Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA. https://mtenis.com.pl/
Challenger Zhuhai: Hubert Hurkacz zaczął od pewnego zwycięstwa
Spoiler:
Hubert Hurkacz bez większych problemów awansował do II rundy turnieju ATP Challenger Tour na kortach twardych w Zhuhai. Polski tenisista odniósł w poniedziałek dwusetowe zwycięstwo nad Viktorem Galoviciem.
REKLAMA
Cykl ITF: Iga Świątek nie powalczy o drugi tytuł w Egipcie. Maciej Smoła wygrał debla w Turcji
Schemat obu części poniedziałkowego pojedynku był podobny. Najpierw wrocławianin tracił wypracowaną wcześniej przewagę przełamania, by następnie zdobyć decydującego breaka. Cały mecz trwał zaledwie 66 minut i zakończył się wygraną naszego reprezentanta w stosunku 6:3, 6:4.
W pierwszym secie Hubert Hurkacz (ATP 212) prowadził już 4:1, ale dwa kolejne gemy padły łupem Viktora Galovicia (ATP 187). Polak nie pozwolił jednak przeciwnikowi na wyrównanie i przełamał w ósmym gemie, po czym wykorzystał trzeciego setbola. Drugą odsłonę tenisista z Wrocławia rozpoczął od breaka, lecz szybko zrobiło się po 1. Dopiero przełamanie uzyskane w piątym gemie pozwoliło naszemu zawodnikowi wyjść na ponowne prowadzenie i wygranie meczu z Chorwatem w dwóch setach.
Hurkacz jest jedynym Polakiem startującym w Zhuhai. O miejsce w ćwierćfinale powalczy w środę z Japończykiem Yasutaką Uchiyamą (ATP 213) lub z rozstawionym szóstym numerem Białorusinem Ilją Iwaszką (ATP 148). Reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni pokonał wrocławianina w zeszłym tygodniu w Jokohamie, gdzie wygrał drugiego w karierze challengera.
REKLAMA
Zhuhai Open, Zhuhai (Chiny)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 75 tys. dolarów
poniedziałek, 5 marca
I runda gry pojedynczej:
Hubert Hurkacz (Polska) - Viktor Galović (Chorwacja) 6:3, 6:4
Challenger Zhuhai: Hubert Hurkacz awansował do finału. Zadebiutuje w Top 200 rankingu
Spoiler:
Hubert Hurkacz pokonał w trzech setach Jasona Junga i awansował do finału turnieju ATP Challenger Tour na kortach twardych w Zhuhai. Polski tenisista powalczy w niedzielę o pierwszy tytuł w zawodach tej rangi. Zapewnił sobie również debiut w Top 200.
Jason Jung (ATP 155) urodził się w kalifornijskim Torrance i początkowo reprezentował USA. Dopiero w sezonie 2015 zdecydował się na starty w barwach Tajwanu. Na swoim koncie ma tytuły w challengerach w Chengdu (2016), Zhangjiagang (2017) i San Francisco (2018). Wszystkie zdobyte na kortach o nawierzchni twardej. W 2016 roku był 143. singlistą świata i w sobotę miał szansę poprawić życiówkę.
Sobotni półfinał Hubert Hurkacz (ATP 212) rozpoczął znakomicie. Bardzo dobrze serwował i przejmował inicjatywę w wymianach. Jung miał kilka okazji na przełamanie, ale Polakowi nie zadrżała ręka w premierowej odsłonie. W przeciwieństwie do Tajwańczyka, który stracił podanie już w drugim gemie w wyniku kilku prostych błędów. 21-latek z Wrocławia dołożył jeszcze breaka w szóstym gemie i pewnie wygrał partię otwarcia 6:1.
W drugim secie łatwo nie było. Tajwańczyk nie rozdawał prezentów na lewo i prawo, przez co Polak znalazł się w opałach. Nasz reprezentant skasował jednak break pointa w czwartym gemie i uspokoił grę. Nagroda za cierpliwość w postaci trzech piłek na przełamanie przyszła w 11. gemie, ale 28-letni Azjata zagrał w momencie zagrożenia bardzo uważnie. Hurkacz nie wykorzystał wielkiej szansy na zwycięstwo w sobotnim pojedynku. Po zmianie stron obronił wygrywającym serwisem piłkę setową i doprowadził do tie breaka. W rozgrywce tej odparł jeszcze trzy kolejne setbole, zanim przy piątej sprezentował rywalowi wygraną.
