Kolarstwo

[DUN I LOVE]

Szkoda, że Kwiato nie poszedł mocniej w klasyki. Dziś Liege mogło być na koncie albo nawet Flandria.

Z tego co słyszę to jest to dosyć dominująca opinia w środowisku.

[Nando]

[Emu]

Coś w sobie ma ta Jolanda Neff.

[Fighter]

Coś w sobie ma ta Jolanda Neff.

Mam nadzieję, że nie to samo co Rebecca Quinn.

[Federasta20]

Myślisz Jacek, że Majkę i Kwiato stać jeszcze na jakiś karierowy wynik (top 3 wielkiego touru u Rafała/wygrana monumentu przez Michała)? Tak patrzę po metryce, że nie są jeszcze kolarskimi emerytami, więc niby przez 2-3 lata powinni być w miarę mocni, zwłaszcza Kwiato w jednodniówkach. Gorzej co po nich...

[Jacuszyn]

Myślisz Jacek, że Majkę i Kwiato stać jeszcze na jakiś karierowy wynik (top 3 wielkiego touru u Rafała/wygrana monumentu przez Michała)? Tak patrzę po metryce, że nie są jeszcze kolarskimi emerytami, więc niby przez 2-3 lata powinni być w miarę mocni, zwłaszcza Kwiato w jednodniówkach. Gorzej co po nich...

Wiek ok 30-32 lat to najlepszy wiek dla kolarza zawodowego. Jest już doświadczenie i jest jeszcze siła, żeby walczyć o najwyższe cele. Oczywiście. Pogacar czy Bernal odpalili będąc młodszymi, ale najwięksi w kolarstwie zwyciężali będąc grubo po 30-tce.

Odpowiedź na Twoje pytanie odn. Polaków zacznę od Majki, bo tu odpowiedź jest o wiele łatwiejsza. Rafał Majka przechodząc właśnie do UAE Emirates wiedział gdzie idzie i wiedział jaką rolę tam ma pełnić. Poszedł tam by być pomocnikiem Pogacara w Wielkich Tourach. Za tym oczywiście poszły wielkie pieniądze, które zainkasuje Rafał za wypełnienie kontraktu. Majka zaczął rozumieć, że jego czas mija i czas wycisnąć z tej kariery co można. Nie sądzę, żeby było go stać na kolejne podium Wielkiego Touru. On młodszy nie będzie a na Vuelcie będzie pracować na Tadeja. Będzie do niego przyspawany w każdym Wielkim Tourze. Na Tourze już pokazał jaką stanowi wartość dla Słoweńca jako pomocnik. Tutaj więc sprawa jest prosta - do końca kariery jazda jako pomocnik i tylko przy jakimś zbiegu okoliczności lub w jakimś pomniejszym wyścigu jazda na własne konto, ewentualnie możliwość walki o etap w Wielkim Tourze. To wszystko.

U Michała temat jest bardziej złożony. Napalił się na ten Tour de France jeszcze zanim przyszedł do Sky. Ten transfer pokazał w jakim kierunku chciał podążać. O ile w Quick - Stepie najważniejsze jest każde zwycięstwo, nieważne czy duże czy małe, tak w Sky liczą się wyłącznie etapówki. Michał marzył o jeździe na lidera w Wielkim Tourze. To był jego cel. Tym samym marnuje swoją karierę, bo pewnych rzeczy nie przeskoczy. U Lefevere'a dostałby rolę lidera na Wielkim Tourze napewno, ale Kwiatkowski poszedł na pieniądze i nie można go za to winić. Każdy chce się zabezpieczyć na przyszłość (Michał ma 6 najwyższy kontrakt w peletonie). Zgodzę się, że przejechał kilka świetnych wyścigów u Brailsforda, ale to tylko dlatego, że on sam był w formie i to były jego priorytety. W Ineos sprawa wygląda tak, że Michał swoje a oni swoje. Niby celuje w Ardeny, ale szczyt formy ma przyjść na Tour, gdzie ma pomagać. Tak się marnuje kariera tego utalentowanego kolarza. Jak dla mnie szansa na monument jest, bo dopóki jeździ, dopóty będzie szansa na dołożenie monumentu (stawiam na LBL), ale w wieku 31 lat Michał miał szansę mieć o wiele bogatsze CV. Może nie takie jak Gilbert, ale mógł się rozwinąć na tyle w tym kierunku, żeby w niemal każdym klasyku się liczyć. Wiosną wychodzą jednak braki treningowe. Poza etapem Touru Michał niczego wielkiego nie wygrał od 3 lat! Od 3 lat. To bardzo kiepsko.

