US Open 2019 - faworyci.

[The Djoker]

Wy jesteście chorzy z tym nadalem nie dociera że poza cegła jest skończony w szlemie że zdrowym djokoviciem??

[TennisUser]

Może część zakłada, że nie dojdzie do finału

[Jacuszyn]

Novak. Każde inne rozstrzygnięcie będzie sensacją.

[Razing]

Bywały lepsze drabinki, bywały gorsze. Jak nas Danił nie pogoni to finał powinien wpaść

[hokej]

Karen lub naćpany Neospazminą Kangur. Koniec tego żeglowania emerytów, a Danił zapłaci za zbyt dobre lato.

[DUN I LOVE]

Federer to wygrał ostatniego szlema 1,5 roku temu i od tamtej zrobił raptem jeden finał, trudno mówić o dominacji szlemowej z jego udziałem.

I w ciągu ostatnich trzech lat sięgnął po trzy szlemy. Mało? Skoro jedenaście ostatnich szlemów wygrywał ktoś z big3 jest to wynik świetny i moim zdaniem pokazuję absolutną dominację całej trójki.

Druga dekada XXI wieku (od AO2010, czyli od momentu, kiedy Roger przestał regularnie wygrywać szlemy):

WS:
1. Novak Djoković 15
2. Rafael Nadal 12
3. Roger Federer 5
4. Andy Murray 3
4. Stan Wawrinka 3
6. Marin Cilić 1

Tygodnie jako #1:
1. Novak Djoković 266
2. Rafael Nadal 150
3. Roger Federer 47
4. Andy Murray 41

Średnio ten Fed się łapie do "dominacji".

[Michael Scott]

DUN, wszystko zależy od tego, jak szeroki obszar czasu poddamy analizie. Ty zauważyłeś, że biorąc pod uwagę ostatnie 9 lat, Fed nie łapie się do "dominacji". Należałoby w ogóle zdefiniować dominatora, czy jest nim tylko jeden, czy może kilku zawodników? Moim zdaniem jeśli kilkoro uzyskuje zbliżone wyniki + między nimi a następnym "w hierarchii" zawodnikiem jest mała przepaść to można mówić o dominacji. Ja wziąłem zdecydowanie aktualniejszy i nowszy obszar czasu - ostatnie trzy lata. Jeśli weźmiemy aż dziewięć, mamy w życiorysie Federera dużą lukę w postaci słabych/przeciętnych lat 2011 - 2016, kiedy zdobył on tylko jednego szlema i zaliczył nieco rozczarowań, co nieco zamazuje nam rzeczywistość, która moim zdaniem jest taka, że zbiegnięcie się renesansu formy Szwajcara i kiepskiej, jeśli nie fatalnej postawy nextżenów i reszty touru (prócz Nadala i Djoko) dało nam podstawy do uznania Feda za jednego z dominatorów ostatnich trzech lat w ATP.

Od 2017 roku Nadal i Djokovic wygrali po 4 szlemy, Federer 3. Jednocześnie Federer był 8 tygodni na jedynce, Nadal 55, Djokovic 43. 4 wygrane Mastersy Feda kontra 7 Nadala i tylko 3 (!) Djokovicia. Według mnie to, że wyżej wymienieni tenisiści zagarnęli dla siebie wszystkie szlemy, non stop wymieniali się na szczycie listy światowego rankingu i zdominowali turnieje Masters pozwala mówić nie o wielkiej dwójce, a wciąż jeszcze - a może znów? - trójce.

[Del Fed]

Co tu dużo gadać, jak jesteś Federastą, brudnym czy czystytym to możesz sobie pooglądać na spokoju hs z AO 10, Wimbla 12 i AO 17, no i mimo że bez Fabsów Wimbl 18, choć tak emocje były marne. W pozostałych przypadkach mamy: "no tak, ale" tudzież nawet "panie, idź Pan w ch...".Najzwyczajniej w świecie to jest "smudne".

A już nie wspomnę, że Federer 14, 15 i nawet Wimbla 19>> AO 18. Nie można tak na to patrzeć.

PS. Brawo Danił, zagryź ich. Bądź jak Pitbull!!