Strona 1 z 1

Marcin Gawron

: 15 lip 2011, 23:53
autor: Barty
Obrazek
Marcin Gawron - (ur. 25 maja 1988 w Nowym Sączu) – polski tenisista, reprezentant Sądeckiego Towarzystwa Tenisowego, halowy mistrz Polski w kategorii do lat 18.

Na początek czerwca 2006 sklasyfikowany na 75. miejscu w rankingu International Tennis Federation. Po zakwalifikowaniu się w 2006 roku do turnieju Rolanda Garosa odpadł w pierwszej rundzie przegrywając 4:6, 2:6. Na tym samym turnieju w duecie z Błażejem Koniuszem w grze podwójnej odpadł w pierwszej rundzie po przegranej 5:7, 6:1, 1:6 z amerykańską parą Jamie Hunt i Donald Young. Duży sukces odniósł w juniorskim Wimbledonie miesiąc później, przechodząc z powodzeniem eliminacje, a w turnieju głównym osiagając finał. W decydującym meczu uległ najwyżej rozstawionemu Holendrowi Thiemo De Bakkerowi 2:6, 6:7. W grze podwójnej odpadł w I rundzie (w parze z Libańczykiem Bassamem Beidasem). 15 lipca 2006 r. zdobył tytuł mistrza Nowego Sącza.
W finale wygrał ze swoim trenerem Mario Trnowskim (6:3,6:4)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Marcin_Gawron

Profil na stronie ATP:
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Play ... awron.aspx

Profil na stronie ITF:
http://www.itftennis.com/juniors/player ... =100044374

Re: Marcin Gawron

: 16 lip 2011, 7:54
autor: jaccol55
Powrót do korzeni - rozmowa z Marcinem Gawronem, mistrzem Polski

Obrazek

Marcinowi Gawronowi (ATP 397, czwarta rakieta kraju) rok upłynął pod znakiem zmian. Pierwsza dotyczyła poziomu jego gry: na korcie był - nie przesadzając za bardzo - jak Dr Jekyll i Mr Hyde. Na początku nie szło mu zupełnie nic, ale jak już decydował się na granie, to już raczej nie przegrywał. Punktem przełomowym była zmiana trenera i przeprowadzka powrotna do domu, do Nowego Sącza.

Anna Niemiec: Obecny sezon tenisowy dobiega końca. Chyba można już pokusić się o jakieś pierwsze podsumowanie. To był dobry dla ciebie rok?


Marcin Gawron: - Jeżeli mam oceniać cały rok, to nie. Nie był bardzo udany w moim wykonaniu. Tak naprawdę zacząłem "coś" grać od lipca, więc wszystkie punkty zdobyłem w sumie w cztery miesiące. A jak wiadomo jest dwanaście miesięcy, więc myślę, że ten rok mógłby być dużo lepszy. Nie ma co jednak narzekać, trzeba walczyć dalej. Końcówkę sezonu traktuje jako pozytywny sygnał na przyszłość.

Faktycznie w tym roku można było obserwować dwie odsłony Marcina Gawrona. Co według ciebie było punktem zwrotnym w tym sezonie?


- Na pewno rozstanie z trenerem Mario Trnovským i powrót do korzeni, czyli do domu do Nowego Sącza i mojego pierwszego trenera Grzegorza Jeża.

Trnovský był twoim wieloletnim szkoleniowcem. Z sukcesami. Można powiedzieć, że również przyjacielem. Co się stało, że podjąłeś decyzję o zakończeniu tej współpracy tuż przed mistrzostwami Polski w Szczecinku?


- Z Mario trenowałem ponad osiem lat. Myślę, że to dosyć dużo czasu. Od dłuższego czasu nasza współpraca nie wyglądała tak, jakbym tego chciał. Wiadomo, że przez te wszystkie lata przydarzały nam się różne rzeczy, mniejsze lub większe kryzysy i jakoś udawało nam się je przezwyciężyć. Ten okazał się jednak zbyt poważny, złożyło się na to wiele czynników. Tak czy inaczej decyzja o rozstaniu była ciężka, ale najlepsza jaką mogliśmy podjąć.

