T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Obrazek
Awatar użytkownika
Lleyton
Posty: 15326
Rejestracja: 01 sie 2011, 17:26
Lokalizacja: Bydgoszcz.

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Post autor: Lleyton »

Nawet przyzwoity mecz, brawa dla obu za walkę. W końcu jakiś typ mi wszedł od dłuższego czasu. To teraz powtórka pewnie w finale AO.
MTT.
Tytuły(24):Davis Cup 2010, Monte Carlo 2011, Rzym 2011, Szanghaj 2011, Rotterdam 2012-2013, Brisbane 2015, Montreal 2015, Australian Open 2016, Lyon 2017, Eastbourne 2018, Waszyngton 2018, Genewa 2019, Wiedeń 2020, Dubaj 2021, Genewa 2021, Hamburg 2021, Indian Wells 2022, Barcelona 2022, Laver Cup 2022, Adelajda 2023, Genewa 2023, Kitzbuhel 2023, Doha 2024.
Przegrane Finały(30))Hamburg 2010, Moskwa 2010, Doha 2011, Rotterdam 2011, Sztokholm 2011, Toronto 2012, Winston Salem 2013, Montpellier 2014, Rotterdam 2014, Rzym 2014, Sankt Petersburg 2015, Atlanta 2016, Halle 2017, Basel 2017, Indian Wells 2018, Shenzhen 2018, Sztokholm 2018, Miami 2019, Newport 2019, Doha 2021, Miami 2021, Los Cabos 2021, Cordoba 2022, Doha 2022, Houston 2022, s-Hertogenbosch 2022, Umag 2022, Turyn Finals 2022, Adelajda 2.
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Post autor: Del Fed »

Mimo wszystko więcej pozytywów może wyciągnąć Serb:
a) ogarnął się z kłopotów, w które sam się wpędził
b) nieważne co tam Murray powygrywał, Djoković gdy gra jak człowiek znowu z nim wygrał. Lepszy był przez większość 3 setów.
Tylko, że wiek, mniejsza stabilizacja formy, presja i chęć bycia na piedstale mogą powodować to, że sam Serb albo inni będą go odpalać. Vide wczorajsze roboty niedokończone.
Tego należy się trzymać.
Ostatnio zmieniony 07 sty 2017, 19:19 przez Del Fed, łącznie zmieniany 1 raz.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 169651
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Fajny finał generalnie.

Novak wraca do wygrywania po 5 miesiącach przerwy. 67. tytuł.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Rroggerr
Posty: 9942
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Post autor: Rroggerr »

Thanasi i Thompson w finale po ograniu ERV i Nestora.

Nie znam się, ale chyba Kokkinakis zdradza potencjał na bycie dobrym deblistą, i tak się zacząłem zastanawiać czy to nie jest jakaś alternatywa na w miarę udaną karierę...
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 169651
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Polecam artykuł, gdzie Thanasi zwierza się z bardzo trudnych miesięcy, kiedy nawiedzały go stany depresyjne z powodu ciągłych kontuzji.
http://mtenis.com.pl/viewtopic.php?f=11 ... 97#p244897
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Rroggerr
Posty: 9942
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Post autor: Rroggerr »

Czytałem. Ale to powyższe pisałem na poważnie, nawet jeżeli sama w sobie taka opcja jest rozczarowująca.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 169651
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Zdecydowanie - ja się cieszę z jakiegokolwiek sukcesu, a ten pierwszy finał ATP World Tour (nawet jeśli w deblu) to znakomita informacja.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
jonathan
Posty: 6546
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Post autor: jonathan »