Porażka w drugiej odsłonie podcięła nieco skrzydła Polakowi. Na początku decydującej partii Hurkacz popełnił za dużo prostych błędów i w efekcie przegrał serwis w trzecim gemie do zera. Tenisista z Wrocławia był wyraźnie sfrustrowany, ale nie poddał się i walczył do końca. Przy stanie 1:3 z trudem wygrał podanie, a po zmianie stron Jung wyraźnie spuścił z tonu. To właśnie wykorzystał nasz zawodnik, który po minimalnym błędzie z bekhendu azjatyckiego zawodnika wyrównał na po 3. Role się odwróciły. Teraz to Tajwańczykowi drżała ręka i popełniał on coraz więcej błędów. Dłuższe wymiany wygrywał wrocławianin i on też przełamał na 5:3.
Ale Hurkacz znów miał problemy z zakończeniem pojedynku. W dziewiątym gemie trzeciej odsłony prowadził przy własnym podaniu 30-0 i dał się przełamać. Jung znów zagrał znakomicie w niemal beznadziejnej sytuacji. Bardzo ładne minięcie dało mu break pointa, a pozostanie w grze zapewnił bardzo dobry return. Po zmianie stron Polak nie odpuścił i jeszcze raz zaatakował. Piłkę meczową uzyskał po zepsutym slajsie Tajwańczyka. Po chwili doszło do krótkiej wymiany, którą Azjata zwieńczył forhendem wpakowanym w siatkę. Po 125 minutach z wygranej 6:1, 6:7(6), 6:4 cieszył się niżej notowany z graczy.
Dzięki zwycięstwu nad Jungiem nasz reprezentant zadebiutuje 19 marca 2018 roku w Top 200 rankingu ATP. Zanim jednak tak się stanie, powalczy w niedzielę o pierwszy tytuł w zawodach ATP Challenger Tour. Hurkacz był już w finale imprezy tej rangi, ale w listopadzie zeszłego roku lepszy od niego w Shenzhen był Mołdawianin Radu Albot. Teraz Polak spotka się z Australijczykiem Aleksem Boltem (ATP 244), który w Zhuhai nie stracił jeszcze seta, a gra od eliminacji. Tenisista z Antypodów był w 2015 roku klasyfikowany na 160. pozycji. Jeśli wygra niedzielny finał, to powróci do Top 200.
Zhuhai Open, Zhuhai (Chiny)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 75 tys. dolarów
sobota, 10 marca
półfinał gry pojedynczej:
Hubert Hurkacz (Polska) - Jason Jung (Tajwan) 6:1, 6:7(6), 6:4
Finał CH w Zhuhai:
* 1. finał CH w 2018;
* 2. finał CH w karierze (0-2);
Re: Hubert Hurkacz
: 12 mar 2018, 8:51
autor: arti
Re: Hubert Hurkacz
: 14 mar 2018, 17:07
autor: Lleyton
Challenger Shenzhen: Hubert Hurkacz wygrał z Włochem i pogodą
Spoiler:
Hubert Hurkacz po trzysetowym boju zameldował się w II rundzie turnieju ATP Challenger Tour na kortach twardych w Shenzhen. Polski tenisista zmierzył się w środę nie tylko z Włochem Lorenzo Sonego, ale i kiepską pogodą.
Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
14 Marca 2018, 13:51
Udostępnij 19
Tweetnij
Skomentuj 4
Agencja Gazeta / Piotr Skornicki / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Michał Przysiężny poleciał do Kanady. Powalczy o punkty w Drummondville
Aura pokrzyżowała w środę plany organizatorów i uczestników zawodów Pingshan Open 2018, ale Hubert Hurkacz (ATP 212) zdołał awansować do 1/8 finału. Pojedynek Polaka z Lorenzo Sonego (ATP 160) rozpoczął się z opóźnieniem. Po rozegraniu pięciu gemów panowie zeszli z kortu z powodu opadów deszczu, lecz na szczęście powrócili na niego po paru godzinach przerwy.
