Komentatorzy, dziennikarze, eksperci. Tenisowi i nie tylko

[Fighter]

Adam Romer dopatrujący się przez cały mecz uśmiechu u Sinnera to był hit, także 100-letni p. Stopa wciąż

A, i pamiętajcie, że @Grzesznik to zimnokrwisty człowiek z gór.

[Nando]

Adam Romer dopatrujący się przez cały mecz uśmiechu u Sinnera to był hit, także 100-letni p. Stopa wciąż

Nie sądziłem przed turniejem, że ktoś będzie mniej mocniej irytował za majkiem niż Tomek Wolfke, a jednak Eurosport dał radę

[Fighter]

To jemu Jerzyk wygarnął z tą słynną "szopą"? xD

[robpal]

Wyjątkowo nie trawię gościa, również osobiście.
Większość tej bandy co się wypromowała na Radwańskiej nic o tenisie nie wie i są nie do zniesienia.

[Nando]

Nie wiem czy to do niego, ale Jureczek miał z nim i jego kumplem ( razem prowadzą audycję na weszło) na pienku .

"Bo wiem, jaką jest mendą i tyle" (lipiec 2017) Wimbledon, pierwsza runda. Janowicz nie bez problemu pokonał 18-letniego Denisa Shapovalova. Później przyszła pora na konferencję prasowej. Na niej tenisista zażyczył sobie, aby salę opuścił Artur Rolak, dziennikarz "Tenisklubu". - Możecie poprosić swojego kolegę, żeby wyszedł, bo nie chce mi się rozmawiać przy nim. Nie będę z tym typem współpracował, bo wiem, jakim on jest mendą i tyle - zwrócił się do pozostałych dziennikarzy Janowicz. Rolak odmówił, tłumaczył się, że wykonuje swoje obowiązki. Wtedy tenisista wstał i wyszedł. To nie pierwszy raz, gdy wyprasza dziennikarza z konferencji. Wcześniej spotkało to Adama Romera, redaktora naczelnego tego samego magazynu.

[robpal]

Tak, to o panu naczelnym ode mnie było. Rolak spoko akurat, oddany dyscyplinie.

[jaccol55]

Arcymistrz chyba rzeczywiście może być tylko jeden, podobnie jak tylko jeden GOAT, moim zdaniem.

W szachach, mając 2600 pkt. i więcej, otrzymujesz tytuł arcymistrza. Tutaj masz pierwszą setkę rankingu:

https://ratings.fide.com/top_lists.phtml

Ilu arcymistrzów dostrzegasz?

[robpal]

2500 i trzy normy arcymistrzowskie

[jaccol55]

W sensie, że Ty?

[robpal]

Nie, jakoś koło 2100 się zatrzymałem za dzieciaka, ale z paroma obecnymi arcymistrzami mam dodatni bilans

[Kiefer]

Nie, jakoś koło 2100 się zatrzymałem za dzieciaka, ale z paroma obecnymi arcymistrzami mam dodatni bilans

P******y geniusz.

[robpal]

Akurat w szachach każdy może zostać arcymistrzem, kwestia tysięcy godzin spędzonych na czterech literach.

[jaccol55]

Hehe, w sumie internety niewiele mówią na temat Twojej kariery szachowej, ale w 2000 r. brałeś udział w turnieju ostatniej szansy w Bochni. Tylko nie wiem, czy to o Tobie mowa, czy nie. Bo ł na l im się przemieniło.

Właśnie tak się dziwiłem, bo 2500 to w zasadzie ranking profesjonalny. Po godzinach nie dałbyś rady ogarnąć takiego elo.

[Starigniter]

Arcymistrz chyba rzeczywiście może być tylko jeden, podobnie jak tylko jeden GOAT, moim zdaniem.

W szachach, mając 2600 pkt. i więcej, otrzymujesz tytuł arcymistrza. Tutaj masz pierwszą setkę rankingu:

https://ratings.fide.com/top_lists.phtml

Ilu arcymistrzów dostrzegasz?

Szachy ≠ tenis. I tyle, dziękuję.

[jaccol55]

Arcymistrz chyba rzeczywiście może być tylko jeden, podobnie jak tylko jeden GOAT, moim zdaniem.

W szachach, mając 2600 pkt. i więcej, otrzymujesz tytuł arcymistrza. Tutaj masz pierwszą setkę rankingu:

https://ratings.fide.com/top_lists.phtml

Ilu arcymistrzów dostrzegasz?

