Anglia - Premier League cz. I

[Kiefer]

9-0 w dwumeczu

Maskara to jest.

Patola trochę, sprawdziłem, że z Leeds wygrywali 6-0 i 3-0, więc bilans ten sam. Leeds to jednak nie United i byłoby naprawdę dobrze gdyby Czerwone Diabły wróciły na swoje miejsce.

[Kiefer]

Niezłe strzelanie w Londynie, pół godziny gry, Chelsea 2, Arsenal 2.

[DUN I LOVE]

Już 3-2 dla Arsenalu.

City przełamało linię obrony Brighton, Mahrez daje prowadzenie.

[Nando]

@DUN I LOVE twoja goatka i twój ulubiony kierowca F1 to i nowy ulubiony klub?

[Jacques D.]

Z angielskich klubów miałem zawsze lekką słabość do Chelsea, wygląda na to, że może wkrótce wyparować.

[DUN I LOVE]

Serena, serio z nim?

[Nando]

Serena, serio z nim?

Idealnie pasują - dwie płaczliwe gwiazdki z fochami.

[hokej]

Z angielskich klubów miałem zawsze lekką słabość do Chelsea, wygląda na to, że może wkrótce wyparować.

Odważny coming out, szczególnie w kwietniu 2022.

[Jacques D.]

Z angielskich klubów miałem zawsze lekką słabość do Chelsea, wygląda na to, że może wkrótce wyparować.

Odważny coming out, szczególnie w kwietniu 2022.

Niespecjalnie, bo, 1) moje zaangażowanie emocjonalne w piłkę jest jedynie lekko powyżej zera i opiera się wyłącznie na jakichś bardzo luźnych sentymentach z czasów nastoletnich, typu, że mieli dawno temu przyjemny skład, z Zolą, Hasselbainkiem, Petitem, że dobrze się nimi grało w CM 01 albo że Mourinho, którego zawsze lubiłem, tam potem przyszedł; 2) nienawidzę hipokryzji i odrzucają mnie hipokryci, uprawiający retorykę w stylu: "Można było kibicować Chelsea do 24.02.2022, bo miała za prezesa rzutkiego miliardera i chojnego filantropa, ale nie można kibicować Chelsea po 24.02.2022, bo ma za prezesa mrocznego mafioso pochodzącego z zakazanego kraju, idącego ręka w rękę z ludobójcami".

[hokej]

Z angielskich klubów miałem zawsze lekką słabość do Chelsea, wygląda na to, że może wkrótce wyparować.

Odważny coming out, szczególnie w kwietniu 2022.

Niespecjalnie, bo, 1) moje zaangażowanie emocjonalne w piłkę jest jedynie lekko powyżej zera i opiera się wyłącznie na jakichś bardzo luźnych sentymentach z czasów nastoletnich, typu, że mieli dawno temu przyjemny skład, z Zolą, Hasselbainkiem, Petitem, że dobrze się nimi grało w CM 01 albo że Mourinho, którego zawsze lubiłem, tam potem przyszedł; 2) nienawidzę hipokryzji i odrzucają mnie hipokryci, uprawiający retorykę w stylu: "Można było kibicować Chelsea do 24.02.2022, bo miała za prezesa rzutkiego miliardera i chojnego filantropa, ale nie można kibicować Chelsea po 24.02.2022, bo ma za prezesa mrocznego mafioso pochodzącego z zakazanego kraju, idącego ręka w rękę z ludobójcami".

Spokojnie, można być i krytykiem hipokryzji (pytanie czyjej) jak i miłośnikiem czasów antycznych z ekspozycją na teraźniejszość, kompletnie oderwanym od rzeczywistości. Coś jak Miś o Małym Rozumku, wszyscy lubią, ale na wódkę nie zapraszają.

A bez metafor - w czym pieniądze zebrane ( bo przecież nie własne) Sereny i Hama są gorsze od kasy Romana, że byłeś łaskaw się w tym tonie wypowiedzieć? Oprócz oczywistej niechęci do Zabójczyni Najspanialszego Slajsa w Historii?

[Lucas]

chojnego filantropa

A co tu się zdarzylo?

[Mario]

Mickiewicz.

[Michael Scott]

chojnego filantropa

A co tu się zdarzylo?

[Kiefer]

Polo90 na konto Żakowi się wpie*dolił, nie widzę innej opcji.

[Robertinho]

[Kiefer]

Jesteś teraz na pole position, nie spie*dol tego.

[Nando]

Sporo wulgaryzmów Kiwi coś ostatnio.

[Kiefer]

To przez kontakt z @DUN I LOVE.

[Jacques D.]

Hehe, słownik T9 robi różne dziwne rzeczy (żeczy?!), kiedyś pięknie mi połączył "nie" z jakimś czasownikiem, tylko że tamtego nie zauważyliście. ;] Podobnie niezbyt fortunne bywa wracanie do wcześniejszych fragmentów posta i zmienianie słów, zwłaszcza jeśli zaczynają się na inne "h". Ale teoria spiskowa o włamaniu się polo tudzież o tym, że moja podświadomość myśli już bardziej uczniowskimi wypracowaniami niż zasobami własnymi, też mi się podoba. ;]

A bez metafor - w czym pieniądze zebrane ( bo przecież nie własne) Sereny i Hama są gorsze od kasy Romana, że byłeś łaskaw się w tym tonie wypowiedzieć? Oprócz oczywistej niechęci do Zabójczyni Najspanialszego Slajsa w Historii?

W niczym, ten post wbrew pozorom żadnych treści ukrytych nie miał w sobie, oprócz owego wyrażenia niechęci, ale Ty jesteś pewnie jedną z tych osób, które w pocie czoła wyczekują na moje posty, zawsze uważając za pisane w śmiertelnie poważnym tonie i nieustannie wyszukując w nich treści, z którymi można by się pokłócić, więc rozumiem. ;] Ale o co chodzi z posiadaczką slajsa, przyznam, że nie wiem - kariery Steffi Serena raczej nie zniszczyła, kariery Nowotnej też nie, a dla Martiny slajs był uderzeniem zupełnie drugorzędnym.

[DUN I LOVE]

A tak się zastanawiałem, czy na pewno mecz Burnley vs Southampton wywołał taką aktywność w wątku.