W premierowej odsłonie tenisista z Wrocławia nie wykorzystał prowadzenia 5:3 i piłki setowej w 10. gemie. W tie breaku górą był już Włoch. Polaka dzieliły w drugiej partii dwa punkty od porażki, ale nie dał się przełamać i tym razem to on wygrał 13. gema. Emocji nie brakowało w decydującej części spotkania. Nasz reprezentant przegrywał już 1:3, jednak zapisał na swoje konto pięć kolejnych gemów. Po 170 minutach zwyciężył ostatecznie 6:7(4), 7:6(4), 6:3.
REKLAMA
Hurkacz awansował do II rundy challengera w chińskim Shenzhen. W czwartek jego przeciwnikiem będzie rozstawiony z piątym numerem Niemiec Yannick Maden (ATP 136). Niezależnie od wyniku osiągniętego przez Polaka w tym tygodniu pewne już jest, że 19 marca 2018 roku zadebiutuje on w Top 200 rankingu ATP.
Pingshan Open, Shenzhen (Chiny)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 75 tys. dolarów
środa, 14 marca
Challenger Shenzhen: Hubert Hurkacz już w ćwierćfinale. Pewna wygrana nad Niemcem
Spoiler:
Hubert Hurkacz kontynuuje znakomitą passę w chińskich challengerach. W czwartek polski tenisista pokonał w dwóch setach Niemca Yannicka Madena i awansował do ćwierćfinału zawodów w Shenzhen.
Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
15 Marca 2018, 12:55
Udostępnij 49
Tweetnij
Skomentuj 6
Agencja Gazeta / Piotr Skornicki / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Challenger Drummondville: Michał Przysiężny przegrał z zawodnikiem gospodarzy
Tym razem Hubert Hurkacz (ATP 212) postarał się, aby nie było niepotrzebnych nerwów. W premierowej odsłonie tenisista z Wrocławia błyskawicznie wyszedł na 3:0 i zwyciężył 6:3. Z kolei w drugiej partii zaatakował przy stanie po 4, po tym jak Yannick Maden (ATP 136) wypracował jedynego w meczu break pointa.
Po 84 minutach Hurkacz triumfował 6:3, 6:4. W całym pojedynku wykorzystał dwa z dziewięciu break pointów, posłał cztery asy i miał dwa podwójne błędy. Reprezentant naszych zachodnich sąsiadów niewiele mógł zrobić. Zdobył na returnie zaledwie 12 punktów. Do tego miał dwa asy i cztery podwójne błędy.
REKLAMA
Hurkacz awansował do ćwierćfinału challengera w chińskim Shenzhen. W piątek jego przeciwnikiem będzie najwyżej rozstawiony Malek Jaziri (ATP 84). Tunezyjczyk wyszedł w czwartek na kort dwukrotnie, gdyż najpierw wygrał w trzech setach zaległy mecz I rundy z Serbem Nikolą Milojeviciem, a następnie rozgromił Koreańczyka Duck Hee Lee. Pewne już jest, że 19 marca 2018 roku Polak zadebiutuje w Top 200 rankingu ATP. To efekt finału osiągniętego w zeszłym tygodniu w Zhuhai.
Pingshan Open, Shenzhen (Chiny)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 75 tys. dolarów
czwartek, 15 marca
Five Things To Know About Challenger Star Hubert Hurkacz
Spoiler:
21-year-old Pole will crack the Top 200 for the first time
(1) Hubert Hurkacz is Poland's surging #NextGenATP hope
Projected to rise to a career-high in the Top 200 of the ATP Rankings on Monday, Hurkacz, who turned 21 last month, will be the youngest Polish player to do so since Jerzy Janowicz in 2011. A semi-finalist at this week's ATP Challenger Tour event in Shenzhen, China, he also appeared in his second final last week in Zhuhai.
"In October, I was around the Top 400, so I was trying to move up the ATP Rankings. I played five tournaments in a row and did really well, reaching two quarter-finals and my first final. I'm happy that that put me in the qualies of the Australian Open. This helped me a lot mentally to start believing that I could win those tournaments.
"Now, it's the beginning of the new season and while a couple of tournaments didn't go the way I wanted, I think I've improved my game a lot since last autumn. If I continue to play like this, I know I can win these Challenger tournaments."
