Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Dla sympatyków futbolu.
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38895
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Post autor: Kiefer »

Michael Scott pisze: 19 kwie 2020, 0:28
Kiefer pisze: 19 kwie 2020, 0:19 Ja co prawda nie twierdzę, że był tak wielki jak Baggio, ale wielki był, 9 goli? To nie był napastnik, czasami rolę tego drugiego pełnił w Romie. Totti z tego co pamiętam był najlepszym piłkarzem Italii i w sumie objawieniem na Euro w 2000, a na mundialu w Niemczech mimo nie najwyższej formy (chyba był po kontuzji) cztery asysty zrobił. Absolutnie niewykorzystany potencjał przez kiszenie się w tej Romie.
Nie no, jeśli mnie pamięć nie myli to Totti grał w Romie i reprezentacji jako napastnik, ewentualnie cofnięty napastnik. Liczb nie ma powalających, szacunek za grę do końca w jednym klubie, ale fakt faktem jego karierze zdecydowanie lepiej zrobiłoby, gdyby zaakceptował jedną z wielu ofert, jaką dostawał (choćby tę z Realu), a nie kisił się bez końca w Rzymie.

To już prędzej do Baggio można porównywać Pippo Inzaghiego - CV zdecydowanie bogatsze, średnie bramek zdecydowanie lepsze niż u Tottiego, również w reprze. Tottiemu moim zdaniem bliżej do takiego Diego Milito niż do ww. dwójki.
Nie rób sobie żartów, Inzaghi był fajny, lubiłem typa i tę jego wariacką cieszynkę jak wbił gola z metra do pustej, ale to jest inna liga nie tylko przy Baggio, ale i przy Del Piero i Tottim. Tutaj śmiało napiszę, że Lewandowski go pożera.

Totti na żadnym turnieju nie pełnił roli napastnika, od tego to był Vieri, Inzaghi, Toni, Del Piero, pierwsi trzej o zupełnie innej charakterystyce, Alex podobnej. W Romie się zdarzało, ale i tak rola alfy i omegi, zdecydowanie raczej cofnięty napastnik. Totti to statystyki w Romie ma na poziomie Raula w Realu, ale jeśli o kontrolę piłki chodzi, a zwłaszcza kreację akcji to jednak sporo go przewyższał. No tylko Real > Roma.
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2020, 0:45 przez Kiefer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36924
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Post autor: Kamileki »

+1 Kiefer
Sam miałem słabość do Pippo, ale bez jaj. Głównie napadzior z niesamowitym instynktem w polu karnym, jednak w wielu aspektach ograniczony. Na żadnych listach bym go nie widział. A Totti był świetnym technikiem i dryblerem, jednym z najlepszych jakie mieli Włosi. Tracił na tym, że czasem był lekkoduchem, ale miał wszystko co powinien posiadać wybitny grajek. W klubie sukcesów nie odniósł, ale w reprze mógł i powinien zostać MŚ i Europy - tyle, że Del Piero postanowił w finale zmarnować dwa passy od Rzymianina. Baggio jest oczywiście symbolem, a Francesco wręcz na drugim końcu - np. dla niektórych jest wręcz pajacem. Ale to są czynniki pozasportowe, które zawsze coś znaczą ale nie mogą być decydujące jeśli chcemy się bawić w takie listy. Wysokie 31 miejsce Roberto i brak Tottiego czy wspomnianego Del Piero w setce lekko mi nie pasuje. Być może ten kto układał ranking dorastał razem z nim. Ja tam dorastałem z tą dwójką i wszystkich trzech panów stawiałbym praktycznie na równi.
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2020, 0:53 przez Kamileki, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38895
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Post autor: Kiefer »

Tak jak wspomniał Dawid, dobrze, że Ci Włosi coś wygrali w tym okresie 1994-2006, bo składy mieli kosmiczne, udało się w ostatniej chwili. Oczywiście był jeszcze finał Euro 2012, ale to nie było już to i trochę zaskoczenie, Hiszpanie jednak brutalnie zweryfikowali.

Niestety piłka reprezentacyjna stała się mocno przeciętna, Brazylijczycy, Włosi, Argentyńczycy, Anglicy od przeszło dekady zagubieni.

