T31: Kitzbuhel, Los Cabos, Waszyngton 2018

[Damian]

TT: Jeszcze nie widziałem tak dobrze grającego Zweriewa na kortach twardych, jak przez te pół godziny".

Dobrze gra, ale bez przesady.

[Emu]

Ile razy jeszcze nabierzecie się na Zworka "zbawiciela"?

[Damian]

Statystyki pierwszego.

Spoiler:

[robpal]

Właśnie do mnie dotarło, że najstarszy z półfinalistów w Waszyngtonie ma 21 lat

[Damian]

CITI OPEN



Waszyngton - wyniki 1/4 finału:

[1] Alexander Zverev (GER) d. [7] Kei Nishikori (JPN) 3-6 6-1 6-4
[10] Stefanos Tsitsipas (GRE) d. [3] David Goffin (BEL) 6-3 6-4

Alex De Minaur (AUS) d. Andy Murray (GBR) walkower
[16] Andriej Rubliow (RUS) d. Denis Kudla (USA) 6-1 6-4

---

CITI OPEN



Waszyngton - pary 1/2 finału:

[1] Alexander Zverev (GER) vs [10] Stefanos Tsitsipas (GRE)

Alex De Minaur (AUS) vs [16] Andriej Rubliow (RUS)

[Rroggerr]

Co pograł.

[Emu]

Ale psuje okazje Grek na zamknięcie gema...

[Rroggerr]

Nawet sensownie pograli w drugim secie, ale jednak straszny gwałt z końcowej.

[Damian]

Dobry Sasza i chętnie zobaczyłbym go jutro z Andriejem.

Spoiler:

[Robertinho]

I tak powinna młodzież tę haniebną generację traktować.

[Kiefer]

I tak powinna młodzież tę haniebną generację traktować.

Która to ta haniebna?

[Robertinho]

Jak Rubliow wygra, a Sasza dociągnie, to pierwsze NextGen połówki w jednym turnieju.

Wolno się cieszyć z tego czy lepiej schować w norze w obawie przed byciem zlinczowanym?

Biorąc pod uwagę, że nextgeny mają na koncie poważniejsze rzeczy, niż wyniki w kurnikach, sam sobie odpowiedz na to pytanie. Tj obecnie to się tak zdewaluowało, że prawdziwy tenis ZACZYNA się od semi WS. Ale za ogrywanie Keiów i Goffinów, zawsze plusik z serduszkiem, najnowsza pora pogonić te zakały.

[Rroggerr]

Która to ta haniebna?

89-92 jak mniemam.

[Federasta20]

Która to ta haniebna?

89-92, choć w dużej rozciągłości można by nawet powiedzieć 89 i młodsze. Wyjątkiem właściwie jest tylko ziemny Thiem i nieszlemowy Zverev. Reszta od 93 nie ma żadnych wyników powyżej 720pkt.

[Robertinho]

I tak powinna młodzież tę haniebną generację traktować.

Która to ta haniebna?

Zawodnicy mający obecnie 24-30 lat. Oczywiście nie jest to sztywne i są jakieś tam wyjątki(Marin i Juan, ale oni mentalnie i tenisowo to jeszcze "stary zaciąg"). Ale ogólnie nie przypominam sobie gorszego pokolenia.

[Emu]

Zostaje ktoś na drugi półfinał? Kasia Nowak komentuje.

[Robertinho]

Która to ta haniebna?

89-92, choć w dużej rozciągłości można by nawet powiedzieć 89 i młodsze. Wyjątkiem właściwie jest tylko ziemny Thiem i nieszlemowy Zverev. Reszta od 93 nie ma żadnych wyników powyżej 720pkt.

Nie no, Zverew to nawet dla mnie nowa nadzieja i już znaczy w tenisie więcej, niż tamci wszyscy razem wzięci, pomimo jaj odstawianych w WS. Co do Thiema, to bym napisał, że on jest raczej kwintesencją, a nie wyjątkiem, ale pewnie jeszcze będą szanse na rehabilitację i oby je wykorzystał.

[Kiefer]

I tak powinna młodzież tę haniebną generację traktować.

Która to ta haniebna?

Zawodnicy mający obecnie 24-30 lat. Oczywiście nie jest to sztywne i są jakieś tam wyjątki(Marin i Juan, ale oni mentalnie i tenisowo to jeszcze "stary zaciąg"). Ale ogólnie nie przypominam sobie gorszego pokolenia.

A tutaj zgoda bez dwóch zdań.

[Emu]

Nie wiedziałem, że De Minaur gra SABR przy każdym drugim serwisie przeciwnika, a to niestety mocno ogranicza szansę Andrzeja w tym meczu. Musi trafiać więcej jedynką, bo nic z tego nie będzie...

[DUN I LOVE]

Miał 3 meczowe w taju Rubliow, ale później przegrał 5 punktów z rzędu. Dobrze pograł pod presją De Minaur. Decider rozstrzygnie.

Właśnie do mnie dotarło, że najstarszy z półfinalistów w Waszyngtonie ma 21 lat

No ba, słowa Saszy: 'I'm The Old Guy This Week'.