Australian Open 2019

[Albert]

Ktoś mnie wzywał ??? Serb normalnie usiadł na Rafie, zobaczymy czy Rafa w końcu przestanie wyrzucać.

Ja. Ty chyba Nolefan czy cos mi sie pojebalo?

Nie, ja z obozu pyszalka ze Szwajcarii .

No teraz widzimy, ile z tych przewidywań, że Rafa zje Serba się spełnia. Tak jak ktoś tu pisał, ta rywalizacja chyba idzie już w jednym kierunku, niewiadomo co z mączką.

[Del Fed]

Przynajmniej będzie cisza tutaj aż do cegły od niektórych nadalowskich krzykaczy i trolli, jeśli to się utrzyma.

Za przeproszeniem, o czym ty pier*olisz? Wszyscy kibice Nadała bezbłędnie przewidzieli, że tak właśnie to będzie wyglądać, w przeciwieństwie do żałosnych jinxerów z obozu szwajcarskiego.

Bzdura jinx na jinx - jak zwykle. Btw, już trochę nuda. Jakoś jeszcze na Wimbledonie Nadal był wiele razy maleńki kroczek od wygranej. Optycznie niejeden powiedziałby, ze "powinien wygrać".

[LokalnyEkspert]

Nadal nie wygląda mi na w 100% zdrowego. To nie przypomina normalnego Hiszpana.

Jest zdrowy a przegrywa bo jest słabszy. A może inaczej, nie wymyśla na Novaka nic innego, zawsze gra to samo a sam jest cały czas zaskakiwany.

Dla mnie to nie wygląda normalnie. To nie jest ich standardowy mecz. Nadal miał wiele razy możliwość dociśnięcia Serba w wymianie, ale robi tak banalnie proste błędy, że nie jest w stanie nic zrobić. Wywala wszystko. Owszem, Djokovic gra dobrze, ale jak ma grać skoro nie ma żadnego oporu z drugiej strony siatki?

[Kubecki]

Jakiś dziwny język zaczęto tu tolerować jak tak czytam te posty.

[DUN I LOVE]

Nie ma emocji żadnych. Btw Nadal nigdy nie przegrał finału wielkoszlemowego in straights.

Wczoraj o tym pomyślałem i aż zacząłem liczyć porażki in straights pozostałych Fabsterów. Roger oczywiście RG08, Novak USO07 i W13.

Coraz bliżej tytułu MTT jestem (taki małe spełnienie marzeń), trochę emocje mi się udzieliły i liczę te małe partyjki.

[COA]

Raczej nikt tego nie przewidział, przestań chrzanić, po prostu

Już wcześniej dostrzegłem, że nie jesteś zbyt błyskotliwy, ale liczyłem chociaż, że potrafisz czytać posty.

[Damian]

Staty 2 seta:

Spoiler:

Nole tylko raz przegrał od stanu 2-0 w setach (Melzer RG'10)

[Piotrek]

Generalnie to chyba w pamięci Hiszpana może być ten Wimbledon.

[jarosword20]

Teraz wychodzi, kto jest głównym beneficjentem obecnego stanu w tenisie (15-16: Novak; dobrze, że Wawrinka go chociaż 2 razy zastopował); (USO 18-???; Novak). Federer był za stary a Rafa albo kontuzjowany, albo (teraz) słabszy. Ciekawe jak będzie na mączce.

[simon]

Ludzie, jaka kontuzja, jakie poruszanie. Przecież też matchup na hard jest od dobrych paru lat bardzo przewidywalny. Myśmy po USO 13 meczu na twardym korcie z Djokoviciem nie wygrali. Nawet żeśmy żadnego z 14 setów (11 z nich przegranych 3-6 albo wyżej) nie wyszarpali. O czym tu gadać. Generalnie nie licząc jakiegoś totalnego peaku typu lato 2013 albo USO 10 to my nie mamy gry na walkę z dobrą Serbią. O mocnej nie wspominając.

[Kiefer]

Nadal gra fatalnie i tutaj nie ma sensu tego negować, każdy z nas widział pewnie setki spotkań tego gościa, można i nawet należy chwalić Novaka, ale też nie przeginajmy, że ten wynik to tylko jego zasługa, półfinał Wimbledonu był całkiem niedawno, Novak wtedy grał rewelacyjnie i w dużej mierze wygrał dzięki szczęściu.

