Rzym 2019

Obrazek
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38894
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Rzym 2019

Post autor: Kiefer »

Robertinho pisze: 20 maja 2019, 8:48 Gdyby nie coroczna nadzieja, że ten koszmar się wreszcie skończy, bym nie oglądał tenisa od ponad dekady. I niestety, ale chyba trzeba to wreszcie wdrożyć. Co trudne nie będzie, bo od 2-3 lat coraz mniej czasu poświęcam na to.
Koszmar? O kurde, aż mi Ciebie szkoda, że Ty tak to przeżywasz, całą radość z oglądania tenisa odbiera Tobie ten Hiszpański skrczyBYK...

Generalnie mogło by coś się ruszyć, bo trochę słabo to wygląda, że najmłodszy Wielkoszlemowy mistrz skończy w tym roku 31 lat. Jednak obaj zdajemy sobie sprawę, że prędzej taki Thiem czy Tsitsipas pokona Federera w finale Wimbledonu niż Rafę w finale RG. :)
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rzym 2019

Post autor: DUN I LOVE »

Dajcie spokój, Sasza zachowuje się jak dziecko we mgle (całkowicie się pogubił), Thiem przegrywa z 60-letnimi zwłokami Verdasco, Djoković (co oczywiste) nie będzie wygrywał każdego turnieju, w którym wystartuje.

Jest jak jest, jak ktoś ma inne rzeczy do roboty, to powinien się cieszyć - będą 3-4 tygodnie na spokojne ich ogarnięcie. :)


No i dziękuję za sporą aktywność w weekend. :ok:
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Sowa
Posty: 3559
Rejestracja: 11 cze 2017, 14:38

Re: Rzym 2019

Post autor: Sowa »

A który to, ledwo po dwudziestce, stracił motywację? :D
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44260
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Rzym 2019

Post autor: Robertinho »

Kiefer pisze: 20 maja 2019, 9:11
Robertinho pisze: 20 maja 2019, 8:48 Gdyby nie coroczna nadzieja, że ten koszmar się wreszcie skończy, bym nie oglądał tenisa od ponad dekady. I niestety, ale chyba trzeba to wreszcie wdrożyć. Co trudne nie będzie, bo od 2-3 lat coraz mniej czasu poświęcam na to.
Koszmar? O kurde, aż mi Ciebie szkoda, że Ty tak to przeżywasz, całą radość z oglądania tenisa odbiera Tobie ten Hiszpański skrczyBYK...

Generalnie mogło by coś się ruszyć, bo trochę słabo to wygląda, że najmłodszy Wielkoszlemowy mistrz skończy w tym roku 31 lat. Jednak obaj zdajemy sobie sprawę, że prędzej taki Thiem czy Tsitsipas pokona Federera w finale Wimbledonu niż Rafę w finale RG. :)
Niczego nie przeżywam, nie wiem czemu kolejny raz to sugerujesz. Tenis w sensie zaangażowania od prawie czterech lat dla mnie się nie liczy, natomiast wyrazisty styl pisania generuje zasięgi.

Używam stosowanego języka-pisząc o epidemii czarnej ospy, czy grypy hiszpanki, też bym pisał o koszmarze, choć jako żywo nie mam do tego emocjonalnego stosunku. To, że Nadal pozbawił sensu rozgrywanie ziemnej części sezonu, a klasycznych ceglaków racji istnienia, to raczej obiektywny fakt.
Ostatnio zmieniony 20 maja 2019, 9:25 przez Robertinho, łącznie zmieniany 1 raz.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rzym 2019

Post autor: DUN I LOVE »

Sowa pisze: 20 maja 2019, 9:14 A który to, ledwo po dwudziestce, stracił motywację? :D
Sasza.

Dodałbym, że Dimug dał radę (nie bez problemów) przejść kwale do Genewy. :D

2 osoby grają dziś w tenisa.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Sowa
Posty: 3559
Rejestracja: 11 cze 2017, 14:38

Re: Rzym 2019

Post autor: Sowa »

Robertinho pisze: To, że Nadal pozbawił sensu rozgrywanie ziemnej części sezonu, a klasycznych ceglaków racji istnienia, to raczej obiektywny fakt.
A to samo napisałbyś o swoim idolu, jak swego czasu kosił turniej za turniejem, bo nie było komu go zatrzymać...?
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44260
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Rzym 2019

Post autor: Robertinho »

DUN I LOVE pisze: 20 maja 2019, 9:12 Dajcie spokój, Sasza zachowuje się jak dziecko we mgle (całkowicie się pogubił), Thiem przegrywa z 60-letnimi zwłokami Verdasco, Djoković (co oczywiste) nie będzie wygrywał każdego turnieju, w którym wystartuje.

Jest jak jest, jak ktoś ma inne rzeczy do roboty, to powinien się cieszyć - będą 3-4 tygodnie na spokojne ich ogarnięcie. :)


No i dziękuję za sporą aktywność w weekend. :ok:
Ja RG od kilku lat praktycznie nie oglądam w porównaniu z innymi WS, więc nie mam się z czego cieszyć. Tj większej znaczenia dla mojego życia by miało, gdyby ten turniej był wart siedzenia przed ekranem.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44260
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Rzym 2019

Post autor: Robertinho »

Sowa pisze: 20 maja 2019, 9:27
Robertinho pisze: To, że Nadal pozbawił sensu rozgrywanie ziemnej części sezonu, a klasycznych ceglaków racji istnienia, to raczej obiektywny fakt.
A to samo napisałbyś o swoim idolu, jak swego czasu kosił turniej za turniejem, bo nie było komu go zatrzymać...?
Ależ to jest tania demagogia, ciężko wskazać WS, gdzie Federer byłby 15 lat absolutnym faworytem, czy nawet głównym, część sezonu, którą totalnie by dominował, bo nie ma z kim przegrać. Wygrywał, kiedy był w formie, podobnie jak Djokovic, a kiedyś Sampras. Trudno to porównać do nadalowego "czy się stoi, czy się leży, Roland Garros się należy", co ma miejsce od jakiegoś czasu. I oczywiście można słusznie wspominać o jego ceglanym geniuszu i marności innych, co nie zmienia faktu, że nuda i kręcenie się wokół jedynego nazwiska, są tu dość łatwo zauważalne.

Oczywiście można pisać "a mógł zabić", tj wygrać wszystkie poprzednie turnieje i zdusić w zarodku wszystkie dyskusje, co nie zmienia faktu, że po wygranym Rzymie, znowu jedynym tematem będą pobożne życzenia odnośnie drobinki Nadala na RG i bezbożne odnośnie jakiegoś kataklizmu, który uniemożliwiłby mu wygraną. I wiele osób jest tym już bardzo, ale to bardzo zmęczonych. Jak ja takimi dyskusjami, więc do poczytania w jakimś innym temacie. :)
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Sowa
Posty: 3559
Rejestracja: 11 cze 2017, 14:38

Re: Rzym 2019

Post autor: Sowa »

Mało co mnie tu irytuje tak, jak pisanie żalposta, który wibitnie prowokuje dyskusję, wejście w tę dyskusję, po czym pisanie w stylu "tylko moja racja jest racja bo jest moja" i ucieczka z podkulonym ogonkiem, bo dyskusja zmęczyła.

Czy się stoi czy się leży? Rozumiem, że Rafa leży a reszta klęka na kolanko? To niech z niego wstaną i wezmą, co ich. No naprawdę! Zły Rafik! Jak on ma czelność wciąż wygrywać! Niech się zlituje.

Jednak jest coś, co mnie tu irytuje jeszcze bardziej. Nie może się człowiek zwyczajnie uśmiechnąć, bo facet, któremu się kibicuje wciąż ma jakieś ostatnie bastiony.
Trzeba do reszty obrzydzić i zdeprecjonować to zwycięstwo.
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22712
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Rzym 2019

Post autor: robpal »

Tłukł nas już Novak grając totalny paździerz, więc wbicie dwóch wyrobów piekarniczych zawsze na propsie, niezależnie od dyspozycji rywala.
Dobrze widzieć, że dwa cięższe mecze dzień po dniu już jednak Serba składają, nie ma nieśmiertelnych w Tourze i wiek zawsze będzie robić swoje.
W kontekście RG bez znaczenia.
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44260
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Rzym 2019

Post autor: Robertinho »

Sowa pisze: 20 maja 2019, 10:02 Mało co mnie tu irytuje tak, jak pisanie żalposta, który wibitnie prowokuje dyskusję, wejście w tę dyskusję, po czym pisanie w stylu "tylko moja racja jest racja bo jest moja" i ucieczka z podkulonym ogonkiem, bo dyskusja zmęczyła.

Czy się stoi czy się leży? Rozumiem, że Rafa leży a reszta klęka na kolanko? To niech z niego wstaną i wezmą, co ich. No naprawdę! Zły Rafik! Jak on ma czelność wciąż wygrywać! Niech się zlituje.

Jednak jest coś, co mnie tu irytuje jeszcze bardziej. Nie może się człowiek zwyczajnie uśmiechnąć, bo facet, któremu się kibicuje wciąż ma jakieś ostatnie bastiony.
Trzeba do reszty obrzydzić i zdeprecjonować to zwycięstwo.
Dobrze, skoro tak ładnie prosisz: ten post nie miał na celu wywołania żadnej dyskusji, a już na pewno nie z Tobą. Mam dość Twoich płaczów po moich wpisach, już rok temu wywołały szitstorm, więcej lepiej zacznij mnie ignorować, bo ja nie będę się cenzurować z powodu płatkośniegowania. Nie "uciekam z podkulonym ogonkiem", po prostu nie chcę z Tobą polemizować.
Ostatnio zmieniony 20 maja 2019, 10:29 przez Robertinho, łącznie zmieniany 1 raz.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Sowa
Posty: 3559
Rejestracja: 11 cze 2017, 14:38

Re: Rzym 2019

Post autor: Sowa »

Wszystko pięknie, ale co to, na litość, jest płatkośniegowanie...? :D
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 42855
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: Rzym 2019

Post autor: Barty »

A Look Back At The 2019 Internazionali BNL d'Italia
Spoiler:
https://www.atptour.com/en/news/a-look-back-rome-2019
Tytuły (27):
2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (36):
2024: Brisbane, Cordoba, Estoril 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Awatar użytkownika
LokalnyEkspert
Posty: 1153
Rejestracja: 20 sty 2019, 14:37

Re: Rzym 2019

Post autor: LokalnyEkspert »

Nie ma co psioczyć na biednego Nadala i nudny WS. Gdy męski tour był znacznie silniejszy on i tak wygrywał RG co roku i robił z przeciwnikami co chciał. Federer w swoim absolutnym prime dostawał od niego maksymalnie jednego seta. :D Rafa jest po prostu poza zasięgiem na tej nawierzchni w WS i trzeba winić za to tylko i wyłącznie jego geniusz, motorykę, regularność, przygotowanie fizyczne i niesamowite geny, które dają mu nad każdym zawodnikiem ogromną przewagę. Na to nie ma rady.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44260
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Rzym 2019

Post autor: Robertinho »

Tylko to posklejane taśmą truchło, nie ma wiele wspólnego z potworem sprzed lat, a i tak wygrywa. Oczywiście każdy ma prawo do swojej opinii, ja no mimo całej sympatii dla Feda i lat kibicowania mu, byłem oburzony np Wimbledonem 2017, czy AO 2018, uważałem i uważam, że ten cały wielki powrót Federera, wynikał tylko i wyłącznie z jeszcze większego niż 5 lat temu upadku tych rozgrywek i tego, że udało mu się mieć mocno korzystne okoliczności. A to, że on coś znaczy w rozgrywkach w sezonie 2019, to jest po prostu kpina.

Na tej samej biedzie i żałości, nabija od dwóch i pół roku tytuły zombie-Nadal, na niej wygrał trzy WS z rzędu Djoko, mając JEDEN trudny mecz, z Nadalem na trawie, którego w ogóle w tamtym miejscu być nie powinno. Robi się pustynia, niczym WTA jakiś czas temu, gdzie coraz nędzniejsza Serena, dokładała kolejne Szlemy. Jak ktoś się chce tym zachwycać, to musi mieć świadomość, że jest skupiony wyłącznie na swoim fanostwie.

Trzeba być naprawdę zaślepionym, żeby nie dostrzegać, że fap3 to są cienie samych siebie sprzed lat. A że cześć osób uważa, że jedyną możliwą reakcją na czyjś sukces, są praktyki autoerotyczne, a wszystko inne to hejt i dokuczanie biednym fanom, to już naprawdę nie moja wina, ja nie chodzę po forum i nie czepiam się radości fanów Nadala, wyraziłem jedynie pewną dezaprobatę jinxem przed meczem ze słabym i w dodatku wypompowanym Djoko.

A stwierdzanie faktu, że taki właśnie Serb był, jest poczytywane teraz jako obraza majestatu, podobnie jak obrazowe wyrażanie opinii o stanie ATP, na którym nasi ulubieńcy korzystają. Nie chcę się jednak spierać, więc rozejdźmy się w pokoju.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38894
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Rzym 2019

Post autor: Kiefer »

Naprawdę nie popadajmy że skrajności w skrajność i nie wychodźmy z założenia, że skoro ktoś jest po 30-ce lub grubo po niej to nie może nawiązać formą do swoich najlepszych czasów. Tak było w przypadku na pewno Federera, który dla mnie w 2017-ym był bardziej przekonujący niż np. w latach 2008-2011, nie mówiąc o roku 2013, bo to już w ogóle...a przecież cztery lata starszy, więc teoretycznie nie miał prawa...

Mogę się zgodzić, że Fed nie był w 2017-ym lepszy niż w 2015-ym ale to był bardzo porównywalny poziom, natomiast na pewno w 2017 był mocniejszy mentalnie i bardziej cieszył się tenisem, zresztą naprawdę odsyłam do pojedynku z Kyrgiosem w Miami, jeden z najlepszych meczów do dwóch wygranych setów jaki w życiu widziałem. W 2018-ym się zgodzę, że to był łabędzi śpiew, jego wygrana w AO nie powinna mieć miejsca po prostu, nie grając tak nijako.

Nadal na RG osiągnął rewelacyjną formę w roku 2017-ym a mecz ze Stanem (co prawda wygodny matchup dla niego) to był występ po prostu genialny, widziałem gorzej dysponowanego Hiszpana, który będąc sporo młodszym wygrywał RG, np. w 2011-ym i 2014-ym, przed rokiem to już był zawodnik klasę słabszy i podobnie patrzę na jego wygraną jak na zwycięstwo Rogera w ubiegłorocznym AO. Na US Open 2017 to głównie fartowna drabinka i oczywiście połamani rywale, w tym Federer.

A już pisanie, że Nadala nie powinno być przed rokiem na Wimbledonie zupełnie nie czaję, możesz mi napisać dlaczego? Bo miał 32 lata? Przecież on grał rewelacyjnie zarówno z Del Potro jak i Djokovicem, ten drugi mecz to już w ogóle rzeźnia była, nie wiem czy nie najlepszy mecz w wykonaniu tej dwójki jaki widziałem, dużo lepszy niż finał AO 2012 kiedy obaj byli w siłę wieku.

Wiadomo, że poziom tenisa jest biedny, ale by ocenić formę zawodnika oglądajmy mecze, wiek nie jest tutaj jej żadnym wyznacznikiem.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44260
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Rzym 2019

Post autor: Robertinho »

Nadal od dawna był słaby na trawie, tym razem, poza dodatkowym tygodniem, dostał w pierwszym tygodniu pseudo-ceglaków. Nie będę w to jakoś przesadnie brnąć, imo za bardzo to jest racjonalizowane, "muszą być dobrzy, skoro wygrywają", otóż nie, wygrywają, bo reszta jest jeszcze gorsza.

A mecze niestety oglądamy i poziom jest wyraźnie gorszy niż kilka lat temu, co dziwić nie może, skoro grają ci sami, tylko jeszcze starsi, plus pomyłki typu Thiem i Cilic, o takim Chungu czy Puju nie wspominają. Cień DelPo został, ku swemu pewnie również zdziwieniu, konkurentem rafole w WS, no litości.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rzym 2019

Post autor: DUN I LOVE »

Szkoda, że nie klepnął jednak DelPo tutaj Djoko, zawsze któryś z Albicelestes miałby finał.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44260
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Rzym 2019

Post autor: Robertinho »

DUN I LOVE pisze: 20 maja 2019, 15:51 Szkoda, że nie klepnął jednak DelPo tutaj Djoko, zawsze któryś z Albicelestes miałby finał.
A jak wiadomo, przegrane finały to ich ulubiona rzecz. :D
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38894
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Rzym 2019

Post autor: Kiefer »

Robertinho pisze: 20 maja 2019, 16:18
DUN I LOVE pisze: 20 maja 2019, 15:51 Szkoda, że nie klepnął jednak DelPo tutaj Djoko, zawsze któryś z Albicelestes miałby finał.
A jak wiadomo, przegrane finały to ich ulubiona rzecz. :D
Tak naprawdę to wygranie przez Novaka drugiego seta z DelPo zabiło turniej, gdyby udało się Del Potro go 2:0 to bardzo możliwe, że Schwartzmana by spokojnie w tej formie w dwóch a w finale byłby niewątpliwie dużo trudniejszym rywalem niż tak nędznie dysponowany Djokovic.
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości