Hiszpania - La Liga cz. I

[DUN I LOVE]

Nom. Mam mieszane przeczucia.

O dziwo byłem dobrej myśli w przypadku Miny. Wielka szkoda, że dołączył w połowie sezonu (wydaje mi się, że brak okresu przygotowawczego z zespołem utrudnia mu wdrożenie się w gotowy i dobrze funkcjonujący projekt).

Mam nadzieję, że nie zmarnujemy tego talentu, bo zapowiada się bardzo dobry środkowy obrońca z super warunkami fizycznymi.

[kurcaczeudo]

gotowy i dobrze funkcjonujący projekt).

Mam nadzieję DUN, że to tylko w kontekście gry defensywnej. Chociaż i w tym przypadku mam raczej mieszane odczucia.

Barcelona Valverde to dla mnie kolos na glinianych nogach. Coś na zasadzie 'więcej szczęścia niż rozumu'.

[Damian]

Messi: Możliwe, że w ostatnim roku grałem nieco bardziej cofnięty

Spoiler:

Leo Messi, razem z Marcelo, Tonim Kroosem, Delle Allim i Carlinem Lloydem, wziął udział w nowej kampanii reklamowej Pepsi, sponsora Ligi Mistrzów. W trakcie kręcenia reklam Argentyńczyk udzielił krótkiego wywiadu.

− Mój pierwszy mecz w Lidze Mistrzów zagrałem na Ukrainie, z Szachtarem, pojechało tam wielu graczy Barçy B. Barcelona miała już zapewniony awans do kolejnej rundy. Przegraliśmy, ale w tym meczu wzięło udział wielu wychowanków, a debiut w Lidze Mistrzów był świetnym uczuciem – wspominał Messi.

Leo opowiedział również o zmianie pozycji na boisku. − Możliwe, że się zmieniła, w ostatnim roku nieco się cofnąłem i podchodzę do przodu od połowy boiska, a nie jak kiedyś od ¾. Zawsze chcę jednak dotrzeć w pole karne i strzelać gole.

− Zawsze mówię, że pamiętam ważne trafienia, takie jak te z finałów Ligi Mistrzów albo półfinałów z Realem Madryt – powiedział Argentyńczyk, który dodał, że w Champions League przeżył wiele pięknych chwil i cieszy się występami w tych rozgrywkach. Zapytany, czy wolałby podróżować w przyszłość, czy w przeszłość, wybrał drugą opcję. Natomiast poproszony o wybór jednej nadprzyrodzonej mocy, postawił na niewidzialność, potwierdzając tym samym swoją skromność i chęć nierzucania się w oczy.

http://www.fcbarca.com/82063-messi-mozl ... paign=news

[The Djoker]

Zmieńcie nazwe tematu może na Hiszpania- FC Barcelona

[DUN I LOVE]

Barcelona Valverde to dla mnie kolos na glinianych nogach. Coś na zasadzie 'więcej szczęścia niż rozumu'.

Nie wiem, czy więcej szczęścia, bo jednak z tyłu są tak pewni, że rywale dochodzą do pojedynczych sytuacji. Styl nie porywa, ale ligę powinni ogarnąć na miękko.

Na temat LM się nie wypowiadam, bo jak jest w Europie, każdy widzi. A od kilku lat jest mocno średnio, żeby nie powiedzieć żenująco (ostatnie mecze pucharowe w LM na wyjazdach).

Zmieńcie nazwe tematu może na Hiszpania- FC Barcelona

Oj tam, oj tam. Kibic każdego klubu może się wypowiedzieć.

[kurcaczeudo]

Barcelona Valverde to dla mnie kolos na glinianych nogach. Coś na zasadzie 'więcej szczęścia niż rozumu'.

Nie wiem, czy więcej szczęścia, bo jednak z tyłu są tak pewni, że rywale dochodzą do pojedynczych sytuacji. Styl nie porywa, ale ligę powinni ogarnąć na miękko.

Na temat LM się nie wypowiadam, bo jak jest w Europie, każdy widzi. A od kilku lat jest mocno średnio, żeby nie powiedzieć żenująco (ostatnie mecze pucharowe w LM na wyjazdach).

