T10: Doha, Marsylia, Santiago 2021

[DUN I LOVE]

Wwbrew temu co może się na pierwszy rzut oka wydawać mamy podobny sposób myślenia.

Miłość do Nadala was zdradza.

[Kamileki]

[DUN I LOVE]

Celebracja godna wyczyny. Jak zwykle.

[Bombardiero]

Garin prowadzi.

[DUN I LOVE]

No i remis. Urzekający ten tb Bagnisa, takie akcje to ja mogę godzinami oglądać. Vamos Facu!

[Bombardiero]

[DUN I LOVE]

@no-handed backhand, ogląasz?

Bardzo dobrze gra Bagnis, zanosi się na dramatyczną końcówkę i już teraz mozna napisać, że podobnej szansy Facundo może już nie dostać.

[no-handed backhand]

Właśnie wbiłem na końcówkę, mam nadzieję, że ogarnie Facundi.

[DUN I LOVE]

Gema potrzebuję Tatan. Jednak fundamenty gry dużo solidniejsze u Chilijczyka (w sumie nic odkrywczego patrząc na ich portfolio), ale wierzę, że Bagnis dziś rzuca na kort wszystko co ma.

Niebezpiecznie...

[no-handed backhand]

Bliżej na pewno Garin, dobrze returnował w ostatnim gemie. Gorąco miał Bagnis, wrócił z dalekiej podróży.

[Grzesznik]

2 małe piłki meczowe ... ej no, niech w Chile wygra Chilijczyk!

[DUN I LOVE]

No nerwy ze stali teraz Gago. Równo.

[Grzesznik]

W zeszłym roku zawiódł nadzieje rodaków Garin w swoim rodzimym turnieju , skreczował w ćwierćfinale, po tiebreaku z debiutantem (Thiago Seyboth Wild)... Dziś MUSI to mieć ! Dla Chilijczyków. Chile.
Trzy meczowe!

[Grzesznik]

kto nie wygrywa mając dwie małe meczowe, ten przegrywa po dwóch dużych meczowych
- chilijskie przysłowie ludowe.

Brawo Cristian Garin !

[DUN I LOVE]

Koniec. Cristian Garin mistrzem Chile Open 2021.

[Marcelo_Rios]

Dla Chilijczyków. Chile.

[DUN I LOVE]

Szkoda Bagnisa, aczkolwiek w końcówce trzeciego seta (mimo szansa na brejka) wyszła spora różnica między tymi zawodnikami. W imponujący sposób Garin wziął na siebie grę, skończyła się puszerka, a zaczęło się solidne i cierpliwe konstruowanie punktów. Zasłużony tytuł, już piąty w jego tenisowym CV na poziomie ATP.

[Grzesznik]

No to się dokonało ! Brawo !
Obowiązek wobec ojczyzny - DONE.

Kiedyś w P. powiedziałem mu, żeby się nie martwił przegraną (przeszedł kwalifikacje ale w pierwszym meczu trafił na późniejszego zwycięzcę turnieju), bo i tak za parę lat wejdzie do TOP 100.
(a był wtedy w połowie 4. setki).
Podziękował zasmucony, może mało w to wierzył wtedy.
A ja wtedy specjalnie przyszedłem go oglądać - co to za chłopak znikąd, który rok wcześniej ni stąd ni zowąd wygrał juniorskiego Rolanda Garrosa . W drabince roiło się od ówczesnych juniorskich gwiazd: Kyrgios, Kyle, Corić , Quinzi, a wygrać RG miał już wtedy głośny jako przyszła wielkość niejaki Sasza Zwieriew ... A tu ten niepozorny niewysoki Chilijczyk o muskularnych łydach najpierw wyeliminował w SF Bornę, a potem Saszę.
Obu w prostych dwóch...
Pierwszy ( i jeśli się nie mylę jedyny) chilijski juniorski mistrz wielkoszlemowy.

[DUN I LOVE]

Nie tak znowu znikąd, jeżeli to był 2014 rok. Garin był już wtedy jednym z najmłodszych zwycięzców meczu ATP w historii. Nawet u nas miał swój temat w zawodniczym.


Moment.

[Bombardiero]

Najlepsze wymiany.