[IO TOKIO 2020] Klasyfikacja Medalowa

[DUN I LOVE]

Ukraiński ból dupy.

[Kamileki]

Ukraiński ból dupy.

Nie narzekam. Ćwiartka Euro (Niemcy lol), 6 medali w Tokio do tej pory. Całkiem nieźle.

[DUN I LOVE]

2 medale w 10 dni. Już nawet mnie to zaczyna drażnić.

[Kiefer]

Kto tam u nas realnie może/powinien zdobyć medal, ile mamy szans, Siatka, Fajdek, Nowicki, Włodarczyk, kto jeszcze?

[DUN I LOVE]

Kto tam u nas realnie może/powinien zdobyć medal, ile mamy szans, Siatka, Fajdek, Nowicki, Włodarczyk, kto jeszcze?

Któraś ze sztafet może?

Nieważne, to jednak jest patologia, że 38-milionowy kraj w środku Europy tak cieniuje.

[Kamileki]

Kto tam u nas realnie może/powinien zdobyć medal, ile mamy szans, Siatka, Fajdek, Nowicki, Włodarczyk, kto jeszcze?

Jutro najważniejszy dzień dla nas:
- Rzut młotem kobiet i szansa na dwa medale
- finał tyczki i szansa Liska
- walka o brąz Michalika w zapasach
- Walczykiewicz w kajakach
- Naja/Puławska w kajakach

6 medali jakby wszystko poszło idealnie.

[DUN I LOVE]

Żeby tylko tyłki nie popękły w 6 miejscach na koniec dnia.

[bogas1985]

Jeden w mlocie i jeden w kajakach. Nic wiecej nie bedzie

[jaccol55]

Nieważne, to jednak jest patologia, że 38-milionowy kraj w środku Europy tak cieniuje.

Tylko w sumie, dlaczego? Czy młociarze dalej trenują pod mostem? Łucznik trenuje w banku. W połowie (?) dyscyplin nie mamy w ogóle reprezentantów, o mistrzach nie wspominając. Medale na basenie to wspomnienie Otylki i Korzeniowskiego. Świat inwestuje w infrastrukturę i szkolenie, a w Polsce myślenie na zasadzie jakoś to będzie dalej ma się dobrze. I tylko ten wpis PADa z 2013 r. jakoś tak odbija się echem, bo pokazuje, że bieda w zakresie sportu, tyczy się każdej władzy. Jak w przypadku służby zdrowia.

[DUN I LOVE]

@jaccol55, nie wiem dlaczego. Wczoraj obejrzałem sobie kilka filmików z ośrodka w Spale, gdzie podobno trenuje wiele gwiazd światowego sportu. Nie sądzę, żeby brak warunków był dłużej problemem (nawet na takim Ursynowie mam wszystko na wyciągnięcie ręki - 600 metrów od mojego domu znajduje się UCSiR z siłownią, basenem, bieżnią, boiskami, kortami i masą innych boisk, które stoją puste). Prędzej pewnie kasa - nikt nie będzie wypruwał żył tylko dla olimpijskich marzeń, skoro za względne obijanie się w korpo można mieć te kilka K netto miesięcznie i bardzo komfortowo żyć przy relatywnie niewielkim wysiłku.

Wojtkowi Nowickiemu miasto Białystok 5 lat temu przyznało 30 000 zł nagrody za brąz IO i nie wiem, czy to w ogóle dostał, bo podobno na którymś szczeblu w urzędzie ktoś próbował to zablokować. Alicja Tchórz 6 lat temu bodaj rozpętała małą burzę, pisząc na twitterze, że za wygranie ogólnokrajowych zawodów w pływaniu otrzymała 200 zł nagrody. To poniżające.

E: dostał, jakieś problemu proceduralne lekko odwlekły sprawę w czasie:
https://bialystok.wyborcza.pl/bialystok ... rects=true

[Kiefer]

No bo my jedziemy na rodzynkach w każdej niemal materii, a jakiegoś monolitu dorobimy się w totalnie niszowych konkurencjach (oczywiście nie wszystkich, za Kowalczyk w biegach nic nie poszło, a Sikora Biathlonu również nie dźwignął) typu żużel, czy skoki narciarski, a w lekkiej takimi są np. rzut młotem.

Wyjątkiem w sumie jest siatkówka, która co by nie mówić należy do dyscyplin jednak popularnych i jesteśmy w niej solidni/mocni/bardzo mocni odkąd pamiętam.

[DUN I LOVE]

Wyjątkiem w sumie jest siatkówka, która co by nie mówić należy do dyscyplin jednak popularnych.

Mocarne zaplecze jak na polskie warunki, głównie w postaci jednej z najlepszych lig świata. Relatywnie łątwo można zacząć trenować i jest gdzie i z kim rywalizować i zarabiać na życie.

