22.09.2014-28.09.2014
Decydujący etap walki o kwalifikację do ATP World Tour Finals w Londynie czas zacząć. W tym tygodniu jej pierwsze dwie odsłony: rozgrywany w nowoczesnej metropolii turniej w Bangkoku oraz nowy event ATP - Shenzhen, który zostanie zorganizowany na licencji dotychczasowego turnieju w Bangkoku.
KUALA LUMPUR
Od czasu pierwszej, znakomitej edycji Malaysian Open mija już 5 lata. Od tamtej pory impet, z jakim rozgrywane są zawody nieco się zmniejszył, z roku na rok nieco mniej imponująca staje się obsada, również poziom sportowy zawodów nieco osłabł od czasu, gdy sprawę tytułu rozstrzygali pomiędzy sobą Dawidienko, Soderling, Gonzalez i Verdasco. Lata 2010-2012 przyniosły tryumfy zawodników utytułowanych i uznanych, niebędących jednak wielkimi gwiazdami cyklu ATP: Jużnego, Tipsarevicia i Monaco. Przed rokiem zaś sensacyjnym zwycięzcą okazał się Joao Sousa - pierwszy portugalski mistrz turnieju rangi ATP.
Główną atrakcją rozsławionego przez legendarne wieże nowoczesnego świata, Petronas Towers, Kuala Lumpur będzie występ świeżo upieczonego finalisty US Open - Kei'a Nishikoriego, który będzie kontynuował swój bieg po bilet na World Tour Finals. Jego najpoważniejszymi rywalami w walce o tytuł powinni być Ernests Gulbis i Kevin Anderson, którzy także liczą się w wyścigu po występ w O2 Arena. Ostatni turniej w sezonie rozegra wimbledoński pogromca Rafaela Nadala - Nick Kyrgios.
Turniej ma swoje wyraziste polskie akcenty. Imprezę wygrali w 2009 roku czołowi polscy debliści, Fyrstenberg i Matkowski, rok później zaś znaleźli się w jej finale.
SHENZHEN
Shenzhen to nowy punkt na mapie tenisowego kalendarza ATP. Choć od roku rozgrywane są tu zawody tenisistek, Panowie dopiero teraz po raz pierwszy zawitają do miasta niemal przyklejonego do Hong Kongu, choć oczywiście znajdującego się jeszcze w granicach administracyjnych Chińskiej Republiki Ludowej.
Trzeba przyznać, że organizatorzy turnieju, zastępującego event w Bangkoku, stanęli na wysokości zadania i przyciągnęli na premierową edycję wielkie nazwiska. W pierwszej kolejności trzeba tu wymienić etatowych uczestników Top-5 rankingu ostatnich lat - mistrza Wimbledonu i US Open Andy'ego Murraya oraz finalistę Roland Garros Davida Ferrera. Plany faworytom będą chcieli pokrzyżować m. in. Richard Gasquet, Tommy Robredo, Santiago Giraldo czy Vasek Pospisil.
- Wątek poświęcony tym eventom przed rokiem: klik!