mtenis.com.pl

Nick Kyrgios znany jest z kontrowersyjnych zachowań. Australijczyk często kłóci się z sędziami i rywalami czy poddaje mecze z niewiadomych przyczyn. Zresztą w zeszłym roku otrzymał on karę od władz tenisowych za celowe odpuszczenie starcia z Mischą Zverevem.

REKLAMA
W meczu pierwszej rundy turnieju ATP w Szanghaju Kyrgios znów dziwnie się zachowywał. Australijczyk dostał dwa ostrzeżenia od sędziego, podobno powiedział nawet, że zrezygnuje z dalszej gry, jeśli przegra pierwszego seta. I słowa dotrzymał. Kiedy Steve Johnson zdobył punkt na 7:5 w tie-breaku, Kyrgios pożegnał się z Amerykaninem oraz sędzią głównym i zszedł z kortu. To bardzo nie spodobało się kibicom, którzy wygwizdali tenisistę.

Później Kyrgios wyjaśnił, dlaczego poddał mecz. - Przez ostatnią dobę zmagałem się z jakimś wirusem żołądkowym. Starałem się przygotować jak najlepiej, ale nie miałem siły na dalszą grę. Dodatkowo podczas rozgrzewki zaczęło boleć mnie ramię, co jeszcze utrudniło sprawę. Mam nadzieję, że jutro będę czuł się lepiej i wystąpię w deblach. Naprawdę żałuję, że nie mogłem dalej walczyć. Chciałem utrzymać wysoką formę z ostatnich tygodni i w dobrym stylu zakończyć sezon. Jeszcze się o to postaram - powiedział Kyrgios.

W drugiej rundzie turnieju Steve Johnson zmierzy się z reprezentantem gospodarzy Di Wu.

Nick Kyrgios’ season has come to an abrupt end due to a hip injury.

The world No 20 is the latest high-profile player to see his season come to a premature end. Andy Murray, Novak Djokovic and Stan Wawrinka have all had their seasons cut short due to injury, while former world number four Tomas Berdych also ended his 2017 campaign on Thursday due to a back injury.

Kyrgios said he was withdrawing from the remainder of the campaign in the hope of being fully fit for a fresh assault on the 2018 Australian Open in January.

"Unfortunately due to the reoccurrence of my hip injury which I originally suffered at Queen's, I am shutting down my season to make sure I can rehab and prepare as best as I possibly can for the Australian summer," Kyrgios said in a statement on Twitter.
The Australian injured his hip at Queen's
The Australian injured his hip at Queen's

"Unless I want this to escalate into an injury that requires surgery, I need to listen to my body and my team."

He added: "This year hasn't been as successful as I would have liked, especially at the Slams.

"It's no secret that I have had some sad moments to deal with away from the court which have added to my disappointments throughout the year."

Kyrgios' last match was on Wednesday when he lost in the second round in Antwerp to home favourite Ruben Bemelmans.

Last week, he was fined $10,000 after storming off midway through his first-round match at the Shanghai Masters. That incident followed him being hit with a point penalty in losing the final in Beijing to Rafael Nadal.

Earlier this year, Kyrgios shelved the start of his clay court season to return to Australia after his grandfather passed away.

Kyrgios endured a bittersweet season on the court, losing in the second round of the Australian and French Opens before first round exits at Wimbledon and the US Open.

But he also made the final of the Cincinnati Masters and helped Australia reach the Davis Cup semi-finals.

There was brilliance. There always is. There were injuries, so more of the same there, too. No titles, and no grand run into the second week of a major, but two finals including a first at Masters 1000 level in Cincinnati, wins over Rafael Nadal and Novak Djokovic, and a role in one of the ATP’s matches of the year - against Roger Federer in Miami.

If his friend and Davis Cup captain, Lleyton Hewitt, is fond of saying that Davis Cup is responsible for the highest highs and the lowest lows of a player’s career, then Kyrgios experienced some of that, as well. He carried a 3-0 singles record from Australia’s first two ties into the semi-final in Belgium, won on day one, lost on day three, and left no-one in any doubt how much all of it meant.

“2017 has been a year of ups and downs for me and one I will look to improve on in 2018, but the real highlight in 2017 for me was having the opportunity to pull on the green and gold in Davis Cup alongside an unbelievable captain in Lleyton Hewitt and a great group of guys as team mates,’’ Kyrgios says. "Davis Cup was my only goal this year and I poured my heart in to it, and I will do so again in 2018 in the hope we can go on and win it for Australia."