Weszło trochę nas zmotywowało do fajnej dyskusji, nie o ZET czy koronie, można sobie powspominać.
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2020, 0:54 przez Kiefer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Michael Scott
Posty: 6363
Rejestracja: 14 lip 2019, 19:21

Re: Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Post autor: Michael Scott »

Moim zdaniem przesadzacie z tym Tottim. Wyjmij z jego CV mistrzostwo świata i wychodzi na to, że w ciągu ćwierć wieku kariery zdobył pięć tytułów we Włoszech, w tym jedno mistrzostwo kraju, zdobyte przez Batistutę. Strasznie blado.
Nie przepadam za Tottim ze względu na jego charakter, który pokazywał na boisku, skłonność do lekkomyślnych zachowań, choć trzeba mu oddać, że był nieprzeciągnięcie dobry technicznie. Ale jednocześnie nigdy nie pokazał się w Europie, w reprezentacji zawsze stanowił tło, a to, że spędził całą karierę w Romie z jednej strony ma swoje plusy (lojalność i te sprawy), ale z drugiej strony - może to wynikało ze strachu przed tym, że np: w takim Realu mógłby zostać postacią drudo czy trzecioplanową, podczas gdy w Rzymie wielbili go i traktowali jako legendę?

Można się czepiać tego, że Pippo strzelał brzydkie bramki czy tego, że nie miał takiej techniki jak Totti, ale prawdą jest, że osiągnął dużo więcej i częściej strzelał (czyli, jako napastnik - wykonywał swoją robotę).

Lewandowski nikogo nie pożre dopóki nie wygra LM. Nabijać bramki w Bayernie może, ale za kilka lat na nikim nie będzie robić wrażenia kolejne mistrzostwo w lidze bez porządnych rywali.
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36924
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Post autor: Kamileki »

Na euro 2000 w którym Włosi byli o włos od wygranej Totti był wiodącą postacią a podczas MŚ 2006 pomimo gry na blokadzie był solidną podporą zwycięskiej kadry więc lekkie przegięcie z tym tłem.
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2020, 1:02 przez Kamileki, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38895
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Post autor: Kiefer »

Tylko ja staram się w tej dyskusji trochę odzielać trofea od umiejętności piłkarskich. Pippo niewątpliwie więcej wygrał, ale czy piłkarsko był lepszy od Tottiego? W żadnym razie, to trochę jak wspomniany przez Ciebie Batistuta grający we Fiorentinie, wielki piłkarz, który prawie nic nie wygrał.

Nie wiem dlaczego Totti nie odszedł np. do Realu, może po prostu mu to pasowało, tam się wychował, miał całą rodzinę, a zarabiał wystarczająco dużo. Niby można się czepiać, ale łatwiej było/jest takiemu Raulowi czy Del Piero, którzy trafili do wielkich ekip na starcie i nie musieli niczego opuszczać.
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2020, 1:05 przez Kiefer, łącznie zmieniany 1 raz.
bogas1985
Posty: 835
Rejestracja: 18 gru 2019, 23:06

Re: Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Post autor: bogas1985 »

Inzghi był the best. Pamiętam LM, chyba Milan z Bayernem , kiedy w polu karnym Inzaghi tak pokracznie trafił w piłkę, że ta przefrunęła nad bramkarzem i głową dobił do pustej :-D

W ogole Italia 1994-2006 to był kosmos. To powinno być znacznie więcej niż było.
Bramkarze: Buffon, Toldo, Pagliuca, Peruzzi
Obrońcy: Baresi, Costacurta, Nesta, Maldini, Panucci Cannavaro, Bennarivo, Bergomi, Zambrotta
Pomoc: Albertini, Pirlo, Gattuso, Conte, Di Livio, De Rossi, Di Matteo, Di Biagio, D. Baggio
Atak: Baggio, Zola, Vialli, Ravanelli, Totti, Del Piero, Inzaghi, Toni, Chiesa, Vieri

Oczywiscie nie wszyscy naraz ale i tak potencjal tylko Brazylia miala podobny
Awatar użytkownika
Michael Scott
Posty: 6363
Rejestracja: 14 lip 2019, 19:21

Re: Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Post autor: Michael Scott »

Ja oceniam - jak już wspominałem - całościowo, czyli biorąc pod uwagę zarówno umiejętności, osiągnięcia oraz długość gry na najwyższym poziomie. @Kiefer

Włosi mieli świetną generację, Brazylijczycy i Argentyńczycy podobnie.
Najbardziej swoje złote pokolenie wycisnęli Hiszpanie, dwa mistrzostwa Europy i MŚ, lepiej być nie mogło.
bogas1985
Posty: 835
Rejestracja: 18 gru 2019, 23:06

Re: Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Post autor: bogas1985 »

Argentyna zawiodla w 2002. Swietna ekipa. Veron, Ortega, Batistuta, Crespo, Zanetti, Ayala, Claudio Lopez...

