mtenis.com.pl

Plan gier w ES1 i ES2:

ES1
Ostapenko v Schiavone
V.Williams v Bencic
Dimitrov v Novak
Jorovic v Svitolina
Nadal v Estrella Burgos
King v Tsonga (koniec meczu)

ES2
Nicolescu v Barthel
Ferrer v Rublev
Lu v Cilic
Buzarnescu v Wozniacki
King v Tsonga (początek meczu)
Gavrilova v Falconi

Szybkości kortów:

6:30 w Melbourne. Gracze, którzy grają od 11 pewnie już usłyszeli budzik.

Pewnie za 10 lat będziemy mieli live streaming na Instagramie (albo co tam wtedy będzie popularne) z takiego właśnie momentu pobudki 42-letniego Hiszpana kroczącego po 20. tytuł na kortach Roland Garros.

Barty pisze:Pewnie za 10 lat będziemy mieli live streaming na Instagramie (albo co tam wtedy będzie popularne) z takiego właśnie momentu pobudki 42-letniego Hiszpana kroczącego po 20. tytuł na kortach Roland Garros.

.... szykującego się do finałowego pojedynku z odwiecznym rywalem Rogerem Federerem, lat 47.

Albo z rozgrzewki 46 letniego Dziadka i jednej z córek przed finałem Hopmana wspólnie szlifujących formę przed AO.

Jak prognoza pogody na dzień I?

DUN I LOVE pisze:Jak prognoza pogody na dzień I?

Z rana może trochę padać, później szanse na deszcz niewielkie.

DUN I LOVE pisze:Jak prognoza pogody na dzień I?

http://www.bom.gov.au/vic/forecasts/melbourne.shtml

Dzięki.

Za 3 godziny ruszamy.

Też się doczekać już nie mogę pierwszych spotkań, ale jutro na rano do pracy, to tylko przy kawie obejrzę może z godzinkę co tam akurat ES będzie transmitować

tennishunter87 pisze:Też się doczekać już nie mogę pierwszych spotkań, ale jutro na rano do pracy, to tylko przy kawie obejrzę może z godzinkę co tam akurat ES będzie transmitować

Śniadania nie zapomnij zjeść przed kawą.

Płatki owsiane jako pierwsze śniadanie, to od zawsze u mnie są przed kawą. Czasami jeszcze jakiś owoc

Ja zawsze jajecznicę wrzucę na talerz, ew. 2 tosty. Później kawa obowiązkowo oczywiście.

DUN I LOVE pisze:Dzięki.

Za 3 godziny ruszamy.

Kilka lat temu były kanapa, kocyk, termoforek, przekąski i budzik nastawiony na środek nocy.
Dzisiaj wybieram......łóżeczko.

Ja też sporadycznie zarywam nocki na tenis. Możliwe, że trochę się zestarzeliśmy.

Lata uciekają, a my bardziej potrzebujemy snu do normalnego funkcjonowania. Kiedyś wstawałem przed budzikiem, czasem nawet nie nastawiałem. Obecnie pobudka o 5:00 rano to dla mnie tortury

DUN I LOVE pisze: Możliwe, że trochę się zestarzeliśmy.

Ależ skąd !? Wciąż mamy 18 lat i tylko lata doświadczeń rosną.

U mnie to chyba bardziej nastała epoka lodowcowa w kwestii emocjonowania się tenisem ( czytaj tenisistami). Nawet Rafa jest tu bezsilny.

Aniu, może kiedyś przyjdzie globalne ocieplenie.

tennishunter87 pisze:Lata uciekają, a my bardziej potrzebujemy snu do normalnego funkcjonowania. Kiedyś wstawałem przed budzikiem, czasem nawet nie nastawiałem. Obecnie pobudka o 5:00 rano to dla mnie tortury

Ja jakoś odwrotnie, ostatnio mocno trenuje wczesne wstawanie. Za dużo razy spałem prawie do 8 i uznałem, że nie przystoi w moim wieku.