Nick Kyrgios is Australian's top-ranked male player and finished the 2017 ranked N0.21
Indeed, it was the fraternal camaraderie of Davis Cup that Kyrgios credited for rekindling his waning desire for tennis, following a difficult end to 2016 that carried over into a controversial second-round exit from the Australian Open, via a 10-8 fifth set against Italian Andreas Seppi.

A self-described “dark place” became a much brighter one with the help of the Canberran’s tennis friends. The call that changed everything was from Hewitt. The invitation: to the pre-Davis Cup camp in Melbourne ahead of the Kooyong tie against the Czech Republic. The timing: perfect.

“I went and spent a week with my girlfriend and then ‘Rusty’ called me up and he really wanted me to play Davis Cup and that was the best thing I could have done,” Kyrgios said in March. “Just coming back and being with the boys. I just found some enjoyment practising again. I don’t know what happened. Something switched and now I’m really enjoying it again. We still talk to this day, the whole Davis Cup team. That’s helped me the most. Having some people on my side. They have my back. That’s been key."



Soon enough, there were back-to-back wins over Novak Djokovic in Acapulco and at Indian Wells during a pre-clay surge, only for injury to intervene mid-season in the form of three successive retirements at Queen’s, Wimbledon and Washington. In the end, there were just two match wins at Grand Slam level for a player who player who started at 13th and finished at 21st with a 31-14 singles record.

The bar is high, and even Kyrgios admits he didn’t clear it as he would have liked, but the upside is that, at 22, the year still delivered four wins against top 10 opponents, continued what should be a fascinating rivalry with contemporary Alexander Zverev and confirmed a heart that bleeds green and gold. So much upside. So much still ahead for the outrageously talented 22-year-old. A compelling story, from every angle. As always.

Podczas spotkania z zawodnikami zespołu Melbourne United Nick Kyrgios wyjawił, że chciałby w przyszłości rozegrać mecz w zawodowej drużynie koszykarskiej. - Z chęcią wszedłbym do tej gry - powiedział tenisista.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
13 Grudnia 2017, 13:35
Udostępnij 6 Tweetnij Skomentuj 0

Getty Images / Lintao Zhang / Na zdjęciu: Nick Kyrgios


Nowi trenerzy i nowe nadzieje Richarda Gasqueta
Nick Kyrgios to wielki pasjonat koszykówki. Podkreśla, że woli tę dyscyplinę sportu od tenisa. Kibicuje drużynie Boston Celtics, a gdy tylko ma wolną chwilę, sam wychodzi na boisko. I jest w tym bardzo dobry. W internecie można znaleźć wiele filmików, na których tenisista w efektowny sposób wykonuje wsady do kosza.
Przed kilkoma dniami Kyrgios wraz ze swoim przyjacielem Thanasim Kokkinakisem mieli okazję, by sprawdzić się na tle zawodowców. Obaj byli gośćmi na treningu drużyny Australijskiej Ligi Koszykówki (NBL) Melbourne United.


Chris Goulding i Casper Ware, gwiazdy ekipy z Melbourne, byli pod wrażeniem umiejętności koszykarskich Kyrgiosa. - Widzieliśmy, co potrafi, i możemy ocenić, że jest bardzo utalentowany - powiedział Goulding. - Jestem pewien, że znaleźlibyśmy dla niego miejsce. Szkoda, że wybrał tenis, ale może to lepiej dla niego.

- Gdy byłem dzieckiem, grałem w koszykówkę i musiałem dokonać wyboru między tym sportem a tenisem - mówił natomiast Kyrgios. - Wciąż pozostaję ogromnym fanem tej dyscypliny. Wraz z Thanasim oglądamy koszykówkę całymi dniami.

Vince Crivelli, dyrektor zarządzający Melbourne United, zażartował, że przyjąłby Kyrgiosa do swojej drużyny. - Jeśli będzie dostępny, zrobimy tak, aby to się stało.

- Nie sądzę, żebym był na poziomie Gouldinga i Ware'a. Uważam, że łatwo by mnie pokryli. Ale z chęcią wszedłbym do tej gry - odparł tenisista z Canberry.

