Włochy - Serie A

[Lucas]

Oba bardzo prawdopodobne. Jeśli byłaby zmiana trenera na pewno Ronaldo będzie w to wtajemniczony i może ewentualnie zmieni zdanie. Jeśli Pirlo by został Portugalczyk pewnie odejdzie.

[DUN I LOVE]

Krew Tifosich jest dziś czarno-niebieska.

[Kiefer]

A to jest jakaś spina na linii CR - Pirlo?

[Federasta20]

Oba bardzo prawdopodobne. Jeśli byłaby zmiana trenera na pewno Ronaldo będzie w to wtajemniczony i może ewentualnie zmieni zdanie. Jeśli Pirlo by został Portugalczyk pewnie odejdzie.

OK. Strasznie podupadliście w tym roku, bo jednak będzie drżenie o LM do samego końca. Jeszcze nie tak dawno marudzono na Maxa Allegriego, że nie daje czegoś ekstra, a jednak tytuły wchodziły jeden za drugim, były też finały LM. Zdecydowanie potrzebne są zmiany w Turynie bo za Pirlo wygląda to bardzo źle. I właśnie mówi się o powrocie Maxa w kontekście zmian.

Dzisiaj też był pojedynek polskich bramkarzy walczących o wyjazd na Euro. Obydwaj wpuścili po trzy bramki, Drągowski lepiej wypadł, bo Skorupski zawalił gola na 3-2. Za to Palacio wciąż umie grać w piłkę, 39 lat na karku i hat-trick, brawo.

[DUN I LOVE]

Młodszą i lepszą drużynę miał Allegri.

[Lucas]

A to jest jakaś spina na linii CR - Pirlo?

Niekoniecznie, ale widać po prostu marazm i brak wizji. Bez wstrząsu się nie obejdzie, a jesli on by jednak nie nastąpił to watpie, by Ronaldo chciał kolejnego takiego sezonu. Tak więc albo duża zmiana i nowy kontrakt CR7 albo out Portugalczyka. Najsmielej jednak obstawiam out x2 czyli obaj odejdą. To są jednak tylko moje spekulacje.

[DUN I LOVE]

Paryż pewnie sypnie Crisowi.

[Mario]

Super sprawa by to była, ale znając życie, Juve uratuje LM, Pirlo poleci, a CR zostanie, bo nie pojawią się oferty gwarantujące zestaw bycie liderem/realna walka o LM (zakładając, że PSG by go bardzo chciało, co nie jest takie pewne, to idzie tam jako trzeci do grania, a jego ego chyba jeszcze nie jest na to gotowe).

[DUN I LOVE]

Postawią go na środku i będzie dokładał nogę po dograniach Neya i Mbappe. Żyć nie umierać.

[Mario]

Mnie nie musisz przekonywać, pytanie czy Cris jest gotowy na taką rolę, tj. bycie trybikiem w drużynie już niekoniecznie należącej do niego. Pewnie brak LM z Juve pomógłby zrozumieć kilka spraw.

[DUN I LOVE]

Juventus nie zaoferuje mu projektu sportowego na już. Nie ma co się czarować.

[Mario]

W ogóle, ten ubiegłoroczny tytuł, w dużej mierze, sprezentowany przez pandemię, przyniósł więcej złego niż dobrego. Przypudrowano trupa, uwierzono, że pewne rzeczy należą się z urzędu, wrzucono kolejnego figuranta, licząc że z tym może coś się poprawi i katastrofa przyszła ze zdwojoną siłą.

Wiadomo, zawsze lepiej wygrać niż przegrać, ale gdyby rok temu się nie powiodło, pewnie ruszyliby z poważniejszą przebudową i teraz byliby o sezon do przodu z niekoniecznie gorszą sytuacją w tabeli.

[Jacques D.]

Absurd, co się stało w tym klubie od momentu zwolnienia Allegriego - jeśli zastępować bardzo solidnego trenera ze światowego drugiego szeregu, to tylko jednym z kilku z samego szczytu, ewentualnie kimś młodym i bardzo obiecującym/będącym bardzo blisko ścisłej czołówki, a tym czasem najpierw przyszedł leśny dziadek, słabszy i przede wszystkim kompletnie niepasujący, a potem gość, który nigdy nikogo nie trenował. Żenada.

[Michael Scott]

Postawią go na środku i będzie dokładał nogę po dograniach Neya i Mbappe. Żyć nie umierać.

Żółwik leci do Madrytu, a tak poza tym to fajnie byłoby zobaczyć Cristiano odcinającego kupony w jakimś molochu pokroju PSG.

[Mario]

Zrobiło swoje Torino, ale oglądanie tego nie należało do najprzyjemniejszych rzeczy na świecie.

[Samcro]

Mourinho nowym trenerem Romy.

[DUN I LOVE]

Systematycznie w dół.

[Kiefer]

Daj spokój, popracował sobie w Tottenhamie, okazał się tak słaby, że w nagrodę za rezygnację z jego usług dostał 30 baniek, a już po miesiącu ma kolejną posadę wartą kolejnych kilka baniek. Żoze przez dekadę był na absolutnym szczycie, a przez kolejną odcina kupony od sławy, piękna sprawa.

[DUN I LOVE]

Będzie kolejny smaczek przy oglądaniu Serie A.

[Kiefer]

Dla mnie jest on postacią w trenerskim światku już zupełnie bez znaczenia.