mtenis.com.pl

Jak Milan jutro wygra to bedzie można uznać że Napoli przejmuje od niego pałeczkę żenady sezonu SerieA. Nic tam nie działa, to już nie jest dno, to jest odwiert .

Viola bez szału, ale robią swoje. Swoją pierwszą bramkę na San Paolo strzelił Chiesa.

Gorące przedpołudnie zafundowali swoim kibicom piłkarze Milanu w meczu z Udine. W pierwszej połowie mecz nie nadawał się do oglądania, a goście prowadzili po błędzie Donnarummy. Całe szczęście, że nie wyłączyłem, bo po przerwie spotkanie się otworzyło, było wiele dogodnych sytuacji i bramek. Ostatecznie włoskie Czerwone Diabły zwyciężyły 3-2 a dopietą popisał się Ante Rebic (jak się okazało facet umie jednak grać w piłkę ).

Miał swoje momenty Milan, ale znowu było bardzo nierówno, długimi fragmentami wyglądało to bardzo źle. Musieli dostać dobrą reprymendę w szatni i się ruszyli, ale tacy gracze jak Bonaventura i Benacer nie zagrali dziś jednego dobrego podania. Debiutujący w meczu ligowym Rossonerich Kjær (niegdyś całkiem niezły stoper), zaprezentował się poprawnie, wprawdzie jest dość wolny, ale jak zdążył się ustawić, dobrze wywiązywał się ze swoich obowiązków. Leao nieźle, zwłaszcza po przerwie, także Krzysiek jest już chyba pozamiatany, dziś ławeczka w pełnym wymiarze.

Mogło mieć lepszy wynik Udine, ale zabrakło im jakości w pierwszej części, zbyt zachowawczo wtedy zagrali, nie przycisnęli, nie wykorzystali słabości rywali. W drugiej części to był już inny Milan, wciąż chybotliwy i chaotyczny, ale jednak zbyt mocny dla gości. Mieli wypoczęty skład na to starcie zawodnicy z Friuli, wiec mogą być rozczarowani.

Murarka Lecce wystarczyła na słaby Inter.

Inter już puchnie. Za miesiąc będzie +10 dla Juve, i kolejny sezon do zapomnienia. Chyba że to Lazio jeszcze ich trochę postraszy.

Miralem Pjanić.
Pirlo na miarę czasów.
Jakie czasy, taki Pirlo.

Ronaldo na farcie na 1-0. Nie żeby Darmian był mistrzem, ale jak na to, że kiedyś łączono go z Juve, to marnie skończył.

Jezus7 i 1-0.

7/7 Ronaldo ostatnio, w sensie siedem rzędowych kolejek z golem.
Pod koniec połowy Durmanowski i Kapica porównali Kulusevskiego do Federera - że niby młody ma tak jak stary, gra dobrze, gdy wszystko idzie zgodnie z planem, bo jak nie idzie, to jest dużo gorzej. Nawet tu się nie ucieknie.

Czytają mtenis.

Del Fed pisze: ↑19 sty 2020, 21:40 7/7 Ronaldo ostatnio, w sensie siedem rzędowych kolejek z golem.
Pod koniec połowy Durmanowski i Kapica porównali Kulusevskiego do Federera - że niby młody ma tak jak stary, gra dobrze, gdy wszystko idzie zgodnie z planem, bo jak nie idzie, to jest dużo gorzej. Nawet tu się nie ucieknie.

Faktycznie nas śledzą na forum.

Po 1. "Cudownościowo". Jak zwykle krycie przy SFG nie istnieje w Juve. Już od czasów Maxa. Przynajmniej będą musieli ruszyć d...

E: Na niedługo. CR7 rehabilituje się za przegraną głowę. Dobrze, że ta drużyna ma Ronaldo i Dybalę, bo przy obecnej linii pomocy byłoby źle.

No to obaj mamy raka oczu. Z ta różnicą, że ja oglądam Barcę.

Widzę, że udało się wcisnąć po asyście 75 letniego Arturo. Juve też chyba utrzyma 2-1. Standardowe u Sarriego jak 1-0 u Allegriego. Chociaż fakt, że jest więcej utrzymania przy piłce. Matuidi i Ramsey są rzadcy jak siódma woda po kisielu.
Parma w II połowie nie była taka tragiczna, chociaż większość strzałów niegroźna.

Świetny jest Arturo Vidal. Jak wino.

Pogłoski o śmierci Ronaldo były mocno przesadzone. Odkąd pozbył się kłopotów zdrowotnych (cały ten listopada to podobno problemy z bodajże kolanem) znów gra na swoim poziomie i pewnie standardowo dorzuci te kilkanaście procent na najważniejsze momenty sezonu. Zaciągnie to Juve do mistrzostwa, jak dostanie jakąś sensowną pomoc to powalczy o LM i wcale się nie zdziwię jak jeszcze złapie Ciro w wyścigu po króla strzelców.

Obejrzałem Inter, straszne męczenie buły, Juventus by to wygrał, dlatego to Juventus zdobędzie mistrzostwo, a Inter to i tego drugiego miejsca nie jest pewien, jeśli w Lazio nagle nie przyjdzie jakiś kryzys. Dobrze, że chociaż z Lecce, bo kibicuję im w walce o utrzymanie. Zresztą, chyba jakoś pozbyłem się natury hejtera, bo jak tak wziąłem się za poważne śledzenie Serie A (w sumie od zeszłego, ale poziom 5-6 meczów na kolejkę, to dopiero w tym), to polubiłem prawie wszystkie drużyny i miałbym kłopot, żeby wybrać sobie trzech spadkowiczów.

Jeszcze chciałbym zaznaczyć, że dzięki Perinowi przestanę już mówić o Strakoshy jako najgorzej grającym nogami bramkarzu w lidze.

Mario w tym momencie to mój numer jeden jeśli chodzi znawcę od Serie A. Tak, z Ronaldo sam przesadzałem, jest w gazie. Aczkolwiek dogonić Ciro grając na dwóch frontach będzie ciężko, zresztą strata jest bardzo duża.

Być może przemawia przeze mnie wrodzony pesymizm, ale czuję, że Lazio w końcu się zatnie, więc i Ciro nie będzie utrzymywał tempa na ok. 40 bramek w sezonie. Oczywiście jeśli się mylę i Włoch strzeli z 35, to nie ma tematu, ale jeśli wystarczy 30 lub mniej, to CR tyle wsadzi.

Ciro ma już 23, więc te 30 to chyba spokojnie powinien, oczywiście może zdarzyć się kontuzja itp, ale ona może się zdarzyć zarówno jednemu jak i drugiemu, a jeśli ktoś będzie opuszczał jakieś kolejki z innych względów to chyba jednak prędzej Ronaldo.

Del Fed pisze: ↑19 sty 2020, 21:40 Pod koniec połowy Durmanowski i Kapica porównali Kulusevskiego do Federera - że niby młody ma tak jak stary, gra dobrze, gdy wszystko idzie zgodnie z planem, bo jak nie idzie, to jest dużo gorzej.

Posiadanie dwóch piłek meczowych to dość nietypowy przykład sytuacji, w której "nie idzie zgodnie z planem".

Już dziś, mnie przekonał