Jak ci się układa współpraca z nowym-starym trenerem, Grzegorzem Jeżem?


- Jak już wspomniałem, Grzegorz był moim pierwszym szkoleniowcem, więc zna mnie naprawdę bardzo dobrze. Nawet kiedy prowadził mnie Mario, Grzegorz zawsze był blisko naszego teamu. Przez to cały czas wiedział co i jak wygląda w naszej współpracy. Dzięki temu nie musieliśmy poświęcać czasu na wspólne poznawanie się i "docieranie". Z drugiej strony, jest to zmiana. A jak wiadomo, nowy trener równa się nowe spojrzenie, nowe wskazówki. Taka zmiana zawsze ciągnie za sobą większą chęć do pracy i odniesienia wspólnego sukcesu. Myślę, że to wszystko przyniosło efekt w końcówce tego sezonu i mam nadzieje, że w przyszłym roku przyniesie jeszcze większy.

Od zeszłego roku jesteś studentem Akademii im. Leona Koźmińskiego w Warszawie. Na jakim kierunku jesteś i co cię skłoniło do rozpoczęcia studiów?


- Zdecydowałem się na studia na kierunku psychologia w zarządzaniu, głównie dlatego, że skończenie studiów jest zawsze jakąś alternatywą na przyszłość. Tę decyzję podejmowałem jednak w momencie kiedy jeszcze mieszkałem w Warszawie i wydawała mi się, że zostanę tam na dłużej. Później w wyniku zbiegu różnych okoliczności okazało się, że będę musiał wrócić do Nowego Sączu. Okazało się, że pogodzenie nauki z tenisem będzie jeszcze trudniejsze niż na początku się wydawało. Na razie w tym roku nie rozpocząłem jeszcze porządnej nauki, ale również jeszcze ostatecznie nie zrezygnowałem z uczelni. Czas pokaże, czy dam radę. Jednak tenis cały czas jest dla mnie priorytetem i nie zamierzam czasu, który powinienem poświęcać na tenis przeznaczać na coś innego.

A nie chciałeś tak jak twoja dziewczyna, Paulina, wyjechać na stypendium do Stanów Zjednoczonych?


- Miałem kilka takich propozycji, ale nigdy tego nie planowałem i powiem szczerze, nie chciałbym. Na pewno nie na tym etapie kariery.

Jakie będą twoje najmilsze wspomnienia z tego tenisowego roku?


- Miłych momentów było w tym roku sporo. Ale najlepiej zapamiętam chyba zwycięstwo w letnich mistrzostwach Polski, bo od nich zaczęła się moja dobra passa oraz wygraną w akademickich mistrzostwach Europy w Portugalii [w barwach "Koźmińskiego"].

To chyba był twój pierwszy kontakt ze światem tenisa akademickiego. Jakie wrażenia?


- Bardzo pozytywne. Na mistrzostwach Polski spotkałem wielu moich znajomych, którzy przestali grać zawodniczo i poszli na studia. Zawsze bardzo miło spotkać się po latach ze starymi znajomymi. Oprócz tego nasza drużyna okazała się bardzo zgrana i dzięki temu dobrze się bawiliśmy przez cały ten czas. Najmilej jednak wspominam mistrzostwa Europy w Portugalii. Był naprawdę wyjątkowe.

Czym różniły się te zawody od "normalnych" turniejów?

- Z Polski pojechała tam naprawdę duża i zgrana ekipa. Co już samo w sobie było plusem. Zawody trwały dziewięć dni, więc pomiędzy meczami było sporo czasu na to, żeby odpocząć, spędzić czas na czymś innym niż treningi. Atmosfera była zupełnie inna niż na innych turniejach. Oprócz poważnego grania, było też miejsce na sporo zabawy. Ciężko to wszystko opisać słowami, trzeba pojechać i zobaczyć na własne oczy, żeby zrozumieć.

