mtenis.com.pl
Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
Ja żadnej nie oklaskiwałem, ale wtedy to przynajmniej dobre mecze szły.DUN I LOVE pisze:Dominację Federera też oklaskiwałeś? Wyobraź sobie teraz, że trwa nie 4, a 9 lat.robpal pisze:Tak wielkie wyniki chyba zasługują na oklaski i słowa najwyższego uznania?
Przecież się zbijam. Turniej nudny jak flaki z olejem, w bólach przemęczyłem mecze Rafcia i niespecjalnie coś więcej (a i tych spotkań żałuję, bo zwiastują klęskę w najbliższej przyszłości).DUN I LOVE pisze: Dominację Federera też oklaskiwałeś? Wyobraź sobie teraz, że trwa nie 4, a 9 lat.
Doceniam sportową klasę Rafy, ale jednocześnie [przychylam się do opinii Joao.
A poważnie cieszę się, że nim nie zostałeś 
Pisałem także, że jak Novak zostanie liderem rankingu, to przestaję oglądać tenislake pisze:Robpal, ale czy to nie Ty pisałeś po RG 2010, już nawet nie wiem gdzie, że jeśli Rafa zacznie dominować, jeśli wygra RG 2011 to przestaniesz mu kibicować?
Szczęście, że edytowałeś, chorągiewko.robpal pisze:Muszę sobie znaleźć kogoś nowego albo zostać koneserem WTA
Myślę że Rosol to odpowiedni kandydatrobpal pisze:Muszę sobie znaleźć kogoś nowego albo zostać koneserem WTA
Po trzech pierwszych gemach przyznałam Ci rację że jest beznadziejnie, ale potem nie było tak źle. 
Ale Fed miał wtedy co najmniej 3 rywali 5 lat młodszych i świeższych, którzy regularnie go ogrywali, kiedy był w ciut słabszej formie (Nadal na cegle ogrywał go niemal zawsze). Do tego przebłyski del Potro, Soderlinga, Tsongi czy Berdycha (każdy z nich przynajmniej raz wyrzucił po 2008 Federera z turnieju WS). Dzisiaj Rafa ma tylko (i aż) Djoko, a ta trójka rywali 5 lat młodszych może mu robić konkurencję wszędzie, ale nie na krocie tenisowym. Ta luka, ta straszliwa bieda w pokoleniu 90-92 (Raonic wczoraj pokazał, że można dostać bajgla dysponując potężnym podaniem, co nikomu ze "starszych" roczników przez głowę by nie przeszło) stwarza dla Nole szansę na KWS większą niż komukolwiek innemu.robpal pisze:Zabrzmi to śmiesznie, bo facet zagrał 6 turniejów i w każdym zrobił co najmniej finał, ale każdy kolejny mecz utwierdza mnie w przekonaniu, że wkraczamy na etap "Fed post 2009". Czasem coś zaskoczy, czasem nawet nieźle pogra i pyknie kogoś ciekawego, ale w najważniejszych momentach będzie oglądanie pleców reszty (na chwilę obecną reszta jest jednoosobowa) i długie okresy piachu. O wygranie Szlema będzie trochę łatwiej niż Szwajcarowi, ale i tak na dziś RG wygląda na mission impossible. Muszę sobie znaleźć kogoś nowego albo zostać koneserem WTA
![:]](./images/smilies/%5Bdblpt%5D%5D.gif ":]"){kind=small}
Djoko, Rafa, Mary i DelPo ograli Federera łącznie 47 razy (1/4 jego wszystkich porażek). Najmłodsi rywale, którzy ograli Rafę to rocznik 88 (Cilić, delPo), a ta konkurencja 5 lat młodsza nie ograła go ani razu, a mają już po 21-22 lata.robpal pisze:Przeceniasz tych młodszych rywali. Rafa ma praktycznie taki sam "przebieg kortowy" jak Roger i nie zdziwię się, jeśli skończy karierę przed nim. Murray na Szlemach nigdy nie był prawdziwym zagrożeniem, a zgodzić się mogę tylko co do Novaka. Te Tsongi i Berdychy to sam wiesz, ile są warte (zgodzę się, że w 2011 Jo zagrał znakomicie w tym meczu, no ale to jest jeden mecz), ale spora część wtop wynikała właśnie ze stopniowo coraz marniejszej dyspozycji i zmęczenia materiału, a nie jakiejś gigantycznej presji opozycji.
Właśnie w 2009 rozwalili się Delpo i Dawydienko i konkurencja zaczęła siadać. Teraz niby tylko i aż Koko, ale na hard Rafała może stuknąć znaaaacznie szersze grono zawodników.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 62 gości
