Siatkówka

[Wujek Toni]

Jednak Kurek formie to jest zwierzę, niebotyczny zasięg, petarda w ramieniu i całkiem chłodna głowa.

[DUN I LOVE]

8-3.

[Del Fed]

Blokują jak naćpani. A Amerykanie uginają się pod naporem naszego muru.

Tylko proszę tego nie spieprzyć i przed Tokio i:
a) unikać kontuzji
b) dać kasy i wszystkiego Heynenowi tyle ile zechce Państwo działacze
c) nie skłócić się wewnętrznie w ramach drużyny

JPRDL...

[DUN I LOVE]

Już tylko 11-9.

[Federasta20]

Jak na te wszystkie osłabienia względem czterech lat to niezły wynik, delikatnie mówiąc. Skoro pokonaliśmy Bułgarię, Iran, Serbię i pewnie USA to dlaczego by skreślać ich przed Brazylią. Choć oczywiście to Canarinhos będą faworytami.

Ależ wkurzają mnie ci ludzie dbający na każdym kroku o konstytucje. Siądzie sobie taki jeden z drugim na wprost kamery i zamiast kibicować to będzie cały mecz trzymać tą głupią kartkę.

Irytujące, ale cóż zrobić? Najlepszym sposobem jest ignorowanie tego, wtedy takie transparenty stracą sens.

Igrzyska jednak dużo ważniejsze IMO, chociażby ze względu na trudniejsze kwalifikacje i poważny regulamin turnieju głównego.

IO ważniejsze. Tutaj jeszcze mamy te chore systemy liczenia. Btw, my trochę tak mamy w sporcie, że dużo lepiej radzimy sobie w ważnych zawodach, ale tych "drugich" w kolejności aniżeli tych najważniejszych. Ostatnie igrzyska letnie i zimowe, mundial i wyniki Radwańskiej WS na potwierdzenie tego.

Brawo!

[Wujek Toni]

Ależ to są Spartanie, coś niesamowitego. Żeby te piłkarzyki miały 10% ich woli walki.

[DUN I LOVE]

Jak sobie przypomnę atmosferę sprzed turnieju (stonowane nastroje, szóstka będzie bardzo dobrym wynikiem), to zrobiliśmy niesamowity wynik.

3/4 ostatnie finał MŚ to pojedynki Brazylii z Polską.

[Żilu]

Napisałem parę dni temu, że są słabi i od tej pory grają świetnie. Siła jinxu jest jednak ogromna

Brazylia to w dalszym ciągu potwór czy mamy jednak jakieś szanse?

[Wujek Toni]

Jak zobaczyłem w pierwszej 6 dziadzie Fontelesa, to chyba nie ma co załamywać rąk.

[Del Fed]

Potwór nie, zresztą już w ostatnich latach Rezende, włącznie z 2014(bo dało się z nimi wygrywać) nim nie byli, ale faworytami są i owszem. Zwłaszcza, że Kurek i Kubiak, nie wiem, czy ogarną 2 raz taki poziom. Szczególnie Kurek. Ale na przyjęciu może da się ich ugryźć. Zresztą Polacy dziś też faworytami u buków nie byli.

Wybierali Polaków Serbowie w zeszłą niedzielę, wybierali Polaków, Amerykanie, wybierali Polaków, Włosi. I co. I karma!

[DUN I LOVE]

Kurek 4 lata temu nie został Mistrzem Świata, trochę szkoda było typa. Teraz ma przynajmniej wicemistrzostwo - też nie tak najgorzej.

Pewność siebie Kochanowskiego bardzo mi się podoba. Jednak jest jeszcze gdzieś w świecie sportu bojowo nastawiona młodzież.

[Rroggerr]

Ja do tego sportu nigdy się nie przekonam (chore regulaminy, systemy, 500 różnych turniejów), ale aż miło popatrzeć na polską reprezentację zdobywającą medale dzięki umiejętnościom i waleczności.

Brazylia gra bez kilku podstawowych graczy, więc chyba na luzie do pojechania.

[DUN I LOVE]

Ale charaktery mają - tylko zwycięstwo.

[Mario]

Cieszy mnie, że Kurek zaliczy co najmniej finał, bo to jednak pewnie będzie nasz najlepszy gracz drugiej dekady XXI wieku (i nie ukrywam, że lubię typa), a mistrzostwa 4 lata temu przeszły mu koło nosa. Mógłby jutro powtórzyć, a wtedy kto wie...

[DUN I LOVE]

Wlazły nie był lepszy od Bartka?

[Mario]

Był, ale mam na myśli 2010 wzwyż, gdzie Mariusza w kadrze już sporo nie było, a po powrocie na MŚ w ogóle dał sobie spokój.

[Emu]

Wlazły był lepszym siatkarzem. Jak dojdzie Leon to możemy robić dobre wyniki przez kilka najbliższych imprez.

[DUN I LOVE]

Finał o 21:15 jutro.

[Del Fed]

Wlazły w kadrze nie grał, a klubowe rozgrywki w Polsce, to chyba nikogo z butów nie wyrywają.

Widać, że Heynen pracuje nad ich mentalnością. A poza tym Kochanowski i Śliwka są z pokolenia, które robiło absurdalne serie zwycięstw w U-21.
Jednak Vital może być sobie nieco dziwny, ale strefa medalowa na ME z Belgią, medal MŚ z Niemcami, Final Four z drużyną z Niemiec - takie rzeczy znikąd się nie biorą. Tutaj kolejne osiągnięcie teoretycznie znacząco "ponad stan" przed rozpoczęciem turnieju.

[lake]

Szkoda że nie zagramy z Serbią. Ale nie dlatego że są łatwiejsi od Brazylii tylko dlatego że dwa razy graliśmy z nimi jak byli pewni i niemal pewni awansu. Nasi z kolei, wczoraj pierwszym setem i dzisiejszym meczem udowodnili że nie znaleźli się przypadkiem ani w szóstce ani w czwórce. Zwycięstwo z drużyną która wyjątkowo nam nie leży od lat? Szacunek. Ktoś jeszcze tęskni za przegrywami z Francji?
Można się się czepiać tego całego kabaretu działaczy który obserwujemy od lat i nieważne czy na krajowym czy światowym podwórku, ale trudno nie zauważyć że w tej dyscyplinie od 15 lat jesteśmy w czołówce, nie ma czegoś takiego jak wymiana pokoleniowa i kryzys z nią związany. Młodzi wchodzą do kadry i nie są tam tylko zapchajdziurami. A w takiej ręcznej gdzie w juniorach od lat robimy za ogórów, teraz kroją nas już w seniorach. W nożnej też za 3-5 lat pewnie wrócimy w rejony średniodolne. Tymczasem w siatce naprawdę jak młodzi okrzepną dojdzie Leon może być tłusto. Co do porównań do tenisa o ile się nie mylę i nic się nie zmieniło to MŚ, PŚ i IO to rankingowo imprezy równorzędne czyli po 100 pkt. za zwycięstwo. Dlatego nie da się tego porównywać do tenisa, bo prestiż IO jest na poziomie Szlema, ale zagrać w nim może byle ogór tak jak w siatkarskim mundialu a nie na igrzyskach gdzie tych jest jednak mniej.