Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
Kiefer pisze:Z tym Strachem to przegiałeś, bo Federer grał wtedy...no wiadomo jak.
Nie masz pewności, że znowu tak nie zagra. To jest tylko trawa, wyjdzie na kort, ktoś kto ma dzień serwisowy i w taju decydują pojedyncze muśnięcia piłki.
Nie no ktoś pokroju Stacha to nie rywa, Federer grał wtedy koszmarnie, cały czas zmagał się że zdrowotnymi problemami. Teraz mimo wszystko zakładam, że tak nie będzie, bo w takiej sytuacji to faktycznie niemalże każdy ma szansę.
DUN I LOVE pisze:Nie wiem po co o tym w ogóle pisze, skoro Wimbledon zajmuje w tej chwili miejsce daleko za mundialem.
Tak, na pewnym portalu społecznościowym dało się zauważyć.
Kiefer pisze:Jednak jeśli mam strzelać nazwiskami to Cilic i Del Potro to moim zdaniem najwięksi jego rywale.
To tylko pokazuje jakie dno mamy obecnie na trawie, tzn. już ceglani rywale Nadala wyglądają dużo poważniej. Inna sprawa, że Hiszpan jest jakieś 20 razy lepszy na cegle niż 37-letni Federer na trawie, no i jednak na tej drugiej nawierzchni trochę łatwiej o niespodziankę, więc czysto teoretycznie istnieje ciut większa szansa, że ktoś Szwajcara w Londynie odpali.
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Barty pisze:Serio, dobry ten mundial będzie w tym roku? Pytam się, bo mój poziom jarania to jakieś 0,1%.
U mnie 0,3%
Chyba nie będzie, imprezy mistrzowskie z roku na rok są co raz słabsze.
Mario pisze:
Kiefer pisze:Jednak jeśli mam strzelać nazwiskami to Cilic i Del Potro to moim zdaniem najwięksi jego rywale.
To tylko pokazuje jakie dno mamy obecnie na trawie, tzn. już ceglani rywale Nadala wyglądają dużo poważniej. Inna sprawa, że Hiszpan jest jakieś 20 razy lepszy na cegle niż 37-letni Federer na trawie, no i jednak na tej drugiej nawierzchni trochę łatwiej o niespodziankę, więc czysto teoretycznie istnieje ciut większa szansa, że ktoś Szwajcara w Londynie odpali.
Wręcz przeciwnie, Del Potro to półfinalista RG a w mojej opinii jego szanse na trawie zwyczajnie są większe, Cilic z kolei to mistrz USO, finalista Wimbla, AO i ma już rozegraną 5-setówkę z Federerem na Wimbledonie, a to był mecz na bardzo wysokim poziomie. Najpoważniejszym z kolei rywalem Rafy na RG jest Thiem, który urywa mu średnio 2,5 gema na set, ma 25 lat i zero poważniejszych tytułów. Zverev to znak zapytania, miał być świetny już w Paryżu, nie był, więc poważnym rywalem dla Rafy się nie okazał, co na trawie pokaże nie mam pojęcia.
Cilic na papierze (dzięki tym farciarskim drabinkom) wygląda duuuużo lepiej niż na korcie, bo generalnie Thiem to groźniejszy gracz na cegle niż Marin na trawie (dlaczego te wyniki się tak różnią, patrz pierwsze zdanie mojego poprzedniego wpisu), a Delpo jest przereklamowany na trawie, dzięki temu meczowi z Djoko i Olimpiadzie (gdzie korty od początku były wytarte), a poza tym zawsze może się gdzieś uszkodzić.
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
To że Nadal jest lepszy na mączce niż Fed na trawie to jasne, choć dla mnie dużą rolę odgrywa specyfika nawierzchni na której trudniej jest dominować. Czy lepszy jest Thiem od Cilica, no nie wiem, dla mnie Chorwat to generalnie lepszy zawodnik, a Del Potro po prostu na trawie będzie groźniejszy niż na mączce, co z tego wyniknie nie mam pojęcia.
