Ano, w sumie jeden dobry film, drugi niezły, reszta słaba, po prostu miałem darmowy bilet. Ale zobacz, ile ten film kosztował(jak na Hollywood grosze) i ile zarobił. Podobnie było ze Split, kilkukrotne przebicie. Także takie kręcenie lidlowych filmów, które udaja prawdziwe duże produkcje, to chyba jakaś przemyślana strategia, dzięki której może cały czas kręcić.Jacques D. pisze: ↑28 sty 2019, 13:09Doskonały, to prawda. Słaby Nadal słabym Nadalem, ale Djokovic zagrał w tym finale nie tylko najskuteczniejszy, ale też może najciekawszy tenis od 2011, albo i jeszcze wcześniej.DUN I LOVE pisze: ↑28 sty 2019, 11:16 Hehe, ok.
Cóż, obejrzałem skrót kolejny raz. Ma dużo racji Sebastian, bo jeszcze nigdy chyba nie byłem tak zachwycony tenisem Djokovicia. Profesorski występ.
Robert, nie marnuj czasu na Shyamalana, skończył się dawno temu.
Co do Djoko, to tak, świetny występ. Kolejny finał WS bez straty seta zresztą.