(2) The 21-year-old has lofty ambitions
Hurkacz is projected to rise to 10th in the ATP Race To Milan and a career-high of No. 177 in the ATP Rankings following his semi-final run in Shenzhen. But the Pole isn't satisfied with making his Top 200 debut. He is aiming much higher.
"No, Top 200 was not a goal of mine. I want to be Top 50 this year. It's still far away, but you never know. I just want to play good and improve my game. Hopefully I will win some tournaments and move up. I want to join those other [#NextGenATP] guys in the Top 100 and play there for the rest of my career. For now, it would be nice to play in Milan this year.
"It would be very nice to help tennis grow in Poland, so that many younger players will compete at the ATP level in the future. Of course, there are many younger guys who play well and I hope that when they are finished playing junior tournaments they will come here to the Challenger level and even higher."
(3) He likes to go big with his forehand, but takes pride in his mental strength
Hurkacz admits that his biggest weapon is his forehand, saying that he loves to use it to open the court and make his opponents run. However, after recently teaming up with coach Pawel Stadniczenko, he points to his newfound confidence and mental toughness as arguably his most potent asset.
"I've been with Pawel for just a half a year, but he has helped me a lot and I'm very thankful to him. He has especially helped me mentally, to stay positive. That was the biggest change. To be more solid during the matches and not having as many ups and downs. I'm competing at a higher level and am now able to win against better opponents. It's good."
(4) Fast cars and a good book - Hubert's passions extend beyond the court
From the exhilaration of watching a car race to the tranquility of curling up with a good book, Hurkacz's passions hit both ends of the spectrum.
"I'm really passionate about cars. It's my hobby and I really like them. I love to drive. And I like to go to the racing circuit and watch them, when I have time. I also like reading books. It's relaxing for me. Sometimes I read books that help me on the court with the mental side."
Hurkacz
(5) Hubert trained with Lucas Pouille in Dubai
It's something that any player in the beginning stages of his pro journey would covet. In the offseason, Hurkacz traveled to Dubai to train with the World No. 12, gaining valuable experience in preparation for his 2018 campaign. With few chances to spar with a superstar like Pouille in his native Poland, it was a significant opportunity.
"I have been training mostly in Poland but last year Lucas Pouille invited me to come to Dubai and that was a great experience. We've been hitting ever since we met in Florida. We were there practising and then later on he asked me to come to Dubai. I was very happy with that and it helped me a lot."
Pyknięcie nie grającego, przynajmniej w tenisa, Janowicza jakimś spektakularnym osiągnięciem nie jest, acz cieszy. To co bardziej interesujące to fakt, że dokładnie 6 lat temu (czyli w wieku Hurkacza) JJ w rankingu opublikowanym 2.04 zamykał drugą setkę, Hubert będzie ze 30 miejsc wyżej. Pytanie czy będzie w stanie zagrać dobrze gdzieś poza Azją, bo chyba z 80% punktów ma zdobytych na tym kontynencie.
Re: Hubert Hurkacz
: 21 mar 2018, 13:06
autor: DUN I LOVE
Po porannym sukcesie jeszcze bardziej podskoczył:
167 Stéphane Robert 324 168 Hubert Hurkacz 324
169 Kevin King 322
Re: Hubert Hurkacz
: 21 mar 2018, 13:14
autor: lake
No ciekawe jak poradzi sobie z Boltem, który po szybkiej wtopie w Shenzhen jest raczej bardziej wypoczęty od Polaka grającego trzeci tydzień niemal na pełnym dystansie.
Re: Hubert Hurkacz
: 22 mar 2018, 8:20
autor: Damian
Challenger Qujing: polskiego starcia nie będzie. Hubert Hurkacz będzie numerem jeden w Polsce
Spoiler:
Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak nie zmierzą się w ćwierćfinale turnieju ATP Challenger Tour na kortach twardych w chińskim Qujing. W środę swój pojedynek wygrał tylko tenisista z Wrocławia.
Hubert Hurkacz (ATP 178) osiągnął trzeci z rzędu ćwierćfinał zawodów rangi ATP Challenger Tour w Państwie Środka. W środę wrocławianin zagrał z Yusuke Takahashim (ATP 260) i zwyciężył po 74 minutach 7:5, 6:3. W premierowej odsłonie Polak wrócił ze stanu 2:4. Z kolei w następnym secie przełamał serwis Japończyka w drugim oraz szóstym gemie.
