Sędziowie ATP

[jonathan]

Asderaki-Moore była pierwszą kobietą, która sędziowała męski finał US Open. I pierwszą sędziną od 2007 roku w finale turnieju wielkoszlemowego panów. Wtedy były nawet dwa takie finały (AO i RG).

[Jacques D.]

Piękna Eva? Od dawna w ścisłej czołówce sędziów bez względu na płeć. Zdecydowania i charyzmy pozazdrościłby jej niejeden mężczyzna.

[Jacques D.]

Pozwolę sobie wykopać temat. W tej chwili:

Marija Cicak - postać kultowa w pewnych kręgach (niektórzy będą wiedzieli o co chodzi). Charyzma, niezachwiana decyzyjność, bardzo charakterystyczny styl. No i najsłynniejsze sędziowskie mrugnięcie.

Eva Asderaki - uroda, pewność siebie, plus za piękną pacyfikację Syreny w wiadomym meczu.

Carlos Bernardes - tu wiadomo, wróg naszego wroga jest naszym przyjacielem. Ale ogółem to bardzo dobry sędzia, choć bez gwiazdorskich zapędów MoLa.

Z dawnych Ulrich (ach, ten głos...) i Graf.

[Mario]

Jest jedna sędzia, która często się wcina, często nie ma racji, lubi zwrócić na siebie uwagę i ma się za nie wiadomo kogo. Generalnie taki Lahyani, bez żartów i uśmieszków. Jest też druga, która ma chyba challenge w oczach i praktycznie nie podejmuje złych decyzji.

Rzecz jasna drugą bardzo lubię, na pierwszą nie mogę patrzeć. Niestety nie pamiętam jak się nazywają...

[Jacques D.]

Może jak wyglądają pamiętasz? Bo mało mylących się kojarzę z trzy na pewno, ale np. Asderaki raczej należy wykluczyć, bo pewnie znasz?

[Mario]

Tak sobie myślę, że ta lepsza to chyba Asderaki. Tzn. mam na myśli panią sędziująca ostatni finał US Open.

Ta gorsza ma krótkie włosy i bardzo wnerwiający styl bycia, może to właśnie ta Cicak jest. Bo na pewno nie Allison Lang (wyszła za mąż i inaczej się nazywa), z której tak lubi naśmiewać się redaktor Stopa.

[Jacques D.]

No Asderaki to wiadomo.

Nie wiem, Cicak akurat kompletnie nie pasuje do Twojego opisu (oprócz włosów). Dość często się uśmiecha (plus sławne mrugnięcia) i na pewno nieczęsto się myli - nie wiem, o jakie sytuacje konkretnie Ci chodzi i ile ich było, ale ja widziałem sporo meczów z nią na stołku i naprawdę pomyłki, zwłaszcza jakieś wyraźne to u niej rzadkość. A to "lubi zwrócić na siebie uwagę i ma się za nie wiadomo kogo" to w praktyce jakie zachowania miało oznaczać?

Tak btw, bo jakoś nie kojarzę, z czego się Stopa naśmiewa kontekście Lang?

Z takich powszechnie znanych jest jeszcze Mariana Alves. Ale nie ma krótkich włosów.

[Damian]

[Barty]

[DUN I LOVE]

http://www.menstennisforums.com/2-gener ... -work.html

[Joao]

Na szczęście jeszcze wszystkich "Cedriców" nie skasowali

[Mario]

Podobno idiota dzisiaj znowu dał popis (czytaj znowu na siłę chciał być w centrum uwagi). Zresztą, on nie powinien sędziować meczów Fogniniego, między nimi jest jakiś konflikt, i to nie taka zimna wojna jak u Nadala z Bernardesem, tylko jawna niechęć. Mam wrażenie, że Lahyani ewidentnie szuka jakiejś zaczepki podczas tych spotkań, bo że Fabio ich szuka to nie ma żadnych wątpliwości.

[Barty]

Ciąg dalszy o Szwedzie.



Janowicz pewnie po takich krzykach w stronę nie wiadomo kogo, już dawno by siedział w więzieniu.

[Mario]

Co za palant.

[Mario]

Jeden przygłup mniej, jeszcze Lahyani został.

http://www.menstennisforums.com/2-gener ... iring.html

[Emu]

Jeszcze Cedric Mourier.

[Mario]

Mourier to akurat niczym specjalnym się nie wykazuje, no i przede wszystkim zajmuje się sędziowaniem, a nie próbą przypomnienia wszystkim o swoim istnieniu, czy jak kto woli - denerwowaniem zawodników.

[Emu]

Mourier to akurat niczym specjalnym się nie wykazuje, no i przede wszystkim zajmuje się sędziowaniem, a nie próbą przypomnienia wszystkim o swoim istnieniu, czy jak kto woli - denerwowaniem zawodników.

Ma problemy ze śladami na cegle.

[jonathan]

Miał szczęście Pascal Maria sędziować kilka niezapomnianych finałów.

[DUN I LOVE]

Fajna Pani z Serbii sędziowała wczoraj finał kobiet na AO.