- Nie chcę być zapamiętany jako dobry tenisista. Chcę zostać zapamiętany jako ktoś, kto pomagał innym ludziom - powiedział Nick Kyrgios, zapytany o swoją działalność charytatywną.
Marcin Motyka
Marcin Motyka
15 Grudnia 2017, 08:50
Udostępnij 13 Tweetnij Skomentuj 0

Getty Images / Lintao Zhang / Na zdjęciu: Nick Kyrgios
Nick Kyrgios to jeden z najbardziej utalentowanych tenisistów świata. Zarazem z powodu swojego zachowania jest uznawany za postać kontrowersyjną i często musi się mierzyć z ostrą krytyką. - Nie wszyscy wiedzą, co się dzieje w twoim życiu osobistym. Ale zdecydowanie uważam, że dojrzewam - mówił w wywiadzie dla stacji telewizyjnej Channel 7.


Nick Kyrgios pomaga dzieciom. Na ich rzecz przeznaczy 100 tys. dolarów z meczu pokazowego
Poza kortem Australijczyk jest niezwykle wrażliwą osobą i chętnie bierze udział w akcjach charytatywnych. Założył również fundację, której celem jest dążenie do zwiększenia dostępu do obiektów sportowych dla dzieci upośledzonych oraz znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej. Na jej działalność w najbliższym czasie przekaże 100 tys. dolarów. To kwota, jaką otrzyma za rozegranie pokazowego meczu z Juanem Martinem del Potro. - Nie chcę być zapamiętany jako dobry tenisista. Chcę zostać zapamiętany jako ktoś, kto pomagał innym ludziom - wyjawił 21-latek z Canberry.

Kyrgios będzie największą nadzieją gospodarzy w pierwszym wielkoszlemowym turnieju sezonu 2018, Australian Open, który zostanie rozegrany w dniach 15-28 stycznia. - Czuję, że w nadchodzącym roku mogę zrobić wielkie rzeczy - zapowiedział.

Nick Kyrgios prowadzi od 2017 roku fundację, której celem jest pomoc potrzebującym dzieciom. Australijski tenisista opowiedział, jak doszło do realizacji tej inicjatywy.
Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
14 Grudnia 2017, 15:20
Udostępnij 43 Tweetnij Skomentuj 2

Getty Images / Etienne Oliveau / Na zdjęciu: Nick Kyrgios

Juan Martin del Potro przezwyciężył problemy z motywacją i ma nadzieję na udany sezon
- Na początku tego roku poleciałem do Francji, gdzie odwiedziłem jeden z miejscowych szpitali. Część dzieci nie miała szans, aby wyjść z niego zdrowa. To był moment, kiedy postanowiłem coś z tym zrobić i stworzyć Fundację Nicka Kyrgiosa - wyznał tenisista z Canberry.
Choć Nick Kyrgios dał się parę razy poznać na korcie ze złej strony i za swoje zachowanie był karany, to w rzeczywistości jest bardzo wrażliwym człowiekiem. W ostatnim czasie pomagał m.in. zbierać środki finansowe na rzecz Fundacji Eleny Baltachy oraz na pomoc dla mieszkańców Portoryko, których mocno dotknął huragan Maria.


Celem Fundacji Nicka Kyrgiosa jest dążenie do zwiększenia dostępu do obiektów sportowych dla dzieci upośledzonych oraz znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej. Tenisista doszedł do porozumienia z władzami Melbourne i nie ukrywa, że teraz gra dla swoich małych przyjaciół.

W piątek Kyrgios weźmie w Buenos Aires udział w pokazowym meczu z Juanem Martinem del Potro. Australijczyk już poinformował, że czek na sumę 100 tys. dolarów, jaki otrzymał za występ w spotkaniu z Argentyńczykiem, w całości przeznaczy na działalność swojej fundacji.

- Delpo jest legendą, mistrzem wielkoszlemowym, który wiele zrobił dla tenisa. Mam nadzieję, że czeka go udany sezon - powiedział Nick Kyrgios po pokazowym meczu z Juanem Martinem del Potro.


W piątkową noc Nick Kyrgios rozegrał pokazowy pojedynek z Juan Martin del Potro. Na obiekcie Luna Park w Buenos Aires Australijczyk uległ Argentyńczykowi 4:6, 6:4, 2:6. - To był mój pierwszy mecz od długiego czasu. Przyjazd tutaj i gra przeciw tak wspaniałemu tenisiście jak Juan Martin była fajnym wydarzeniem. Czułem się dobrze, a publiczność była niesamowita - mówił po spotkaniu.