Dominacja Barcy w lidze jest niestety pochodną fatalnej postawy zarówno Realu, jak i Atletico (zwłaszcza na początku sezonu). To mocno zamazuje obraz realnych możliwości i przede wszystkim nijakiego stylu gry Katalończyków, który marnuje potencjał wielu piłkarzy.

Nawet rozumiem Twoje wyważone podejście i szukanie pozytywów w grze Barcelony, ale ja nie potrafię przełknąć wizji Valverde. Dlaczego? Bo wychowałem się na Barcelonie Cruijffa, do której stylu gry nawiązał projekt Rijkaarda, a następnie absolut Guardioli.

[Emu]

Nie ma graczy do takiej gry po prostu. Obecnie to jest max co można wyciągnąć z tej drużyny.

[kurcaczeudo]

Nie ma graczy do takiej gry po prostu. Obecnie to jest max co można wyciągnąć z tej drużyny.

Jasne, ale to tylko jeden z powodów. Kontekst jest dużo szerszy, wypadałoby w ogóle zacząć od pionu zarządzającego klubem. Gracze, ktorzy zostali zakontraktowani, to poza Gomesem, niezli lub bardzo dobrzy pilkarze z potencjałem na coś więcej. Ale nie jestem przekonany, czy Barcelonie potrzebni, skrojeni pod jej filozofię. I tutaj pytanie, czy zakupy były wynikiem prezenia muskulow przez zarząd po policzku transferowym Neymara, zrobione bez konsultacji z Valverde, czy jednak wizja samego trenera? Tak, czy inaczej, jedna i druga opcja mi nie pasuje. Nie widzę w tych ruchach logiki.

[DUN I LOVE]

Ja trochę uprościłem swoje podejście do sportu. Jestem za leniwy na teoretyzowanie, analizowanie i filozofowanie. Rozliczam z wyników i dopóki Barca zbliża się do kolejnego trofeum, nie narzekam. Szczerze mówiąc, kiedy Real - w złotej erze w historii Barcelony - obronił LM, grając bez wyraźnego stylu, wszystkie frazesy typu "filozofia Balugrany, DNA Barcy bla bla bla" przestały mnie interesować.

Z tą Wielką Barcą jest jak z Federerem - wygrali nieprzyzwoicie dużo, a cały czas człowiek ma poczucie nie do końca wykorzystanego potencjału. Kto to widział, żeby w erze Messiego, Xaviego, Iniesty, MSN itp. ustępować na arenie europejskiej największemu rywalowi i to z ZZ na ławce.

Dlatego nie oglądam Barcy w LM, bo źle to na mnie działa.

[kurcaczeudo]

Kiedy Real obronił w ubiegłym roku trofeum, po złotej erze Barcelony pozostawało jedynie rzewne wspomnienie.

Kto to widział, żeby w erze Messiego, Xaviego, Iniesty, MSN itp. ustępować na arenie europejskiej największemu rywalowi i to z ZZ na ławce.

No nie bardzo - wynik na korzyść Katalończyków 4:3. Chyba, że masz z tyłu głowy "H2H in general" i handicap w postaci obrony tytułu, to co innego. Wtedy zgoda, że można było ten wielki potencjał pełniej wykorzystać w CL.

Z kolei ZZ to przecież nie jest Dyzma pokroju Smudy, więc skoro rozliczasz zespół z ilości zdobytych trofeów, to nie powinieneś mieć z Francuzem większego problemu

[DUN I LOVE]

Zapisał się ZZ w historii, nie zaprzeczam.

No nie bardzo - wynik na korzyść Katalończyków 4:3. Chyba, że masz z tyłu głowy "H2H in general" i handicap w postaci obrony tytułu, to co innego. Wtedy zgoda, że można było ten wielki potencjał pełniej wykorzystać w CL.

W złotej Erze Realu było 6-0, więc to 4-3 mnie nie przekonuje.

Mam z tyłu głowy ostatnie 6 edycji LM - 1 wygrana, tylko 1 finał (2015) to jednak trochę mało jak na Messiego i kolegów w składzie. Jak podaję tę statystykę znajomym, to trochę nie dowierzają. "Ta wielka Barca, na którą niby nikt nie chce trafić, z Wielkim Mesjaszem w składzie, zagrała tylko raz w finale LM na 6 ostatnich edycji? A w międzyczasie MSN w składzie - chyba najlepszy atak w historii futbolu i to wszystko przy 70-75% posiadania piłki.