Cilic rok w rok ma kompromitujące bilanse, nie tyle z top 10, co nawet z top 20, Thiem jednak na tej cegle jakiś poziom prezentuje. Może nie taki, na jaki w pewnym momencie liczyliśmy, ale gdyby nagle został z tym co ma specjalistą od trawy, to pewnie by tego Szwajcara mocno sprawdził.
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
WED 13 JUN 2018 22:58 BST Grass court round-up: Federer up and running
Spoiler:
Even when you're as accomplished on grass as Roger Federer is, you can't return to competition after an absence of almost three months and expect to immediately play with great poise and polish.
"What did I miss?" the Wimbledon champion tweeted the other day, a casual reminder of how he hadn't played since the hard court tournament in Miami in March, after skipping the clay court swing. A "fresh start", Federer would call it, but his Wednesday afternoon at the Mercedes Cup in Stuttgart was not without its complications, with the Swiss dropping the first set against Germany's Mischa Zverev, which ended his winning streak of 30 consecutive sets on grass.
But unlike the same occasion at last summer's Stuttgart tournament, when he was beaten by Germany's Tommy Haas, Federer only lost a set, not a match.
This time, Federer turned his afternoon around, and with his 3-6, 6-4, 6-2 victory he progressed into the quarter-finals. "Three months is a long time - it's longer than the year-end break, so I'm very happy returning on good terms on to the tour. It was difficult, and I missed some chances maybe in the first set, and he connected well at the right times," Federer said. "And then I found a way, I found my rhythm. I'm very happy with how I played. I'm super happy to be back on tour. It's been a great start."
Federer will play either Argentina's Guido Pella or Indian qualifier Prajnesh Gunneswaran, who defeated Canada's Denis Shapovalov in three sets. Should Federer go on to make the final in Stuttgart, he will regain the No.1 ranking on Monday. And if he also next week retains the Halle title he won last summer, Federer will go into The Championships at the top of the ATP Rankings.
No comeback for Bartoli
A "dismayed" Marion Bartoli, who lifted the Venus Rosewater Dish in 2013, has ended her attempt to return to competition, citing shoulder pain.
"To my dismay, I must unfortunately stop my attempt to come back. In effect, the necessary increases in doses of workouts to try and find my best level caused pain to my right shoulder again," the Frenchwoman announced on Twitter.
Nadal withdraws from Queen's
'Extraterrestrial' is a word that has been used a lot over the last couple of months to describe Rafael Nadal's clay court tennis. But on Wednesday he displayed a very human desire to rest. After all his adventures during the spring, culminating with his 11th Roland Garros title on Sunday, the Spaniard needs additional time off - a few more days on his fishing boat than on the court - which was behind his withdrawal from next week's Fever Tree Championships at The Queen's Club.
“Queen’s is a great event, I have happy memories of winning the title in 2008 and I wanted to come back this year. But it has been a very long clay court season for me with great results," said Nadal. "I would like to say sorry to the tournament organisers and most of all to the fans that were hoping to see me play, but I have spoken to my doctors and I need to listen to what my body is telling me.”
Even in Nadal's absence, Queen's Club will have a strong field, with Novak Djokovic to appear in west London for the first time in eight years, while Andy Murray is hoping to make his comeback from his hip injury on Kensington's grass courts.
Maria Sharapova was in the same frame of mind as Nadal, withdrawing from Birmingham ahead of Wimbledon, having not competed at The Championships since 2015.
Cilic to sobie może... nawet wygrać w Londynie. Warunek brak zdrowego Fedala i Delpo po drodze. O ile Delpo i Nadal pewnie wylecą to Fed już nie.
*****
*** MTT Career highlights: GS:W Wimbledon '15, US Open '17 WTF: -SF '17 M 1000:W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17 ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16 ATP 250:W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17
Debel: GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16 M 1000:W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
A mnie się wydaje, że US Open 2014 nie będzie jedynym wielkoszlemowym tytułem Marinka.