Polskiego pojedynku w Qujing jednak nie będzie. Kamil Majchrzak (ATP 221) nie sprostał Aleksowi Boltowi (ATP 193). W premierowej odsłonie Australijczyk przełamał w szóstym gemie, natomiast w drugiej partii postarał się o dwa breaki, zaś piotrkowianin tylko o jeden. Po 62 minutach tenisista z Murray Bridge zwyciężył pewnie 6:3, 6:4 i w piątek spotka się z Hurkaczem. Będzie to okazja do rewanżu, ponieważ Polak przegrał z Boltem dwa tygodnie temu w finale imprezy w Zhuhai.
Środowe wyniki rozstrzygnęły kwestię tego, kto zostanie 2 kwietnia 2018 roku pierwszą rakietą Polski. Jerzy Janowicz stracił punkty za zeszłoroczny występ w Guadalajarze i od wtorku wiadomo, że wyprzedzi go Hurkacz. "Jedynką" mógł jeszcze zostać Majchrzak, ale musiał osiągnąć znakomity wynik w Quijing oraz dobrze spisać się w Saint-Brieuc, gdzie jest zgłoszony. Po środowej porażce piotrkowianin stracił już matematyczne szanse na wyprzedzenie rodaka. Z Chin jeszcze nie wyjeżdża, ponieważ w czwartek zagra tutaj wspólnie z Tajwańczykiem Ti Chenem o półfinał debla.
PBT Cup Challenger Tour Qujing, Qujing (Chiny)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 75 tys. dolarów
środa, 21 marca
Ranking ATP: Hubert Hurkacz nowym numerem jeden w Polsce. Rafael Nadal wrócił na tron
Spoiler:
Hubert Hurkacz jest od poniedziałku nowym numerem jeden w Polsce według rankingu ATP. Na czele światowej klasyfikacji znalazł się Hiszpan Rafael Nadal, który wyprzedził Szwajcara Rogera Federera.
Hubert Hurkacz rozegrał trzy dobre turnieje w Chinach i po doliczeniu wszystkich punktów awansował na 171. miejsce. Został tym samym 13. tenisistą, który wspiął się na pierwszą pozycję w Polsce według rankingu ATP. Wrocławianin wyprzedził w poniedziałek Jerzego Janowicza, który dopiero co wznowił treningi po kontuzji kolana. Łodzianin jest aktualnie 179. singlistą świata. 226. rakietą globu jest Kamil Majchrzak.
Na fotel lidera rankingu ATP powrócił Rafael Nadal. Hiszpan wyprzedził Rogera Federera, bowiem Szwajcar odpadł już w II rundzie zawodów Miami Open 2018 i nie obronił tytułu. Obu tenisistów dzieli teraz zaledwie 100 punktów. Trzecią pozycję zajmuje obecnie Chorwat Marin Cilić. Na czwartą wskoczył Niemiec Alexander Zverev, który wyprzedził Bułgara Grigora Dimitrowa. Na dziewiąte miejsce awansował Amerykanin John Isner, świeżo upieczony mistrz na Florydzie.
Najlepszymi deblistami świata pozostali Łukasz Kubot i Marcelo Melo. Polsko-brazylijska para straciła 1000 punktów za zeszłoroczny występ w Miami i z tego powodu zmniejszył się dystans dzielący ich od reszty stawki. Trzecim deblistą świata jest od poniedziałku Chorwat Mate Pavić. Tuż za nim znaleźli się Fin Henri Kontinen i Australijczyk John Peers oraz Austriak Oliver Marach.
Notowanie ATP w grze pojedynczej:
1. Rafael Nadal (Hiszpania) 8770 pkt
2. Roger Federer (Szwajcaria) 8670
3. Marin Cilić (Chorwacja) 4985
4. Alexander Zverev (Niemcy) 4925
5. Grigor Dimitrow (Bułgaria) 4635
6. Juan Martin del Potro (Argentyna) 4470
7. Dominic Thiem (Austria) 3665
8. Kevin Anderson (RPA) 3390
9. John Isner (USA) 3125
10. David Goffin (Belgia) 3110
11. Lucas Pouille (Francja) 2410
12. Pablo Carreno (Hiszpania) 2395
13. Novak Djoković (Serbia) 2310
14. Sam Querrey (USA) 2265
15. Diego Schwartzman (Argentyna) 2220
16. Jack Sock (USA) 2200
17. Roberto Bautista (Hiszpania) 2175
18. Tomas Berdych (Czechy) 2140
19. Hyeon Chung (Korea Południowa) 1897
20. Fabio Fognini (Włochy) 1840
...