Poza tym spójrz ile haniebnych blamaży miało miejsce w tym czasie - 0-7 (0-4 i 0-3) z Bayernem, 0-4 z PSG, 0-3 z Juve. No sporo tego jak na najlepszy okres w dziejach klubu. Real w ostatnich latach, choć ustępuje Barcie w lidze, takich porażek w Europie nie ma.

A obrona LM owszem - to jest coś, a kto wie, czy nie będzie hat-tricka. Dość powiedzieć, że Barcelona broniąc tytułu nigdy nie dotarła "choćby" do finału.

[Emu]

Strasznie przeżywacie. Winny jest głównie zarząd sabotażystów. Najpierw zatrudnili ciężko chorego Tito, potem Martino, do tego lata zaniedbań na rynku transferowym i beznadziejne losowania w pucharach od kilku lat. Od Lucho jest już lepiej...

[DUN I LOVE]

Realowi jakoś losowania nie przeszkadzają. Zdominowali Bayern (mimo, że wynik tego nie oddał), bez trudu pyknęli Atleti, rozwalcowali Juve w finale.

Barca w ostatnich sezonach przegrywała z tymi 3 drużynami.

[Emu]

Nie mielismy trenera w ostatnim sezonie, a Atletico wybitnie nam nie leży. Tak samo jak Chelsea.

[kurcaczeudo]

A w międzyczasie MSN w składzie - chyba najlepszy atak w historii futbolu i to wszystko przy 70-75% posiadania piłki.

Mimo wszystko znacznie wyżej cenię sobie Barcelonę z Guardiolą, Laudrupem, Romario i Stoichkovem, następnie zaś ekipę z lat 2005-2011 niż Barcę spod znaku MSN, przy pełnym szacunku i uznaniu wobec dokonań tej trójki.

[DUN I LOVE]

Jeszcze nie ma oficjalki, ale podobno w nocy Leo Messi został ojcem po raz trzeci. Argentyńczyk, nie poleciał dziś z drużyną do Malagi i opuści tym samym dzisiejszy mecz ligowy.
http://www.fcbarca.com/82120-leo-messi- ... paign=news

Szansa dla Paco, żeby udowodnić swoją przydatność.

[Emu]

Andre Gomes: Gra w Barcelonie zamieniła się dla mnie w piekło
http://blaugrana.pl/24989-Andre-Gomes-G ... e-w-pieklo

[DUN I LOVE]

Nie wiem, le pierwszy raz naprawdę zrobiło mi się go szkoda.

[Lleyton]

Valverde: André Gomes zachował się bardzo odważnie

Spoiler:

Ernesto Valverde odpowiedział na pytania dziennikarzy przed jutrzejszym meczem z Chelsea. Trener szczególnie skupił się na wadze tego spotkania oraz odniósł się do wczorajszej wypowiedzi André Gomesa.

[Laura Aparicio, Barça TV] Jakiego meczu oczekujesz? Takiego jak na Stamford Bridge czy może będzie jednak nieco inaczej, bo Chelsea musi strzelić gola?

Rywale zagrają podobnie, pokażą swoje zalety i będą tak groźni jak u siebie. Mogą strzelić bramkę w każdej chwili. Nie znam ich taktyki, na pewno będzie uzależniona od upływu czasu i wyniku. Obecny rezultat jest dla nas korzystny, ale nie sądzę, żeby się utrzymał. Musimy zagrać po swojemu, nie skupiać się na przeciwnikach tylko być sobą.

[Sergi Andréu, Catalunya Radio] Jakie są szanse na występ Iniesty od pierwszej minuty? Jak to wpływa na twoje plany?

Wczoraj wziął udział w dużej części treningu, ma się dobrze i dzisiaj podejmiemy decyzję. Mecz z Chelsea jest ważny, jedna z drużyn odpadnie, więc trzeba być w stanie zagrać na 100%.