[jaccol55]

Skoro infrastruktura jest (tylko dlaczego olimpijczyk trenował w banku?), to niemal pewnym jest, że brakuje odpowiedniej kadry trenerskiej. Pływalni nie brakuje, ale w pewnym momencie świat nam uciekł w siną dal i z tego co pamiętam, to jest to wina właśnie braku postępu w szkoleniu (czytałem swego czasu dosyć smutny artykuł na ten temat). O ile na trenera kadry piłkarskiej wydajemy dziesiątki milionów złotych, tak ściągnięcie topowych trenerów z zagranicy w innych dyscyplinach, już przychodzi z trudem. Mylę się? Poza tym, żeby topowy trener miał kogo trenować, to gdzieś to dziecko musi nauczyć się podstaw, a potem rozwinąć na tyle, żeby zaawansowany trener mógł coś zrobić z obiecującego zawodnika. Nie wydaje mi się, żebyśmy mieli rozbudowane podstawy treningowe na szeroką skalę.

[Żilu]

Nieważne, to jednak jest patologia, że 38-milionowy kraj w środku Europy tak cieniuje.

Wiadomo, że idziemy na kompromitację i nie ma co za bardzo tego tłumaczyć, ale te klasyfikacje medalowe tak nie do końca są miarodajne. Przykładowo, taka Hiszpania, która wydawałoby się, że ok. 10 lat temu dzieliła i rządziła w światowym sporcie, na Igrzyskach szału nie robiła i dopiero w Rio, pierwszy raz od domowej imprezy w 1992 rozwiązał im się worek ze złotem.

Przyczyną naszej biedy wynikowej jest to, że od Atlanty regularnie tracimy na znaczeniu w najbardziej medalogennych dyscyplinach z wieloma kategoriami i odmianami tnz. podnoszenie ciężarów, sporty wodne, sporty walki. Co do lekkiej, która ciągle ratuje nam honor (oby i tym razem), obawiam się, żeby nie spotkał jej podobny los, bo passa w młocie nie będzie trwała w nieskończoność, a jakiegoś znacznego dopływu świeżej krwi też raczej nie widać.

[bogas1985]

Kiedys czytalem artykul ze sila oliimpijska Wegier polega ze postawili na kajaki czy plywanie i tam robia kupe medali.

Naszym problemem jest brak systemu w jakiejkolwiek dyscyplinie. Pojawiaja sie wybitne jednostki, ktore robia nam medale. Ostatnia dyscyplina ktora dawala nam kupe medali dzieki systemowi szkolenia byl boks za czasow F. Stamma.

Reszta to przypadek. Te 15-20 medali kraju naszej wielkosci to minimum przyzwoitosci...

[DUN I LOVE]

Wiadomo, że idziemy na kompromitację i nie ma co za bardzo tego tłumaczyć, ale te klasyfikacje medalowe tak nie do końca są miarodajne. Przykładowo, taka Hiszpania, która wydawałoby się, że ok. 10 lat temu dzieliła i rządziła w światowym sporcie, na Igrzyskach szału nie robiła i dopiero w Rio, pierwszy raz od domowej imprezy w 1992 rozwiązał im się worek ze złotem.

Mam tego pełną świadomość i absolutnie nie oczekuję, że nagle wagony młodych ludzi zacznie trenować niszowe sporty tylko po to, żeby zaspokoić moją potrzebę medali olimpijskich. W zachodnim świecie wielkiego sportu nie ma na to szans, bo poza 2 tygodniami IO ta część świata ma sporty olimpijskie tam gdzie @Kiefer. Żenadą jest jednak, że na imprezie, gdzie rozgrywanych jest miliard konkurencji, nas stać tylko na okruszki z pańskiego stołu.

Reszta to przypadek. Te 15-20 medali kraju naszej wielkosci to minimum przyzwoitosci...

Dokładnie. 2-3 medale to powinny wjeżdżać dziennie.

[bogas1985]

Jak jestesmy w dupie, wystarczy spojrzec na klssyfikacje medalowe x lat 1960-1996...od Sydney zacxal sie zjazd

[COA]

Nieważne, to jednak jest patologia, że 38-milionowy kraj w środku Europy tak cieniuje.

Jeden w mlocie i jeden w kajakach. Nic wiecej nie bedzie

Już, rury zmiękły?

[Nando]

Nieważne, to jednak jest patologia, że 38-milionowy kraj w środku Europy tak cieniuje.

Jeden w mlocie i jeden w kajakach. Nic wiecej nie bedzie

Już, rury zmiękły?

Niemiec dopiero wyjdzie z nory jak nasi przejebią tie breaka.

[COA]

Morały będą prawić, jeden Niemiec, drugi prosto z brytyjskiego zmywaka.