Francja - Ligue 1

[DUN I LOVE]

To na pewno, tutaj raczej nie ma miejsca na frajerstwo.

Ten Jonathan David ma papiery na granie, giganci powinni obowiązkowo mieć go wpisanego do notesu.

[Nando]

[Kiefer]

Ostatnia seria skończyła się na trzech, teraz bodajże na czterech (albo na odwrót). Znowu kilka wygrają i coś odwalą, bo poczują się za pewnie. Taki klub. A jak widać we Francji potrafią wykorzystać okazję i kluby nie istnieją tylko po to, żeby robić im dobrze (patrz Włochy i Niemcy przede wszystkim).

Lyon jakby nie patrzeć bardziej zdominował ligę, a i w LM chyba wyglądał lepiej, choć połówkę zrobili dopiero kiedy nikt się tego nie spodziewał, też klasyk w sumie.

[Mario]

Tak wyglądał lepiej, że PSG ma finał i półfinał, nie przesadzajmy. Ale w lidze było bodajże 7 po kolei, czego PSG pewnie nie powtórzy.

[Kiefer]

Zdaję sobie sprawę, że to kontrowersyjna opinia, być może idealizuje, ale miałem wrażenie, że to bardziej poważny był zespół i mniej błaznowali.

Tak, wygrali ligę 7 razy z rzędu, niespotykana dominacja na tamte czasy, teraz wiadomo, że i Juve i Bayern mieli dłuższe serie.

Swoją drogą, ja myślałem, że poprzedni sezon we Francji został uznany za nie zakończony, a teraz rozumiem, że PSG jednak był mistrzem?

[Mario]

Kohlschreiber też jest bardziej poważny od Monfilsa, ale patrząc na całokształt (talent, warunki, etc.) to jednak półka niżej. Tu widzę to podobnie, pewnie na 10 sezonów w lidze z dzisiejszym PSG, tamten Lyon wygrałby z 2, gdy akurat Paryżanie by coś przypajacowali.

[DUN I LOVE]

Czy ja wiem? Za bardzo przez pryzmat duetu Neymar - Mbappe patrzysz. Lyon Aulasa był jednak mądrzej budowany i w zasadzie na każdej pozycji mieli świetnie wyselekcjonowanych zawodników. W Europie nie zaistnieli, ale - jak wczoraj pisaliśmy - to jednak mocniejsze piłkarsko czasy były.

[Federasta20]

Brawo Lille! Piękna historia. Trzeba też pogratulować PSG, bo przegrać z tym składem w Ligue 1 to naprawdę duża sztuka

[Mario]

Lyon Aulasa był jednak mądrzej budowany i w zasadzie na każdej pozycji mieli świetnie wyselekcjonowanych zawodników. W Europie nie zaistnieli, ale - jak wczoraj pisaliśmy - to jednak mocniejsze piłkarsko czasy były.

Nie brnę, trochę Ligue 1 wtedy śledziłem i tam specjalnie rywali nie mieli (nie, żeby PSG teraz miało), ale z tym, że kiedyś trwała była bardziej zielona, nie chce mi się walczyć. Może faktycznie była.

[DUN I LOVE]

Sezon 2004/2005: https://www.worldfootball.net/teams/oly ... %20rows%20

Grégory Coupet, Éric Abidal, Caçapa, Cris, Lamine Diatta, Anthony Réveillère, Hatem Ben Arfa, Mahamadou Diarra, Michael Essien, Juninho Pernambucano, Florent Malouda, Karim Benzema, Pierre-Alain Frau, Sidney Govou, Nilmar, Sylvain Wiltord.

Jeżeli Lille ze starym Burakiem zrobiło im psikusa, to Lyon spokojnie mógłby się postawić.

[Kulfon bez moniki]

Dobrze pamiętam, że oni w grupie CL zawsze na luzaku, a jak tylko przychodziła faza pucharowa to robili za szmatę?

[Mario]

No tak, przy sezonie podobnym jak ten.

66, 68, 79, 79, 84, 81, 79 - tyle punktów zrobili podczas tych mistrzowskich runów.

Lille ze starym burakiem zrobili 83, mistrzowskie Monaco miało 95. Trzeba jednak konkretnie punktować, żeby zabrać mistrza PSG

A skład mniej więcej pamiętam, chyba najbardziej śledziłem wówczas rozgrywki we Francji, aż byłem w szoku ilu z pamięci wymieniłem.

[DUN I LOVE]

Odbijali się od ściany, chyba największa szansa to przegrany dwumecz z PSV po karnych.

No ale z drugiej strony, już po przebudowie, ograli Real Madryt z CR7 w 2010.

[Kiefer]

Oni tam też z wielkim Milanem nie dali rady utrzymać pozytywnego rezultatu. Nie pamiętam, ale chyba po 0-0 u siebie długo utrzymywali 1-1 na San Siro, a przegrali 3-1, gdzieś Pippo im się jak żmija wślizgnął w polu karnym i strzelił na 2-1, a dobił Sheva. No ale to była rzeczywiście walka na bardzo wysokim poziomie. Potencjał PSG pewnie większy, na pewno w ofensywie, ale oni też długi czas się kompromitowali w tej Lidze Mistrzów, dopiero od poprzedniego sezonu coś drgnęło.

[Damian]

[Samcro]

Dopiero obczaiłem jakie Neymar ma marne liczby w tym sezonie Ligue 1. 9 bramek i 5 asyst, to grający pół roku Milik nastrzelał też 9 i zaliczył asystę.

[Mario]

Pewnie dlatego go Barca nie chce.

A tak poważnie, Milik zagrał całe 3 mecze mniej. 9/6 w osiemnastu meczach to nie jest jakaś tragedia.

[DUN I LOVE]

Ney od dłuższego czasu to part-timer, więc liczby nie mogą dziwić, jeżeli kolejny sezon połowę spotkań spędza w gabinecie lekarskim.

[Kiefer]

Dopiero obczaiłem jakie Neymar ma marne liczby w tym sezonie Ligue 1. 9 bramek i 5 asyst, to grający pół roku Milik nastrzelał też 9 i zaliczył asystę.

Z tych 9 goli to 5 jest z rzutów karnych, w całym sezonie strzelił 17 goli, 7 z wapna, ale 11 asyst też dorzucił. No niewątpliwie nie był to dobry sezon Neya, choć z takim Bayernem potrafił zachwycać, ale tam faktycznie te gole nie chciały wpadać, co jednak czarował to jego.

Chciałbym doczekać aż zagra normalny sezon bez perturbacji i pokaże w tym PSG pełnię możliwości, ale chyba nie doczekam.

[DUN I LOVE]

Hakimi w PSG. 60-70 baniek.