Football All-Time Fantasy

[DUN I LOVE]

Majkel ma spoko propozycję. Skoro już się zabraliśmy za tę grę, to doprowadźmy temat do końca.

Mi pasuje każdy wieczór, kiedy nie ma Rozmów Nocą.

[Michael Scott]

Jasne, żeby nie kolidowało z żadnym z wieczornych cykli. Myślę, że da radę się gdzieś wpasować w przyszłym tygodniu.

Zebrać się raz z dobrze w jeden wieczór i przedyskutować poszczególne matchupy, zagłosować i przejść do półfinałów.

[DUN I LOVE]

Wtorek i sobota zostają tylko.

[Mario]

To u mnie we wtorek dużo bezpieczniej. W sumie jestem za.

[DUN I LOVE]

Mi pasuje.

Jak pozostali?

[Michael Scott]

Trzy głosy na wtorek.

@Kiefer @Nando @bogas1985 @Del Fed @Art proszę się zadeklarować

[DUN I LOVE]

@Del Fed chyba wpadł do studni, bo nie ma go od 2 tygodni, a na smsa o znak życia też nie odpisał...

[Mario]

Nic na siłę, jak ktoś nie może lub nie chce wziąć udziału w dyskusji to po prostu nie dostanie szansy na przekonanie innych do swojej drużyny. Czasem to może nawet wyjść na dobre.

[DUN I LOVE]

To jasne, mam tylko nadzieję, że tam się nic nie stało, bo jednak mógł odpisać, choćby, żebym spier*alał.

[Kiefer]

Wypada to skończyć, tylko nie organizujcie tego o godzinie typu 21:30-22:00.

[bogas1985]

Mi pasuje ale po 22 polskiego czasu we wtorek. Sam robie do 20 a jeszcze sprawy domowe ogarniac trzeba

[DUN I LOVE]

Idealnie, za ładna pogoda się robi, żeby wcześniej się gromadzić.

[Kiefer]

Powo.

[Art]

Też daję okejkę na wtorek.

[Kulfon bez moniki]

Wiem że się nie bawię, ale kilka nazwisk w tym drafcie wam uciekło. Od Korei i Japonii to: Barthez, Stam, Klose, Inzaghi, Tevez, Pires, Ljungberg, James Rodriquez, Rivaldo, Riquelme (lol), , Schweinsteiger (lol), Senna, Hargreaves, Cambiasso, De Rossi (lol), Roy Keane(lol)

tam gdzie lol to wstyd.

[Mario]

Przy Riquelme to raczej lol, że go wymieniłeś.

Wiadomo, zawsze ktoś kogoś nie weźmie, ale z tej listy to może wziąłbym Sennę/De Rossiego i trochę inaczej pomoc ustawił.

[bogas1985]

Rivaldo i Keane swoje prime mieli przed Korea. Po 2002 roku byli bardzo przecietni. Reszta to byla wyzsza klasa srednia. Niczego by nie zmienilo gdybym wymienil ktoregos z mojego skladu na nich

Riquelme to dwa udane sezony w Villareal. James tylko jeden turniej. Hargraves i Cambiasso. Takich jak oni bylo w ostatnich 20 latach sporo. Inzaghi klasa ale wolalem Rooneya. Barthez dla mnie byl przehypowany. Stam ok ale przy Nescie i Fabio wymieka. Tevez byl solidny ale nir byl dla mnie rewelacyjny.

Piresa bym chyba wymienilbym z J.Colem

[Michael Scott]

Z tej całej wesołej gromadki to się mocno zastanawiałem jedynie nad Schweinim, bo to bardzo niedoceniany, świetny zawodnik był swego czasu. U Jamesa ze dwa bardzo dobre sezony by się znalazły, ale czy obok siebie? Wątpię.
Teveza można było brać gdzieś tam w dalszej kolejności, ale akurat bramkostrzelnych napastników w XXI wieku mieliśmy na pęczki, więc Argentyńczyk jakoś nie przyciągnął uwagi.
Cambiasso był spoko, ale szybko się skończył.

[Kulfon bez moniki]

Rivaldo i Keane swoje prime mieli przed Korea.

Riquelme to dwa udane sezony w Villareal. James tylko jeden turniej. Hargraves i Cambiasso. Takich jak oni bylo w ostatnich 20 latach sporo. Inzaghi klasa ale wolalem Rooneya. Barthez dla mnie byl przehypowany. Stam ok ale przy Nescie i Fabio wymieka. Tevez byl solidny ale nir byl dla mnie rewelacyjny.

Keane do 2004 był kozak piłkarz, choć fakt że prime wcześniej, ale wielu takich podaliście, jak np. Davids. Nawet pozycja się zgadza. Hargo i Cambiasso to filary United i Interu, bez nich najprawdopodobniej nie byłoby tytułów tych zespołów 2008 i 2010 w LM. United ze zdrowym Hargo rok później byliby dużo silniejsi przeciw Barcie. Hargo to był rewelacyjny pikarz, nie przez przypadek City go podpisało, mimo iż wiedzieli że najprawdopodobniej nie będą mogli z niego skorzystać. Ogólnie z defensywnymi pomocnikami poszło wam najgorzej, nie rozumiem jak nikt mógł nie wybrać Vieiry do podstawy.

Przy Riquelme to raczej lol, że go wymieniłeś.

Wiadomo, zawsze ktoś kogoś nie weźmie, ale z tej listy to może wziąłbym Sennę/De Rossiego i trochę inaczej pomoc ustawił.

Z całym szacunkiem ale Riquelme był o Lehmana żeby wciągnąć Villareal do finału LM , znaczy się do dogrywki o finał, ale Villareal zdecydowanie w tamtym meczu przeważał. Inna sprawa że to akurat jego Lehman powstrzymał. Roman 04-06 to piłkarz najwyższej półki i do tego spektakularnie grający. A co takiego zrobił van Buyten, poza regularnym irytowaniem kibiców Bayernu i City?



A Rivaldo czy James to za Mundiale, jakby nie było największą imprezę 4-lecia.

[bogas1985]

Z tymi wszystkimi typami to jak z gustami. Jedni wola jednych, inni drugich.

Riquelme dla mnie za malo dynamiczny. Swietne podanie, cudowna technika ale cis mi sie w nim nie podobalo. Bardziej cenilem Verona z czasow Lazio.