Niespełnione nadzieje WTA
: 26 wrz 2013, 10:49
Historia niemal każdego sportu ma na koncie mnóstwo takich "kfiatków". Ja mam pojęcie mgliste akurat o takim zjawisku na płaszczyźnie WTA, ale mam nadzieję, że inni podłapią temat i mnie nieco wyedukują.
Ja mam jeden typ z ostatnich lat: Alicia Molik. Moment chwały miała bardzo krótki, ale patrząc na jej grę przeciwko Venus (swego czasu w Australii) nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że jej wyniki są dużo słabsze od faktycznych możliwości.
Niespełnionymi nadziejami są też według mnie nieudane próby wygrania Wimbledonu przez moją ulubioną tenisistkę.
Zapraszam.
Ja mam jeden typ z ostatnich lat: Alicia Molik. Moment chwały miała bardzo krótki, ale patrząc na jej grę przeciwko Venus (swego czasu w Australii) nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że jej wyniki są dużo słabsze od faktycznych możliwości.
Niespełnionymi nadziejami są też według mnie nieudane próby wygrania Wimbledonu przez moją ulubioną tenisistkę.
Zapraszam.