Podsumowanie 2021 w piłce [odcinek RN]

[DUN I LOVE]

[Robertinho]

Witam serdecznie wszystkich zgromadzonych!

Zaczynamy podsumowanie ostatnich 12 miesięcy w światowej piłce.

Zacznijmy od tematu gorącego niczym raca. Upadek Barcelony. Czy Waszym zdaniem już są na dnie, czy to raczej dopiero początek ciężkich czasów Dumy Katalonii?

[DUN I LOVE]

Są na dnie i jest to dopiero początek.

[Kiefer]

Kiedyś się pewnie odbiją, ale miło obserwować ten upadek.

[arti]

Czemu od razu na dnie. Liga Konferencji to marzenie wielu klubów np. mojej Wisły .

[Lucas]

Moja opinia ma tu tylko charakter poboczny, ale gorzej już chyba byc nie może. Widać czarno na białym kto się nadaje, a kto nie, można powoli wywalać plewy. Oczywiście nie da się tego zrobic w pół roku i nie ma kasy na gwiazdy, ale może znów błyśnie szkółka i będzie powrót do korzeni. W geniusz Xaviego nie wierzę, ale może choć morale u młodych trochę się podniosą. Z Koemanem komunikacja była fatalna. No i w odwodzie jest wypożyczony do Turcji Miralem Pasza - nic tylko się odbić i powoli do przodu.

[Robertinho]

Są na dnie i jest to dopiero początek.

A powiedz mi, co byś wolał i co byłoby dla klubu lepsze. Brutalna konfrontacja z rzeczywistością, czy pozostanie Messiego i kolejny rok pudrowania trupa? Bo moim zdaniem jakby został, nic by się nie zmieniło, tj dalej piłkarskie odpady by drenowały klubową kasę, wstrząs był niezbędny.

[DUN I LOVE]

Nie jest mi smutno ani trochę, raczej podchodzę na chłodno. Jak już pisałem wielokrotnie - trzeba ponosić konsekwencje swoich działań. Wiadomo, że Bartomeu nie mógł przewidzieć pandemii, ale jeżeli klub jest pierwszą sportową organizacją w historii, która generuje miliard euro przychodu w roku, musi mieć jakąś poduszkę. Dramatyczny przykład jak nie zarządzać klubem.

No i jednak dużo lepiej tak niż np. przegrać ligę w ostatniej kolejce z Realem Madryt. Dużo spokojniejszy jestem od września, bo po prostu nie oglądam już 100% spotkań, a jakieś 20.

[Robertinho]

Moja opinia ma tu tylko charakter poboczny, ale gorzej już chyba byc nie może. Widać czarno na białym kto się nadaje, a kto nie, można powoli wywalać plewy. Oczywiście nie da się tego zrobic w pół roku i nie ma kasy na gwiazdy, ale może znów błyśnie szkółka i będzie powrót do korzeni. W geniusz Xaviego nie wierzę, ale może choć morale u młodych trochę się podniosą. Z Koemanem komunikacja była fatalna. No i w odwodzie jest wypożyczony do Turcji Miralem Pasza - nic tylko się odbić i powoli do przodu.

Niby tak, ale o "czyszczeniu szatni" słuchać od pół dekady(?), faktycznie jeśli Xavi z poparciem klubu i kibiców tego nie zrobi(wyniki na początku mogą być jeszcze gorsze), to chyba nikt, będą musiały się tym trupom kontrakty pokończyć.

[DUN I LOVE]

Z Koemanem komunikacja była fatalna. No i w odwodzie jest wypożyczony do Turcji Miralem Pasza - nic tylko się odbić i powoli do przodu.

Koeman nie tylko stracił, ale i całkowicie spalił szatnię. Tam nie było już czego zbierać. Piłkarze zostali obdarci z poczucia wartości i pewności siebie.

A powiedz mi, co byś wolał i co byłoby dla klubu lepsze. Brutalna konfrontacja z rzeczywistością, czy pozostanie Messiego i kolejny rok pudrowania trupa? Bo moim zdaniem jakby został, nic by się nie zmieniło, tj dalej piłkarskie odpady by drenowały klubową kasę, wstrząs był niezbędny.

Z mojego punktu widzenia dużo lepiej by było, gdyby został. Loty do Barcelony, ta cała otoczka i jego geniusz unoszący się w powietrzu, a później oglądanie jego spektakularnej gry na żywo, to coś, co ciężko jest opisać i z ogromną nostalgią teraz o tym myślę. Kiedy kilka tygodni temu Barca przygotowywała się do derbów miasta, a Leo 3 godziny wczesniej grał w Paryżu, zrobiło mi się bardzo smutno. Strata Leo to strata na każdej płaszczyźnie, nie tylko sportowej.

Xavi ostatnio powiedział, że fajnie, że jest młodzież, ale źle, że już teraz ci młodzi ludzie, często nastolatkowie, muszą dźwigać całą odpowiedzialnośc na swoich barkach.

[Robertinho]

Nie jest mi smutno ani trochę, raczej podchodzę na chłodno. Jak już pisałem wielokrotnie - trzeba ponosić konsekwencje swoich działań. Wiadomo, że Bartomeu nie mógł przewidzieć pandemii, ale jeżeli klub jest pierwszą sportową organizacją w historii, która generuje miliard euro przychodu w roku, musi mieć jakąś poduszkę. Dramatyczny przykład jak nie zarządzać klubem.

