Komentatorzy, dziennikarze, eksperci. Tenisowi i nie tylko

[DUN I LOVE]

Wczoraj nazwał Diego "uroczym liliputem".

[Mario]

"Skrót grany przez pierwsze piętro"

Lechu w formie od startu turnieju.

[Alan]

Zawsze gdy na korcie kroi się jakaś sensacja Olejniczak musi uraczyć nas banałem o kominku, wnuczkach wokół niego zgromadzonych i opowieści o tejże sensacji zawodnika/zawodniczki
Oryginał

[DUN I LOVE]

Stopa z Sufitem chyba w dobrej formie podczas tegorocznego RG.

[SebastianK]

Stopa z Sufitem chyba w dobrej formie podczas tegorocznego RG.

W fantastycznej, wczoraj -gdyby był blisko - wazelina nie byłaby potrzebna. Obrzydliwe to było

[Barty]

Tomasz "Tomi" Lorek nazwał dziś Verdasco arcymistrzem w singlu i deblu.

[jaccol55]

Jak rozumiem po tonie komentarza, nie zgadzasz się z tą oceną?

[Barty]

W mniemaniu samego zainteresowanego z pewnością ocenia on tak sam siebie. Co zresztą potwierdza cytowany już wywiad z Kyrgiosem.

[jaccol55]

Teraz mi przyszło do głowy.

W szachach każdy szachista, który wypełni normę, posługuje się tytułem arcymistrza (najwyższa możliwa ranga).

Przenosząc 1 do 1 taką wykładnię do tenisa, można by jakoś uznać, że np. Top-200 to arcymistrze, więc Pana Lorka dałoby się jakoś wybronić na siłę.

[Barty]

Rzeczywiście, masz rację co do szachów. Tylko jak człowiek sobie pomyśli o arcymistrzu Lorenzo Giustino czy też Ramkumarze Ramanathanie...

[jaccol55]

There are around 800 million chess players in the world and only about 1500 of them are grandmasters. Hence, only about 0.3 % of all registered FIDE players currently hold a grandmaster title.

https://www.ichess.net/blog/chess-grandmaster/

Ciekawe, ilu ludzi gra w tenisa.

Moglibyśmy wtedy jakoś oszacować, czy Giustini tego świata łapią się na ten tytuł czy nie.

PS Ramanthan szachowo brzmi ok - Indie słyną z dobrych szachistów.

[DUN I LOVE]

Kurde, nie wiem kiedy to się stało, ale coraz bardziej mnie męczy słuchanie Pana Krzysztofa Wanio.

[Robertinho]

Kurde, nie wiem kiedy to się stało, ale coraz bardziej mnie męczy słuchanie Pana Krzysztofa Wanio.

Dramatyczny jest. 15 lat temu świat był lepszy, Wimbledon był lepszy i Roger Federer był lepszy, więc i Wanio wydawał się całkiem spoko.

[Barty]

Pierwsze 3 minuty Wanio dziś na antenie, złote minuty, można by rzec:
- "Barty spędziła dotychczas 3h06m, a Riske 7h39m na korcie. Łatwa matematyka, że Amerykanka grała na razie o 3h33m dłużej od Amerykanki." (Oczywiście minuty delikatnie mogły się różnić, nie ma to znaczenia)
- "W poprzedniej rundzie Riske pokonała Bencic, która wcześniej odprawiła z kwitkiem naszą Igę." (Iga przegrała z inną Szwajcarką, Golubic)
- "Jedyne ich dotychczasowe spotkanie wygrała o dziwo Riske w Eastbourne 7/6 6/5."

[Sowa]

Czasem się zastanawiam co i komu oni robią, że ich jeszcze tam trzymają.

[Damian]

Czasem się zastanawiam co i komu oni robią, że ich jeszcze tam trzymają.

Lepiej opłaca im się komentator, który komentuje kilka dyscyplin niż mieliby do każdej dyscypliny brać innego.

[lake]

Z Polsatu to chyba tylko Justyny i Oleja da się słuchać.

[Sowa]

Czasem się zastanawiam co i komu oni robią, że ich jeszcze tam trzymają.

Lepiej opłaca im się komentator, który komentuje kilka dyscyplin niż mieliby do każdej dyscypliny brać innego.

Jest coś takiego jak rzetelność wykonywanego zawodu, można się zwyczajnie przygotować, zrobić notatki, lub - jeśli ktoś jest leniuszkiem - nie poruszać kwestii, co do których się nie ma pewności. Zacytowane kwestie druga i trzecia wcale nie są konieczne do komentarza.

Inna sprawa - przez tyle lat komentowania serio można zdobyć dość rozległą wiedzę. Dla mnie to niechlujstwo i tyle.

[no-handed backhand]

Z Polsatu to chyba tylko Justyny i Oleja da się słuchać.

[Robertinho]

Za kwestionowanie kary dla Tomica i wyciąganie tego w kontekście meczu Federer-Berrettini na shitlistę idzie Olej.