Szachy ≠ tenis. I tyle, dziękuję.

A gdzie masz napisane, że w tenisie może być tylko jeden arcymistrz?

Tyle, dziękuję i kończę dyskusję, bo jak się na coś uweźmiesz, to nigdy nie odpuścisz, z tego co widzę.

[Starigniter]

W szachach, mając 2600 pkt. i więcej, otrzymujesz tytuł arcymistrza. Tutaj masz pierwszą setkę rankingu:

https://ratings.fide.com/top_lists.phtml

Ilu arcymistrzów dostrzegasz?

Szachy ≠ tenis. I tyle, dziękuję.

A gdzie masz napisane, że w tenisie może być tylko jeden arcymistrz?

Tyle, dziękuję i kończę dyskusję, bo jak się na coś uweźmiesz, to nigdy nie odpuścisz, z tego co widzę.

Ale chwila, chwila.

To, że szachy to co innego niż tenis, to chyba nie muszę tłumaczyć.

Poza tym, to że Federacja Szachowa (lub coś podobnego) ustaliła, że trzeba mieć 2600 pkt. elo, aby dostać tytuł arcymistrza, to ja to rozumiem i nie mam z tym problemu. Mogą sobie ustalać przepisy jakie chcą i nic mi do tego.

Natomiast jeśli Stopa sobie mówi, że "Federer to arcymistrz trawy", to jest to tylko i wyłącznie jego opinia i jest to coś zupełnie innego niż nadawanie tytułu z automatu za punkty w innej dyscyplinie sportowej. Więc nie rozumiem po co wyskok z szachami i punktami elo.

Nie ma żadnych reguł co do nazewnictwa czy liczebności arcymistrzów, ale trochę się dziwię, że ktoś może nazwać arcymistrzem trawy kogoś, kto ma tak wiele bolesnych porażek z największymi rywalami na tej nawierzchni, tym największą wtopę w historii, a także biorąc pod uwagę fakt, że są lepsi od Szwajcara, vide Sampras.

Ale jak ktoś jest fanboyem, co dzisiaj zostało już przez kogoś potwierdzone, no to nie zauważa się pewnych oczywistości.

Tak tylko jeszcze na marginesie, a propos rankingu elo, w ramach ciekawostki:



1) nikt nie ma 2600 pkt.
2) Fed ledwo na podium

Tyle, dziękuję i kończę dyskusję, bo jak się na coś uweźmiesz, to nigdy nie odpuścisz, z tego co widzę.

Ostrzegałem w jednym poście, że jestem uparty (pewnie do tej cechy bijesz), ale prawda jest taka, że akurat w tej dyskusji po prostu nie masz argumentów, moim zdaniem.

Poza tym zadanie nieretorycznego pytania, a następne zdanie o zakończeniu dyskusji

Ale rób jak chcesz

[robpal]

Liczenie ELO na trawie jest bez sensu, bo gra się na niej dwa turnieje w roku.
Federer jest najelpszym zawodnikiem w historii, na trawie kilometr przed resztą, tyle w temacie.

[jaccol55]

Dla mnie arcymistrzem trawy może być Federer, jak i inni zawodnicy, np. Sampras, Nie widzę w tym niczego dziwnego, a Ty nie możesz tego zaakceptować, ponieważ zostało wypowiedziane to przez Stopę, w odniesieniu do Federera. Hm, meh. Pozdro.

E: No i z tym rankingiem szachowym, bardziej chodziło o pokazanie, że określenie arcymistrz niekoniecznie musi być przypisane jednej osobie. Pomijając fakt, że statystycznie, nawet jeśli przyjmiemy Twoją wykładnię, że arcymistrzem jest jedna osoba, to określenie Federera na trawie arcymistrzem, jest czymś naturalnym. Tak samo jak określenie Rafy arcymistrzem na mączce. I to ja nie mam argumentów.

[Starigniter]

OK, już nie będę tej sprawy więc komentował, no chyba, że @Mario zechce mi pocisnąć, to pewnie wtedy coś ogłoszę

Ale szanuję wasze zdania, żeby nie było mi to wytykane.

[Mario]

Przecież Stopa użył tego zwrotu jako synonimu do mistrz, świetny zawodnik, specjalista od gry na trawie, generalnie często rzuca tymi arcymistrzami. Naprawdę nie macie co robić?

Dobry timing.