Strona 2 z 4
Re: Krykiet
: 27 wrz 2012, 15:35
autor: Saboteur
Ależ emocje w meczu NZ z Sri Lanką
Re: Krykiet
: 27 wrz 2012, 15:43
autor: robpal
A żebyś wiedział
Myślałem, że SL zapoda epicki choke, ale się pozbierali, a sama końcówka palce lizać. Trwa super over (oba zespoły zdobyły po 174 punkty podczas regulaminowych 20 overów), rzadkość w krykiecie.
Re: Krykiet
: 27 wrz 2012, 15:45
autor: Saboteur
14 runów potrzebują Zelandczycy pokonać gospodarzy. Kibicuje Sri Lance
Re: Krykiet
: 27 wrz 2012, 15:49
autor: robpal
Dostali wide i wide+run w prezencie, więc mają SL szanse (słabo zagrali w sumie, żadnego boundary).
W NZ pewnie wejdą Guptill i McCullum, obaj potrafią przyładować konkretnie
Re: Krykiet
: 27 wrz 2012, 15:56
autor: jaccol55
Możecie wrzucić jakieś linki do transmisji?
Nie mogę nic znaleźć na Sport Lemon i LSH.
Re: Krykiet
: 27 wrz 2012, 15:56
autor: Saboteur
Sri Lanka wygrywa! Epicki catch i out McCulluma!
Re: Krykiet
: 27 wrz 2012, 15:57
autor: robpal
Zabrakło... metra
I wyleciał Guptill, a nie McCullum
Ognia Windies!
Kuba, tu coś powinno być:
http://www.lshunter.tv/other-live-streaming-video.html
Re: Krykiet
: 27 wrz 2012, 16:17
autor: Saboteur
Sorry, podobni byli
Re: Krykiet
: 27 wrz 2012, 16:19
autor: robpal
Czas na Gayle Storm.
Re: Krykiet
: 27 wrz 2012, 17:22
autor: robpal
Gayle już 50 runs... Te trzy sixy w overze palce lizać
E: Gayle out, ale swoje zrobił.
Re: Krykiet
: 28 wrz 2012, 16:49
autor: Sempere
W Eurosporcie 2 komentuje jakiś pan, który słabo mówi po polsku. Ma spory problem z prawidłową odmianą wyrazów... Nie wiem , jaki sens jest komentowania w języku, którego dobrze się nie zna.
W Polsce pewnie mało jest ludzi znających się na krykiecie, ale komentarza tego przemiłego pana nie da się słuchać.
Całe szczęście, że towarzyszy mu drugi sprawozdawca.
Re: Krykiet
: 28 wrz 2012, 16:54
autor: robpal
Ten pan jest emigrantem
I kapitanem polskiej drużyny, która wygrała niedawno turniej w Sofii
Wg mnie to fajnie, że komentuje ktoś z krykietowym doświadczeniem. Naprawdę trudno znaleźć taką osobę w Polsce.
A mecz jest dość nudny na razie... Fatalnie grają Indie.
Re: Krykiet
: 28 wrz 2012, 17:04
autor: Sempere
robpal pisze:Wg mnie to fajnie, że komentuje ktoś z krykietowym doświadczeniem. Naprawdę trudno znaleźć taką osobę w Polsce.
Doskonale to rozumiem, ale naprawdę ciężko mi się tego pana słucha. Nie mam nic przeciwko komentatorom obcokrajowcom, byleby w miarę możliwości starali się poprawnie mówić w naszym języku. Mogą popełniać błędy, ale ten komentator jednak trochę za słabo mówi po polsku. Z jakiego kraju do nas wyemigrował?
Re: Krykiet
: 28 wrz 2012, 17:06
autor: robpal
Zdaje się, że z Indii
Mówi właśnie z charakterystycznym indyjskim akcentem, a popełnia błędy typowe dla obcokrajowców, których język ojczysty nie ma nic z Polskim wspólnego (odmiana przez przypadki). Mi to jakoś strasznie nie przeszkadza, a jego optymizm wręcz mi się bardzo podoba
Re: Krykiet
: 28 wrz 2012, 17:09
autor: jaccol55
Szkoda, że nie mogę posłuchać. Jestem ciekawy, jak to brzmi.
Re: Krykiet
: 28 wrz 2012, 17:10
autor: robpal
Komentator pół biedy, gorzej, że Hindusi grają jakby ich jakieś krykietowe zatwardzenie męczyło
Re: Krykiet
: 28 wrz 2012, 17:10
autor: Saboteur
robpal pisze:Zdaje się, że z Indii
Mówi właśnie z charakterystycznym indyjskim akcentem, a popełnia błędy typowe dla obcokrajowców, których język ojczysty nie ma nic z Polskim wspólnego (odmiana przez przypadki). Mi to jakoś strasznie nie przeszkadza, a jego optymizm wręcz mi się bardzo podoba
Uwielbiam jak ten pan krzyczy jak na przykład jest boundaries
E: Out Dhoniego
Re: Krykiet
: 28 wrz 2012, 17:13
autor: Sempere
robpal pisze:Zdaje się, że z Indii :)Mi to jakoś strasznie nie przeszkadza, a jego optymizm wręcz mi się bardzo podoba
Ze wczorajszej transmisji zrozumiałem, że może pochodzić z Indii Zachodnich czyli z Karaibów. Nie wiem czy te Indie miałeś na myśli.
Przyznaję, że rzeczywiście ten pan strasznie się tymi meczami emocjonuje.
Żyje tym sportem i to jest na pewno pozytywne.
Re: Krykiet
: 28 wrz 2012, 17:14
autor: robpal
Ten wicket to chyba gwóźdź do trumny. Jeszcze tylko Sehwag może im poprawić wynik.
Totalnie zawiedli główni batsmeni: pechowo poleciał Gambhir, fatalne błędy popełnili Kohli, Singh i Sharma.
Choć nie ma co przesądzać. Zdawało się, że Pakistan bez najmniejszych kłopotów przegoni 133 RPA, a męczyli się kosmicznie i nawet mogli przegrać, gdyby Gul nie dał im kosmicznej zmiany pod koniec.
E: Leje, czuję niezły kocioł, z rozstrzyganiem wyniku metodą D/L na czele...
Re: Krykiet
: 28 wrz 2012, 17:32
autor: Saboteur
141 runs, słaby mecz Hindusów...