Duzo wiecej mogli osiagnac Holendrzy 1998-2002 z Kluivertem, Overmarsem, Davidsem, Seedorfem czy Bergkampem. Do Japonii nawet nie pojechali bo przerżnęli z Irlandią bodaj...
Awatar użytkownika
Michael Scott
Posty: 6363
Rejestracja: 14 lip 2019, 19:21

Re: Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Post autor: Michael Scott »

Argentyna to zawodzi regularnie od połowy lat 90, czyli jakby nie patrzeć, właściwie od ćwierćwiecza. Messi im też za bardzo nie pomaga, regularnie znikając w najważniejszych meczach (dziewięć turniejów bez bramki w decydującym spotkaniu).
bogas1985
Posty: 835
Rejestracja: 18 gru 2019, 23:06

Re: Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Post autor: bogas1985 »

No final 2014 zrobili, choc grali slabiutko. W 2010 gdyby na lawce byl ktos bardziej ogarniety niz Diego to moze byloby lepiej...
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38895
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Post autor: Kiefer »

No Argentyna w 98 była świetna, ale z kim oni tam odpadli? Z wielką Holandią? Na mundialu w 2006 grali wielką piłkę, ale przegrali z Niemcami po karnych przy pomocy sędziego. Oczywiście w 2014 był ten finał, ale to raczej świadczący o słabości turnieju, bo do ekip z 98 i 06 było daleko.

Jak się tak człowiek zastanowi to jednak tych wielkich ekip w okresie 94-2006 było naprawdę bardzo dużo, a potem zaczęło się to mocno kurczyć.
Awatar użytkownika
Michael Scott
Posty: 6363
Rejestracja: 14 lip 2019, 19:21

Re: Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Post autor: Michael Scott »

Kiefer pisze: 19 kwie 2020, 1:23 Jak się tak człowiek zastanowi to jednak tych wielkich ekip w okresie 94-2006 było naprawdę bardzo dużo, a potem zaczęło się to mocno kurczyć.
Reprezentacyjnie czy klubowo?
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36924
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Post autor: Kamileki »

bogas1985 pisze: 19 kwie 2020, 1:10
Duzo wiecej mogli osiagnac Holendrzy 1998-2002 z Kluivertem, Overmarsem, Davidsem, Seedorfem czy Bergkampem. Do Japonii nawet nie pojechali bo przerżnęli z Irlandią bodaj...
Trochę pecha mieli bo w tej grupie była jeszcze Portugalia. Niemniej dwa punkty łącznie ugrane w czterech meczach z Irlandią i drużyną Figo to zdecydowanie szokujący dorobek dla takiego składu jakim dysponowali wtedy Oranje.
bogas1985
Posty: 835
Rejestracja: 18 gru 2019, 23:06

Re: Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Post autor: bogas1985 »

Michael Scott pisze: 19 kwie 2020, 1:26
Kiefer pisze: 19 kwie 2020, 1:23 Jak się tak człowiek zastanowi to jednak tych wielkich ekip w okresie 94-2006 było naprawdę bardzo dużo, a potem zaczęło się to mocno kurczyć.
Reprezentacyjnie czy klubowo?
W klubowej straszny beton. W ligach krajowych szczegolnie...to jest dramat.
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38895
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Post autor: Kiefer »

Michael Scott pisze: 19 kwie 2020, 1:26
Kiefer pisze: 19 kwie 2020, 1:23 Jak się tak człowiek zastanowi to jednak tych wielkich ekip w okresie 94-2006 było naprawdę bardzo dużo, a potem zaczęło się to mocno kurczyć.
Reprezentacyjnie czy klubowo?
Reprezentacyjnie, klubowo jest beton, ale te najlepsze drużyny są bardzo mocne i ostatnie edycje LM super się oglądało. Natomiast naprawdę mocnych reprezentacji nie widzę, turnieje są coraz słabsze, a reformy turniejowe, które tylko osłabiają poziom nie pomagają w odbiorze.
Awatar użytkownika
Michael Scott
Posty: 6363
Rejestracja: 14 lip 2019, 19:21