171. Hubert Hurkacz (Polska) 324
179. Jerzy Janowicz (Polska) 315
226. Kamil Majchrzak (Polska) 242
436. Paweł Ciaś (Polska) 86
567. Maciej Rajski (Polska) 54
713. Michał Dembek (Polska) 29
732. Adam Chadaj (Polska) 27
804. Maciej Smoła (Polska) 21
871. Andriej Kapaś (Polska) 16
927. Marcin Gawron (Polska) 13
940. Adrian Andrzejczuk (Polska) 13
985. Piotr Matuszewski (Polska) 11
1085. Karol Drzewiecki (Polska) 8
1128. Szymon Walków (Polska) 7
1139. Michał Przysiężny (Polska) 6
1220. Mateusz Terczyński (Polska) 5
1334. Daniel Michalski (Polska) 3
1404. Bartosz Wojnar (Polska) 3
1416. Kacper Żuk (Polska) 3
1485. Grzegorz Panfil (Polska) 2
1485. Dominik Nazaruk (Polska) 2
1512. Mateusz Kowalczyk (Polska) 2
1568. Yann Wójcik (Polska) 2
1568. Kamil Gajewski (Polska) 2
1686. Wojciech Marek (Polska) 1
1686. Dawid Argasiński (Polska) 1
1770. Michał Mikuła (Polska) 1
1770. Jan Gałka (Polska) 1
1770. Maciej Jabłoński (Polska) 1
1770. Łukasz Kozielski (Polska) 1
1844. Mateusz Smolicki (Polska) 1
1844. Piotr Gryńkowski (Polska) 1
Lista kwalifikacyjna do Masters:
1. Roger Federer (Szwajcaria) 3110 pkt
2. Juan Martin del Potro (Argentyna) 2120
3. Marin Cilić (Chorwacja) 1470
4. Hyeon Chung (Korea Południowa) 1280
5. Kevin Anderson (RPA) 1070
6. John Isner (USA) 1040
7. Alexander Zverev (Niemcy) 925
8. Diego Schwartzman (Argentyna) 825
9. Roberto Bautista (Hiszpania) 815
10. Grigor Dimitrow (Bułgaria) 805
Zarobki w sezonie 2018:
1. Roger Federer (Szwajcaria) 4 336 500 dol.
2. Juan Martin del Potro (Argentyna) 2 199 566
3. Marin Cilić (Chorwacja) 1 767 040
4. John Isner (USA) 1 689 097
5. Hyeon Chung (Korea Południowa) 1 135 811
6. Alexander Zverev (Niemcy) 942 467
7. Roberto Bautista (Hiszpania) 805 051
8. Kyle Edmund (Wielka Brytania) 781 316
9. Diego Schwartzman (Argentyna) 743 271
10. Kevin Anderson (RPA) 728 472
Notowanie ATP w grze podwójnej:
1. Łukasz Kubot (Polska) 7960 pkt
1. Marcelo Melo (Brazylia) 7960
3. Mate Pavić (Chorwacja) 6530
4. Henri Kontinen (Finlandia) 6520
5. John Peers (Australia) 6520
6. Oliver Marach (Austria) 6410
7. Bob Bryan (USA) 5660
7. Mike Bryan (USA) 5660
9. Nicolas Mahut (Francja) 5290
10. Ivan Dodig (Chorwacja) 4960
...
