T2: Sydney, Auckland 2016

[Barty]

Tomic z jedynką.

Za 2 lata będzie miał takie rozstawienie w innym australijskim turnieju.

Mówisz zapewne o Happy Valley, tym challku, który został wygrany dziś przez Fritza. Rzeczywiście, niewykluczone to.

[DUN I LOVE]

Nie. Brisbane.

[Mario]

Ubiegłoroczny mistrz już poza turniejem w Auckland.

Mahut wygrał 3 mecz z rzędu, ale tym razem zaskoczony nie jestem. Chyba nie ma w tourze bardziej pasującego mu rywala niż Mannarino.

[Hankmoody]

Groth notuje kolejną kompromitującą wpadkę na własnym podwórku.

[Mario]

Niby można go lekko usprawiedliwiać tą operacją, którą przeszedł pod koniec sezonu (i pewnie nie miał za wiele czasu na przygotowania), ale z drugiej strony Delbonisa na hardzie u siebie powinien ograć z marszu.

[Emu]

Jak oceniasz szanse w potencjalnym spotkaniu Ferrera z Benkiem?
Zarówno w Auckland jak i Sydney jest potencjał na kilka ciekawych spotkań. Szkoda, że pory szczególnie w Sydney są tak fatalne...

[Mario]

Musiałbym najpierw Ferrera zobaczyć, bo w Doha nie miałem okazji. Ale zakładając, że zagra na swoim przeciętnym poziomie, może być ciężko, biorąc pod uwagę aktualną formę Francuza. Niemniej Ferru w miarę mu pasuje, więc można liczyć na jakiegoś seta...

[Mario]

No i tyle Benka widziano w Auckland...

Wyszedł, coś tam od niechcenia poodbijał, pod koniec lekko się spiął, bo Rosol go wkurzał, ale odwrócić (mimo usilnych starań Czecha - zmarnował 5*:4 30:0 i prawie 6*:3 w tb) się nie udało. Już kilka razy pisałem, że nie widzę sensu grania w tego typu turniejach, skoro nie potrafi do nich podejść poważnie, tym bardziej kiedy jest w top 20. Bo coś takiego zwyczajnie nie przystoi.

Sock z tego co widziałem, bardzo dobrze się zaprezentował. Nie wiem kogo ma dalej, ale każdy w drabince jest w jego zasięgu, więc bez różnicy.

Mahut set od ćwierćfinału. W życiu bym nie przypuszczał...

[DUN I LOVE]

Jest w ćwiartce.

Sporo zejść przed czasem, ale usprawiedliwiam to zbliżającym się szlemem.

[Mario]

Sock potrzebował prawie godziny, żeby choć w minimalnym stopniu pokazać, że mu zależy. Niby mecz przegrany jeszcze nie jest, więc niech próbuje...

[Barty]

Ładnie się odrodził po fatalnym pierwszym secie.

E: Wow, widziałeś, Sławek ten jednoręczny bh?

[Mario]

Który? Ten będący czystym minięciem, czy ten z głębokiej defensywy wymuszający błąd Andersona? Zresztą, oba były świetne.

Wypadałoby dokończyć robotę, bo Kev z minuty na minutę coraz słabszy. Brak ogrania robi swoje...

[Barty]

Mówiłem o tym pierwszym, drugi mi umknął.

Anderson wcale taki słaby nie jest. To Sock z czasem bardzo podniósł pewność gry, szczególnie serwisu. Ale fh jeszcze daleki od szczytu.

[Mario]

Świetnie zagrał tego ostatniego gema, brawo. Kto teraz, Tsonga czy Ferrer?

[Barty]

Brawo Jack, prawie bezbłędna gra od drugiego seta. Serwis świetny, return przyzwoity, tego oczekiwałem wchodząc w nowy rok.

E: Ferrer teraz. Nie pamiętam, jak sobie radził z takimi przeciwnikami wcześniej...

[Barty]

Jeżeli dobrze zrozumiałem w wywiadzie pomeczowym, nową tradycją będzie rzucanie jednej skarpetki po meczu do publiki przez Skarpetę.

[Mario]

Z Simonem ostatnio wygrał, niby gra podobna, ale jednak inna piłka nadlatuje. Gasquet mu pasował, tylko że tam wystarczył topspin do backhandu i było po zabawie. Ciężko znaleźć sensowne porównanie (nie chcę przypominać R16 Montrealu...). Ferru jest piekielnie nieprzyjemny, niemniej ten forehand Socka bywa dosyć powtarzalnym zagraniem, pytanie tylko na ile bh dopisze...

Mimo wszystko, sadzę że tenisiści pokroju Davida odpowiadają mu dużo bardziej niż ci, mający ostre uderzenia z obu stron i próbujący go dominować. W związku z tym po cichu liczę na niespodziankę.

[DUN I LOVE]

Sporo swoich ludzi masz w Sydney, Mario. Dog gra z Griszą, na sąsiednich kortach Chardy (z Mullerem, też fajny tenisista) i Mahut. Jest też przecież dobro nas wszystkich - Benny Tomic.

[Hankmoody]

Dziś raczej już nie pograją.

[Barty]

Kurczę, nawet kurs na Socka nie jest dobry, jedyne 2.6. Również uważam, że na ten moment ma spore szanse odesłać Davida do Melbourne.