Na koniec powiedz jeszcze jakie cele postawiliście sobie z trenerem na nachodzący rok?


- Chciałbym jak najszybciej znaleźć się w rankingu około 250. miejsca. Umożliwiłoby mi to regularne starty w turniejach z cyklu ATP Challenger i udział w eliminacjach dużych turniejów.

Dziękuje za rozmowę.


- Ja również. Chciałbym wszystkim sympatykom tenisa życzyć zdrowych, pogodnych, spędzonych w rodzinnej atmosferze świąt Bożego Narodzenia.
http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ ... zem-polsk/

Re: Marcin Gawron

: 16 lip 2011, 7:56
autor: Jacuszyn
Marcin Gawron: W końcu się pozbierałem, teraz US Open

Obrazek

Marcin Gawron, mistrz Polski w tenisie, reprezentant kraju w Pucharze Davisa, wchodzi w przełomowy etap swojej kariery. W rankingu ATP awansował na 288. miejsce.

Marcin Gawron, 23 lata, triumfator turniejów w Katowicach i Koszalinie (foto Siemens AGD Tennis Team Polska)

Gawron czekał dwa lata na to, by jego nazwisko znowu pojawiło się na liście ATP z dwójką z przodu. Zawodnik Siemens AGD Tennis Team Polska podkreśla, że nie był to łatwy okres w jego życiu. - Dużo zmian i ciężkich, a nawet bardzo ciężkich chwil - mówi. - Na szczęście pozbierałem się, dzięki wsparciu ludzi mi bliskich, i teraz jestem jeszcze mocniejszym człowiekiem - dodaje.

Awans w rankingu umożliwi Gawronowi występy w cyklu ATP Challenger Tour. - Będę starał się grać w eliminacjach do challengerów, może gdzieś dostanę dziką kartę - mówi reprezentant Polski. - Konsekwentnie realizuję cele, jakie postawiłem sobie na rok 2011: dostałem się do reprezentacji w Pucharze Davisa i poprawiłem ranking.

Gawron wygrał w tym roku trzy turnieje rangi Futures, wysoki ranking pozwoli mu również na grę w eliminacjach US Open. - To mój kolejny cel na ten rok. Wierzę, że go osiągnę - dodaje mistrz Polski ze Szczecinka.

Przed tenisistą z Nowego Sącza jeszcze dużo pracy. - Cały czas muszę coś poprawiać i udoskonalać - mówi Gawron. - Jeszcze w każdym elemencie mogę być lepszy. Także czeka mnie praca na korcie i poza nim. Ale myślę, że najmocniejszą moją cechą jako zawodnika jest psychika - dodaje zawodnik Siemens AGD Tennis Team. Oprócz niego w teamie są Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski, Phillip Gresk, Szymon Walków i Kamil Gajewski.
http://www.sportowefakty.pl/tenis/2011/ ... z-us-open/

Re: Marcin Gawron

: 16 lip 2011, 7:56
autor: Joao
Gawron spróbuje challengerów

Marcin Gawron dobrze wypadł w cyklu futuresów w Polsce. Po dwóch latach wrócił do czołowej 300 rankingu ATP.

W najnowszym rankingu Polak jest 288. Wyżej plasował się we wrześniu 2009 roku. Był wtedy 275.

W tym sezonie zwyciężył w trzech futuresach - tureckiej Antalyi oraz Katowicach i Koszalinie. Był też w półfinale w Płowdiw i ćwierćfinałach w Krakowie, Bytomiu i Antalyi.

Od 27 czerwca Gawron będzie walczył w dużym futuresie w Kassel (korty ziemne, 15 tys. $+H, 35 punktów dla zwycięzcy).

