A po co im te lekcje? I dziwne, że wymieniasz numery 2 i 6, jak numery 1 i 5 mają o slajsie takie samo pojęcie, a szanowny lider również ma do tego równie mglistą wiedzę o wolejuJacques D. pisze:Mógłby udzielić paru lekcji slajsa tudzież woleja obecnemu nr 2 tudzież 6 bo wyraźnie na nich wagarowali.
Rozumiem też, że jak za chwilę Kerber wygra w Eastbourne, to będzie facepalm na poziom WTA? Bo jej gra i trawa to śmiech na sali Widzę, że mamy do czynienia z dorabianiem ideologii do wyniku.
W Holandii grał Ferrer i grupa kelnerów, nie ma to nic wspólnego z poziomem rozgrywek (znaczy się ma: poziom rywali oddawały ich miejsca rankingowe). Teksty "Ferrer wygrał na trawie, ale jest żałośnie" są kłamliwą i fałszywą interpretacją przebiegu turnieju.
Gdyby wygrał poważnie obsadzoną imprezę, to można by mieć jakieś pretensje, ale... to był krzak. Poza tym, on umie grać na szybkim korcie, czego finał TMS jest przykładem. A na pewno umie na tyle, żeby klepać gości spoza Top 50 (tylko z takimi tam grał). Chyba właśnie poziom jest wysoki, skoro nawet tak nisko notowani gracze robili półfinał, bezceremonialnie atakując wyżej klasyfikowanych tenisistów?