Mario pisze:Cilic rok w rok ma kompromitujące bilanse, nie tyle z top 10, co nawet z top 20, Thiem jednak na tej cegle jakiś poziom prezentuje. Może nie taki, na jaki w pewnym momencie liczyliśmy, ale gdyby nagle został z tym co ma specjalistą od trawy, to pewnie by tego Szwajcara mocno sprawdził.
Cilic już jednak sprawdził nie jednego, może nie wygrywał, ale zobacz na Wimblu grał już 5-setówki bodaj z Novakiem i Rogerem, w AO z Andrzejem (lata temu) i Rogerem, grał też pięć setów z Nadalem, wygrał to US Open. Tymczasem co u Thiema? Djokovic w 2016-ym i Rafa 2017-2018 bardzo brutalnie go zweryfikowali na jego najlepszej nawierzchni a wygranej godnej zapamiętania to szczerze nie widzę. Jasne jest kilka lat młodszy, ma jeszcze czas, ale na teraz moim zdaniem Cilic na trawie > Thiem na mączce.
Ostatnio zmieniony 14 cze 2018, 21:28 przez Kiefer, łącznie zmieniany 1 raz.
Możliwe, warunki zamieściłem powyżej. Zresztą nawet w wypadku kogoś takiego te finały WS to cenne doświadczenie. Ale nie z zawodnikami pokroju Fabsterii czy Delpo. Tylko w tym roku taj z połamanym Rafą w AO, finał z Fedem i trzeci set z Delpo w RG. Oczywiście jeżeli trafi w półfinale na jakieś zwłoki Feda po meczu np. z Argentyńczykiem to scenariusz z USO 2014 możliwy.
*****
*** MTT Career highlights: GS:W Wimbledon '15, US Open '17 WTF: -SF '17 M 1000:W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17 ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16 ATP 250:W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17
Debel: GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16 M 1000:W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Rroggerr pisze:Cilic ma całe trzy zwycięstwa nad graczami z top10 na trawie, z czego dwa to Berdych i jedno to krecz Nishikoriego.
A ile takowych zwycięstw ma Dimitrov? Bułgar tez ma łatkę (jako takiego) specjalisty od trawy, ale poza 2014 to on chyba za bardzo nic nie pograł na tej nawierzchni.
Tak w ogóle to olewamy Djokovica? Nie widzę, żeby się przewijało jego nazwisko w dyskusji.
Tytuły (27):
2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać. Finały (36):
2024: Brisbane, Cordoba, Estoril 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Barty pisze:Tak w ogóle to olewamy Djokovica? Nie widzę, żeby się przewijało jego nazwisko w dyskusji.
No wypadałoby wreszcie.
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Barty pisze:Tak w ogóle to olewamy Djokovica? Nie widzę, żeby się przewijało jego nazwisko w dyskusji.
No wypadałoby wreszcie.
Nie no, ja też bym chciał, żeby już się nie odrodził, ale jednak to 3-krotny mistrz turnieju z niezbyt odległych lat. Możemy się śmiać, że mógł to uczynić dzięki spowolnionej nawierzchni, ale niestety nagle podłoża z powrotem na szybsze nie zmienimy.
A jakby nie patrzeć dyspozycja (bardzo) powoli idzie u Serba w górę w tym roku.
Tytuły (27):
2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać. Finały (36):
2024: Brisbane, Cordoba, Estoril 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Barty pisze:
Tak w ogóle to olewamy Djokovica? Nie widzę, żeby się przewijało jego nazwisko w dyskusji.
Do końcowego triumfu nie biorę go za bardzo pod uwagę, ale jako rywala dla Federera owszem się obawiam, on na pewno Rogerowi będzie siedział w z tyłu głowy, a Szwajcar formy sprzed roku raczej na pewno nie zbuduje na turniej.