46. Marcin Matkowski (Polska) 1620
143. Tomasz Bednarek (Polska) 550
184. Grzegorz Panfil (Polska) 358
222. Mateusz Kowalczyk (Polska) 290
275. Hubert Hurkacz (Polska) 221
349. Karol Drzewiecki (Polska) 162
356. Maciej Smoła (Polska) 160
388. Szymon Walków (Polska) 141
452. Kamil Majchrzak (Polska) 116
472. Michał Dembek (Polska) 113
482. Adrian Andrzejczuk (Polska) 109
795. Marcin Gawron (Polska) 48
878. Kacper Żuk (Polska) 40
947. Piotr Matuszewski (Polska) 34
954. Michał Przysiężny (Polska) 33
1000. Jerzy Janowicz (Polska) 29
1003. Maciej Rajski (Polska) 29
1077. Mateusz Terczyński (Polska) 24
1146. Mateusz Smolicki (Polska) 18
1156. Patryk Królik (Polska) 18
1156. Łukasz Kozielski (Polska) 18
1163. Paweł Ciaś (Polska) 18
1204. Kamil Gajewski (Polska) 16
1259. Jakub Grzegorczyk (Polska) 14
1309. Adam Chadaj (Polska) 12
1431. Andriej Kapaś (Polska) 8
1503. Michał Mikuła (Polska) 6
1503. Jan Zieliński (Polska) 6
1554. Konrad Mularczyk (Polska) 6
1589. Adam Majchrowicz (Polska) 6
1618. Yann Wójcik (Polska) 6
No i gra jak na lidera przystało. Ograł Baghdatisa 62 64 w kwalifikacjach Barcelony.
Re: Hubert Hurkacz
: 21 kwie 2018, 16:26
autor: Barty
Top 100 może i ogarnie w tym roku.
Re: Hubert Hurkacz
: 22 kwie 2018, 15:16
autor: DUN I LOVE
No to mamy debiut w MD w Budapeszcie!
Re: Hubert Hurkacz
: 23 kwie 2018, 22:08
autor: Damian
ATP Budapeszt: Hubert Hurkacz zadebiutuje w głównym cyklu. Polak przeszedł eliminacje
Spoiler:
Hubert Hurkacz zadebiutuje w turnieju głównego cyklu. W niedzielę Polak zwyciężył Thiago Monteiro i przeszedł eliminacje do zawodów ATP World Tour 250 na kortach ziemnych w Budapeszcie.
Po zwycięstwie nad słabo grającym na mączce Marcosem Baghdatisem nasz reprezentant zmierzył się z tenisistą, dla którego korty ziemne to naturalne środowisko. Leworęczny Thiago Monteiro (ATP 126) pewniej wszedł w mecz i zasłużenie wygrał partię otwarcia. Brazylijczyk lepiej spisywał się w wymianach, dzięki czemu zdobył kluczowe przełamania w piątym i siódmym gemie.
Mieszkający w Rio de Janeiro 23-latek jeszcze na początku drugiego seta miał okazję na kolejnego breaka. Z czasem jednak gra się wyrównała i coraz lepiej radził sobie nasz reprezentant. Hubert Hurkacz (ATP 185) pierwszego w meczu break pointa i zarazem setbola miał w 10. gemie, lecz po krótkiej akcji posłał piłkę w aut. Po zmianie stron nie popełnił już takiego błędu i wykorzystał drugą okazję.
W trzeciej odsłonie Hurkacz nie dał już Monteiro żadnych szans. Rozstawiony z siódmym numerem Brazylijczyk nie radził sobie już tak dobrze w wymianach i przegrał podanie w czwartym gemie. Cały pojedynek zakończył się wygraną Polaka 2:6, 7:5, 6:3 i dzięki temu zadebiutuje on w zawodach głównego cyklu. Za udane przejście przez eliminacje otrzyma 12 punktów do rankingu ATP.
Przeciwnikiem Hurkacza w głównej drabince imprezy Gazprom Hungarian Open będzie już w poniedziałek (drugi mecz od godz. 13:00 na korcie 1) inny kwalifikant, Włoch Lorenzo Sonego (ATP 159). Jeśli Polak zwycięży, to spotka się z aktualnym mistrzem Pekao Szczecin Open, rozstawionym z "trójką" Francuzem Richard Gasquet (ATP 34), który w I rundzie otrzymał wolny los. Pecha miał pokonany w finale eliminacji Monteiro, który był jednym z kandydatów do wejścia do głównej drabinki. Jako "szczęśliwi przegrani" z kwalifikacji zagrają jednak w Budapeszcie Niemiec Yannick Maden (ATP 132) i Włoch Marco Cecchinato (ATP 100).
Gazprom Hungarian Open, Budapeszt (Węgry)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 501,3 tys. euro
niedziela, 22 kwietnia