Juan Martin del Potro pokonał Nicka Kyrgiosa w Buenos Aires
Mecz z Del Potro był dla Kyrgiosa jednym z punktów przygotowań do nowego sezonu. Za przyjazd do Buenos Aires Australijczyk otrzymał 100 tys. dolarów. Całą kwotę przeznaczy na rzez swojej fundacji charytatywnej, której celem jest dążenie do zwiększenia dostępu do obiektów sportowych dla dzieci upośledzonych oraz znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej.
- To było dobre doświadczenie, które chciałbym w przyszłości powtórzyć. Delpo jest legendą, mistrzem wielkoszlemowym, który wiele zrobił dla tenisa. Po tych wszystkich kontuzjach dobrze go widzieć ponownie na korcie. Mam nadzieję, że czeka go udany sezon - dodał 22-latek z Canberry.


Sezon 2018 Kyrgios rozpocznie w pierwszym tygodniu nowego roku w Brisbane. Następnie weźmie udział w wielkoszlemowym Australian Open (15-28 stycznia).

Kyrgios, 22, said he believes has put enough rehabilitation into a hip injury which dogged much of his 2017 campaign.

He says he has curtailed the amount of off-season basketball he’s played for fun in the past because he’s realised that it does not help his body withstand the tennis grind.

Kyrgios, world No.21, starts his season at the Brisbane International from Sunday week and had a light-hearted hit at Pat Rafter Arena with girlfriend Ajla Tomljanovic, the fourth-ranked Australian woman.

He ran out of petrol in a five-set loss to Italian Andreas Seppi in the first week of the 2017 Australian Open and has not made the quarter-finals of a Grand Slam tournament since the 2015 Australian Open.


Nick Kyrgios of Australia hits a return during his men's singles semi-final match against Alexander Zverev earlier this year
“I feel more ready than I did last year. I’ve taken care of my body a bit more,’’ Kyrgios said.

“I have been doing rehab every day. It’s where I think my discipline has improved. It (his hip) feels pretty good.

“I am looking after a lot of things better, looking after my diet better, training a bit harder in the gym and doing a lot of rehab.

“I feel I’ve done everything I can (to have a good Australian summer). I have time to find my feet.

“If anything I played too much basketball and had too many niggles.

“I know playing basketball is great for my body.

“I had a month and half off. It’s never long enough really, but I trained hard (early this month in Melbourne) with the Australian Davis Cup guys.’’

Kyrgios had Frenchman Sebastien Grosjean travel to some tournaments with him as a coach, but the player who marches to the beat of his drum he intends to have no coach with him at tournaments.

He will be able to tap into the knowledge of Australian Davis Cup captain Lleyton Hewitt and coach Jason Stoltenberg in tournaments in Brisbane and Melbourne.


Australian Open tennis wildcard playoff at Melbourne Park. Day 1. Nick Kyrgios with Mariko Matosevic: Michael Klein

Ads by Kiosked
After an informal association with the retired Czech player Radek Stepanek at a couple of tournaments, he did nothing to change Stepanek’s mind when he was sought as a coach by Novak Djojkovic for the new season.

I don’t have a coach. I will go about my thing, the same I did this year.

“I wasn’t looking at anyone. Radek helped me a little bit. I’m not surprised Novak hired him. He has great knowledge.

“I think I know how to play the game pretty well. I can always learn new things, but I don’t know about bringing someone on.

“I’ve done it pretty much all alone the past three years. To bring someone in on. It’s tough to know if they are just doing it for the sake of getting some cash or if they have best interests at heart.


“I’m not looking for someone willing to guide me and so far I haven’t found anyone to meet those requirements as a fulltime coach.’’

Sightings of top male players practising tennis with their girlfriends are not thick on the ground.

“It’s when I’m with her that I am at my happiest,’’ said Kyrgios, who went to Hawaii last month to support Tomljanovic, the world No.118, at a women;’s tournament.

“It’s good to have her around. It’s good to see her healthy again after being out of the game for so long.’’

Asked if he let her win in practice, he said: “Not all the time, no.’’

Nick Kyrgios has revealed he has no immediate plans to work with a full-time coach in the new season.

The Australian was forced to withdraw from the end of the 2017 season due to a long-standing hip injury and failed to progress past the second round at all four Grand Slams.