Raczej nikt tego nie przewidział, przestań chrzanić, po prostu

Już wcześniej dostrzegłem, że nie jesteś zbyt błyskotliwy, ale liczyłem chociaż, że potrafisz czytać posty.

Zatem co chciałeś przekazać w swoim poprzednim poście?

[COA]

Ludzie, jaka kontuzja, jakie poruszanie. Przecież też matchup na hard jest od dobrych paru lat bardzo przewidywalny. Myśmy po USO 13 meczu na twardym korcie z Djokoviciem nie wygrali. Nawet żeśmy żadnego z 14 setów (11 z nich przegranych 3-6 albo niżej) nie wyszarpali. O czym tu gadać. Generalnie nie licząc jakiegoś totalnego peaku typu lato 2013 albo USO 10 to my nie mamy gry na walkę z dobrą Serbią. O mocnej nie wspominając.

Nie rozumieją.

[DUN I LOVE]

Cyrkowy ten gem trochę. Utrzymał podanie Fafi.

[Rroggerr]

Generalnie to chyba w pamięci Hiszpana może być ten Wimbledon.

W pamięci pewnie jest, ale nie ma znaczenia.

Piękny widok.

[jarosword20]

Novak chyba chce sobie ustawić rywala przed mączką i złamać go doszczętnie.

[SebastianK]

Nadal nie wygląda mi na w 100% zdrowego. To nie przypomina normalnego Hiszpana.

Jest zdrowy a przegrywa bo jest słabszy. A może inaczej, nie wymyśla na Novaka nic innego, zawsze gra to samo a sam jest cały czas zaskakiwany.

Dla mnie to nie wygląda normalnie. To nie jest ich standardowy mecz. Nadal miał wiele razy możliwość dociśnięcia Serba w wymianie, ale robi tak banalnie proste błędy, że nie jest w stanie nic zrobić. Wywala wszystko. Owszem, Djokovic gra dobrze, ale jak ma grać skoro nie ma żadnego oporu z drugiej strony siatki?

To jest normalne, są takie dni po prostu kiedy wychodzi Ci po prostu mniej. O ile z kimś innym by się to odbiło jakimś tajem to tutaj od razu jest bardzo boleśnie. Nie ma co płakać, tenis to jest taki sport po prostu. Novak jest dużo lepszy obecnie a to w dodatku jego ulubiony kort.

[Federasta20]

Ani chwili luzu nie ma Hiszpan, nawet jak wygrywa piłki to po męce. Póki trzyma serwis to jest w grze.

FH Rafy jak BH Rogera z najlep... najgorszych czasów.

[Anula]

Ludzie, jaka kontuzja, jakie poruszanie. Przecież też matchup na hard jest od dobrych paru lat bardzo przewidywalny. Myśmy po USO 13 meczu na twardym korcie z Djokoviciem nie wygrali. Nawet żeśmy żadnego z 14 setów (11 z nich przegranych 3-6 albo niżej) nie wyszarpali. O czym tu gadać. Generalnie nie licząc jakiegoś totalnego peaku typu lato 2013 albo USO 10 to my nie mamy gry na walkę z dobrą Serbią. O mocnej nie wspominając.

+1.
Tylko słabszy Novak daje szansę na wygranie meczu. W tej rywalizacji Serb jest lepszy. Jeszcze nie jest to przepaśc, ale w ostatnich latach trend jest jednoznaczny.

Novak może świętowac. Świetny wynik na AO. Kto wie, może w kolejnych latach połknie wynik Rafy na RG.

[Kiefer]

Bosz...co ten Rafał wyprawia.

[DUN I LOVE]

To jest normalne, są takie dni po prostu kiedy wychodzi Ci po prostu mniej. O ile z kimś innym by się to odbiło jakimś tajem to tutaj od razu jest bardzo boleśnie. Nie ma co płakać, tenis to jest taki sport po prostu. Novak jest dużo lepszy obecnie a to w dodatku jego ulubiony kort.

Też tak to widzę - bez zbędnego silenia się na analizę gry, po prostu przychodzi taki dzień, gdzie rywal Cię niszczy, a Ty z kolejną piłką popadasz w coraz większą destrukcję.

Każdy wielki gracz miał taki finał WS na koncie, Rafa cały czas się odcinał od takiego bólu.

A mi z kolei fanów Nadala szkoda - tak próbuję się postawić na waszym miejscu i gdyby Fed zrobił taki run do finału, to pewnie siłą rzeczy miałbym bardzo duże oczekiwania.

Del, Harris chyba trollował.