Australian Open 2018

[Damian]

[DUN I LOVE]

Karolina odjeżdża na samym początku.

[Hankmoody]

Patologiczny przypadek. Dlaczego nie gra ofensywnie jak z Kerber, tylko wróciła do puszerki?

[Kiefer]

Patologiczny przypadek. Dlaczego nie gra ofensywnie jak z Kerber, tylko wróciła do puszerki?

Głowa.

[Hankmoody]

Patologiczny przypadek. Dlaczego nie gra ofensywnie jak z Kerber, tylko wróciła do puszerki?

Głowa.

Byłbym w stanie to tak tłumaczyć, jakby po drugiej stronie stała Serena, albo chociaż ktoś z jakimś tytułem. Zobaczymy, może się jeszcze rozkręci, bo Wozniacki to nie jest zawodniczka, której należy się bać.

[Brzydal]

Halep generalnie finały Szlemów przegrywa już w szatni z powodu głowy...

[Kiefer]

Patologiczny przypadek. Dlaczego nie gra ofensywnie jak z Kerber, tylko wróciła do puszerki?

Głowa.

Byłbym w stanie to tak tłumaczyć, jakby po drugiej stronie stała Serena, albo chociaż ktoś z jakimś tytułem. Zobaczymy, może się jeszcze rozkręci, bo Wozniacki to nie jest zawodniczka, której należy się bać.

Może fakt, że po drugiej stronie jest ktoś do ogrania a nie Serena jeszcze bardziej ją paraliżuje?

Na razie Wozniacki zdecydowanie bardziej chwe wygrać, lepsza w ataku, w obronie i w kontrze...

[Hankmoody]

Halep generalnie finały Szlemów przegrywa już w szatni z powodu głowy...

Piszesz tak jakby miała ich z 15. I ten Paryż w sumie średnio się w to wpisuje, bo tam akurat świetnie zaczęła, popłynęła jak młoda zaczęła trafiać. Zresztą Wozniacki też średnio w finałach wygląda.

[Brzydal]

Piszesz tak jakby miała ich z 15. I ten Paryż w sumie średnio się w to wpisuje, bo tam akurat świetnie zaczęła, popłynęła jak młoda zaczęła trafiać.

Tyle tylko, że jak zaczęła trafiać to Halep już nie potrafiła podtrzymać swojego poziomu. Dla mnie, jak pojawił się opór to przegrała w głowie...

Zresztą Wozniacki też średnio w finałach wygląda.

Ona z wielką lubością oddaje się w meczach z Sereną. Choć nie ukrywam, że za tym stwierdzeniem leży głównie jej fatalna postawa w finale w NY.

W przypadku Halep jak nic sprawdza się fraza "Always the bridesmaid, never the bride."

[Robertinho]

Niezła kompra lel, żeby już w tym secie się oddać, to trochę żal będzie.

[DUN I LOVE]

Wraca Rumunka do gry.

[Hankmoody]

Piszesz tak jakby miała ich z 15. I ten Paryż w sumie średnio się w to wpisuje, bo tam akurat świetnie zaczęła, popłynęła jak młoda zaczęła trafiać.

Tyle tylko, że jak zaczęła trafiać to Halep już nie potrafiła podtrzymać swojego poziomu. Dla mnie, jak pojawił się opór to przegrała w głowie...

To prawda, i się zgadzam.

No nic odrobiła.

[Kiefer]

No obudziła się, ale tu i tak będą trzy i 2,5-3h

[Lucas]

Tak czułem, że Dunka nie zamknie, z Mertens też tak to wyglądało. Może teraz się rozluźni i przełamie.

[Damian]

[Robertinho]

Niezła orka. Dajesz Karo, choć w ciebie nie wierzę.

[Hankmoody]

No obudziła się, ale tu i tak będą trzy i 2,5-3h

No bo nie ma pierd***ięcia, i te kończące to i tak będą wpadać, dopiero po którymś z kolei ponowieniu akcji. Z drugiej strony, gdy taka defensorka dostaję w finale jakąś puncherke, to zazwyczaj jest rozstrzelana, więc przynajmniej aktualny zestaw finału powinien dostarczyć emocji.

[DUN I LOVE]

Mamy taja i jesteśmy z tyłu...

[Hankmoody]

Mamy taja i jesteśmy z tyłu...

Też za Halep?

[DUN I LOVE]

Tak, lubię Halep. W zasadzie zawsze lubiłem, ale nie wiem czy tylko dlatego, że jej pierwsze zdjęcia jakie widziałem w sieci...