Kyrgios worked with former world No 4 Sebastien Grosjean this year on a part-time basis but confirmed to reporters on Wednesday that he wants to go it alone and is yet to find a coach who has his "best interests".

"I haven't got a coach and I think I'm just going to go about my thing the same way that I did this year," he said.

"I've pretty much done it all alone the last three years to get to a career high of 13.

"To bring someone on, it's tough to know whether they're just doing it for the sake of getting a bit of cash or rather have best interests at heart.
Kyrgios has said he has no immediate plans to announce a full-time coach in 2017
Kyrgios has said he has no immediate plans to announce a full-time coach in 2017

"I'm not looking for someone who has a big name or anything, it's more trying to find someone who has my best interests and I can confide in.

"So far I haven't really met anyone that meets those requirements. I don't think I'm ready for a full-time coach just yet either."
I'm not looking for someone who has a big name or anything, it's more trying to find someone who has my best interests and I can confide in.

Nick Kyrgios

Kyrgios, the world No 21, and Novak Djokovic will headline an eight-man field at a Tie Break Tens event at the Margaret Court Arena at Melbourne Park, host of the sport's first Grand Slam, on January 10.

"Tie Break Tens is a great format and really suits my game style," said Kyrgios about the innovative event which sees each match last for one tiebreak, with the first player to 10 points winning.

"I am looking forward to having some fun with it and I reckon the crowds will really get into it. It will be the perfect chance for fans to see some high-quality tennis before the Australian Open starts."
Novak Djokovic won his sixth Australian Open title in 2016
Novak Djokovic won his sixth Australian Open title in 2016

Meanwhile, Djokovic, who has not played since Wimbledon, is set to make his comeback appearance from an elbow injury at an exhibition tournament in Abu Dhabi later this month as he prepares for a record seventh Australian Open title.

The quickfire event, which has already had successful editions in London, Vienna and Madrid, will see the winner pocket £187,000 (US$250,000).

Kyrgios begins his season at the Brisbane International presented by Suncorp
There has never been a question about Nick Kyrgios’ talent. But now the Australian is more determined than ever to make the most of it and continue his rise up the ATP World Tour. He will debut in the main draw of the Brisbane International presented by Suncorp, which will take place from 31 December through 7 January.

“I’m training much harder in the gym, so hopefully my body gets stronger and I can go deeper into tournaments on a more consistent basis,” Kyrgios said. “I’m taking much better care of my body now, and I feel like I’m giving myself the best possible chance of winning tennis matches. My hip isn’t troubling me and I’m being more disciplined with my rehab, so hopefully the hard work starts to pay off.”

The right-hander was hampered by a hip injury toward the end of the 2017 season, losing in the first round of three of his final four tournaments before ultimately cutting his campaign short after the European Open in Antwerp. The three-time ATP World Tour champion has been open about spending time on the basketball court for fun despite having some niggles.

“Playing lots of basketball wasn’t great for my body, people have told me that and I’m now starting to listen,” Kyrgios said. “So I’m feeling fit, healthy and as motivated as I have for a while. I feel much more ready to go and play good tennis than I did this time last year. I’ve also improved my diet, all the things you need to do to be at your best.”

Kyrgios got a practice session in on Wednesday at Queensland Tennis Centre, the home of the Brisbane International presented by Suncorp. He last appeared in Brisbane five years ago, losing in the first round of qualifying against compatriot James Duckworth.

The 22-year-old is plenty familiar with the facility ahead of his first main draw appearance at the tournament.

“I’ve also trained here in the off-season in the past, so I feel very comfortable out here,” Kyrgios said. “It’s a great tournament with a very strong field again this year, so I’m very excited. It’s great preparation for the Australian Open, but I’m not thinking about the A.O. or any other tournament at the minute. I’m just focused on getting my year off to a good start here in Brisbane.”

Other players competing in the event include Rafael Nadal, the No. 1 player in the Emirates ATP Rankings, Andy Murray and Nitto ATP Finals champion Grigor Dimitrov, who won in Brisbane last season.

Kyrgios's most recent appearance was at a charity exhibition against Juan Martin del Potro on 15 December in Argentina. The Australian donated $100,000 of his appearance fee straight to his NK Foundation, which strives to both increase access to and provide sport to underprivileged & disadvantaged youth.

ATP ACES For Charity: Nick Kyrgios

While Kyrgios has not set any goals or completed his full schedule for 2018 just yet, he is excited about doing two things in particular.

