EURO 2020 - temat ogólny

[DUN I LOVE]

No raczej. Nie zachowujmy się jakbyśmy byli Rumunami z Euro 2008.

Holandia
Włochy
Rumunia
Francja

[Michael Scott]

Pompowanie balonika: czas - START!

[Kiefer]

Zdarzały się grupy z Francją, Włochami i Holandią...

Przecież chyba piszę, że chodzi o Polaków.
A że się zdarzały, to wiem, obecna grupa śmierci na EURO 2020 jest zresztą jedną z gorszych. To znaczy trudniejszych.
Szwecja bez Zlatana nie jest gorsza, ona jest mniej zdominowana przez jednostkę.

Przecież wiem co pisałeś, ja się po prostu odniosłem bardziej ogólnie i nie patrząc tylko w kontekście naszych. Mnie tam generalnie rybka, jak odpadną to raczej dlatego, bo byli słabi, a nie, że źle trafili.

[Robertinho]

No nie no, zespół nieumiejący grać piłką, to gorzej niż na Hiszpanię trafić nie może. Czytam, że dobrze, że drugi mecz z nimi, że będą po kopaninie ze Szwedami, tylko tam wcale kopaniny nie musi być. A dla nas po jakimś remisie to może być o wszytko mecz, trzeba będzie nie daj Boże zaatakować i może być boleśnie. Tym bardziej, że standardowy cyrk z trenerem(ta ich federacja to patola niczym w Ameryce Południowej btw) odwalili tym razem na wiele miesięcy, a nie tydzień przed turniejem.

[DUN I LOVE]

Remis ze Szwecją + zwycięstwo nad czwartym zespołem da awans przy tym patologicznym formacie.

[Michael Scott]

Nauczony poprzednim turniejem już widzę kompromitację ze Szwecją, i manitę z Hiszpanami. A wtedy nawet zwycięstwo z czwartą drużyną nic nam nie da (chyba, jak słusznie zauważono - ten patologiczny format jest tak pokręcony, że mocno podkopał moją pewność siebie xD).

[DUN I LOVE]

4 lata temu Portugalia wyszła do pucharowej z 3 punktami. Tutaj dużo zależy od wyników w innych grupach i naprawdę może być tak, że niewiele trzeba będzie zrobić, żeby zagrać w 1/8.

Z tym bladym strachem przed Hiszpanią już bez przesady. Oni ostatni dobry turniej mistrzowski zagrali 7 lat temu.

[Michael Scott]

No właśnie dlatego Hiszpanie będą mieli sporo do udowodnienia na tym turnieju. Moim zdaniem to wciąż druga-trzecia najlepsza reprezentacja, jaka bierze udział w Euro - za Francją i być może Niemcami. Zespoły z Półwyspu Iberyjskiego niezbyt nam leżą, a kadrowo, szkoleniowo i taktycznie Hiszpania jest zdecydowanie lepsza. Portugalia nie ma szans na powtórzenie sukcesu sprzed czterech lat.

[Kiefer]

Z tym bladym strachem przed Hiszpanią już bez przesady. Oni ostatni dobry turniej mistrzowski zagrali 7 lat temu.

Tutaj zgadzam się z Robertem, Hiszpania to chyba dla nas najgorszy matchup.

[DUN I LOVE]

Jeszcze tutaj gadki o meczapie.

Turnieje mistrzowskie rządzą się swoimi prawami. Tu nawet taka Rosja potrafiła wyeliminować Hiszpanię, co pewnie w kwalifikacjach nigdy nie miałoby miejsca.

[Kiefer]

Jeszcze tutaj gadki o meczapie.

W piłce nożnej też ma miejsce ten termin. Xd

[Robertinho]

4 lata temu Portugalia wyszła do pucharowej z 3 punktami. Tutaj dużo zależy od wyników w innych grupach i naprawdę może być tak, że niewiele trzeba będzie zrobić, żeby zagrać w 1/8.

Z tym bladym strachem przed Hiszpanią już bez przesady. Oni ostatni dobry turniej mistrzowski zagrali 7 lat temu.

Ale pamiętajmy też, że te ich porażki ostatnie, to był istny cyrk, w stylu mundiali we Francji czy Korei. W Rosji trafili kombo, absurd z wylotem trenera, plus mecz z gospodarzami, którzy grali o uniknięcie kołchozu i najpewniej jeszcze nawdychali się jakiegoś ścierwa.

Także panika to raczej zdrowa reakcja. Austria i Słowenia grały z nimi w dziada przed chwilą, przypomnę tylko.

[Kulfon bez moniki]

Z trzema punktami spokojnie da się wyjść, ostatnio wyszły dwie takie drużyny, tylko trzeba pilnować bilansu bramkowego.

I nie zgadzam się, że Hiszpanie to dla nas najgorszy matchup, zawsze najgorzej grało nam się z drużynami silnymi fizycznie, wybieganymi, stąd fatalny bilans spotkań z takimi Niemcami, Anglikami, czy Szwedami.

Z Hiszpanią też wiadoma sprawa, że mamy ujemny h2h, ale to chyba nie dziwne, skoro to drużyna od dużo lepsza. Historycznie dużo częściej nawiazywalismy walkę z drużynami właśnie grającym technicznie z polotem.

[DUN I LOVE]

W 2016 przegrali wyraźnie z Włochami, w 2014 nie wyszli z grupy. To były wyraźne porażki jak na standardy dzisiejszej piłki, gdzie najczęściej decyduje po prostu szczęście.

Cały czas dużo piłkarzy światowego formatu, ale nie ma co nawet porównywać do złotych czasów.

[Michael Scott]

Cały czas dużo piłkarzy światowego formatu..

... którzy mogą nas spokojnie zlać i wyjść bez problemów z pierwszego miejsca.

[DUN I LOVE]

Cały czas dużo piłkarzy światowego formatu..

... którzy mogą nas spokojnie zlać i wyjść bez problemów z pierwszego miejsca.

Mogą, bo są lepszym zepołem, ale nie przesadzałbym. Ile na ostatnich dużych turniejach było takich jednostronnych pogromów? 7-1 w półfinale mundialu mi jedynie chodzi po głowie (plus 1-5 Hiszpanii z Holandią w tym samym turnieju).

[Del Fed]

No więc Hiszpanie za dobzi, a Szwedole za fizolni. Czyli ch....jest. Jak pisałem.

W 2016 przegrali wyraźnie z Włochami,

Na tablicy tak, ale w 2 połowie było naprawdę gorąco i Włosi mogli nawet przegrać. Hiszpania ma potencjał, ale sami sobie krzywdę robią z tymi trenerami. Skoro Portugalia mogła wygrać EURO, Hiszpania nawet z LuE też jest w stanie.

[Kulfon bez moniki]

Skład Hiszpanów obecnie to żart w porównaniu do mistrzowskiej ekipy, większość obecnych nie zalapalaby się do szerokiego składu przed np. Mundialem w RPA.

Przy dobrej drabince mogą zrobić wynik, ale na tytuł marne szanse. Nas oczywiście zleją.

[Robertinho]

Z trzema punktami spokojnie da się wyjść, ostatnio wyszły dwie takie drużyny, tylko trzeba pilnować bilansu bramkowego.

I nie zgadzam się, że Hiszpanie to dla nas najgorszy matchup, zawsze najgorzej grało nam się z drużynami silnymi fizycznie, wybieganymi, stąd fatalny bilans spotkań z takimi Niemcami, Anglikami, czy Szwedami.

Z Hiszpanią też wiadoma sprawa, że mamy ujemny h2h, ale to chyba nie dziwne, skoro to drużyna od dużo lepsza. Historycznie dużo częściej nawiazywalismy walkę z drużynami właśnie grającym technicznie z polotem.

Ale pod tym względem bardzo dużo się zmieniło. Niezłe wyniki ostatnich potyczek z Niemcami, to że z bólem, ale ogrywaliśmy słabsze zespoły z Wysp, to nie jest przypadek.

Mamy te płuca i kilogramy Krychowiaka, mamy łamacza nosów Glika, mieliśmy ninja Pazdana, mamy rzeźnika Góralskiego, hodujemy twardo grającego Bielika, mamy wreszcie przestawiacza drewnianych obrońców Lewego.

Ale na dobrze grający zespół techniczny nie mamy nic. Super Zieliński i Milik sprzed kontuzji i może byłby mecz. Nie chcę krakać i mam nadzieję się totalnie mylić, ale mnie to pachnie dwumeczem Legia - Valencia i problemami z wyjściem z połowy.

[lake]

Z trzema punktami spokojnie da się wyjść, ostatnio wyszły dwie takie drużyny, tylko trzeba pilnować bilansu bramkowego.

Słowo klucz. Portugalia wyszła po 3 remisach. Albania miała ujemny i papa.
A my przygrywkę mieliśmy na młodzieżowym Euro, ograliśmy na małym farcie Belgów i ogromnym Włochów i na koniec manita. Tutaj można się pocieszać, że Hiszpanom do przyklepania awansu wystarczy zwykła wygrana. Jak im szybko nie wpadnie może być szansa na niespodziankę, inaczej będzie gorzej niż z Kolumbią.
Szwecja zdaje się zrobiła ćwierćfinał na MŚ więc o czym mowa. A bilans jest masakryczny. Swego czasu nie potrafiliśmy im urwać punktu, gdy mieli pewny awans a my walczyliśmy o baraże. Sam Bzyczek pogrążył nas na Śląskim.

Ewidentny błąd Jurka, który zamiast urżnąć kundla w środku pola, biegł za nim jak głupek dobre 40 metrów i kompletnie nic z tego nie wynikało. A krzyczałem do Brzęczka kilka razy: "Rżnij go!". Nie urżnął i ten mały Szwed pokonał Kazka Sidorczuka,