T17: Barcelona, Budapeszt 2018

[Wujek Toni]

[Sowa]

Żarło, żarło i zdechło.

[yellowball1992]

Z maszyna nie wygrasz...ale swietny tenis Klizana w 2. Secie

[Emu]

Łuuu, ale bez rewelacji gra Fafa od tego 3-4 nawet. Królestwo za Sodę bym oddał albo chociaż Denkę, zamiast tej bandy pachołów...

To tylko kurnik, na RG będzie przerażająco mocny, 3 szlemy w tym roku na miękko się szykują.

[lake]

Do Dziadka na korki, kiedy w trakcie meczu chodzi się do kibla.

[Lucas]

Nie forsuje się Rafa w tym turnieju, a i tak nie traci nawet setów. Można być zadowolonym, nawet gdyby zdarzyła się tu jakaś wpadka to tragedii nie będzie, główny cel dopiero przed nami.

Trudnym rywalem był dziś Klizan, zapewne nie zasłużył na to 6-0, ale Nadal ostatnio mocno zaczyna, ciężko jest przetrwać te Jego początkowe natarcie. Wydaje mi się też, że wrócił Sympatycznemu refleks przy returnie, bardzo szybko się zbiera do tych bh po serwisie i głęboko je zagrywa, to cenne przy ustawianiu sobie punktu.

Trochę śmieszą te modły o Soderlinga, wszyscy pamiętają 09, ale tego co się stało rok później już nie. Nie taki Szwed straszny jak Go malują czasami.

[Lucas]

[Mario]

Trochę śmieszą te modły o Soderlinga, wszyscy pamiętają 09, ale tego co się stało rok później już nie. Nie taki Szwed straszny jak Go malują czasami.

Na pewno straszniejszy niż aktualni rywale Nadala. I zdradzę Ci w tajemnicy, że o to chodzi.

[Del Fed]

Właśnie. A Soderling jak to lupacz, między jego finalem z Fedem na RG, a ćwierćfinalem 2010, też była różnica w poziomie Szweda. Zresztą ja nie mówię o wygraniu z Nadalem na RG od razu, ale o stworzeniu na początek jakichś emocji.

[Rroggerr]

Bardzo wysoko mam Kliżana wśród marnujących potencjał pajaców - bo dobrze gra w tenisa, a fizycznie ma możliwości do solidnej orki - ale jak Rafu zaczął regularnie przebijać w tym drugim secie, to wiadomo było, że nie dociągnie, a jak dociągnie, to w trzecim zjedzie z jednym gemem.

Thiem, Dimitrow, Nishikori, Goffin, Carreno - imponująca lista najgroźniejszych rywali Rafaela.

[DUN I LOVE]

Wystarczył set, gdzie Fafa zgubił 5 gemów i nagle forum ożyło. Miluśko.

Chociaż może to tak naprawdę o Kliżana chodzi?

[lake]

Trochę śmieszą te modły o Soderlinga, wszyscy pamiętają 09, ale tego co się stało rok później już nie. Nie taki Szwed straszny jak Go malują czasami.

To co się stało rok później to już kwestia wyparcia ze świadomości. Z oczywistych względów.
Przecież Klizan w drugim secie walił z patelni że aż się Soda przypominał. To że serwis słabszy i że łeb nie wytrzymał przy setowych to inna sprawa. Ale nie tacy nie wytrzymują przy setowych czy meczowych.

[DUN I LOVE]

Bardzo wysoko mam Kliżana wśród marnujących potencjał pajaców - bo dobrze gra w tenisa, a fizycznie ma możliwości do solidnej orki - ale jak Rafu zaczął regularnie przebijać w tym drugim secie, to wiadomo było, że nie dociągnie, a jak dociągnie, to w trzecim zjedzie z jednym gemem.

Na świeżo to mi tylko Verdasco i Fognini przychodzą do głowy. Z 2 pewnie się jeszcze znajdzie, więc ok - Top-5 na mojej liście zmarnowanych potencjałów. Znajomi go oglądali 2 lata temu z wysokości trybun, kiedy w finale Hamburga przejechał się po Cuevasie. Trochę to potrwało zanim zebrali kopary z podłogi. Nieprawdopodobne wrażenie robią jego fh, ale też są za bardzo siłowo grane i być może dlatego bardzo trudno o stabilizację.

[lake]

Wystarczył set, gdzie Fafa zgubił 5 gemów i nagle forum ożyło. Miluśko.

Chociaż może to tak naprawdę o Kliżana chodzi?

Mówiłem że może być ciekawie i było. 7-5 w drugim? Proszę bardzo. Niewykluczone że dzisiejszy mecz to przerywnik w hiszpańskich hołdach lennych, jeżeli belgijski Sebastian Mila (długo nie mogłem sobie skojarzyć czyją głupią gębę mi Belg przypomina) czy Apollo nie ogarną.

[DUN I LOVE]

No wynik trafiłem, chociaż z odwróconymi setami.

Odpalę sobie teraz 5 wygranych finałów przez Martina.

[lake]

A nie dawałeś 6-1 w drugim?

[DUN I LOVE]

Dawałem.

Jak Martinowi będzie siedziało, to właśnie Słowak może zostać pierwszym graczem od dawna, który zagra przedłużonego seta z Fafą na cegle. Jakieś 57 16 mnie nie zdziwi.

Co ciekawe, zastanawiałem się, czy nie wpisać 06, ale później se pomyślałem "nie no, szprychę wystrzela fh".

[Lucas]

Najlepsze (albo najgorsze), że On w tym pierwszym secie też nie był jakiś tragiczny. Tak generalnie w drugim dostał to, czego w pierwszym zabrakło, tak za całokształt mógł nawet tego taja zrobić, ale widać było, że mu Rafa nie popuści, nie po to tak walczył w gemie na po 5, żeby tego nie zamknąć w 2.

Zawsze przychylniej patrzę na leworęcznych graczy i zgadzam się co do Martina. Wykorzystując ten nieszczęsny wywiad Andersona można powiedzieć, że Słowak rzeczywiście mógłby rywalizować w Fab ileśtam, gdy pokazuje swój najlepszy tenis. Poza tym, że uatrakcyjniłoby to rywalizację w tourze, byłoby też przyjemne do oglądania (podobnie jak wspominani Fognini i Verdasco, choć bardziej chyba lubię Włocha).

[DUN I LOVE]

Verdasco, Fognini, Gulbis, Kliżan. Jeszcze jednego nazwiska mi brakuje.

[Mario]

Dolgopolov bym powiedział.

Pewnie jeszcze Monfils i Kyrgios, ale jeden jednak trochę za dużo wygrał, a drugi powinien mieć co najmniej podobną karierę, więc mogą się nie łapać.