“My main goals are just to stay healthy and play as much tennis as I can,” Kyrgios said.

Choć do rozpoczęcia sezonu 2018 został nieco ponad tydzień, Nick Kyrgios nadal nie ma trenera i do nowych rozgrywek przygotowuje się sam. I, jak przyznał, niewiele wskazuje, by w najbliższym czasie miał zatrudnić jakiegokolwiek szkoleniowca.
Marcin Motyka
Marcin Motyka
22 Grudnia 2017, 09:55
Udostępnij 1 Tweetnij Skomentuj 0

Getty Images / Lintao Zhang / Na zdjęciu: Nick Kyrgios
Od czasu zakończenia współpracy z Toddem Larkhamem (lipiec 2015 roku) Nick Kyrgios pozostaje bez stałego trenera. W tym okresie na zasadach konsultacji Australijczyk współpracował z Lleytonem Hewittem oraz w ubiegłym sezonie z Sebastienem Grosjeanem, ale oficjalnego szkoleniowca nie zatrudnił.


Nick Kyrgios: Chcę zostać zapamiętany jako ktoś, kto pomagał innym ludziom
Do startu sezonu 2018 Kyrgios przygotowuje się sam. Trenera nie ma i niewiele wskazuje, by w najbliższej przyszłości nawiązał współpracę z jakimkolwiek szkoleniowcem. - Trudno mi się rozglądać za kimś, skoro byłem sam przez ostatnie trzy lata, a mimo to doszedłem do 13. miejsca w rankingu - stwierdził, cytowany przez "Sydney Morning Herald".
REKLAMA

22-latek z Canberry przyznał, że nie ma zaufania do trenerów tenisa. Nawet tych o największej renomie. - Trudno określić, czy ktoś przychodzi do ciebie z dobrymi intencjami, czy chce pracować z tobą jedynie dla pieniędzy. Nie szukam kogoś z wielkim nazwiskiem, ale osoby, która zadba o moje interesy. Do tej pory nie znalazłem nikogo, kto spełniałby moje oczekiwania. Nie wydaję mi się też, żebym był gotowy na współpracę z trenerem na stałe - wyjaśniał.

Aktualnie Kyrgios pracuje nad formą. Wyjawił, że w porównaniu z ubiegłym rokiem spędził więcej czasu na siłowni, zadbał o odpowiednią dietę oraz mniej grał w koszykówkę - Czuję się o wiele lepiej przygotowany niż w ubiegłym sezonie - powiedział.

Sezon 2018 Kyrgios rozpocznie w Brisbane (1-7 stycznia). Następnie weźmie udział w wielkoszlemowym Australian Open (15-28 stycznia).

Ads by Kiosked

NICK Kyrgios has had his ups and downs during a turbulent year of tennis, but says his girlfriend can be relied upon to keep him at his “happiest’’.

Kyrgios and girlfriend Ajla Tomljanovic, Australia’s fourth-ranked player, mixed business with fun during a practice hit at Pat Rafter Arena on a steamy Brisbane afternoon yesterday.
World No.21 Nick Kyrgios with girlfriend Alja Tomljanovic and practice partner at the Queensland Tennis Centre. Picture: Liam Kidston
Ads by Kiosked

Kyrgios, Australia’s world No.21, went to Hawaii last month to support Tomljanovic, ranked No.118, at a women’s tournament after they had reportedly ended their relationship in mid-2017.

“It’s when I’m with her that I am at my happiest,’’ said Kyrgios, who ended his season in October, after he was fined $39,000 for unsportsmanlike conduct. “It’s good to have her around.’’

Asked if he let Tomljanovic, 24, win in practice, he said: “Not all the time, no.’’
World No.21 Nick Kyrgios with girlfriend Alja Tomljanovic and practice partner at the Queensland Tennis Centre. Picture: Liam Kidston

The loved-up pair sat courtside, chatting during breaks in practice or Kyrgios checked his smartphone.

Croatian import Tomljanovic is seeking Australian citizenship and has had a Brisbane training base for three years.
World No.21 Nick Kyrgios with girlfriend Alja Tomljanovic and practice partner at the Queensland Tennis Centre. Picture: Liam Kidston

It has been a strong comeback from shoulder surgery early last year for the former top-60 player.

“It’s good to see her healthy again after being out of the game for so long,’’ an appreciative Kyrgios said.

Originally published as Reason Kyrgios is at his ‘happiest’