Roland Garros 2022

[Lucas]

Ja będę. Dla mnie inwestycja czasu w oglądanie WS musi się kalkulować na obecnym etapie. Nie ukrywam, że konkretne śledzenie ostatniego AO to jedna z bardziej żałowanych przeze mnie decyzji. Oczywiście nie ta skala co kibicowanie wiadomo komu, niemniej mała rzecz, a boli.

Jeśli się podchodzi do oglądania danej dyscypliny z klapkami nastawionymi tylko na to żeby dany zawodnik odpadł z turnieju to będzie boleć i to raz za razem. Może faktycznie szkoda czasu.

[DUN I LOVE]

Wracając - no to co, kolego Rune, możemy chyba wymagać 4 rundy bez straty seta + 2h równej walki z Cipasem, zanim skurcze złapią?

Ano, brak IV rundy dla Rune byłby sporym rozczarowaniem, bardzo dobrze pograł, dobrze to wygląda u Duńczyka jak na fakt, że fizycznie to tak z rok jeszcze potrzebuje na ogarnięcie się.

Wiadomo po co brał 10-minutowego medicala przy po 30 w 5. gemie ostatniego seta?

[Rroggerr]

Widziałem fragmenty, ale może o to chodziło:

[DUN I LOVE]

Pewnie tak. Dzięki.

Miomir na mecz zajechał.

[Damian]

Znakomity taj Franka.

[DUN I LOVE]

Fucsovics - Cilić. Tutaj typuję Węgra, ale proszę później nie mieć pretensji i żalu, jeżeli ktoś przeze mnie przegra swój majątek.

[COA]

Miomir ewidentnie wystraszył się pręgierza. Albo Emu.

[DUN I LOVE]

Gaston vs Rune to byłby fajny mecz do oglądania imo.

[Damian]

Fucsovics - Cilić. Tutaj typuję Węgra, ale proszę później nie mieć pretensji i żalu, jeżeli ktoś przeze mnie przegra swój majątek.

Chorwat wydaje się lekko na zwyżkowej, więc w ciemno w tę stronę.

Gaston vs Rune to byłby fajny mecz do oglądania imo.

Bardzo prawdopodobny scenariusz.

[Damian]

Rafa jutro na Lenglen.

Spoiler:

[Robertinho]

Ja będę. Dla mnie inwestycja czasu w oglądanie WS musi się kalkulować na obecnym etapie. Nie ukrywam, że konkretne śledzenie ostatniego AO to jedna z bardziej żałowanych przeze mnie decyzji. Oczywiście nie ta skala co kibicowanie wiadomo komu, niemniej mała rzecz, a boli.

Jeśli się podchodzi do oglądania danej dyscypliny z klapkami nastawionymi tylko na to żeby dany zawodnik odpadł z turnieju to będzie boleć i to raz za razem. Może faktycznie szkoda czasu.

Na szczęście to raczej już ostatni rok, więc nie będzie. Tych najbardziej bezsensownych RG 17-20 to śladowe ilości, NATO natomiast że popsuje AO2022 Twój ulubieniec, to chyba przyznasz miałem prawo się nie spodziewać.

[DUN I LOVE]

No ale tak bezwględnie rutynującego Duniła to się nie spodziewałem. Teraz jednak jeszcze groźniejszy rywal - Kecmanović.

[no-handed backhand]

Goffinek.

[DUN I LOVE]

Na szczęście to raczej już ostatni rok, więc nie będzie.

Nadal w tym roku ma najtrudniejszą drabinkę w historii swoich startów w tym turnieju i przyjechał na turniej ledwo posklejany. Musiałbyś się nałykać setki tabletek na uspokojenie, żeby za rok (bo co niby się wtedy zmieni, poza tym, że będzie miał łatiwjeszy układ?) zaprzestać tych swoich toksycznych ataków paniki w czwartym/piątym dniu turnieju.

[no-handed backhand]

Na szczęście to raczej już ostatni rok, więc nie będzie.

NATO

Związek bardzo ścisły.

[Robertinho]

Na szczęście to raczej już ostatni rok, więc nie będzie.

Nadal w tym roku ma najtrudniejszą drabinkę w historii swoich startów w tym turnieju i przyjechał na turniej ledwo posklejany. Musiałbyś się nałykać setki tabletek na uspokojenie, żeby za rok (bo co niby się wtedy zmieni, poza tym, że będzie miał łatiwjeszy układ?) zaprzestać tych swoich toksycznych ataków paniki w czwartym/piątym dniu turnieju.

Co masz na myśli? Gdzie ten "toksyczny atak paniki"? Że liczę na sukces Alcaraza i zirytowała mnie jego postawa? Najpierw się Bartek doczepił nie wiem o co w sumie, teraz taki tekst, gratuluję.

Djokovic ma obowiązek zezłomować Nadala, na razie nie ma tematu.

[no-handed backhand]

Witek oczywiście zaskoczony akcją s&v Hubcia.

[Robertinho]

Po wyniku patrząc piękny jest dziś Hubert.

[no-handed backhand]

Solidny. Z tej połówki to mój taki cichy, czarny koń.

[Robertinho]

Luźniutko Hubert.