[Marta Ramon, RAC1] Wczoraj André Gomes przyznał, że źle znosi presję, a jego obecna sytuacja jest małym piekłem. Jak możesz mu pomóc i jak to wszystko wpływa na jego szansę na grę?

André Gomes zachował się bardzo odważnie. Zazwyczaj ludzie z wewnątrz nie pokazują swojej niepewności czy słabości. To bardzo odważne. Nie jest to jednak nic nowego, nie jest pierwszą osobą, której się to przytrafiło. W taki czy inny sposób wszyscy przeszliśmy coś podobnego. Trzeba sobie z tym poradzić, iść do przodu i starać się. Nie jest to nic, z czym nie spotkałbym się w trakcie mojej kariery piłkarskiej i trenerskiej.

[Adrià Albets, Cadena SER] Czy André Gomes jest gotowy do gry w tak ważnym meczu jak ten jutrzejszy?

Tak, jeśli trener tak zdecyduje. Trzeba iść do przodu, a André Gomes ma wiele zalet.

[BeIN Sports] Sergio Busquets publicznie poprosił o wsparcie dla Gomesa. Jaka jest twoja wiadomość dla kibiców?

Mówiłem to wielokrotnie, kibiców trzeba sobie zdobyć grą, wysiłkiem i pracą. Wszyscy musimy to robić. Kibice przyjdą jutro na stadion pomóc zawodnikom w wywalczeniu awansu.

[Helena Condis, Cadena COPE] Byłeś świadomy problemów Gomesa? Zamierzacie pomóc mu w jakiś sposób?

Znam piłkarzy, z André rozmawiałem wiele razy o różnych sprawach. Trener zawsze powinien pomagać zawodnikom we wszystkim. Chodzi o pomaganie drużynie, a do tego piłkarze muszą grać na 100%.

[pytanie z Brazylii] Jesteś zadowolony z gry Paulinho? W jaki sposób pomaga Barcelonie?

Oczywiście, że jesteśmy zadowoleni, rozgrywa bardzo dobry sezon. Był przyzwyczajony do innej piłki, ale dobrze się zaaklimatyzował, dużo gra, zobaczymy, czy pojawi się jutro na boisku. Oprócz bramek wzmacnia nas też w środku pola.

[David Woods, Daily Star] Co sądzisz o grze Williana?

Zagrał dobrze nie tylko przeciwko nam, w ostatnich meczach Chelsea świetnie sobie radzi, z łatwością strzela bramki. Musimy o nim pamiętać. Prawdopodobnie jest w najlepszej formie w tym sezonie, wtedy też wszystko wychodzi nieco lepiej.

[Josep Capel, Radio Nacional] Trenowałeś w przeszłości grecki zespół. Co sądzisz o ostatnich wydarzeniach w tamtejszej piłce?

Wiem, że derby to w Grecji trudne spotkania. To coś dziwnego, bo kiedy Grecja gra np. na mistrzostwach, kibice nie sprawiają problemów. Natomiast w Grecji derby rzeczywiście są ciężkie, przeżyłem takie mecze. Wszyscy walczymy z takimi zachowaniami. Wiele razy o tym mówiłem, leży to w interesie wizerunku greckiej piłki. Emocje są dobre, intensywność przeżyć też, ale do pewnego stopnia. Grecy są wdzięczni i hojni, ale piłka sprawia, że szaleją.

[Carles Escolán, Radio Marca] Rakitić powiedział, że mecz z Chelsea przypomina spotkanie piłki ręcznej, gra ciągle przesuwa się od lewej do prawej i z powrotem. W jaki sposób chcesz poradzić sobie z defensywą rywali, którzy bronią się właściwie całym zespołem?

Nie wiem, co się wydarzy. Chelsea może grać też wysokim pressingiem na naszej połowie, robiła to momentami w Londynie. Wiemy, że kiedy się broni, ciężko jest ją przejść, zawodnicy Chelsea są silni również indywidualnie. Trudności ma tutaj każda drużyna. Nie ma idealnego rozwiązania, musimy ciągle naciskać. Z drugiej strony Chelsea to zespół, który w zeszłym sezonie przeprowadził najwięcej kontrataków w Premier League.

[Alfredo Martínez, Onda Cero] Wiem, że dla trenera każdy mecz jest ważny, ale czy ten może być twoim najważniejszym jak do tej pory w Barcelonie? Stąd nie będzie już odwrotu.

