mtenis.com.pl

Bayern wyjaśnił Bundesligę chyba w miesiąc, Juve zapewne też zaraz nadepnie na pedał.

Tu jest mniejsza różnica. Inter grał dobrze, brakowało szczęścia.

Brawo Sampa!

Nie ma żartów z Sampą w domu. Komplet zwycięstw i srednio z ponad trzema golami w worku wyjeżdżają rywale.

Juve chyba generalnie nie ma szczęścia do Genui. Rok temu przegrali z Genoą 1-3, w końcówce strzelając honorowego gola.

Oficjalnie: Montella zwolniony z Milanu
https://pilkarskiswiat.com/oficjalnie-m ... -z-milanu/

Jakieś 1,5 miesiąca za późno, ciekawe kogo wezmą, bo niechciany w Jagiellonii Gennaro to prędzej spuści ich z ligi, niż ogarnie.

Kolejny sezon w plecy na Milan, prawie 2 razy mniej punktów od lidera, a mamy dopiero koniec listopada. Decyzja nie mogła być inna.

Zajebiście grają w Neapolu jak do tej pory. Standardowo Juve prowadzi z Neapolem.

Bardzo zły wynik. Oby wyszarpali remis.

Nie zanosi się, mogli otworzyć wynik w 2 minucie, ale Allan średnio podał, a Hamsik jeszcze gorzej strzelił.

Właśnie w takich chwilach czar rysującego się ciekawego sezonu pryska. Przy remisie dalej można się łudzić, że przez kolejne 3-4 kolejki nie będzie to zmierzać w oczywistym kierunku.

Sytuacje niby mają, ale mega się spieszą, a Juve groźnie kontruje.

Juve zmierza po 7. tytuł w kolei?

Ja tam w Inter wierze.

Chyba trochę przerasta ten mecz zawodników Napoli. Liczba niedokładnych podań i głupich decyzji w sytuacjach, z których mogłoby coś być jest wręcz niebywała. Prawie jak w ekstraklasie.

Stawiam, że Juve coś jeszcze z kontry wrzuci.

I szkoda, że Święty z Kapicą są o ten ułamek sekundy z przodu (komentują z Neapolu), bo trochę zabija to oglądanie, gdy w momencie strzału wiadomo, co się stanie.

Brak synchro to rak współczesnego przekazu TV z wydarzeń sportowych.

Wiele już słyszałem, ale tego, że pod koniec transmisji hitu Serie A w narracji pojawi się motyw muminkowej Buki to się nie spodziewałem .

Koniec, Juve 1-0 - tak po "włosku".

Aż się przykro robiło, widząc pomysł na grę Napoli przez ostatnie pół godziny. Raz, że Juventus, czyli pewnie top 3 najlepszych defensyw na świecie, najprawdopodobniej nie da się rozbić wrzutkami; dwa, w Neapolu nie bardzo kto miałby te pojedynki główkowe wygrywać, skoro w tercecie napastników nikt nie ma nawet 1,8 m...