Australian Open 2019

[Barty]

Ale jaja, w finale szlema taki choke.

[Sowa]

Ale coś z kobiecymi sprawami było i płód też jest w historii. Dla faceta to jedno i to samo.

Edytowałem w międzyczasie mój komentarz na "przekręcił nieznacznie". Możliwe, że odczytałaś początkowe, że "nie pomylił się".

Owszem. Ale zacytowało mi już poprawkę.

Osaka wyszła do szatni. Kluczowe jest zapomnienie o drugim secie, ale na strasznie rozchwianą wygląda młoda.

Ależ zmieniam strony podczas tego meczu.

[Damian]

Drugi niezwykle emocjonujący z rzędu finał WS Pań i drugi z udziałem Japonki.

A to jeszcze koniec. Ciekawe co teraz się wydarzy.
2 set:

Spoiler:

[Kiefer]

Kurczę mimo wszystko życzę chyba Osace zwycięstwa.

No gema na po jeden wygrała, ale chyba nie zapomniała jeszcze o wszystkim.

[jaccol55]

Wow. Chyba wróciła z dalekiej podróży Japonka w tym gemie.

[Kiefer]

Jeszcze nie ogarnęła się Japonka, układ też ma nie najlepszy, przegra własne podanie, Petra dołoży swoje i już trzy gemy różnicy, jak dodamy to co się stało w secie drugim to ciężko będzie jej wrócić.

To jednak Osaka przełamuje jako pierwsza.

[Sowa]

Straszny ten strój ma Kvitova. Jakby szła strych sprzątać. A tak jej było ładnie w opcji z rękawkiem.

Naomi przełamuje i może trochę uspokoi emocje.

[jaccol55]

Ale karuzela jest w tym spotkaniu.

Wygląda na to, że wygra ta z nich, która będzie miała więcej wiary w siebie. Tenisowo są sobie w zasadzie równe.

[Lucas]

Nie jest jeszcze jakis super ten jezyk ciala Japonki, ale najwazniejsze, że udalo Jej się trochę wyciszyć.

[Kiefer]

Nie jest jeszcze jakis super ten jezyk ciala Japonki, ale najwazniejsze, że udalo Jej się trochę wyciszyć.

Też tak uważam, prowadzi, ale jest jakby przytłumiona.

[jaccol55]

Naomi w nastroju grobowym, pomimo przewagi. Nie kminię, ale co ja tam wiem.

[Kiefer]

Naomi w nastroju grobowym, pomimo przewagi. Nie kminię, ale co ja tam wiem.

Ona już chyba chce po prostu rozgrywać punkty.

Ale te forhendy po linii to ma konkretne.

[Sowa]

Naomi w nastroju grobowym, pomimo przewagi. Nie kminię, ale co ja tam wiem.

Pewnie to coś w stylu:
O Boże wygrywam, o Boże nie dam rady, ale wygrywam, ale miałam trzymeczowe, ale wygrywam, ale jestem głupia.

Bp!

Przykuc jak Agnieszka.

[Kiefer]

Ale podania teraz...

[jaccol55]

Na długo zapamiętam to spotkanie. Bez względu na wynik końcowy.

[Lucas]

Brakuje u Osaki takiego pobudzenia się. W takim stanie emocjonalnym ciezko walczyć o wygraną. Taki smutas jest lepszy niż histeria, ale to za mało. Wiem jednak, ze mamy do czynienia z bardzo mlodą zawodniczką, dlatego jestem bardziej laskawy w ocenie.

[Kiefer]

4:2 i 30:0 Osaka.

[Sowa]

Niesamowity wachlarz emocji jest u Naomi. Rozchwianie a za chwilę opanowana do bólu. Już jest znakomita, a jak jeszcze ogarnie te kilka drobnych rzeczy...

[Damian]

Chyba to nie będzie jednak to miało tutaj miejsca, ale wrzucam na zaś.

[Kiefer]

Ale broni się Kvitova...

Prawda jest taka, że nie może Japonka do siebie mieć najmniejszch pretensji.