GOAT - debata

Obrazek
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

GOAT - debata

Post autor: Jacques D. »

Głupio, żeby takiego tematu wcale nie było, choć nie liczę nawet na to, że dyskusja będzie choć w 1/10 tak rozgorączkowana, jak ta w analogicznym wątku w dziale ATP Tour.

Sprawa, jak się wydaje, jest w tej chwili chyba bardziej kontrowersyjna niż u mężczyzn. Steffi jest tylko o Szlema przed Sereną, ale jednak jej ZWS w 1988 jest nieprawdopodobnym osiągnięciem, wydaje się nie do pobicia. Na pewno to dwie najskuteczniejsze tenisistki w historii. Navratilova i Evert stworzył natomiast być może najbardziej imponującą rywalizację w całej historii tenisa.. Nie mam zaś wątpliwości, że w kategoriach kompletności, wszechstronności tenisowej nie było nigdy zawodniczek wybitniejszych od Henin i Hingis.

Tyle na razie ode mnie, liczę, mimo wszystko, że nie będę w tym temacie prowadził porywajacej dyskusji sam ze sobą...
Awatar użytkownika
Lucas
Moderator
Posty: 27011
Rejestracja: 04 cze 2014, 21:45

Re: GOAT - debata

Post autor: Lucas »

Pewnie nie odpowiem zbyt kompetentnie, bo nie posiadam wystarczającej wiedzy i oglądu sytuacji (Graff to w mojej świadomości żona Agassiego i Pani od reklamy drogich zegarków :D), ale pewne spostrzeżenia mam. Otóż myślę, że u najlepszych Pań można duzo częściej mówić o straconych szansach na Szlemy niż u Panów. Djokovic i Federer grali chyba wszystkie od dawien dawna, z Nadalem jest trochę inaczej, ale i tak wygrał bardzo dużo. Chodzi mi o te przerwy, które miały i Williams i Henin i Clijsters. Serena była długo nieobecna aż dwukrotnie (za pierwszym razem nie wiem jaki był tego powód, to było wtedy gdy Belgijki były 1 i 2, a za drugim razem była ta akcja ze szklanką). Henin (chyba ?) miała problemy osobiste, a Kim chciała zostać mamą. Co by nie mówić to były wielkie zawodniczki i pewnie by coś dorzuciły, gdyby grały ciągiem. Po powrocie Clijsters wygrała 3 (? piszę z pamięci) Szlemy, a Henin była w finale AO, także super wyniki pojawiły się nawet po tak długiej pauzie. Potem Justine rozleciał się łokieć, ale i tak ten drugi oddech miała bardzo udany. Podobne osiągnięcia ma obecnie Hingis, to co robi w deblu jest niebywałe. Wszystkie te Panie łączy to, że mimo tych perturbacji miały znakomite statystyki na koniec karier (a SW i Hingis jeszcze je podkręcą) , widać o ile lepsze mogłyby być, gdyby nie koleje losu, bądź inne (bardzo urocze, wyposażone w kręcone blond włosy, w przypadku Kim :) ) priorytety. Statystycznie najbliżej mi do Williams, to jak zwasalizowała taką zawodniczkę jak Sharapova robi na mnie piorunujące wrażenie. Serena jest bezlitosna, piekielnie silna, dominuje nad rywalkami od lat i jest bardzo medialna. Ma wszystko czego GOAT potrzebuje. Tenisowo wole ponad wszystko Henin, ale troszkę za mało ma tych Szlemów i brak Jej tego nieszczęsnego Wimbla.

Podsumowując wybieram Williams, gdyby nie te przerwy pewnie już łyknęłaby Graff w statystykach, a pewnie i tak to zrobi :).
“I doubt about myself, I think the doubts are good in life. The people who don’t have doubts I think only two things: arrogance or not intelligence.”- Rafa Nadal

"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: GOAT - debata

Post autor: Jacques D. »

