Piłkarska Reprezentacja Polski

[hokej]

Świetny pomocnik, ale na lidera to on się nie nadaje. Za spokojny. Piłka to sport dla chamów, wodzem musi być samiec alfa.

[arti]

Świetny pomocnik, ale na lidera to on się nie nadaje. Za spokojny. Piłka to sport dla chamów, wodzem musi być samiec alfa.

+1

[Robertinho]

Nie jestem obiektywny, ale ja Kubę bardzo szanuję. To jest po prostu bardzo przyzwoity człowiek. Jako piłkarz miał dość wysoki peak, a serca do gry nie brakowało mu nigdy. Nie mam zastrzeżeń.

Sławku, plus 100

Kuba to chyba najmniej polaryzująca kibiców postać w kadrze, nikt nie powie na niego złego słowa. Jak na nasze warunki świetny piłkarz.

Do pewnego momentu zgoda. Ale nie sądzicie, że od pewnego momentu jednak przesadnie ciągnięty w kadrze? Że już do Rosji nie powinien jechać? Że o powołaniach za Brzęczka nie wspomnę.

[Michael Scott]

Jako mentor w szatni, oferujący chłodną głowę w trudnych momentach w szatni, myślę, że Kuba byłby idealny. Piłkarsko na 10-15 minut z ławki również nie widzę przeciwwskazań.

[Lucas]

Tu mogę się zgodzić, ale czy naprawdę mamy lepszych od niego? Jak wchodził z ławki to mi nie przeszkadzał, na 90 minut raczej już się nie nadaje w repr.

[Mario]

Trochę jedzie na zasługach, ale jest też druga strona - czy on kogoś przesadnie blokuje? Mamy jakiegoś skrzydłowego, który nie dostaje powołań, a zrobiłby różnicę?

[Robertinho]

Świetny pomocnik, ale na lidera to on się nie nadaje. Za spokojny. Piłka to sport dla chamów, wodzem musi być samiec alfa.

+1

Heh, no Lewy raczej przesadnie ostry nie jest. A i moim zdaniem to jest przesada, spokojnie szefem zespołu może być lider środka pola/najlepszy zawodnik, nawet jeśli jest spokojny i dość grzeczny.

[Robertinho]

Trochę jedzie na zasługach, ale jest też druga strona - czy on kogoś przesadnie blokuje? Mamy jakiegoś skrzydłowego, który nie dostaje powołań, a zrobiłby różnicę?

Tak tylko podpytuję, osobiście niezbyt go lubię i bym wywalił dla zasady.



Co tu gadać, jeden z najważniejszych meczów reprezentacji Polski w historii. Początek kadry Nawałki, ale o tym za chwilę. Jak podchodzicie z meczów z Niemcami? Rywal jak każdy inny, czy tak jak Paweł?

[Lucas]

Miło było raz ograć tych Niemców, tak dla poprawienia bilansu i utarcia nosa, ale nigdy nie byłem jakiś antyniemiecki. Raczej nie mieszam historii ze sportem.

[Żilu]

Ja akurat nie przepadam za Błaszczykowskim. Wiem, że nie miał łatwo w życiu, ale wydaje mi konfliktową osobą, a tej cechy akurat nie lubię u ludzi. Sportowo bez większych zastrzeżeń, chyba jeden z nielicznych, który stosunkowo rzadko zawodził w kadrze.

[Michael Scott]

Tamte zwycięstwo było tak prawdopodobne jak triumf Dudy w 2015 roku, jak widać za 19 (?) razem się udało. Bez dwóch zdań historyczna chwila.

Sam mecz to tona szczęścia i dużo niemocy strzeleckiej po stronie Niemców.

[arti]

Co tu gadać, jeden z najważniejszych meczów reprezentacji Polski w historii. Początek kadry Nawałki, ale o tym za chwilę. Jak podchodzicie z meczów z Niemcami? Rywal jak każdy inny, czy tak jak Paweł?

Jako kibic przywiązany do flagi w każdej dyscyplinie spotkania z Niemcami i Rosją to dla mnie coś więcej niż mecze .
Piękny moment.

[hokej]

Na zasadzie ślepej kurze ziarno. To jest taka dynamika symboli, niby coś wnoszą, ale za chwilę gówno znaczą.
Dla grupy bardzo fajna i potrzebna rzecz, dla sportu jako całości epizod.

[Kulfon bez moniki]

Świetny pomocnik, ale na lidera to on się nie nadaje. Za spokojny. Piłka to sport dla chamów, wodzem musi być samiec alfa.

+1

Heh, no Lewy raczej przesadnie ostry nie jest. A i moim zdaniem to jest przesada, spokojnie szefem zespołu może być lider środka pola/najlepszy zawodnik, nawet jeśli jest spokojny i dość grzeczny.

A wyobrażasz sobie że np. Kaka krzyczy na Gattuso czy Maldiniego? Albo taki Zieliński w ogóle na kogoś krzyczy?

[arti]

Heh, no Lewy raczej przesadnie ostry nie jest.

I dlatego jest takim liderem jakim jest .

[Mario]

Może pora zapytać o Lewandowskiego, a konkretnie ocenę jego występów na wielkich imprezach?

[DUN I LOVE]

Kaka krzyczy na Gattuso.

[Robertinho]

Może pora zapytać o Lewandowskiego, a konkretnie ocenę jego występów na wielkich imprezach?

Miałem prosić, że jak ktoś coś, to niech śmiało zapodaje.

Jest to ocena mierna, nie da rady inaczej.

[Michael Scott]

Wszyscy się chyba zgodzimy, że Lewandowski na żadnym z wielkich turniejów nie błysnął i generalnie zawodzi. Dwa gole w jedenastu spotkaniach to bardzo słaby bilans.

MŚ 2018 masakrycznie słabe, a w teorii to powinien być turniej, na którym prime Lewy powinien brylować i ciągnąc drużynę do przodu. Senegal, Japonia - fatalne mecze. Co prawda pomocnicy mu absolutnie nie ułatwiali zadania, ale tak czy siak pół okazji z Kolumbią i jedna z Japonią to kiepski bilans jak na gościa aspirującego do miana najlepszej "9" na świecie.

[Lucas]

No nie było najlepiej w tej kwestii. Ja generalnie bardziej lubiłem Lewego za czasów BVB, chciałem żeby grał i oglądałem mecze co tydzień. Bayernu nie lubię więc i z Robertem mniej sympatyzuje. Piłkarsku oczywiście bardzo się rozwinął od czasów Lecha i być może to jest top 3 naszych piłkarzy w ogóle, ale bez pomocy kolegów raczej kadry nie pociągnie. Teraz i tak bardziej bierze na siebie grę, więcej umie, ale i tak czasem to za mało. Oczywiście powinien grać lepiej na wielkich turniejach, ale cała presja była na nim, w klubie wszystko chodzi jak w zegarku i można dać show, w PL często nie do końca tak jest.