Kolejna sprawa, to co po nich. Bardzo slabe dla naszego kolarstwa jest to, że upadł CCC Team. Przejście do WT odbiło się czkawką całemu polskiemu kolarstwo, bo Wadecki (można go lubić lub nie) potrafił szlifować kolarskie talenty. Ciekaw jestem gdzie powędruje, bo po IO rozstaje się z kadrą narodową. Teraz polskie kolarstwo ciągnie Mazowsze Serce Polski. Banaszek już chciał coś stworzyć kilka lat temu tworząc z Kosmalą Vervę Active - Jet. Ale tworzyć coś z Piotrem Kosmalą to tak jak biegać na golasa w zimie - z tego nic dobrego nie wychodzi.

Są nazwiska. Jest Aniołkowski, są Banaszkowie, Paluta i można byłoby tak wymieniać. W ostatnich latach bardzo przyzwyczailiśmy się, że są Majka i Kwiatkowski. Następni mogą być, ale nie można ich za długo trzymać w polskich ekipach. Majka i Kwiato szybko wypłynęli na głęboką wodę. Poljański także (on akurat skończył już z kolarstwem) czy Domagalski. U nas potrzeba silnej ekipy drugiej dywizji. Na szczęście Mazowsze jest mocne i to może być nowa kuźnia talentów (już w sumie nią jest).

W MTB też jeździ Wawak, który coraz mocniej się rozwija i tam się też pojawiają nowe twarze. Zresztą MTB jest mocno wspierane w lokalnych klubach i szkółkach i tu nie powinniśmy narzekać, choć może być trudno o drugą Włoszczowską, ale u mężczyzn i u kobiet talentów nie brakuje. Na Torze mamy wyniki i je będziemy mieć bo tam co rusz się ktoś nowy pojawia. 10 lat temu była tylko i wyłącznie Pawłowska, teraz jest kilka osób.

W polskim kolarstwie jest jedna dyscyplina, która leży i to po całości. Są nią przełaje. Tam nikt się nie objawia, zainteresowanie jest właściwie żadne z uwagi na to, że przełajów nie jeździ się na IO i uprawia się je późną jesienią i zimą. Brak przełajów na IO z automatu powoduje, że na wysokie stypendium nie można liczyć, dlatego nie wspiera się w Polsce przełajów. Jest co prawda Marek Konwa, ale on już jest na finiszu kariery i więcej nic nie wyciśnie. Byli bracia Szczepaniakowie, ale po wpadce na EPO w 2010 wypadli z gry i nikt nowy się nie pojawił.

[DUN I LOVE]

Podobno jedna z dziewczyn na rowerze Liv zdobyła brąz. Pięknie.

[Jacuszyn]

Właściwie jedyny skalp, którego brakowało Neff w bogatej karierze. Brawo! Zmiotła konkurencję w drobny mak. Bardzo Prevot zawiodła, która dzielnie się trzymała przez połowę dystansu po czym zaliczyła mega zjazd plus upadek.

Jutro ITT u Pań i Panów.

[DUN I LOVE]

Jutro ITT u Pań i Panów.

O której?

[Jacuszyn]

O 4:30 kobiety, o 7:00 mężczyźni.

[DUN I LOVE]

Pożegnanie Majki z IO. Moja koleżanka z pracy, jedna z najstarszych osób w firmie, była pierwszą trenerką Włoszczowskiej.

[Jacuszyn]

Pożegnanie Majki z IO. Moja koleżanka z pracy, jedna z najstarszych osób w firmie, była pierwszą trenerką Włoszczowskiej.

Pracujesz z Panią Sałapą?

[DUN I LOVE]

Pracujesz z Panią Sałapą?

Tak.

[Jacuszyn]

O ile się nie mylę, to ma tytuł mistrzyni Polski właśnie w MTB na koncie.

[DUN I LOVE]

Tak, ona generalnie znakomicie się trzyma. Cały czas dba o formę. Bardzo fajna we współpracy.

[Damian]

[Piotrek]

Tak, ona generalnie znakomicie się trzyma. Cały czas dba o formę. Bardzo fajna we współpracy.

[DUN I LOVE]

Wiedziałem, że ktoś tu wyczai jakąś niezręczność.

Kolarstwo z rana jak śmietana.

[Robertinho]

Mógłby Dumoulin zdobyć medal.

[Damian]