Zainspirowany dyskusją w sennym temacie ;] , jak i tym, że prawie nic tu nie było pisane, stwierdziłem, że podzielę tenisistki wedle osiągnięć historycznych na kilka grup. Kryteria: oczywiście liczba Szlemów, tygodnie na "1"/najwyższy ranking, różne dodatkowe osiągnięcia (WTF, olimpiada, itp.), wpływowość i ogólne znaczenie w historii dyscypliny. Brałem pod uwagę tylko te, które kariery zakończyły lub ewentualnie prawie na pewno nic nie dorzucą (czyli dlatego Syrena i Kuza tak, ale np. Kerber, Kvitova czy Halep jeszcze nie, nie mówiąc już o tych wszystkich Osakach, Świątkach i Bartych). Tylko i wyłącznie Era Open, a nawet, ściślej mówiąc, powstanie WTA (1973 r.), czyli Margaret Court czy nawet, mimo wszystko, Billie Jean King i Virginia Wade nie są tu uwzględnione.
No i brane były pod uwagę tylko zwyciężczynie Szlemów, najbardziej oczywisty możliwy ogranicznik, jasne, głupio by było powiedzieć, że np. Majoli czy Bartoli były lepszymi tenisistkami od Dementiewej, Schnyder czy Pietrowej, ale skoro tym ostatnim nie chciało się tego Szlema wygrać, to cóż.

I wyszło tak:

Tier I: Graf, S.Williams, Navratilova, Evert
Tier II: Seles
Tier III: Henin, V.Williams, Goolagong, Hingis, Szarapowa, Clijsters, Sanchez - Vicario
Tier IV: Mandlikova, Davenport, Capriati, Mauresmo, Austin
Tier V: Pierce, Kuźniecowa, Li, Ivanovic, Woźniacki, Novotna, Sabatini, Myskina, Martinez
Tier VI: tu znalazłyby się te wszystkie Pennetty, Bartoli, Stosur, Schiavone, Majoli plus wszystkie jednokrotne zwyciężczynie Szlemów z lat 70.(z Virginią Ruzici na czele)

Stricte w kwestii GOAT liczyłyby się, rzecz jasna, tylko i wyłącznie zawodniczki z Tier I (plus Seles jako osobna kategoria). Patrząc ogólnie na wygląd grup, to oczywiście nie jest w nich idealnie równo, ale mimo wszystko są to pewne logiczne całości i kryteria chyba dość jasne, we wszystkich zawodniczki z nieco mniejszą liczbą Szlemów niż ich koleżanki z tej samej grupy nadrabiają tygodniami na "1" lub wyższymi rankingami, znaczeniem w historii, itp. Gdyby ktoś nie rozumiał, dlaczego ta dziewczyna tu, a nie tam, chętnie wytłumaczę. ;] Jeśli kogoś to obejdzie na tyle, że chciałby się wypowiedzieć, wszelkie własne refleksje i uwagi jak najbardziej mile widziane.
Oczywiście, gdyby brać pod uwagę kwestie techniczno - taktyczne i estetykę gry, trzeba by było tu poprzewracać mocno. ;] A gdyby zrobić klasyfikację urodową, to musiałoby to już wyglądać prawie kompletnie inaczej. ;]
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35179
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: GOAT - debata

Post autor: Mario »

Szarapowa za wysoko moim zdaniem, niemniej zaznaczam, że nie mam ani specjalnie dużo chęci, ani tym bardziej czasu, by przesadnie bronić swojego stanowiska.

I pytanie co z Azarenką, tzn. niby coś jeszcze może wygrać, ale powoli chyba by trzeba gdzieś ją spróbować wrzucić.
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Czy Henin nie powinna być w drugim koszyku?
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35179
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: GOAT - debata

Post autor: Mario »

Nie sądzę, by była historycznie dużo lepsza od takiej Hingis, czy Venus chociażby, natomiast jest wyraźnie lepsza od wspomnianej Szarapowej, która powinna zostać zdegradowana szczebel niżej.
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44260
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: GOAT - debata

Post autor: Robertinho »

Dla mnie Venus powinna być w tier II. Skoro(słusznie) dajemy Seles dodatkowe punkty za niewykorzystany potencjał, nie można pominąć splotu okoliczności(siostra Hannibal Lecter, wycofanie mentalne, "inne priorytety", poważna choroba) przez które wygrała mniej więcej połowę tego, co by odpowiadało jej sile gry i długości kariery. A 16 finałów WS to jednak konkret.
Ostatnio zmieniony 29 lip 2021, 23:30 przez Robertinho, łącznie zmieniany 1 raz.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Henin też nie wykorzystała potencjału IMO. Tier II.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44260
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: GOAT - debata

Post autor: Robertinho »

Czego nie wykorzystała Henin? Swoich 167 cm? Moim zdaniem niemal 100% wycisnęła, patrząc z perspektywy czasu.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Mental nie dojechał w pewnym momencie, moim zdaniem błędem było pierwsze zakończenie kariery. Na pewno można było coś dorzucić.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44260
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: GOAT - debata

Post autor: Robertinho »

