T9: Dubaj, Acapulco, Sao Paulo 2017

[jonathan]

Przy tych uderzeniach Paire'a, które bardziej przypominają ruchy łopatą niż rakietą, nawet forehandowe dyszle Soderlinga zaliczały się do kanonów tenisowego piękna. I jeszcze to rzucanie rakietą gdzie popadnie. Może lepiej gdyby on zamiast rakiety wziął kiedyś do ręki szpadel albo jakieś grabie.

[jonathan]

Rafa i Mary też grają. 8 na 10 z Top-10 zameldowało się na kortach w tym tygodniu. Nie ma tylko Nishikoriego i Raona.

W Meksyku strzałem w dziesiątkę okazała się zmiana nawierzchni, by przyciągnąć kogoś więcej niż claycourterów.

[DUN I LOVE]

Zgoda co do Meksyku, ale Dubaj to z kolei taki nudnawy ZET-owy turniej się zrobił, taka trochę lepsza Doha na bis. Dziś, poza gwiazdami pokroju Rogera i Gaela, nie było na co patrzeć.

[Damian]

[DUN I LOVE]

Corić zaraz skończy walcowanie gracza gospodarzy. Z taką łatwością Chorwat wygrywał spotkania na tym poziomie chyba tylko z Nadalem i Murrayem.

[Lucas]

Pierwszy raz obejrzałem Orlando Luza w meczu na zywo, oczywiście dość łatwo przegrał z Eliasem, ale to mało ważne. Jakiś potencjał na pewno jest, serwis dość dobry, mocny cross z fh i dość dobrze maskowane skróty. Generalnie nie palił się do orki, strzelał w maksymalnie trzecim uderzeniu i albo wpadło pod linię i był punkt albo za linię i punkt był stracony. Bh raczej średni, przez środek jakoś przebijał, ale żeby jakieś kąty kreował to nie bardzo.

Dziś ten procent skuteczności elementów był dość niski, w drugiej partii było nieco lepiej z podaniem, ale to też trochę zasługa Gastao. Po łatwym, pierwszym secie Portugalczyk chyba trochę się zirytował, że młody mu się stawia i też strzelał szukając szybszych rozwiązań.

To co bym u Luza ocenił najniżej to wyczucie dystansu przy siatce. Starał się Brazylijczyk być w korcie, ale wybór pomiędzy smeczem, wolejem lub 'normalnym" uderzeniem z fh/bh, gdy widać było siatkę trochę u Niego dziś leżał. Często stał za blisko grając woleje (i grzęzły w siatce), a smecza to jakby w ogóle unikał, raczej czekał aż piłka spadnie niżej i będzie można ją normalnie przebić na drugą stronę. Return też mocno średni, nie za wiele się działo po pierwszym Eliasa, tu na pewno można sporo poprawić.

Oczywiście to jest ocena po jednym meczu, może na co dzień to wygląda lepiej/inaczej .

[DUN I LOVE]

Jako 17-latek Luz zrobił połówkę Ch gdzieś na swoim kontynencie, ale po tamtym wyniku do tej pory nie ma kontynuacji.

Isner chyba przez większą część sezonu będzie jechał w rankingu na finale Bercy.

[Del Fed]

Choroba plus Pani Kasia plus pilot w dużym oddaleniu = śmierć kliniczna niemal.

Wawrinka zrobił typowego siebie z pierwszych rund Dzumhur zafundował sobie 3 podwójne przy 5-1 w drugim ale jakoś się opanował i domknął.

[Barty]

Podobno Damir świetnie grał, wykorzystał typowe powolne wchodzenie w turniej Stana, brawa.

[DUN I LOVE]

Mnie też doszczętnie rozłożyło. Jutro urlop na poratowanie zdrowia.

Szanse Stana na obronę tytułu zmalały do zera, co tu gadać.

[Barty]

Szanse Stana na obronę tytułu zmalały do zera, co tu gadać.

Przez chorobę takimi odkrywczymi myślami nas darzysz?

[DUN I LOVE]

Piszę jak jest. Kolejny nudny dzień w Dubaju dobiegł końca.

[Emu]

Katastrofalnie wygląda momentami Novak.
Nie mogę patrzeć jak Kliżan marnuje swój potencjał...

[jonathan]

Djoković wciąż nie wygląda na superszczęśliwego faceta na korcie. Nawet mimo takiego zakończenia.

[DUN I LOVE]

Emu, za bardzo siłowy jest ten tenis Kliżko i mimo wszystko - zbyt zero-jedynkowy. Jak trafia to ogląda się kapitalnie, ale jak nie siedzi, to zabijają go ue.

Nick i Rafa skończyli dokładnie w tym samym momencie. Ogarnął się Australijczyk.

[Rroggerr]

Bardzo efektowny mecz, trochę szkoda, że Tiafoe zjechał w taju.

[DUN I LOVE]

Zastanawiałem się ostatnio, żeby nie uderzyć w kierunku Sławka w kwestii stagnacji wyników Tiafoe,ale poranny mecz skutecznie mnie od tego odwiódł. Przyjdzie czas, że zacznie wygrywać takie mecze i nabierze regularności w starciach z randomami.

Szarpie Daniił, ciężko mu ugryźć Fifiego przy podaniu Niemca. Inna sprawa, że niczego nie wymagam w tym turnieju od Rosjanina - miał ograć wczoraj arbskiego nołnejma i to zrobił.

[Damian]

[DUN I LOVE]

Bardzo nieprzyjemne godziny w Meksyku. O ile Kyrgios z Youngiem można obejrzeć, o tyle ze spotkanie Del Po - Djoković może być problem.

[jonathan]

Lorek wspomniał słowa Bresnika, że z najlepszej czwórki najlepszego woleja ma Nadal, co sam ochoczo potwierdził, gdy ten skończył wykładkę z powietrza. Jedno to kończenie wymian przy siatce po wypracowaniu punktu zza linii końcowej i przy dużej przewadze, co najcześciej robi Nadal, a drugie ustawianie gry wolejami ofensywnymi, czyli mającymi zdobyć punkt bezpośrednio przez atak do siatki jak u Zvereva, Panie Lorek. Próżno też szukać u Nadala zaskakujących zagrań przy siatce, bo tego nie da się nauczyć. Weźmy woleja z backhandu. On prawie zawsze gra go w ten sam sposób, mocno podcinając piłkę i prawie zawsze jest to stop wolej (co widać choćby w najlepszej piłce meczu).

Djoković vs Del Potro nie przed 5 naszego czasu.