EURO 2020 - temat ogólny

[DUN I LOVE]

Możliwe, że w przyszłym tygodniu przełożą Euro na 2021.

[Kiefer]

Nie ma innej możliwości tak naprawdę.

[DUN I LOVE]

Teoretycznie jest. Można niczego nie przekładać, ale wtedy nie dość że nie ma żadnej gwarancji, to europejskie puchary i ligi idą do kosza.

[Nando]

Ponoć myślą nad Grudniem 2020 XD

[DUN I LOVE]

Może od razu grajmy ligi systemem wiosna - jesień.

[Nando]

[Kulfon bez moniki]

Druga opcja jest totalnie nierealna.

[DUN I LOVE]

Pierwsza też raczej nie do zrobienia. 2 maja to raczej będzie pobojowisko w Europie, a nie warunki do wznawiania lig (jak tak dalej pójdzie).

[Kulfon bez moniki]

Pierwsza też raczej nie do zrobienia. 2 maja to raczej będzie pobojowisko w Europie, a nie warunki do wznawiania lig (jak tak dalej pójdzie).

No tak, ale przynajmniej sensowna. W drugiej do pełni absurdu tylko brakuje, że drużyny zainteresowane np. awansem do LM zagrałyby o niego w Chińczyka. Ten Twiterowicz też jakiś podejrzany, to chyba jego wymysły, bo żadnego źródła.
Ligi muszą być dograne, ja nie widzę innej opcji. Ewentualnie następny sezon trwałby tylko jedną rundę.

[DUN I LOVE]

Albo przerwa między sezonami może zostać skrócona, krajowe puchary okrojone do jednego meczu (najlepsze zespoły z najwyższych klas rozgrywkowych grają np. od 1/8), żadnych cyrków typu tournee po Stanach i Azji i final4 o Superpuchar. Tak bym to widział.

Najłatwiej w Polsce, terminów wolnych mnóstwo i nawet jak ESA37 skończy grać pod koniec lipca, to spokojnie można ruszyć z sezonem od października i go dograć (najwyżej ograniczymy się do 2 rund zasadniczych, czyli 30 kolejek).

Jeżeli ligi zostaną zakończone teraz, to Real przegra majstra w iście federerowskim stylu.

[Kulfon bez moniki]

Real to pewnie by to przełknął i na to nasrał. Ale w życiu nikt walczący o LM i przede wszystkim o promocje do ligi wyżej nie zgodzi się na taki rozwiązanie. To by się skończyło pozwami. I tak jak sytuacja się szybko nie poprawi to futbol czeka ogromne trzęsienie ziemi, zresztą nie tylko futbol.

[Nando]

[Michael Scott]

W ogóle pomysł przyznawania mistrzostwa po rozegraniu niepełnego sezonu jest dla mnie kompletnie chybiony. Dwie najbardziej rozsądne opcje to anulowanie całego sezonu (jeśli np: w czerwcu wciąż będziemy w dupie i nie będzie żadnej perspektywy wznowienia lig) albo dogranie sezonu do końca po tym, jak skończy się peak epidemiczny w Europie.

[Kiefer]

Tylko czekać aż jeszcze dowalą się do nich Ci co kupili prawa do transmisji premier league, primera division itp.

[DUN I LOVE]

Tutaj dopiero się zacznie burdel jak każdy będzie każdego pozywał.

[Kulfon bez moniki]

To jest bzdura jakas, to bylby strzal w stope. Superliga by powstala natychmiast .

[DUN I LOVE]

Najpierw wydoją ich na 300 baniek, a później usiądą do stołu terminarz układać.

[Kulfon bez moniki]

Najpierw wydoją ich na 300 baniek, a później usiądą do stołu terminarz układać.

Przeciez Superliga nie musi by wcale pod egida UEFY czy FIFY. Zgadaja sie Amerykanami, Chinczykami i oleja cieplym moczem UEFE tak jak Euroliga zrobila z FIBA.

[DUN I LOVE]

Ja ironizowałem. Przecież jeżeli UEFA złoży taki pozew, to żaden poważny klub z tą organizacją do stołu nie usiądzie.

[Kulfon bez moniki]

Przełożone na 2021.