Coś dorzucić w WTA mogła praktycznie każda, na czele z Twoją ulubienicą Reną. Bardziej chodzi mi o to, że tenis Henin był na maksa ułożony i wyżyłowany, a fizycznie to granie kosztowało ją niesamowicie dużo. Możliwości atletyczne i tenisowe sióstr były wykorzystywane na przestrzeni ponad dwóch dekad powiedzmy różne, ale o ile Serena w wersji 2.0 była mocno doszlifowana jeśli idzie o uderzenia i wykorzystanie atutów, to u Venus było więcej walki ze swoją grą(i jak się okazało organizmem w ogóle), raczej "pomimo" te wyniki robione były, nie ujmując temu, jak bardzo na to pracowała.

Trochę daremna dyskusja, po prostu chcę zaznaczyć, że starsza z sióstr to nie taki case jak Federer, że może jakby był optymalniejszy, miałby 2-3 WS więcej(a rywale mniej i miałoby to swoją wagę w dyskusji), ale raczej mimo potężnych liczb, trochę ta największa kariera uciekła na korzyść naszej forumowej faworyty.
Ostatnio zmieniony 29 lip 2021, 23:44 przez Robertinho, łącznie zmieniany 1 raz.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Robertinho pisze: 29 lip 2021, 23:42Trochę daremna dyskusja, po prostu chcę zaznaczyć, że starsza z sióstr to nie taki case jak Federer, że może jakby był optymalniejszy, miałby 2-3 WS więcej(a rywale mniej i miałoby to swoją wagę w dyskusji), ale raczej mimo potężnych liczb, trochę ta największa kariera uciekła na korzyść naszej forumowej faworyty.
Bardzo smutny fragment, serio.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38894
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: GOAT - debata

Post autor: Kiefer »

Dla mnie Henin > Venus, jednak skończyła 3 razy na 1 miejscu, szlemów wygrała tyle samo, a była bardziej wszechstronną tenisistką.

Inna sprawa, że generalnie półka ta sama, choć tutaj zgoda z Dejwem, przecież po kapitalnym roku 2007 nikt się raczej nie spodziewał, że dominacja Henin tak nagle się urwie.

Ja chyba bym w tym drugim koszyku przy Seles umieścił zarówno Henin jak Venus, choć zdaje sobie sprawę, że gdyby nie nożownik, to Seles wylądowałaby w koszyku numer 1.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44260
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: GOAT - debata

Post autor: Robertinho »

Jak widzimy u tych absolutnie największych, ważna jest trzecia część kariery, już po 30 roku życia, Djokovic Nadal, Federer dorzucili wtedy WS, Serena ewoluowała i solidnie podominowała. U Venus mamy 8 lat wyrwy w karierze, ale i tak dała radę się zebrać i 2 finały WS dorzucić, za co dałbym jej dużego plusa, właśnie w porównaniu z Henin, Hingis itp. Jakoś zawsze ją bardzo lubiłem, więc może za dużo jej przypisuje. Ale patrzymy na osiągnięcia, więc spokojnie można dać Venus i Henin razem, ale jednak pół szczebelka powyżej reszty z TIII.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Kiefer pisze: 29 lip 2021, 23:53Ja chyba bym w tym drugim koszyku przy Seles umieścił zarówno Henin jak Venus, choć zdaje sobie sprawę, że gdyby nie nożownik, to Seles wylądowałaby w koszyku numer 1.
Być może, ale nie ma żadnej pewności. Nikt nie wie jak ta kariera Moniki by się potoczyła, chociaż wystartowała bardzo mocno.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38894
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: GOAT - debata

Post autor: Kiefer »

Ja bym do IV koszyka wrzucił już Kvitovą, Azarenkę, Halep i Kerber, pogrubioną czcionką, bo kontynuują ciągle karierę, ale już są na ostatniej prostej, a nawet jeśli jednej, czy drugiej jakiś szlem jeszcze wpadnie (nie sądzę) to i tak będzie to za mało, by trafić do koszyka numer III.
DUN I LOVE pisze: 30 lip 2021, 0:00
Kiefer pisze: 29 lip 2021, 23:53Ja chyba bym w tym drugim koszyku przy Seles umieścił zarówno Henin jak Venus, choć zdaje sobie sprawę, że gdyby nie nożownik, to Seles wylądowałaby w koszyku numer 1.
Być może, ale nie ma żadnej pewności. Nikt nie wie jak ta kariera Moniki by się potoczyła, chociaż wystartowała bardzo mocno.
No tak jak wspomniałem, nikt się nie spodziewał, że Henin po genialnym roku 2007 tak nagle się zatrzyma. Jednak w przypadku Seles mamy do czynienia z czynnikiem kompletnie zewnętrznym, który w momencie całkowitej dominacji zawiesił jej karierę na trzy lata.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Osaka już teraz jest w Tier IV.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38894
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: GOAT - debata

Post autor: Kiefer »

Tak, ale nie ma sensu jej umieszczać, podobnie jak Barty.
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: GOAT - debata

Post autor: Jacques D. »

No miło że jakichś odpowiedzi i jakiejś dyskusji się tu doczekałem. ;] Ad Venus, też ją raczej lubię, ale kompletnie nie czuję jej jakoś wyraźnie wyżej niż Henin, czy nawet Martiny. Może faktycznie trochę wyżej od Clijsters i Szarapowej, ale to też nie jest jakaś wielka przepaść. Liczby w Szlemach świadczą na jej korzyść, ale była króciutko liderką, zwłaszcza w kontekście osiągnięć. No i nie ma czegoś takiego jak czasy zdominowane przez VW, czyli coś co jednak jest oczywiste w przypadku Henin czy zwłaszcza Martiny, która już w ogóle kasuje resztę tego koszyka w liczbie tygodni spędzonych na "1". Tak, wiem, były różne okoliczności, tak, wiem, był potencjał na więcej, ale jeśli mamy oceniać na podstawie tego, to Monica bez żadnych wątpliwości to Tier 1, a i Martina całkiem blisko niego. ;] Na minus VW też mała wszechstronność - te 7 Szlemów nabite tylko na 2 turniejach, to wyraźniej słabiej od właściwie całej reszty tego koszyka.
Pamiętajcie też, że tu jest również Goolagong, liczbowo bliska VW i Henin.

Co do Seles, nie umieściłem jej wyżej, "bo potencjał", tylko dlatego, że jest po prostu zbyt dużą postacią w historii kobiecego tenisa, żeby ją łączyć z dziewczynami z Tier III. I nie chodzi tu tylko o liczbę Szlemów, ale przede wszystkim o to, że one naprawdę mogą pomarzyć o takim stopniu dominacji nad całym tourem, jaki Monika osiągnęła na początku lat 90. Naprawdę, wiedząc, czym są sezony 91-93 w wykonaniu Seles nie sposób umieścić jej nigdzie indziej niż tuż pod samą górą.

@Mario Z tą Szarapową trochę rozumiem, to faktycznie historycznie, wydaje się, nieco "mniejsza" postać w WTA niż Henin, VW, Hingis, ale z drugiej strony musiałem być twardy jeśli idzie o "reguły rekrutacji", nie ma co ukrywać, Masza ma wyniki na bycie w tej grupie, ma tych 5 WS, ma Karierowego, a to zawsze mocno wyróżniające osiągnięcie.

Ewentualnie może powinien być jeszcze jeden koszyk, "pośredni" na Szarapową, Kim i AS-V, choć mnie ta ewidentna wyższość liderek Tier III nad Maszą jakoś nie przekonuje.

Oczywiście jak najbardziej zachęcam do dalszego wrzucania swoich propozycji takiego rankingu, również z uwzględnieniem jeszcze aktywnych, ale już nieco schyłkowych zawodniczek, jak to robi np. @Kiefer. (Ale bez młodych i utytułowanych, bez przesady). Azarenka - na tę chwilę dla mnie idealnie pomiędzy Tier IV i V, sam nie wiem, może Wy to bardziej będziecie potrafili rozstrzygnąć. ;]
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38894
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: GOAT - debata

Post autor: Kiefer »

Ja to widzę tak:

1. Serena, Graf, Navratilova, Evert
2. Seles, Henin, Venus, Goolagong
3. Hingis, Clijsters, Vicario, Sharapova
4. Davenport, Mandlikova
5. Capriati, Mauresmo, Azarenka, Kvitova, Halep, Kerber
6. Pierce, Kuznetsova, Na Li
7. Novotna, Wozniacki, Martinez, Ivanovic
8. Pozostałe pojedyncze mistrzynie WS

Ale możesz nie być Żak zadowolony, bo jeszcze bardziej rozdrobniłem towarzystwo.

No i w mojej opinii Serena musi być numerem jeden, moim zdaniem nie może umknąć naszej uwadze, że tak jak Seles ogromnie dużo przez nożownika straciła, tak Graf była beneficjentką tej sytuacji i prawdopodobnie boby tych szlemów co najmniej kilka mniej.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości