NBA 2021/2022

[Nando]

[COA]

I to rozumiem panie Janku, 47pkt w 36 min i Lakers spakowani.

Khris wrócił

[Nando]

[DUN I LOVE]

Dobrze, że wrócił Khris, bo widok Bucks pod obiema kreskami do przyjemnych nie należał.

[COA]

Teraz łatwy terminarz i seria u siebie, 4/4 to obowiązek.

[Nando]

[DUN I LOVE]

Ale to jest dramat.

[no-handed backhand]

Stef.

[Nando]

[Nando]

Niezmiernie cieszy forma Lakers w tym sezonie


Warriors( bez Kury i Draya), Bullls, Nets ( bez Durexa) z kolejnymi zwycięstwami.

[Mario]

Wiadomo, że Celtics są (z perspektywy posiadania wszystkich picków świata, dwóch topowych prospectów i dwóch graczy za maxa w składzie jeszcze 2-3 sezony temu) w czarnej dupie, ale ogranie tych clownów z LA w TD Garden zawsze cieszy.

Schroeder z piłką w rękach to jednak inny gracz. Żaden mistrz świata, ale potrafi być pożyteczny i powinien się odbudować po nieudanym poprzednim sezonie.

Paul George, po dobrym początku, właśnie wpadł w ten moment, że nawet nie chce mu się wejść pod kosz i rzuca cegłami jak szalony. Oby szybko się ogarnął, bo w tym roku każda głupia porażka może być kosztowna.

[Nando]

[Federasta20]

Harden chyba ogarnął jak robić faule przy nowych przepisach, bo w ostatnich meczach znowu rzuca bardzo dużo z linii.

[Mario]

Niesamowicie mały człowiek.

[Federasta20]

A po tym jak sympatyk Chin został wykluczony, Lakers wrócili z dalej podróży i wygrali mecz.

DeRozan dalej szaleje i jest wymieniany w konwersacji MVP. Jedna z najbardziej nieoczekiwanych historii pierwszego miesiąca.

[Alan]

Zaszalał Silver. Zawieszenie na kwartę max dwie by było współmierne do czynu.

[COA]

DeRozan dalej szaleje i jest wymieniany w konwersacji MVP. Jedna z najbardziej nieoczekiwanych historii pierwszego miesiąca.

Nomć, tak gdzieś na jedenastym miejscu, w tych samych dyskusjach pada nazwisko Moranta.

[Federasta20]

Nomć, tak gdzieś na jedenastym miejscu, w tych samych dyskusjach pada nazwisko Moranta.

Widziałem dwa rankingi, jeden oficjalna strona NBA, drugi z krainy NBA i był 2xczwarty Morant też gra świetnie, a jego team ostatniej nocy wygrał z Jazz po trójce Jacksona na sam koniec.

[Mario]

Ale raczej nie ma wątpliwości, że to fluke i za chwilę nastąpi wyrównanie do standardowych procentów, a pod koniec sezonu może jakimś cudem znajdzie się w trzeciej piątce NBA (zakładając, że Bulls nie osłabną). No chyba, że zakładając koszulkę Chicago, przejął jakieś tajemne moce Jordana i będzie już zawsze tak wymiatał na półdystansie.

[Federasta20]

No walka o all-NBA 3rd team to najbardziej prawdopodobny scenariusz. I właśnie wczoraj zagrał najgorszy mecz w sezonie xD