mtenis.com.pl

Kilka słów o Cibulkovej.
Nigdy nie patrzyłem szczególnie poważnie na jej kortowe poczynania. Jej wyróżniające się rezultaty tłumaczyłem sobie zazwyczaj albo niemocą rywalek, albo szczęśliwym zbiegiem wypadków czyli tym wszystkim, czym tłumaczymy sobie świetne wyniki tenisistów/tek, których nie lubimy. Od jakiegoś czasu jednak na prawdę imponuje mi ta dziewczyna. Zapomniałem o wzroście, przełknąłem iż dokonaniami pobiła "moją" Hantuchovą i pozbawiony uprzedzeń zobaczyłem niesamowitą dziewczynę dającą z siebie wszystko, walczącą z rywalkami i swoimi własnymi ograniczeniami a przy tym młodą kobietę która nie przeistoczyła się w robota podporządkowanego swoim kortowym celom a zamiast tego po ludzku cieszącą się życiem. Niech jej się wiedzie

Przede wszystkim gra ofensywny, dynamiczny tenis, oczywiście brakuje firepoweru, ale robi co może. Na takim tle gra gonionej jak pies w każdej wymianie przez dużo niższą rywalkę Agnieszki, wyglądała jeszcze nędzniej niż zwykle. Smutne to jednak trochę. W sensie ten brak argumentów.

Nie chce się Paniom dziś dobrze serwować. Same brejki u Kerber i Halep. Sporo dobrych piłek na "hajlajty", ale też sporo takich za, które należałoby zabrać część tygodniówki.

Davenport na początku opowiadała, że Kerber straciła podanie tylko trzy razy w całym turnieju, zapeszyła. Podobnie Pan od grafik - gdy pokazał, że przy stanie 3:4 100% returnów Kerber ląduje w korcie, ta wpakowała to uderzenie w siatkę.

Aktualnie 4:5 Angie, podaje Halep. Niemka wygrała podanie raz, Rumunka ani razu.

Edit: 7/5 Kerber, podwójnym skończyła Simona.

U Venus natomiast gra błędów. Ta która próbuje zagrać coś więcej niż bezpieczną przerzutkę najczęściej kończy się błędem. W taju więcej zimnej krwi zachowała Amerykanka, odrabiając od stanu 2-5 na 7-5, a właściwie to Slava je te punkty podarowała.

Nieodmiennie przypomina mi Jarka Mirjanę Lucic, choć zdecydowanie bardziej zawsze lubiłem Kazaszkę od Chorwatki. Dobry serwis, bardzo płynna i wszechstronna technika allcourtowa, całkiem niezłe przygotowanie fizyczne. Ofensywny i bardzo estetyczny tenis, właściwie nieograniczony technicznie i taktycznie, stworzony na szybkie nawierzchnie. Ale jest też druga strona medalu - pewne błędy, które popełniono na wczesnym etapie rozwoju u obu, skutkujące potem u obu problemami z ustawianiem się do piłek i przede wszystkim odwiecznymi kłopotami z timingiem uderzeń, które ściągnęły w dół kariery mogące być świetnymi, robiąc z tych zawodniczek maszynki do popełniania niewymuszonych błędów. Dzisiejszy mecz Jarki niestety jest dobrą ilustracją moich słów.

Jednak Kerber, może to i lepiej, bo jednak ma większe możliwości ofensywne, a to może być przydatne.

Halep zagrała znakomity gem ratunkowy na po 6, w tej cząstce było wszystko, co trzeba było grac przez cały mecz. Backhand po linii funkcjonował doskonale i od razu dawał Rumunce przewagę. Niestety udało się go konsekwentnie używać tylko w tym jednym, małym fragmencie. W tb return poszedł spać, a jedna, ważna piłka zatańczyła na siatce. Dało to dość przekonującą wygraną Niemki do 2.

Angie dobrze pracowała fh, ale było też bardzo dużo błędów i słabe serwowanie. Ma szansę i z Venus i ze Shvedovą, ale musi być dużo regularniejsza. Oba te sety mogły być przegrane, drugi raz nie można sobie pozwolić na taką frywolność w oddawaniu podania.

W 2 secie walki już nie było. Slava zupełnie rozlegulowana, nie stwarzała zagrożenia dla starszej z sióstr. Venus nie prezentowała się wybitnie, więc myślę, że spokojnie jest do ugryzienia przez Niemkę.

Widać po Dominice, że odczuła wczorajszy mecz. Brakuje świeżości i dynamiki, bh nie działa. Oczywiście walczy, ale te dwa gemy, które wyrwała też rodziły się w bólach. U Rosjanki ładnie pracuje return i cross bh. Vesnina płynniej się porusza, płynniej uderza, nie ma nawet podwójnych, których w poprzednich meczach trochę było. Zobaczymy co przyniesie set 2, ale będzie ciężko o odrobienie strat, jeśli Elina nie pomoże.

Tak jak podejrzewałem nic się nie zadziało, nie było już z czego odlecieć, bak pusty, itp, itd. Dobrze grała Domi na tym turnieju, teraz przed Nią przyjemne sprawy prywatne . Vesnina raczej z Sereną nie powalczy, może ten bh jakoś Jej pomoże, ale chyba zabraknie siły ognia. Dziś prezentowała się dobrze, ciekawe czy organizm tak świetnie poradził sobie z wczorajczym maratonem z rodaczką czy ten mecz jeszcze się "odezwie" w semi.

Generalnie dwie Williamsówny w finale Wimbla to byłoby coś fajnego, Kerber wyrywająca SW kolejnego Szlema też . Niestety nie mam pojęcia jak się prezentuje Serena, ale w teorii powinna wciągnąć towarzystwo nosem. W teorii powinna też mieć wygrane 4 Szlemy w jednym sezonie, więc zobaczymy .

Siostrzany finał czy Kerber pokrzyżuje plany sióstr?

Udany rewanż za AO w finale.

Btw, jeśli Kerber dziś wygra, to w sobotę stawką będzie pozycja nr 1 w rankingu.

robpal pisze:Btw, jeśli Kerber dziś wygra, to w sobotę stawką będzie pozycja nr 1 w rankingu.

No to byłby finał.

Hankmoody pisze:Udany rewanż za AO w finale.

Też tak obstawiam. A przynajmniej skład finału Serena - Kerber. Venus zrobiła ten półfinał dzięki bardzo sprzyjającym okolicznościom (nie ona jedna ). Kerber powinna ją rozstrzelać. Wynik finału to będzie sprawa otwarta. Wciąż mam w pamięci finał Australian Open - na palcach jednej ręki mogę policzyć mecze w których Serene przegrała grając na prawdę rewelacyjnie.

Kerber jako jedynka, to by było coś

Ależ lańsko

Nie ma się co dziwić, jeśli chodzi o singla to Vesnina tak ważnego meczu, z taką rywalką jeszcze nie grała. Podejrzewam że jakby spotkały się w jakieś 2 rundzie to wynik byłby dla Rosjanki lepszy.

Teraz trzymam z Kerber, ale siostry w finale? To też mogłoby być ciekawe.

Przegrały Francuzki tiebreaka, którego przegrać nie powinny (błąd Garcii przy setowej to kryminał) i później wszystko się posypało. Wprawdzie ruszyły jeszcze do rozpaczliwej walki przy 1:5, ale to nie mogło się udać.

Chyba Serena weźmie tu srogi rewanż za ostatnie krzywdy.

Set dla puszczykowianki. Jeszcze jednego poproszę.

Piękna wymiana na koniec. Powinien być dobry finał.

robpal pisze:Btw, jeśli Kerber dziś wygra, to w sobotę stawką będzie pozycja nr 1 w rankingu.

Niby dlaczego? Livetennis pokazuje, że Kerber w razie wygranej ma 7200 pkt, Serena już teraz ma ponad 7600 pkt...