No i jednak dużo lepiej tak niż np. przegrać ligę w ostatniej kolejce z Realem Madryt. Dużo spokojniejszy jestem od września, bo po prostu nie oglądam już 100% spotkań, a jakieś 20.

Pewnie nie Ty jeden i to może mieć przełożenie na klubową kasę. Bo jednak to nie skończony zawodnik, który po prostu zakończy wreszcie karierę, tylko organizacja, która musi mieć potencjał do odbudowy.

A tak bardziej ogólnie, to czemu od lat niemal każdy kto przychodzi do Barcelony, przestaje gra? Upadek dyscypliny, brak poważnego trenera po Enrique, wypadkowa wielu czynników?

[DUN I LOVE]

Niby tak, ale o "czyszczeniu szatni" słuchać od pół dekady(?), faktycznie jeśli Xavi z poparciem klubu i kibiców tego nie zrobi(wyniki na początku mogą być jeszcze gorsze), to chyba nikt, będą musiały się tym trupom kontrakty pokończyć.

Nie da się w 2021 roku wyczyścić szatni w 2 okienka, a na pewno nie w sytuacji, kiedy największe kontrakty mają ludzie, którzy są odstawieni od składu.

[Robertinho]

Jeśli już wypłynął ten temat, to przejdźmy płynnie do Messiego. Czemu on w sumie odszedł? Błędne kalkulacje Laporty?

[DUN I LOVE]

Jeśli już wypłynął ten temat, to przejdźmy płynnie do Messiego. Czemu on w sumie odszedł? Błędne kalkulacje Laporty?

Wydaje mi się, że nie zrobiono wszystkiego, żeby się dogadać. Z obu stron.

Polecam kolejny raz kanał 2 Angry Men, @Lucas, zwłaszcza Tobie powinien się spodobać, bo Mati Święcicki to fanatyk Calcio i nagrywa mnóstwo reportaży o włoskiej piłce.

21:26 i 27:49, najbardziej nostaligczne momenty.

[Robertinho]

No dobrze, do mocarnego karła jeszcze wrócimy, skoro padło hasło Calcio, to może słów kilka o Euro. Chyba możemy śmiało powiedzieć, że zasłużenie wygrała najlepsza ekipa. Mancini też chyba wyjaśnił kilka spraw?

[Nando]

Jeśli już wypłynął ten temat, to przejdźmy płynnie do Messiego. Czemu on w sumie odszedł? Błędne kalkulacje Laporty?

Wydaje mi się, że nie zrobiono wszystkiego, żeby się dogadać. Z obu stron.

Bankowo, ale Laporta jechał na plecach Messiego w wyborach i nie wierzę, że dopiero po kilku miechach się zorientował faktycznie jaka jest sytuacja finansowa. Pewnie myślał, że będą zainteresowani na szrot, a władze Ligi z Tebasem nie będą wymagający bojąc się stracić kolejną gwiazdę ligi. Tebas powiedział sprawdzam i Lapek został ze spuszczonymi gaciami i wyimaginowana wizją superligi na smyczy Florka.

[DUN I LOVE]

No dobrze, do mocarnego karła jeszcze wrócimy, skoro padło hasło Calcio, to może słów kilka o Euro. Chyba możemy śmiało powiedzieć, że zasłużenie wygrała najlepsza ekipa. Mancini też chyba wyjaśnił kilka spraw?

Tak, zdecydowanie. Myślę, że nikt się nie obrazi na stwierdzenie, że dziś Squadra Azzurra to za mocny zespół na Europę, a za słąby na wyjazd na MŚ.

[Lucas]

Ja zawsze ceniłem Manciniego, mimo że prowadził czasem druzyny, których nie lubię. No i jak był młodszy wyglądał jakby go wyjęli z najlepszego włoskiego żurnala.

Po eliminacjach MS widać, że nie tacy mocni ci Włosi, ale tam chyba wszystko się zgrało w najlepszym momencie. Tłumaczyłem kilka wywiadów z piłkarzami i oni tam cały czas mówili o atmosferze i skupieniu na celu. Cała grupa była zjednoczona, nie było czarnych owiec i primadonn, jak to czasem bywa na kadrach. Wielki wynik, dla mnie osobiście bardzo ważny i dający mnóstwo satysfakcji.

[Nando]

@DUN I LOVE XD

Wystarczyło oddelegować kogoś innego do jedenastek niż tego przebierańca Jorginho. Mancini miał jednak sporo farta, bo w 1/2 Enrique go zjadł taktycznie i gdyby Hiszpanie nie byli tak ułomni w ataku pewnie by Italia odpadła przed karnymi.

[DUN I LOVE]

Bankowo, ale Laporta jechał na plecach Messiego w wyborach i nie wierzę, że dopiero po kilku miechach się zorientował faktycznie jaka jest sytuacja finansowa. Pewnie myślał, że będą zainteresowani na szrot, a władze Ligi z Tebasem nie będą wymagający bojąc się stracić kolejną gwiazdę ligi. Tebas powiedział sprawdzam i Lapek został ze spuszczonymi gaciami i wyimaginowana wizją superligi na smyczy Florka.

Jednym słowem: polityka. Barca nie miała za dużego pola manewru, więc Tebas przy asyście CVC chciał załatwić kilka istotnych biznesów i wymusić na Blaugranie umowę z CVC i rezygnację z Superligi. Oczywiście, zawsze jest opcja, że Leo zgadza się grać za darmo, ale ja się nie zgadzam z sytuacją, gdzie najlepszy pracownik tyra za miskę ryżu, bo na górze nie potrafią się dogadać.