Del Fed pisze:Mimo wszystko więcej pozytywów może wyciągnąć Serb:
a) ogarnął się z kłopotów, w które sam się wpędził
b) nieważne co tam Murray powygrywał, Djoković gdy gra jak człowiek znowu z nim wygrał. Lepszy był przez większość 3 setów.
Tylko, że wiek, mniejsza stabilizacja formy, presja i chęć bycia na piedstale mogą powodować to, że sam Serb albo inni będą go odpalać. Vide wczorajsze roboty niedokończone.
Tego należy się trzymać.
Co nie jest tajemnicą, tam zawsze zwycięża ten, który gra dokładniej, regularniej, jest w stanie więcej wytrzymać mentalnie i któremu zostanie więcej sił w nogach. Dziś tak jak z reguły był to Djoković. Nie zaskakuje to, że u Serba były problemy z zamknięciem meczu, bo ta przypadłość (ma przewagę, po czym następuje obniżenie poziomu bez wyraźnego powodu) powtarzała się u niego wielokrotnie (w finale RG też miał kłopot). Być może od tego finału Novak wreszcie się podniesie. W kilku meczach w Londynie wyglądał nieźle, ale w finale z Murrayem miał jeszcze „powody” do przegrywania (tak samo jak latem) i jest usprawiedliwiony. Pokrótce – kiedy po Wimbledonie Klasyczny Wielki Szlem stał się nieosiągalny, Novakowi pozostała zwykła gra w tenisa, a wtedy osłabła głównie jego satysfakcja z gry. Pustka po drugiej stronie (do czasu pościgu Murraya), martwienie się tylko o własną motywację i odcinanie kuponów od ogromnej przewagi w rankingu też nie były do końca komfortowe.
Barty pisze:O proszę, Karol najpierw zaczął narzekać na egocentryków o napuszonym ego wśród najlepszych graczy, po czym oczywiście musiał 2 zdania dołożyć internautom.
Tutaj Stopa miał rację. Żeby być takim Djokoviciem, trzeba czuć się wręcz półbogiem i z taką świadomością funkcjonować. Gdyby Novak był taki potulny, a Murray nie marudził, po czym w kolejnym punkcie biega jak gazela goniona przez geparda, to dziś nie byliby tam, gdzie są. Chyba na palcach jednej ręki można policzyć takich współczesnych sportowców.

O ile pamiętam, Karol z komentatora obrażonego na cały świat, że musi komentować mecze cyborgów, stał się powodem zdziwienia dla forum już po finale AO’15. Chętnie dowiedziałbym się, co mu się odmieniło, że tak diametralnie zmienił zdanie o widowiskowości meczów Djokovicia z Murrayem i zasugerował kiedyś internautom, którym taki tenis się nie podoba, że powinni zająć się grą w szachy, ale z dziećmi też bywa tak, że kiedy mama wpycha im do ust znienawidzoną papkę (skądinąd dobrą), w końcu robią buzię w ciup, czego temu forum również życzę. Przede wszystkim mniej antyzetowego szurostwa.


PS Wymarzony początek sezonu.
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 42340
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Post autor: Barty »

Tak, Stopa również od razu o tym wspomniał, że będąc potulnymi pewnie nie byliby w tym miejscu gdzie są i rzeczywiście, trudno się z tym nie zgodzić.

Dimitrov jeszcze w karierze z Nishikorim nie wygrał.
Tytuły (27):
2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (35):
2024: Brisbane, Cordoba 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 169651
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Barty, wpisz sobie w stopkę finał AO09, bo mnie to denerwuje.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
jonathan
Posty: 6546
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Post autor: jonathan »

Barty pisze:Tak, Stopa również od razu o tym wspomniał, że będąc potulnymi pewnie nie byliby w tym miejscu gdzie są i rzeczywiście, trudno się z tym nie zgodzić.
Trzeba być moim ulubionym Emu. On wyobraża sobie, że 15 lat temu ktoś powiedział Djokoviciowi: "Novaczku, na korcie nie odstawia się teatrzyków ", a Novak się pokajał i postanowił więcej tego nie robić.
Emu pisze:Ile to rzeczy dolega Novakowi? Bo Serb jak na połamańca śmiga całkiem nieźle.
Taki Stopa "nabiera" się praktycznie za każdym razem na mowę ciała Novaka (a zachowania na korcie to on nie zmienił). Na koniec musi jednak zwykle wszystko odwołać i przyznać podobnie jak Ty, że Serb to jednak mocny zawodnik. ;)
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 169651
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Post autor: DUN I LOVE »

W tym turnieju ta mowa ciała Novaka wstąpiła w nowy wymiar i szczerze przyznam, że powoli odechciewa się na to patrzeć (nie mylić z bardzo popularnym swego czasu "nie oglądam tenisa, bo wszyscy się boją Nadala").