Re: Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Post autor: Michael Scott »

Po 2006 roku wielkich ekip również było trochę. Z tych, które wykorzystały swój potencjał i spełniły oczekiwania na pewno Hiszpania (2008 - 2012) i Niemcy (2006 - 2016). Francja dopiero wchodzi w swój najlepszy okres, myślę, że ich mistrzowską wersję powinniśmy ujrzeć na MŚ 2022 i przyszłorocznym Euro.
Po drodze mieliśmy jeszcze Portugalię, która jakby nie patrzeć dobrze radziła sobie w Europie, przegrane pokolenie Holandii, która najbardziej ucierpiała na hegemonii Hiszpanii, po której pałeczkę przejęli Niemcy, był świetny Urugwaj Tabareza, standardowo w miarę silne ekipy miała Brazylia, a Argentyna to już w ogóle. Gdzieś tam swoją obecność zaznaczyło Chile, mamy Belgów z solidnym występem na MŚ, którzy moim zdaniem będą jednymi z faworytów przyszłorocznego Euro (obok Francji).
Już nie mówiąc o tym, że akurat na niedobór niespodzianek i "zabetonowanie" piłki reprezentacyjnej nie można narzekać, na każdych MŚ się trafiały 1-2 drużyny, które grały turniej życia i jako kompletny underdog robiły ćwierćfinał, do głowy przychodzi mi Kostaryka czy Kolumbia w 2014, na ostatnich mistrzostwach daleko zaszli Rosjanie czy Chorwaci.

W 2022 roku ostatnie "normalne" mistrzostwa, od 2026 48 drużyn :facepalm: 1/4 globu będzie mogła wziąć udział w tych najbardziej elitarnych rozgrywkach reprezentacyjnych na świecie.
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Post autor: Del Fed »

Urugwaj - tak zaznaczył swój udział, że prawie odpadł z Ghaną.
Chile przez nieskuteczność zrobiło mniej na MŚ niż...Dania
Kolumbia nie dała rady tej niedorobionej Brazylii z 2014 i w przeciwieństwie do Chile przegrała po prostu wyrażnie. Kolumbia zawiodła.
Holandia, to chyba dzięki team spiryt zdobyła te medale na MŚ, bo składy nieporównywalnie słabsze
Argentyna, skład też słabszy niż kiedyś na wielu pozycjach, finał z 2014, to po prostu był cud. I MarszczeRano. Z kolei w meczach grupowych i na początku fazy pucharowej ciągnął to Messi. Hiszpania niewątpliwie była bardzo mocna personalnie, ale stylu nie pokazywała wcale jakoś bardzo dużo. Traciła mało bramek, trzymając piłkę.

Silne kadrowo na ten moment to są przede wszystkim Francja i Brazylia, z naciskiem na Francję, bo Deschamps nie gra wszystkimi najlepszymi, a i tak są w stanie wygrywać. Mogliby 2 równorzędne "11" wystawić. No i Belgia robi powiedzmy za Chorwatów z 98 roku. Portugalia nigdy nie kojarzyła mi się z wielką drużyną. Może to Mejbelin, a może styl Scolariego, że o stylu Santosa nie wspomnę. Ogólnie pod kątem samych składów, faktycznie wyglądało to lepiej.

Inna sprawa, że po pierwsze Mistrzostwa z 98 to był wyjątek, który się już nie wydarzy, jeśli chodzi o jakość fazy pucharowej, a po drugie to też nieprawda, że wszystkie mundiale wcześniej były lepsze niż choćby Rosja 2018. Za wygraną w USA Brazylia bywała krytykowana (taki sobie styl), a mundial w Italii podobno był wybitnie ciężkostrawny jako całość.

PS. Argentyna z 2006, jakby była taka dobra jako zespół, to by tych Niemców przeszła. Już z Meksykiem były problemy. Mam jednak wrażenie, że mecz z Serbią trochę zmylił.
PS2. Sądzę, że Niemcy jak zwykle wrócą, i jeśli nastaną czasy po koronie, jest szansa, że Anglicy wreszcie chcociaż jakiś medal przywiozą.
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2020, 10:47 przez Del Fed, łącznie zmieniany 1 raz.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Awatar użytkownika
Michael Scott
Posty: 6363
Rejestracja: 14 lip 2019, 19:21

Re: Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Post autor: Michael Scott »

Del Fed pisze: 19 kwie 2020, 10:24 Urugwaj - tak zaznaczył swój udział, że prawie odpadł z Ghaną.
Chile przez nieskuteczność zrobiło mniej na MŚ niż...Dania
Holandia, to chyba dzięki team spiryt zdobyła te medale na MŚ, bo składy nieporównywalnie słabsze
Argentyna, skład też słabszy niż kiedyś na wielu pozycjach, finał z 2014, to po prostu był cud. I MarszczeRano. Z kolei w meczach grupowych i na początku fazy pucharowej ciągnął to Messi.
No nie powiesz mi, że Urugwaj nie był silną drużyną w latach 2010 - 2014. Czwarte miejsce MŚ 2010, potem wygrana w Copa America 2011 + passa bodajże osiemnastu meczów bez porażki, na MŚ 2014 pokonanie Anglii, Włoch i porażka z sensacją mistrzostw Kolumbią, grając bez Suareza. Trochę więcej szczęścia i Urugwaj mógłby wyciągnąć z tej generacji jeszcze więcej, ale nie można powiedzieć, że nie była to drużyna, z którą trzeba się liczyć. Zwłaszcza, że w 2010 roku jedyną prawdziwą gwiazdą drużyny był 31-letni Forlan - Cavani nieźle grał w Palermo, ale był jeszcze przed swoją najlepszą wersją z Neapolu, Suarez strzelał dużo w Holandii, ale to była tylko Holandia. Godin miał za sobą świetny sezon w Villarrealu, ale peak w Atletico dopiero go czekał.

Chile to historia podobna do Portugalii - super na własnym kontynencie, ale kiepsko na MŚ. Szkoda zwłaszcza tego 2014 roku, bo naprawdę byli blisko wyeliminowania Brazylii i przez 120 minut nie byli gorsi, a że zadecydowały karne - cóż, loteria.

Holandia - nie wiem do czego porównujesz, ale jak dla mnie drużyna z Robbenem, Sneijderem (obaj u szczytu formy), van Persiem, solidnymi De Jongiem, Kuytem, van Bommelem, Heitingą, van der Vaartem, Huntelaarem czy kim tam jeszcze - to nie jest słaba drużyna. W dodatku konsekwentnie realizowała swój styl gry i myśl trenerską, która pasowała do profilu piłkarzy wręcz idealnie.

Na papierze jedenastka Argentyny od każdych mistrzostw począwszy od 2006 roku to jest półfinał minimum. Powtarzam - na papierze, oceniając tylko pod kątem nazwisk i składu. Moim zdaniem niespełniona drużyna i zmarnowany gigantyczny potencjał "najlepszego piłkarza na świecie".
Portugalia nigdy nie kojarzyła mi się z wielką drużyną.
Pewnie awersja do Kriszczianu.
bogas1985
Posty: 835
Rejestracja: 18 gru 2019, 23:06

Re: Najlepszy piłkarz minionego ćwierćwiecza - ranking Weszło!

Post autor: bogas1985 »

Anglicy mają dobre pokolenie ale takie też mieli 2002-2008 i nic nie ugrali.

Ponad wszystko wygląda Francja z Brazylią, ale dobrze wygląda wspomniana Anglia, Belgia. Niemcy zawsze groźni. Coraz lepiej Holendrzy i Włosi wyglądają. Hiszpanie nie tak błyskotliwi, ale ciągle bardzo mocni.

Ja przedewszystkim liczę, że stawka w klubach się wyrówna po tej szopce z koroną.

Edit.

Holandia 2010-14 też mnie nie przekonywała. Niby dwa medale ale ten kto pamięta czasy Van Bastena czy Kluiverta to potwierdzi, że nie miała holenderskiej duszy ta ekipa z Robbenem. Podobnie jak Italia 2012. Niby srebro na Euro ale co najmniej klase gorsi niz dekade wcześniej.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości