Hiszpania - La Liga cz. I

[Samcro]

Messi odpoczywa, proszę.

Dramatyczne są teraz te nazwiska w Barcelonie. Ehh... stare dobre czasy już minęły gdzie najsłabszym zawodnikiem był Pedro wchodzący z ławki i ładujący zawsze gole.

[hokej]

Nie wiem skąd ta złośliwa chęć wsadzenia kogoś innego na Messiego. Facet jest wypalony jak 40-letnia Karyna, okej, może być zbawcą w jednym, max 2 meczach w sezonie, ewentualnie marketingowym wehikułem na jeden sezon, ale na dłuższą metę? To jest kumulacja raków tenisowych w każdej szatni.

Spokojnie doczłapać do starości tam, gdzie mu coś zawdzięczają. Każdy menago wydający na niego taką kasę jest niespełna rozumu, chyba że pracuje w Emiratach albo Chinach.

[SebastianK]

Nie wiem skąd ta złośliwa chęć wsadzenia kogoś innego na Messiego. Facet jest wypalony jak 40-letnia Karyna, okej, może być zbawcą w jednym, max 2 meczach w sezonie, ewentualnie marketingowym wehikułem na jeden sezon, ale na dłuższą metę? To jest kumulacja raków tenisowych w każdej szatni.

Spokojnie doczłapać do starości tam, gdzie mu coś zawdzięczają. Każdy menago wydający na niego taką kasę jest niespełna rozumu, chyba że pracuje w Emiratach albo Chinach.

Całkiem niedawno w Barcelonie śpiewano inaczej..

[Samcro]

Nie wiem skąd ta złośliwa chęć wsadzenia kogoś innego na Messiego. Facet jest wypalony jak 40-letnia Karyna, okej, może być zbawcą w jednym, max 2 meczach w sezonie, ewentualnie marketingowym wehikułem na jeden sezon, ale na dłuższą metę? To jest kumulacja raków tenisowych w każdej szatni.

Spokojnie doczłapać do starości tam, gdzie mu coś zawdzięczają. Każdy menago wydający na niego taką kasę jest niespełna rozumu, chyba że pracuje w Emiratach albo Chinach.

Całkiem niedawno w Barcelonie śpiewano inaczej..

Niestety ludzie szybko zapominają...

[DUN I LOVE]

Mingueza podobno wczoraj na tyle dobrze, że nie wyklucza Ronald, że da mu szansę także w niedzielę.

[Nando]

[DUN I LOVE]

Łaskawcy.

[Michael Scott]

Atleti idzie jak po swoje, tyle samo punktów co liderujący Sociedad, mając jeden mecz rozegrany mniej. Sześć punktów przewagi nad Realem. Niesamowicie skuteczna i regularna jest ekipa Simeone, trochę jak za starych dobrych czasów, gdy na kilka sezonów przebili duopol Barcy i Realu, faktycznie w lidze (2014) i niemalże w LM (2014, 2016).
Datę 12 grudnia należy zakreślić w kalendarzu, kluczowy mecz tej zimy w LL.

[Kulfon bez moniki]

Dzisiaj znowu bili głową w mur, tylko rywale pomogli i sami sobie wbili. Kwestia czasu kiedy ta ofensywna indolencja zaowocuje serią remisów. A przecież w końcu rywala coś wbiją, a wtedy powodzenia w odrabianiu.

[Kiefer]

No na pewno to nie jest Atletico z lat 2014-2016, ale też chyba nie musi być, tam to było 90+ punktów z tego co pamiętam, a w tym sezonie to się skończy gdzieś na poziomie 80 punktów. Zresztą wcale tak mało nie strzelają, mają te 2 gole na mecz.

[Michael Scott]

Ale ten niegwizdnięty karniaczek na Hazardzie to rozbój w biały dzień, Stevie Wonder by to gwizdnął, zwłaszcza mając do dyspozycji VAR.

[Kulfon bez moniki]

To się nagrał Eden, 2 całe mecze wytrzymał.

[Nando]

Hazard schodzi z kontuzją - nowe nie znałem xd. Szklanka godna Bambole.

[DUN I LOVE]

Być może Mou miał kiedyś rację, mówiąc, że jak sędziowie nie będą chronić Hazarda, to w okolicach 30stki będzie wrakiem piłkarza.

[Nando]

W bardziej wymagającej lidze, nie sypał się co chwilę. Odkąd poszedł do Realu to chyba zabrał skille Bale'a.

[Kulfon bez moniki]

On ma problemy z wagą, odkąd trafił do Realu, i pewnie tu leży problem.

[DUN I LOVE]

Wszystko tam ok?

[Kulfon bez moniki]

Nie oglądam, ale chyba nie bardzo. Alaves dwa gole to zazwyczaj strzela w pięciu meczach.

[Michael Scott]

Karny i samobój (ten gol Tibo to prawie jak swojak), ten mecz jest tak chaotyczny i tragicznie sędziowany, że aż kukle pieką.

[DUN I LOVE]

Widzę, że Courtois asysta do Joselu.