Nitto ATP Finals 2019

[DUN I LOVE]

Mateuszku, jeszcze 3 gemy i Delu zostanie spuszczony w jednym z kibli MTT WTF.

[Del Fed]

W sumie toć i słusznie. Należy mi się.

[DUN I LOVE]

Podpowiedź przed wysłaniem posta mi pomogła. Wysłałem 64 64, ale mnie zapytało, czy chcę edytować przed wysłaniem, bo Delu dał 63 63.

[Damian]

Odważnie pograłeś Del.

Chyba w taju zakończymy pierwszego seta.

[DUN I LOVE]

Najpierw tradycyjnie spieprzymy setową.

[Del Fed]

Odważnie pograłeś Del.

Chyba w taju zakończymy pierwszego seta.

No, bo w pierwszym meczu zagrałem zbyt trwożliwie i chciałem nadrobić.
Novak z nas zrobi jajecznicę ze szczypiorkiem.
Bilans tb Rogera w trakcie sezonu 20-7, w tym 3 przegrane #Samiwieciegdzie

[DUN I LOVE]

No, bo w pierwszym meczu zagrałem zbyt trwożliwie i chciałem nadrobić.

I postanowiłeś zaszaleć w starciu z najlepszym typerem w historii gry.

[Del Fed]

No, bo w pierwszym meczu zagrałem zbyt trwożliwie i chciałem nadrobić.

I postanowiłeś zaszaleć w starciu z najlepszym typerem w historii gry.

Przestań grzeszyć chociaż. Bizon cię nakrywa jednym kopytem, ale "odszedł do krainy wiecznych łowów."

[DUN I LOVE]

Ja jeszcze nie skończyłem kariery. Ocenimy jak odłożę rakietę na kołek.

Fed 7-2 w taju, 1-0.

[Damian]

Chyba pójdzie szybciej w drugim.

Spoiler:

[Kiefer]

Od tie-breaka makaroniarz się posypał. Coś tam narzeka Beret na zdrowie, jeszcze wpuści na ostatni mecz lucky losera (Bautista Agut), ten pokona Thiema i Fed awansuje z jedną wygraną. Xd

[DUN I LOVE]

Wszystko spoko, tylko że Thiem będzie miał wieczorem bilans 2-0. Fedović zadecyduje o awansie z drugiego miejsca co najwyżej.

[Albert]

W takiej dyspozycji to faktycznie Nole się przejedzie po nas. Chyba, że świadomość być albo nie być w turnieju coś zmieni...

[Kiefer]

Wszystko spoko, tylko że Thiem będzie miał wieczorem bilans 2-0. Fedović zadecyduje o awansie z drugiego miejsca co najwyżej.

Biorę taki scenariusz w ciemno.

[Kamileki]

Od tie-breaka makaroniarz się posypał. Coś tam narzeka Beret na zdrowie, jeszcze wpuści na ostatni mecz lucky losera (Bautista Agut), ten pokona Thiema i Fed awansuje z jedną wygraną. Xd

Nie będzie miał znaczenia bezpośredni mecz Thiema z Fedem jeśli Austriak ewentualnie zagrałby i przegrał z Agutem?

[Kiefer]

Od tie-breaka makaroniarz się posypał. Coś tam narzeka Beret na zdrowie, jeszcze wpuści na ostatni mecz lucky losera (Bautista Agut), ten pokona Thiema i Fed awansuje z jedną wygraną. Xd

Nie będzie miał znaczenia bezpośredni mecz Thiema z Fedem jeśli Austriak ewentualnie zagrałby i przegrał z Agutem?

W sumie chciałem spytać czy ktoś wie jaka jest kolejność, czy najpierw bezpośrednie starcie, czy bilans setów, a później gemów.

[Kamileki]

Najpierw liczą bezpośrednie mecze i wówczas byłoby tak:

Thiem ograł Rogera
Roger ograł Berretiniego
Agut ograł Thiema

I z racji tego, że Agut zagrałby tylko jeden mecz (co autoamtycznie skrerśla go w sprawie awansu) powinno się chyba brać bezpośrednie spotkanie pomiędzy Thiemem, a Fedem. Ale nie jestem pewien bo jednak byłby to rzadki przypadek. Jeśli decydowałyby natomiast bilanse setów czy gemów to Roger jakieś tam szanse ma. Oczywiście podstawowa sprawa to ta aby Agut ograł Austriaka - i to najlepiej w dwóch setach. Tzn. podstawowa sprawa to wycofanie słabieńkiego Bereta z turnieju i wpuszczenie do gry Roberto

Fed podtrzymuje szaloną passę - wygrał wszystkie drugie grupowe spotkania jakie rozegrał

[Kiefer]

No dobra, z tym Beretem chyba tak źle nie jest żeby nie zagrał, ale szanse z Dominisiem ma marne, zresztą dla beki to napisałem, bo wolę chyba Thiema niż Dziaderera. No chyba, że awansowaliby obaj kosztem Djoka, wtedy spoko.

No ale już wiemy, że Federer ponownie nie przegra wszystkich grupowych spotkań.

[Damian]

A kiedy ostatni Rog przegrał wszystkie mecze fazy grupowej?

Spoiler:

[Kiefer]

A kiedy ostatni Rog przegrał wszystkie mecze fazy grupowej?

Spoiler:

Strzelam, że nigdy, tym razem po prostu znowu się nie uda.

Jestem ciekaw czy Thiema stać dziś na cokolwiek, bo z Fedem wyglądało to nieźle, ale na ile było to spowodowane dobrą grą, a na ile słabym Fedem...