Cwaniactwo, elementy taktyki - OK, ale dzisiaj to chwilami było po prostu ośmieszanie siebie i statusu tak wybitnego tenisisty.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Anula
Posty: 5022
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Post autor: Anula »

Całkiem niezły początek sezonu dla Serba. Może mi się wydaje, ale wygląda solidnie i zapewne w miarę gry, będzie jeszcze solidniejszy. Rafie nie wróżę sukcesów, choć cały czas liczę na to, że spróbuje jeszcze rzucić wszystkie siły na RG. Może jakiś młodziak w końcu sięgnie po coś więcej, niż podrzędny turniej, ale ................... . ;-)
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 169651
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Anula pisze:Może jakiś młodziak w końcu sięgnie po coś więcej, niż podrzędny turniej, ale ................... . ;-)
Szczerze przyznam, że ciekawi mnie w dalszej perspektywie jak z najlepszymi będzie radził sobie Zverev (młody oczywiście :D).
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Anula
Posty: 5022
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Post autor: Anula »

DUN I LOVE pisze: Szczerze przyznam, że ciekawi mnie w dalszej perspektywie jak z najlepszymi będzie radził sobie Zverev (młody oczywiście :D).
Zależy w jakiej perspektywie. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że dopiero wtedy to nastąpi, gdy ci najlepsi zamienią rakiety na laski.
Drewniane. :P
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 169651
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Anula pisze: Zależy w jakiej perspektywie. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że dopiero wtedy to nastąpi, gdy ci najlepsi zamienią rakiety na laski.
Drewniane. :P
Nie ma znaczenia kiedy, powyższa retoryka już teraz dominuje. Gdyby ktoś zdetronizował Fab4 3 lata temu, każdy by pisał tak samo ("trzeba było czekać aż Fed skończy 32 lata, Nadal zbliży się 30 stki, a Murole przekroczy magiczną granicę 27 lat, kiedy zazwyczaj powoli zaczyna brakować pary") itp. itd.

Przykład Zvereva jest o tyle słabo trafiony, że on - z racji wieku - nigdy nie będzie miał szans, żeby na "równych" prawach się sprawdzić na tle Herosów. Potencjał jednak ogromny, a i rozwój wydaje być dużo bardziej dynamiczny niż w najgorszym pokoleniu Ery Open.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Anula
Posty: 5022
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Post autor: Anula »

Nie dziw się mojemu rozżaleniu, ale jestem już znudzona niezdarnością " młodzieży". ;-)
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 169651
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Anula pisze:Nie dziw się mojemu rozżaleniu, ale jestem już znudzona niezdarnością " młodzieży". ;-)
Nie mają łatwo, bo muszą wyzywać na pojedynek najlepszych w historii, a na dodatek chyba nie mają też i motywacji. Kyrgios gra, kiedy ma na to ochotę (umówmy się, że relatywnie rzadko), a z kortu podniósł już 3,5 miliona dolarów. Duża kasa w tak młodym wieku za "prawie nic" nie sprzyja samodyscyplinie.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
jonathan
Posty: 6546
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Post autor: jonathan »

DUN I LOVE pisze:W tym turnieju ta mowa ciała Novaka wstąpiła w nowy wymiar i szczerze przyznam, że powoli odechciewa się na to patrzeć (nie mylić z bardzo popularnym swego czasu "nie oglądam tenisa, bo wszyscy się boją Nadala").

Cwaniactwo, elementy taktyki - OK, ale dzisiaj to chwilami było po prostu ośmieszanie siebie i statusu tak wybitnego tenisisty.
Dziwnie się składa, że zawsze zdradza podobne objawy tylko po przegranych punktach. Nie ulega jednak wątpliwości, że czasem rzeczywiście mu coś dolega (finał USO), a wtedy można to wytłumaczyć tak, że po przegranych punktach spada poziom adrenaliny i ujawniają się jakieś kontuzje i bóle. Na kolejny punkt Djoković musi się już sprężyć i wówczas przestaje boleć.

Dziś raczej: „Nie oglądam tenisa i nie widziałem żadnego meczu, bo ZET. Patrzcie, jaki jestem fajny (na forum tenisowym!)".
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 169651
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Ja oglądałem całość, poza 3 ostatnimi gemami 1. seta (trochę się zdrzemnąłem w fotelu).
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość