to zwykle świadome działanie w celu zdekoncentrowania rywala - tak jak właśnie u Djoka.
Przepraszam, co chcą? Krwi, potu i łez? To niech takie osobniki pasjonują się walkami w klatce, albo innymi takimi badziewami.
Tenis ma dawać radość, zasiadając do oglądania meczu tenisowego ja nie oczekuję krwi, potu i nudnawych wymian, tylko efektowności połączonej z artyzmem i polotem.
Chyba na tym to wszystko polega, aby zagrać jak najpiękniej, najefektownej, a nie wyrzeźbić "mordując" przy okazji siebie i rywala.
http://www.sportowefakty.pl/tenis

MTT Rank -4 (High Rank -2)

W: Winston-Salem '14 Newport '14 Brisbane '14 Shanghai '13 Beijing '13 Wimbledon '12 Rome '12 Madrid '12 Basel '11 Dubai '11 Sydney '11 Kuala Lumpur '10
F: Bercy'14 AO '14 Eastbourne '12 Barcelona '12 Munich '12 Beijing '11 Bercy '09
SF: Barcelona '14 Stockholm '13 Paris-Bercy '12 Toronto '12 Vienna '11 LA '11 Valencia '10 Moscow '10 Hamburg '10 Belgrade '10 Brisbane '10
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44264
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

Post autor: Robertinho »

sheva pisze:
SebastianK pisze:
Moim zdaniem ludzie nie nudzą się na takich meczach. Ludzie lubią krew pot i łzy. Chcą na korcie gladiatorów i ich dostają. Walka do upadłego. Nie sądzę aby problem był w widzach. Większy problem widzę w tym, że często jest to zwykle świadome działanie w celu zdekoncentrowania rywala - tak jak właśnie u Djoka.
Przepraszam, co chcą? Krwi, potu i łez? To niech takie osobniki pasjonują się walkami w klatce, albo innymi takimi badziewami.
Tenis ma dawać radość, zasiadając do oglądania meczu tenisowego ja nie oczekuję krwi, potu i nudnawych wymian, tylko efektowności połączonej z artyzmem i polotem.
Chyba na tym to wszystko polega, aby zagrać jak najpiękniej, najefektownej, a nie wyrzeźbić "mordując" przy okazji siebie i rywala.
+1

Patrzcie, jak ważne i żywe dyskusje potrafi zapoczątkować Rafa. :o
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
SebastianK
Posty: 2243
Rejestracja: 27 sty 2012, 18:47

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

Post autor: SebastianK »

sheva pisze:
SebastianK pisze:
Moim zdaniem ludzie nie nudzą się na takich meczach. Ludzie lubią krew pot i łzy. Chcą na korcie gladiatorów i ich dostają. Walka do upadłego. Nie sądzę aby problem był w widzach. Większy problem widzę w tym, że często jest to zwykle świadome działanie w celu zdekoncentrowania rywala - tak jak właśnie u Djoka.
Przepraszam, co chcą? Krwi, potu i łez? To niech takie osobniki pasjonują się walkami w klatce, albo innymi takimi badziewami.
Tenis ma dawać radość, zasiadając do oglądania meczu tenisowego ja nie oczekuję krwi, potu i nudnawych wymian, tylko efektowności połączonej z artyzmem i polotem.
Chyba na tym to wszystko polega, aby zagrać jak najpiękniej, najefektownej, a nie wyrzeźbić "mordując" przy okazji siebie i rywala.
Takiego sformułowania używa się gdy pisze się o skrajnym poświęceniu do granic wytrzymałości, gdzie zawodnicy robią wszystko co możliwe aby wygrać. Pisze się wtedy o krwi, pocie i łzach. To tak celem wyjaśnienia.

A dalej. Ja się nie zamykam w obrębie jednego typu widowiska. Podobają mi się i te spotkania w których dużo jest finezji i zabawy jak i te pełne morderczych wymian. I te i te mają dla mnie swój urok. Cenię graczy mających swobodę uderzeń ale też podziwiam tych którzy punkty wyszarpują. Obie opcje stanowią przecież elementy gry w tenisa.
I chcę oglądać i to i to. Na dłuższą metę oglądanie tylko jednej opcji byłoby zwyczajnie nudne.