W Niemczech chcą wystąpić także m.in. Bastian Knittel, Fredrik Nielsen, Kristijan Mesaros, Dusan Lojda, Attila Balazs czy Brydan Klein.

Jest spora szansa, że tydzień później zakwalifikuje się do jednego z challengerów. Jest bowiem szóstym rezerwowym w niemieckim Oberstaufen i włoskim San Benedetto.

W kolejnych tygodniach zagra w challengerach w Sopocie i Poznaniu, gdzie jest głównym kandydatem do otrzymania dzikich kart.

Do tej pory jego najlepszym osiągnięciem był ćwierćfinałach Pekao Szczecin Open w 2008 roku.

W sierpniu Marcin chciałby spróbować swoich sił w kwalifikacjach US Open. Musi jednak jeszcze poprawić pozycję w światowym rankingu.
http://www.polskitenis.eu/index.php?readmore=4861

Re: Marcin Gawron

: 16 lip 2011, 7:57
autor: jaccol55
04.07.2011

Najwyższa pozycja w karierze: 272

Re: Marcin Gawron

: 30 lip 2011, 9:31
autor: Joao
25.07.2011

Najwyższy ranking w karierze: 266

Re: Marcin Gawron

: 24 sie 2011, 20:14
autor: Art
US Open: 56 minut Gawrona w Nowym Jorku

ObrazekObrazek

W swoim debiucie w eliminacjach do wielkoszlemowego turnieju, US Open, Marcin Gawron (ATP 288) przegrał z rozstawionym z numerem 3. Marcelem İlhanem (ATP 100) 2:6, 0:6 i pożegnał się z Nowym Jorkiem. We wtorek odpadł Jerzy Janowicz, więc w głównej drabince mężczyzn wystąpi z Polaków tylko Łukasz Kubot.
Nowosądeczanin tak naprawdę debiutował w 2005 roku na Flushing Meadow. Było to jeszcze w czasach juniorskich: zarówno w singlu, jak i w deblu odpadł w 1/8 finału. W tym sezonie Polak występował głównie w turniejach z cyklu ITF Men's Circuit oraz ATP Challenger Tour (w Marburgu, Oberstaufen, Sopocie oraz Poznaniu).

Losowanie nie było pomyślne dla Gawrona, bo już w I rundzie trafił na jednego z wyżej rozstawionych zawodników. İlhan w Stanach Zjednoczonych przed US Open miał przetarcie w kilku turniejach, choć wyniki nie były nadzwyczajne.

Spotkanie rozpoczęło się od wygrania na sucho gema przez İlhana, a następnie przełamania podania Polaka. Gawron odrobił straty wykorzystując drugiego break pointa, ale Turek jeszcze raz odebrał mu serwis. Nowosądeczanin wygrał jeszcze szóstego gema i... od tej pory osiem gemów z rzędu zapisał na swoje konto İlhan. W drugiej partii Gawron miał jeszcze szansę na zdobycie gema i nawiązanie walki, ale nie wykorzystał jej. Łącznie w tym secie wygrał tylko dziewięć piłek, a w całym meczu 27. Główną bolączką Polaka był serwis, mając skuteczność 24 procent nie można wygrać meczu. Choć zaserwował jednego asa, zaliczył pięć podwójnych błędów serwisowych.

Marcin Gawron wróci do Polski, gdzie od poniedziałku zagra w turnieju z cyklu ITF Men's Circuit Sobocie i będzie jednym z faworytów do końcowego triumfu.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród w singlu 16,936 mln dol.
środa, 24 sierpnia

I runda kwalifikacji:

Marsel İlhan (Turcja, 3) - Marcin Gawron (Polska) 6:2, 6:0
http://www.sportowefakty.pl/tenis/2011/ ... wym-jorku/

Re: Marcin Gawron

: 13 gru 2011, 13:02
autor: Barty
2011 w liczbach

Ranking: 318
Bilans meczów: 0-1
Tytuły: 0
Finały: 0
Zarobki: $29,184

Re: Marcin Gawron

: 22 maja 2012, 0:45
autor: DUN I LOVE
Marcin Gawron wygrał turniej ITF w rumuńskim Cluj. Polak zapisał na swoim koncie 8 tytuł w imprezach tej rangi. Był to jego 17 finał (bilans ujemny 8-9).