Takie są dwumecze, ale tydzień temu graliśmy z Atlético i to również było niezwykle ważne spotkanie. Stawka nie była aż tak wysoka, ale trzy punkty były dla nas niezwykle istotne. Tak jak powiedziałem, jedna z drużyn jutro odpadnie, przez to mecz jest jeszcze ważniejszy.

[Jordi Grau, TV3] Do tej pory byłeś ostrożny wobec zawodników wracających po kontuzji. Wyjątkiem był Piqué, sam przyznałeś, że zaryzykowałeś z nim. Czy teraz jest pora, by zaryzykować z Iniestą?

Trzeba to zrównoważyć, w takich spotkaniach zawodnik zawsze jest bardziej chętny zaryzykować, ale jeśli ryzyko jest za wysokie, to nie warto.

[Joan Domenech, El Periódico] Zwróciłeś uwagę, w jaki sposób Conte przeżywa spotkania?

Nie, ponieważ bardziej skupiałem się na piłkarzach.

Barcelona ogłosiła dojście do porozumienia z Grêmio w sprawie możliwości kupna Arthura. Co sądzisz o tym piłkarzu? Może dać ci coś, czego jeszcze nie masz w zespole?

Nie spieszmy się. To prawda, że klub obserwuje go od dawna i ma możliwość przeprowadzenia transferu. Zobaczymy, czy i kiedy do tego dojdzie. To przyszłościowy piłkarz, ale nie wiem, jaka będzie przyszłość. Trenerzy żyją z dnia na dzień, dla nas daleka przyszłość to za miesiąc, a nie za 1,5 roku czy 3 lata.

[Jordi Gil, Sport] W jaki sposób Dembélé zyskał na meczu z Málagą?

Dobry występ zawsze dodaje pewności siebie. To prawda, że Málaga długo grała w dziesiątkę, ale na początku spotkania Dembélé dobrze sobie radził i widzieliśmy, że ma coś, czego nie mają inni. To dla niego kolejny krok do przodu.

[pytanie z Brazylii] W ostatnich 10 meczach Barça strzeliła 17 goli, z czego 6 w pojedynku z Gironą. W pozostałych 9 trafiła do siatki tylko 11 razy. Martwi cię to w kontekście spotkania z Chelsea, która w każdej chwili może strzelić gola po stałym fragmencie gry lub po kontrze?

Nie martwi mnie statystyka, tylko fakt, że Chelsea może nam strzelić gola. Dobrze gra z kontry, ma świetną taktykę. Hazard czy Willian mogą strzelić z każdej strefy boiska.

[David Bernabéu, Mediaset Sport] Barcelona w ostatnich sześciu latach tylko raz wygrała Ligę Mistrzów. Czy uważasz, że to mało, biorąc pod uwagę, że macie najlepszego zawodnika w historii? Czy piłkarzom tego brakuje?

Mamy szansę na zwycięstwo tak jak inne zespoły. Nie będę tego oceniał.

[Josep Soldado, Atresmedia] Prowadzicie w lidze, jesteście w finale Pucharu Króla, macie szansę na awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Oczekujesz, że klub zaoferuje ci przedłużenie umowy przed końcem sezonu?

Nie, nie myślę o tym.

Messi niespodziewanie odpoczął w ostatnim spotkaniu. Jak się czuje? Jest bardzo zmotywowany do gry po narodzinach syna?

Ma się bardzo dobrze, jest zadowolony, tak jak pozostali piłkarze. Liga Mistrzów motywuje zawodników w wyjątkowy sposób.

[L'Esportiu] Sergi Roberto nie wziął udziału we wczorajszym treningu. Będzie mógł jutro zagrać?

Tak, nie trenował z ostrożności, ale to nic takiego.

http://www.fcbarca.com/82180-valverde-a ... paign=news

[DUN I LOVE]

Paco znowu wykorzystał szansę. Mam nadzieję, że będzie z niego korzystał Valverde w końcówce sezonu.

Barca w swoim stylu - bez fajerwerków, ale 3 punktami. Kolejny kroczek ku Mistrzostwu zrobiony.