A ludzie chcą wymian bo chcą zobaczyć inny tenis niż serw + jakiś return i ewentualnie jedna dwie piłki. I tak przez cały czas.

Nie na­leży my­lić praw­dy z opi­nią większości.
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

Post autor: Jacques D. »

SebastianK pisze: A ludzie chcą wymian bo chcą zobaczyć inny tenis niż serw + jakiś return i ewentualnie jedna dwie piłki. I tak przez cały czas.
Ale gdzie Ty w ogóle masz coś takiego? Od dobrych kilku lat tego typu gra to jest margines, zwłaszcza w dużych turniejach, gdzie występuje w małych ilościach jedynie w pierwszych rundach.
Więc raczej owi "ludzie" nie mają się kiedy tym zmęczyć, skoro jest tego jak na lekarstwo.

Zresztą dla mnie to całe zmęczenie s&v i krótkimi wymianami to mitologia. Ostatnie chwile dominacji tego stylu były kilkanaście lat temu, całe pokolenie NB to już kompletnie inna gra, oparta właśnie na wymianach, tyle że soczystych i treściwych, nie przerzucianiu na wyniszczenie, jak teraz.
sheva
Posty: 2774
Rejestracja: 02 sie 2011, 17:20

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

Post autor: sheva »

SebastianK pisze:
Takiego sformułowania używa się gdy pisze się o skrajnym poświęceniu do granic wytrzymałości, gdzie zawodnicy robią wszystko co możliwe aby wygrać. Pisze się wtedy o krwi, pocie i łzach. To tak celem wyjaśnienia.

A dalej. Ja się nie zamykam w obrębie jednego typu widowiska. Podobają mi się i te spotkania w których dużo jest finezji i zabawy jak i te pełne morderczych wymian. I te i te mają dla mnie swój urok. Cenię graczy mających swobodę uderzeń ale też podziwiam tych którzy punkty wyszarpują. Obie opcje stanowią przecież elementy gry w tenisa.
I chcę oglądać i to i to. Na dłuższą metę oglądanie tylko jednej opcji byłoby zwyczajnie nudne.

A ludzie chcą wymian bo chcą zobaczyć inny tenis niż serw + jakiś return i ewentualnie jedna dwie piłki. I tak przez cały czas.
Ja wiem co oznacza to sformułowanie, nie musisz mi tego tłumaczyć. :P A celowo użyłem takiej hiperboli, aby podkreślić wagę problemu współczesnego tenisa.

Zastanawia mnie jedno: dlaczego twoje słowa o efektownym i ofensywnym tenisie sprowadzają się tylko i wyłącznie do gry serve&volley? Federer, Gasquet, Dimitrov, Nalbandian, Tsonga grają serwis i wolej? Nie, jak już to bardzo rzadko, a przecież ich tenis polega na efektownej grze, a nie młócce zza końcowej.
A nie grający już zawodnicy jak choćby Safin, Arazi, Rios, El Aynaoui? Przecież to też nie byli tenisiści grający stricte serwis/siatka, a to efekciarze i ofensorzy jakich mało.
Rozróżnijmy efektowną grę, opartą na wielu aspektach, od tenisa tylko i wyłącznie w stylu serve&volley.
To tak jakbyś kobiety klasyfikował tylko według schematu: blondynki/brunetki. :)
http://www.sportowefakty.pl/tenis

MTT Rank -4 (High Rank -2)

W: Winston-Salem '14 Newport '14 Brisbane '14 Shanghai '13 Beijing '13 Wimbledon '12 Rome '12 Madrid '12 Basel '11 Dubai '11 Sydney '11 Kuala Lumpur '10
F: Bercy'14 AO '14 Eastbourne '12 Barcelona '12 Munich '12 Beijing '11 Bercy '09
SF: Barcelona '14 Stockholm '13 Paris-Bercy '12 Toronto '12 Vienna '11 LA '11 Valencia '10 Moscow '10 Hamburg '10 Belgrade '10 Brisbane '10
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości