T1: Brisbane, Doha, Pune 2019

[Lucas]

No ! W końcu! Brawo Kei, w 75% bardzo dobry występ. Rosjanin raczej słaby, ale może był zmęcznony poprzednimi meczami.

[Kiefer]

Dawid, pewnie jedno i drugie.
Suszi zwycięskie.

[DUN I LOVE]

Powiedziałbym, że w ostatnim gemie Kei przełamał nie tylko serwis Rosjanina, ale też i swoją finałową niemoc.

[no-handed backhand]

Też mi się podoba, zwłaszcza Djokovic rzucający rakietą w puste trybuny i Zverev machający do krzesełek.

[jaccol55]

No ! W końcu! Brawo Kei, w 75% bardzo dobry występ. Rosjanin raczej słaby, ale może był zmęcznony poprzednimi meczami.

Wczoraj pierwszy set Rosjanina z Tsongą to kalka większości dzisiejszego spotkania. Nerwowość, rzucanie rakietą, brak pomysłu na grę.

Jeszcze sporo pracy przed Miedwiediewem, przede wszystkim w strefie mentalnej.

[DUN I LOVE]

Też mi się podoba, zwłaszcza Djokovic rzucający rakietą w puste trybuny i Zverev machający do krzesełek.

Dziwne, że Rafa krzyczy c'mon, a nie vamos.

[Damian]

Po blisko trzech latach posuchy, ma w końcu swój 12 skalp.

Spoiler:

[Kiefer]

Też mi się podoba, zwłaszcza Djokovic rzucający rakietą w puste trybuny i Zverev machający do krzesełek.

Dziwne, że Rafa krzyczy c'mon, a nie vamos.

Mnie też to dziwi, jestem ciekaw czy on podczas tej celebracji rzeczywiście krzyczał c'mon, po jakim meczu to było?

[no-handed backhand]

Z ruchu warg jest raczej vamos.

[Wujek Toni]

Rafa zazwyczaj krzyczy cmon, gdy gra w Stanach. Pewnie sponsorzy go przycisnęli.

[Barty]

Półfinał z Dimitrowem w 2017?

[Kiefer]

Rafa zazwyczaj krzyczy cmon, gdy gra w Stanach. Pewnie sponsorzy go przycisnęli.

Kurde, a to jest ciekawe, tylko US Open czy generalnie USA?

Półfinał z Dimitrowem w 2017?

Możliwe chyba.

[Barty]

Tak w ogóle to musiał nieźle zyskać w oczach Mario/RRoggerra po dzisiejszym występie Nishikori. Teraz może już Japończyk spać spokojnie, skończą się te wszystkie wyzwiska, obelgi i podśmiechujki.

[Federasta20]

Do ćwierćfinałowego 46 46 46 z Nole w Melbourne

Zasłużył na przełamanie tej serii Japończyk i fajnie, że mu się udało. Miedwiediew sporo wygrał w ostatnim roku, więc ten przegrany finał to wciąż dobry rezultat, zwłaszcza na tle rówieśników.

Berdych pierwszy finał od maja 2017, a ostatni triumf Kei miał miejsce gdzieś na początku 2016. Ponadto Karlovic również walczył o tytuł po dwuletniej przerwie.

[DUN I LOVE]

Szkoda, że młody nie ograł starzejącego się samuraja.

Kevin Anderson
Kei Nishikori
Robert Bautista-Agut

Oni na pewno nie zakończą 2019 bez tytułu.

[Razing]

Nie wiem z czego to sie bierze że ktoś jest w stanie zrobić 3:0 i wyglądać świetnie po czym przy 3:5 wyglądał jakby miał zejść z kortu z jakąś kontuzją. Po czym wygrywa drugiego...i przegrywa w trzecim. Nie wiem, bez sensu. Takie babskie to było...

[Rroggerr]

Tak w ogóle to musiał nieźle zyskać w oczach Mario/RRoggerra po dzisiejszym występie Nishikori. Teraz może już Japończyk spać spokojnie, skończą się te wszystkie wyzwiska, obelgi i podśmiechujki.

Albo to napisałem, albo tylko pomyślałem i uznałem, że jednak szkoda czasu na wpis - ale serio kibicowałem Nishikoriemu, bilans setów w finałach w stylu 1-18 przez ostatnie 3 lata i przeciwnik po drugiej siatce wzbudził u mnie kombinację kibicowskiej litości i niepopartej niczym nadziei na ratunek. Do następnego 46 36 od Djokovicia jestem nastawiony umiarkowanie sceptycznie.

Smutny ten tydzień, ale poza Chaczanowem nie ma nawet kogo pohejtować, chyba najgorsza opcja.

[Federasta20]

Czyżbyś nie tolerował stylu Miedwiediewa?

[Rroggerr]

Nie, po prostu nie lubię dominatorów, a wszystko zmierza tutaj w tym kierunku.

[DUN I LOVE]

Nie, po prostu nie lubię dominatorów, a wszystko zmierza tutaj w tym kierunku.