Re: Wimbledon 2015
: 29 cze 2015, 21:26
Do której tak mniej więcej można grać ?
Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
https://mtenis.com.pl/
Ale chyba jest jakaś różnica między Wimbledonem, a meczem żużlowej ligi angielskiej czy magazynem puncher... To trochę tak, jakby zamiast końcówki finału ligi światowej ktoś wrzucił spotkanie 2 rundy turnieju w Bukareszcie.Ferenc pisze:Mają też inne rzeczy do pokazania, nie tylko tenis.
Dzisiaj była ładna pogoda, więc może nawet do 22:30.RuchChorzów pisze:Do której tak mniej więcej można grać ?
Ale opatrunek na nodze dość poważny, porusza się też troszkę gorzej niż w Nottingham.DUN I LOVE pisze:Baghdatis (dzięki Bogu) nie zrobił sobie nic poważnego w Nottingham.
Dobrze, że gra i zaraz pewnie wygra. Obawiałem się, że zjedzie gładko albo, co gorsze, podda mecz po kilku gemach.Mario pisze:Ale opatrunek na nodze dość poważny, porusza się też troszkę gorzej niż w Nottingham.DUN I LOVE pisze:Baghdatis (dzięki Bogu) nie zrobił sobie nic poważnego w Nottingham.
Jeszcze się wstrzymajmy, nie ma co kusić losu...grzes430 pisze:Brakuje szlema, na którym graliby mecze w szopach. Pewien tenisista nie miałby sobie równych.
Zapracował sobie. Niech walczy, podobno lubi mieć publiczność przeciwko sobie.SebastianK pisze:Czy mi się wydaje czy tam jakiś k...s z trybun krzyczy do Janowicza brawo po każdym jego złym zagraniu ?
No ok, Wimbledon ważna rzecz - ale to dopiero 1 dzień, 1 runda. Zresztą PS chyba i tak pokazuje tylko Central, a tam chyba pokończyli już wcześniej. Na PSN chyba wszystko co najciekawsze było, to już się skończyło przed 18. Nie przesadzajmy, 20h dziennie tenisa, żużel mają 2h w tygodniu, puncher 1h. Dobra, koniec tematuMario pisze:Ale chyba jest jakaś różnica między Wimbledonem, a meczem żużlowej ligi angielskiej czy magazynem puncher... To trochę tak, jakby zamiast końcówki finału ligi światowej ktoś wrzucił spotkanie 2 rundy turnieju w Bukareszcie.
Ale przyznasz, że fajnie to zestawienie wygląda? Jak na obecne czasy nawet bardzo.Mario pisze:Raonic, Gasquet - odnośnie wpisu Duna.
Grał z człowiekiem, który wczoraj wygrał Challengera... na mączce w Mediolanie. I nigdy nie wygrał seta na trawie, ani w singlu, ani w debluDUN I LOVE pisze: Ale Dimitrov mocno otworzył turniej.
Bo to ostatni dzwonek, żeby pogonić blacharę i tatka. I ogólnie znormalnieć. A bez ostatecznego upadku nie ma na to szans.SebastianK pisze:matek20 pisze:Ufff, Janowicz zaraz poleci
I z czego tu się cieszyć ?
A miałem nadzieję, że nikt nie wyłapie tej mojej kompromitacji.robpal pisze:Grał z człowiekiem, który wczoraj wygrał Challengera... na mączce w Mediolanie. I nigdy nie wygrał seta na trawie, ani w singlu, ani w debluDUN I LOVE pisze: Ale Dimitrov mocno otworzył turniej.
I co? Nagle jednostrzałowiec zostanie poważnym zawodnikiem?Robertinho pisze:Bo to ostatni dzwonek, żeby pogonić blacharę i tatka. I ogólnie znormalnieć. A bez ostatecznego upadku nie ma na to szans.