Re: Marcin Gawron

: 09 kwie 2013, 18:56
autor: Sempere
Challenger Mersin: Porażka Marcina Gawrona w pierwszej rundzie po wyrównanej walce

Obrazek Obrazek

Marcin Gawron nie zdołał awansować do II rundy imprezy challengerowej w Mersin. Polak, który do głównej drabinki zawodów przebijał się przez eliminacje przegrał po równej walce ze Stephanem Robertem.

Swoją przygodę z tegoroczną edycją challengera w tureckim mieście Mersin Marcin Gawron rozpoczął od pomyślnego przebrnięcia przez kwalifikacje, wygrywając bez straty seta z Denisem Miłokostowem i Filipem Horanskim. Po udanych eliminacjach Polak w I rundzie turnieju głównego trafił na klasyfikowanego 175 miejsc wyżej w rankingu ATP Stephane'a Roberta. Mimo dzielnej postawy tenisista z Nowego Sącza przegrał z Francuzem po ponad dwóch godzinach walki 5:7, 6:3, 6:3.

Gawron rozpoczął mecz od zdecydowanych ataków i już w trzecim gemie zanotował przełamanie, jednak doświadczony Francuz w gemie numer sześć odrobił stratę. Końcówka partii otwarcia należała do Polaka. Gawron w jedenastym gemie znów pokusił się o breaka, a po chwili zakończył zwycięsko pierwszego seta.

Po przegraniu w premierowej odsłonie w dwóch kolejnych francuski tenisista był już postacią dominującą na placu gry. Finalista turnieju z serii ATP World Tour w Johannesburgu sprzed trzech lat (w drodze do finału pokonał m.in. Davida Ferrera, a w meczu o tytuł uległ Feliciano Lopezowi) wygrał drugiego seta 6:3, notując przy tym jedno przełamanie, a w trzecim trzykrotnie odebrał podanie Polakowi również zwyciężając 6:3.

W całym meczu 24-latek z Nowego Sącza zaserwował trzy asy, nie popełnił ani jednego podwójnego błędu serwisowego, trzykrotnie przełamał przeciwnika, a sam pięć razy stracił własne podanie.

Porażka w I rundzie singla nie oznacza końca występów Gawrona w tureckim challengerze. Finalista juniorskiego Wimbledonu w Mersin wystąpi także w grze podwójnej, tworząc parę z Artemem Smirnowem, a ich pierwszymi rywalami będzie oznaczony numerem drugim duet Radu Albot / Ołeksandr Niedowiesow.
http://www.sportowefakty.pl/tenis/34945 ... nanej-walc

Re: Marcin Gawron

: 10 sty 2015, 16:19
autor: Barty
2014 w liczbach
Ranking: 674
Bilans meczów: 0-0
Tytuły: 0
Finały: 0
Zarobki: $6,015

Re: Marcin Gawron

: 25 gru 2015, 23:55
autor: Federasta20
2015 w liczbach:
Ranking: 635
Bilans meczów: 0-0
Tytuły: 0
Finały: 0
Zarobki: $7,021

Re: Marcin Gawron

: 11 gru 2017, 10:36
autor: Damian
2017 w liczbach:
Ranking: 882
Bilans meczów: 0-0
Tytuły: 0
Finały: 0
Zarobki: $5,224

Re: Marcin Gawron

: 29 lis 2018, 17:17
autor: Damian
2018 w liczbach:
Ranking: 1843
Bilans meczów: 0-0
Tytuły: 0
Finały: 0
Zarobki: $414